Demotywatory.pl

JAroslaw Kaczynski Edwarsd Smigly_Rydz,

Akurat wolałbym by Kaczaffi nie zgrywał Rydza-Śmigłego który nieźle dowodził, miał dobre chęci... i przegrał...

Podobno Putin ma jeden problem patrząc na to co w Polsce robi Partią rządzącą i co robią "patrioci". Otóż nie może jednocześnie klaskać i onanizowac się z radości. Przecież ciągle wkładanie ludziom do głów ze Europa a już Niemcy w szczególności to samo zło pcha Polskę w łapy Rosji.

Tia, Szwajcarzy słyszeli że mają do wyboru Niemcy, Francję albo Austrię, wybrali neutralność i są najbogatsi w Europie, Hong Kong też słyszał że musi poddać się USA albo Chiny go zgnoją, wybrał neutralność w ramach autonomii i jest najbogatszym obszarem Chin, teraz Polska słyszy od pożytecznych idiotów że ma lizać tyłek Niemcom bo inaczej wepchnie się w łapy Rosji... Rzygać mi się chce jak debile każą wybrać jedną z opcji szantażując drugą gdy można po prostu wywrócić durny stół z kartami i olewać ich gierki...Pomijając fakt że widząc inicjatywy pokroju Nordstream II jasno widać że jeśli wybierzemy jedno z nich, to ruchać nas będą oboje, trzeba więc obojgu kazać wyp...

Edward smigly rydz nie kazal robic nic, a hitler zloty nauczyl nas roboty. Tzw piosenka z okupacji. A co z nasza zlota pania?

Ale Polska to nie jest Szwajcaria, która dorobiła się na zaufaniu i obrocie cudzą kasą, ani Hong Kong, w którego Angole przez lata pompowali kasę. Nie jesteśmy też Finlandią, która dorobiła się na ropie, a w Unii nie jest. A wszystkie kraje w Europie, które w UE nie są i tak muszą mieć z nią dobre stosunki, bo są przez UE otoczone, nie tylko geograficznie. Dla UE nie ma alternatywy, a już na pewno nie jest nią porównywanie Polski do Szwajcarii albo jakieś mrzonki o "Unii Wyszehradzkiej" z downiątkami Europy i rusofilem Turbanem. Polska nie jest dość silna, by być sobie neutralna, ba - żadne państwo dzisiaj nie jest. A do Nordstreamu pierwszego nas zapraszali, tylko rząd odmówił "bo ruscy i germańce się układajo". Ułożyli się tak czy siak, pieniądze nam koło nosa przeszły (zarobili je bez problemu i uprzedzeń inni), a teraz nagle mamy pretensje, że nas do drugiej nitki nawet nie zapraszają. Ach, Polska.

@mareczek00713 Bardzo spodobał mi się zwrot "wywrócić durny stół z kartami i olewać ich gierki" Brawo.

"Ale Szwajcaria to nie Polska, ale Szwajcaria to nie Polska, ale UE wszyscy muszo rowy lizać" - o takich ludziach jak ty, drogi Vaerfeście, mówię "pożyteczni idioci". UE geopolitycznie ma znaczenie iluzoryczne, militarnie znaczy cokolwiek tylko NATO, a twierdzenia że Szwajcaria to nie Polska to tylko syndrom niewolnika przez ciebie przemawiający, nakazujący ci myśleć że musimy się z kimkolwiek zawsze układać i pod kogoś podczepiać. Co ty sobie myślisz, że Szwajcaria jest neutralna bo jest bogata? Otóż nie, Szwajcaria neutralność budowała długo i mozolnie nie pchając się w wojny mimo że nieraz mogłaby zrobić na nich niezły interes sprzymierzając się ze zwycięzcą a względem majętności zawsze była przeciętna - dały jej zarobić zakulisowe gierki w czasie I i II Wojny Światowej i fakt że nie została ona przez nie wyniszczona - gdzie Hitler miał chować kasę Niemców, Niemcy i sojusznicy to cele wroga a wrogowie jak odkryją to skonfiskują, pozostała mu Szwajcaria. Ten kraj wzbogacił się w wyniku neutralności a nie na odwrót a jak Polska nie zacznie budować neutralności to nigdy nie będzie niezależna.

