Nie wiem ile tych ławek jest (napisano tylko, że są one w trzech miejscach). Zwracam jednak uwagę, że kosztowały one 65 tys. zł - jak łatwo wydaje się pieniądze nie ze swojego portfela. Czy te cuda-ławki rzeczywiście są niezbędne?
Za co tyle kasy, router 100zł, panel słoneczny 300zł, akumulatory 400zł-1500zł(zależy jaka pojemność jakby brać takie z odzysku to wyjdzie taniej), ładowarki i przewody 100zł za zestaw. Oczywiście plus sama ławka, akurat nie wiem po ile chodzą ławki. Ktoś napycha sobie kieszenie z naszych kieszeni.
1. Access point spełniający wymogi temperaturowe, ciśnieniowe, wibracyjnie i pyłkowe: 2000-4000.
2. Przyłącze internetowe: trzeba przekopać, wstawić kabel. NIe znam się na takich robotach, ale to kolejne kilka tysi.
3. Panel słoneczny jest na siedzisku, a więc musi być pokryty laminatem spełniającym wymogi przepuszczalności świetlnej ORAZ nacisku. Kolejne kilka tysi.
4. Akumulatory spełniające wymogi temperaturowe i ciśnieniowe: kilka tysi.
5. Złącza nierdzewne, oporne na wilgoć i rozadzenie od mrozu: kilkaset PLN za sztukę.
Coś jeszcze?
Nie myl urządzeń do użytku domowego (na każdym urządzeniu domowym masz wielkimi wołami napisane, że urządzenie nadaje się tylko do użytku wewnątrz budynku "Indoor use only"). Jeśli chciesz wersję urządzenia wytrzymyjącą trudy bycia na zewnątrz, to ceny rosną 5-10 razy. Taki routerek za "100 PLN", to szlag by trafił już przy pierwszej mgle.
Przyłącze jest nie potrzebne, mamy łączność 4g.
TP-Link TL-WA5210G kosztuje 200zł i wisi u mnie na dachu od dłuższego czasu tak więc.
Co do akumulatora to cena zależy głównie od pojemności, wodoodporne opakowanie to kwestia paru stów.
Coś jeszcze... łatwo wydaje się nie swoje pieniądze, a jeszcze łatwiej pierdzieli bzdury w internecie.
@rocko95
Argument "a bo u mnie działa" jest słaby. Urządzenie nie było testowane w warunkach zewnętrznych i nie jest do nich przeznaczone. Gdyby takie zakupili i zainstalowali, a następnie zepsułoby się po tygodniu, to znowu wszystkie polaczki narzekałyby na niekompetentnych urzędników.
4G jest teoretycznie. W praktyce w jednym miejscu jest, a w innym nie ma. Gdy jest ładna pogoda, to jest, a podczas burzy nie ma. Ponadto jeśli wokół są drzewa, to wymagałoby wysokiej anteny. A to jest zaś kolejny szeroki problem (odpornośćna korozję tlenową, oraz kwasową, odporność na temperatury, wytrzymałość na wyładowania armosferyczne, bo zawsze może w to piiorun pierdyknąć, itp).
Jest OGROM problemów do rozwiązania, które pojawiają się, gdy chcesz pewnie i bezpiecznie używać jakiegoś urządzenia poza domem. I dlatego takie urządzenia są znacznie droższe.
TP-Link TL-WA5210G to zewnętrzny access point, przystosowany do pracy na dworze, który kosztuje 200zł. Podaj mi nazwę takiego urządzenia za 2000zł, tylko nie podawaj tych które podłącza się do anten na dachach bo tak dużego zasięgu tu nie potrzeba.
@rocko95
Świetnie! Tylko, że nie są już produkowane, bo miały tyle awarii, że więcej czasu spędzały w serwisie, niż w polu :-) Tak to jest, gdy się chce zaoszczędzić i kupuje się chińszczyznę. Tylko proszę, daruj sobie wszelkie "ale u mnie działa". Świetnie, że Ci działa! Szczerze życzę Ci, aby Ci działalo jak najdłużej! Ale innym nie działa. I to masowo.
To po pierwsze.
Po drugie: Przedmówca "tak_tylko_piszę" brzmi, jakby też siedział w zamówieniach przemysłowych, ale nie wspomniał jeszcze o wsparciu, które stanowi niekiedy większość ceny. Rzeczy się psują. Dlatego w cenie zawarte jest również wsparcie. A wsparcie dla zamówień publicznych jest najdroższe, bo każdy producent wie, że "publiczne = niczyje". Sprzęt używany publicznie zawsze psuje się najczęściej.
A po trzecie, to odniosłeś się do access pointa. A gdzie reszta kosztów? Panel foto też nam znajdziesz "za 100 złotych" na alibabie? Bez wzmocnienia, bez instalacji, bez wsparcia?
A więc jeszcze raz, pomijając całą resztę ławki podaj mi nazwę dobrego zewnętrznego access pointa.
