Fair play na polskim boisku. Radomiak przypadkowo zdobywa gola, po czym oddaje rywalowi bramkę
W meczu RKS Radomiak Radom - KS Rozwój Katowice, Maciej Świdzikowski przy próbie oddania piłki przelobował bramkarza gości, Bartosza Golika. Po chwili radomianie oddali gola
Jak byłam licealistką i graliśmy mecze międzyszkolne - drużyny mieszane (integracja czy cuś), to każdą bramkę liczyliśmy (oprócz tych po gwizdku), a fair play polegało na nieudawaniu kontuzji i dobrym traktowaniu przeciwnika. A tego nie kumam. Gra w toku, strzał, brama. Błąd bramkarza, nie ma co wnikać.
Bez sensu
OdpowiedzJakie fair Play po golu na 2-1 Radomiak powinien oddać piłkę Rozwojowi. A oni bezczelnie zaczęli grę normalnie.
Odpowiedzszacunek dla piłkarzy
Odpowiedzpiłka to nie reklama szamponu czy coli
Tak wyglada gra, gdy nie gra sie o ogromne pieniadze
OdpowiedzJak byłam licealistką i graliśmy mecze międzyszkolne - drużyny mieszane (integracja czy cuś), to każdą bramkę liczyliśmy (oprócz tych po gwizdku), a fair play polegało na nieudawaniu kontuzji i dobrym traktowaniu przeciwnika. A tego nie kumam. Gra w toku, strzał, brama. Błąd bramkarza, nie ma co wnikać.