I na koniec - nadchodzi era mocarstw i korporacji, taka jest prawda i tego nie zmienimy. Afrykańscy muzułmanie gadają o przyłączaniu innych państw do Egiptu, Argentyna mówi o sojuszu z Brazylią, USA rywalizuje nieustannie z Rosją a pod oknem Rosji ostro wybiły się Chiny. UE jest za mała i tyle, nawet w obecnym kształcie nie ma po prostu podejścia do większych molochów i zostanie w tyle, jest to po prostu nieuniknione, a to zostawia Polsce trzy wyjścia - neutralność i droga Szwajcarii, starając się unikania wojen i zarabiania, z tym że naszą siłą nie są banki a transport, albo uformujemy silną grupę Wyszehradzką/Trójmorze które stanie się sojuszem o charakterze semi-mocarstwowym (centrum Europy to strategiczne położenie dla handlu więc istnieje opcja wykorzystania tego przez inwestycje w transport i niejako uzyskanie znaczenia przez neutralność w rozumieniu współpracy ze wszystkimi, gdzie na każdym się coś zarobi) albo gra ma UE, jednak ona jest zbyt nierówna socjalnie i ekonomicznie i za duża - w międzymorzu/Wyszehradzie dla każdego będzie rola a z racji na fakt że pod kątem dochodów na mieszkańca "solidarnie" nie mamy podejścia do zachodu to będziemy raczej współpracować celem nadgonienia i wyprzedzenia zachodu niż podgryzanie się nawzajem, wyobraź sobie dwóch zawistnych stereotypowych polaczków, jeden z maluchem, drugi z polonezem, którzy zakładają firmę i są wobec siebie lojalni by przebić sąsiada z nową Toyotą. Problem jest taki że mentalni niewolnicy propagują opcję nr 3, czyli grę na UE i podpinanie się pod silniejszego. Problem w tym że silniejszy zachód nie jest zainteresowany dzieleniem się i już prowadzi działania obstrukcyjne wobec Polskich firm transportowych które obecnie zajmują 25% rynku usług spedycyjnych w Europie przez np: żądanie zrówniania płac kierowców polskich jeżdżących po UE z płacami w UE co, jeśli się do tego dostosujemy spowoduje upadek wielu polskich firm przewozowych, czy Nordstream II zagrażający bezpieczeństwu energetycznemu Europy Wschodniej. Jedynym przeskoczeniem tego problemu byłoby skonfederowane państwo europejskie ale ktokolwiek zasugeruje mi to w rozmowie twarzą w twarz może oczekiwać co najwyżej oplucia jako okazania pogardy zdrajcy. A wyłączając nierealne wizje podboju Europy przez Polskę nie ma innych sposobów by Polska we współczesnym świecie nie stała się krajem III Świata... Polską racją stanu jest całkowita neutralność lub trójmorze/Wyszehrad połączone z rozwojem usług transportowych, inaczen wypadniemy z obiegu lub staniemy się lokajami zachodu...

@pilipiuk8 W UE nie narzucają. To tylko polskim narodowym socjalistom się wydawało, że tak bylo. Niemców skutecznie dotychczas blokowała i UK i Francja. Ale ludzie nie chcieli UK w UE, a we Francji wygrał człowiek młody, ale słaby politycznie, więc teraz Niemcy rzeczywiście będą mogli robić co chcą. Nie ma się zatem co dziwić. Tak bardzo opluwano rozmaitość w UE, że kiedy ona zniknęła, a reszta jest na pasku finansowym owych Niemców, to nagle krzyk, że oni się rządzą sami.

Nikt nikomu nie każe wchodzić do Unii Europejskiej. Wchodząc akceptujesz swoje prawa i obowiązki, proste i logiczne.

Z Niemcami jest taki "problem", że są w Unii największym płatnikiem, a skoro wykładają kasę na cały ten interes, a inni tę kasę bardzo chętnie biorą (w tym Polska), mają prawo wymagać w zamian stosowania się do kilku ogólnie przyjętych zasad. Z nami, Polakami, to tak zawsze: najpierw desperacko chcemy się gdzieć dostać, a potem robi nam się w dupach źle i już nam się nie podoba, bo nas nie całują po stopach.

@pilipiuk8 Błagam w celowniku (komu czemu innym krajOM) Krają krajacze.

@i_am W 2004 roku polska weszła do Wspólnoty Europejskiej. Unia Europejska powstała po traktacie lizbońskim w 2007/2008 roku. Polecam zapoznać się tym https://www.youtube.com/watch?v=kPLi3Y_ySCw i innymi filmami na kanale Historia sztuki.

Unia Europejska zastąpiła m.in. Wspólnotę Europejską. Nikt Polakom nie kazał wchodzić w struktury Unii Europejskiej, nikt nie kazał im niczego podpisywać i brać pieniędzy na przeróżne projekty.

@newbie107 Tą to się napierdziela, tę się wybiera

@Okomorskie chodź, podbijaj mnie pieniądzem... Rzuć we mnie wszystkimi, które masz... Boszsz, skąd się tacy kretyni biorą...