Pytam po prostu z ciekawości, jaki access point będzie lepszy, oraz jak się nazywa? Ja podałem nazwę konkretnego urządzenia które można kupić, ty rzucasz tylko cenami.
@rocko95
Podałeś urządzenie, które nie tylko jest "chińszczyzną", ale nawet na chińskie standardy jest tandetne. M.in. dlatego NIE JEST JUŻ PRODUKOWANE.
A żeby znaleźć access pointy do użytku zewnętrznego, to wystarczy użyć google-a. Pierwsze z brzegu, jakie wyskakują Cisco, cała seria 1570, ceny od 2000 dolarów amerykańskich - wzwyż. Pewnie, że Cisco, to jest już górna półka i nikt nie każe kupować accespointów za 10'000 PLN. Jednak masz tu przykład ile kosztują tego typu urządzenia.
Zresztą, nie wiem po co ja tu dalej piszę. Wszystkie Twoje wypowiedzi, włącznie z google baitingiem, wyglądają, jak trolling. Idź, instaluj na mieście access pointy "za stówkę",
PS: Daj mi więcej minusów. To bardzo wzmacnia Twoje "argumenty". Słyszałem, że jeśli dasz mi 100 minusów, to ceny accespointów spadną o połowę!
Cisco również produkuje w chinach podobnie jak tp-link, ok cisco ma dużo lepszą jakość.
Access point cisco zewnętrzny za 600zł CISCO WAP150-E a tu link do sklepów https://www.ceneo.pl/47724210#tab=spec oczywiście nie ma super zasięgu ale taki ma właśnie być.
Ja podaje nazwy, a ty dalej tylko ogólniki. Jakbyś miał do czynienia z takim sprzętem to znałbyś nazwy jakiś modeli i przede wszystkim ceny.
O ile wkurzony na cały świat człowieczek nie zacznie napierniczać w ławkę kamieniem to nic się jej nie powinno stać.
Odpowiedz@bp2345 Tego bym się obawiała... Bo głupi przystanek miesiąc nie może stać nienaruszony, a co dopiero taka ławka...
Siadasz na niej i wifi znika, bo dupą zasłaniasz panele... :-)
OdpowiedzKiepsko to widzę. Zwykłe ławki z betonu, stali i drewna nie są w stanie przetrwać zbyt długo a tu takie coś, aż się prosi żeby coś jemu zrobić.
OdpowiedzSpokojnie - nie bawem będzie jakiś mecz i za chwilę ławeczka zostanie zdemolowana przez "patriotów".
OdpowiedzNie wiem ile tych ławek jest (napisano tylko, że są one w trzech miejscach). Zwracam jednak uwagę, że kosztowały one 65 tys. zł - jak łatwo wydaje się pieniądze nie ze swojego portfela. Czy te cuda-ławki rzeczywiście są niezbędne?
OdpowiedzZa co tyle kasy, router 100zł, panel słoneczny 300zł, akumulatory 400zł-1500zł(zależy jaka pojemność jakby brać takie z odzysku to wyjdzie taniej), ładowarki i przewody 100zł za zestaw. Oczywiście plus sama ławka, akurat nie wiem po ile chodzą ławki. Ktoś napycha sobie kieszenie z naszych kieszeni.
Odpowiedz@rocko95
1. Access point spełniający wymogi temperaturowe, ciśnieniowe, wibracyjnie i pyłkowe: 2000-4000.
2. Przyłącze internetowe: trzeba przekopać, wstawić kabel. NIe znam się na takich robotach, ale to kolejne kilka tysi.
3. Panel słoneczny jest na siedzisku, a więc musi być pokryty laminatem spełniającym wymogi przepuszczalności świetlnej ORAZ nacisku. Kolejne kilka tysi.
4. Akumulatory spełniające wymogi temperaturowe i ciśnieniowe: kilka tysi.
5. Złącza nierdzewne, oporne na wilgoć i rozadzenie od mrozu: kilkaset PLN za sztukę.
Coś jeszcze?
Nie myl urządzeń do użytku domowego (na każdym urządzeniu domowym masz wielkimi wołami napisane, że urządzenie nadaje się tylko do użytku wewnątrz budynku "Indoor use only"). Jeśli chciesz wersję urządzenia wytrzymyjącą trudy bycia na zewnątrz, to ceny rosną 5-10 razy. Taki routerek za "100 PLN", to szlag by trafił już przy pierwszej mgle.
Przyłącze jest nie potrzebne, mamy łączność 4g.
TP-Link TL-WA5210G kosztuje 200zł i wisi u mnie na dachu od dłuższego czasu tak więc.
Co do akumulatora to cena zależy głównie od pojemności, wodoodporne opakowanie to kwestia paru stów.
Coś jeszcze... łatwo wydaje się nie swoje pieniądze, a jeszcze łatwiej pierdzieli bzdury w internecie.
@rocko95
Argument "a bo u mnie działa" jest słaby. Urządzenie nie było testowane w warunkach zewnętrznych i nie jest do nich przeznaczone. Gdyby takie zakupili i zainstalowali, a następnie zepsułoby się po tygodniu, to znowu wszystkie polaczki narzekałyby na niekompetentnych urzędników.
4G jest teoretycznie. W praktyce w jednym miejscu jest, a w innym nie ma. Gdy jest ładna pogoda, to jest, a podczas burzy nie ma. Ponadto jeśli wokół są drzewa, to wymagałoby wysokiej anteny. A to jest zaś kolejny szeroki problem (odpornośćna korozję tlenową, oraz kwasową, odporność na temperatury, wytrzymałość na wyładowania armosferyczne, bo zawsze może w to piiorun pierdyknąć, itp).
Jest OGROM problemów do rozwiązania, które pojawiają się, gdy chcesz pewnie i bezpiecznie używać jakiegoś urządzenia poza domem. I dlatego takie urządzenia są znacznie droższe.
@rocko95
Ogarnij, że urządzenia do użytku zewnętrznego są znacznie droższe. Wyżej Ci podsumowali cennik.
"a jeszcze łatwiej pierdzieli bzdury w internecie."
No więc przestań pierdzielić bzdury w internecie!
TP-Link TL-WA5210G to zewnętrzny access point, przystosowany do pracy na dworze, który kosztuje 200zł. Podaj mi nazwę takiego urządzenia za 2000zł, tylko nie podawaj tych które podłącza się do anten na dachach bo tak dużego zasięgu tu nie potrzeba.
@rocko95
Świetnie! Tylko, że nie są już produkowane, bo miały tyle awarii, że więcej czasu spędzały w serwisie, niż w polu :-) Tak to jest, gdy się chce zaoszczędzić i kupuje się chińszczyznę. Tylko proszę, daruj sobie wszelkie "ale u mnie działa". Świetnie, że Ci działa! Szczerze życzę Ci, aby Ci działalo jak najdłużej! Ale innym nie działa. I to masowo.
To po pierwsze.
Po drugie: Przedmówca "tak_tylko_piszę" brzmi, jakby też siedział w zamówieniach przemysłowych, ale nie wspomniał jeszcze o wsparciu, które stanowi niekiedy większość ceny. Rzeczy się psują. Dlatego w cenie zawarte jest również wsparcie. A wsparcie dla zamówień publicznych jest najdroższe, bo każdy producent wie, że "publiczne = niczyje". Sprzęt używany publicznie zawsze psuje się najczęściej.
A po trzecie, to odniosłeś się do access pointa. A gdzie reszta kosztów? Panel foto też nam znajdziesz "za 100 złotych" na alibabie? Bez wzmocnienia, bez instalacji, bez wsparcia?
@skąd_się_tacy_biorą
A więc jeszcze raz, pomijając całą resztę ławki podaj mi nazwę dobrego zewnętrznego access pointa.
Pytam po prostu z ciekawości, jaki access point będzie lepszy, oraz jak się nazywa? Ja podałem nazwę konkretnego urządzenia które można kupić, ty rzucasz tylko cenami.
@rocko95
Podałeś urządzenie, które nie tylko jest "chińszczyzną", ale nawet na chińskie standardy jest tandetne. M.in. dlatego NIE JEST JUŻ PRODUKOWANE.
A żeby znaleźć access pointy do użytku zewnętrznego, to wystarczy użyć google-a. Pierwsze z brzegu, jakie wyskakują Cisco, cała seria 1570, ceny od 2000 dolarów amerykańskich - wzwyż. Pewnie, że Cisco, to jest już górna półka i nikt nie każe kupować accespointów za 10'000 PLN. Jednak masz tu przykład ile kosztują tego typu urządzenia.
Zresztą, nie wiem po co ja tu dalej piszę. Wszystkie Twoje wypowiedzi, włącznie z google baitingiem, wyglądają, jak trolling. Idź, instaluj na mieście access pointy "za stówkę",
PS: Daj mi więcej minusów. To bardzo wzmacnia Twoje "argumenty". Słyszałem, że jeśli dasz mi 100 minusów, to ceny accespointów spadną o połowę!
Cisco również produkuje w chinach podobnie jak tp-link, ok cisco ma dużo lepszą jakość.
Access point cisco zewnętrzny za 600zł CISCO WAP150-E a tu link do sklepów https://www.ceneo.pl/47724210#tab=spec oczywiście nie ma super zasięgu ale taki ma właśnie być.
Ja podaje nazwy, a ty dalej tylko ogólniki. Jakbyś miał do czynienia z takim sprzętem to znałbyś nazwy jakiś modeli i przede wszystkim ceny.
Przecież podał Ci całą serię. Czy Ty w ogóle umiesz czytać?
Dobry przykład na to, jak debilna jest ta zabawa pn. budżet obywatelski.
Odpowiedzpopier.dolnone pokolenie smartfoniakow
Odpowiedz65 klockow z ławke.... 6...5...tysięcy...złotych....
Odpowiedzdali by raczej na biedne zwierzątka do ciaputkowa