Demotywatory.pl

Menu Szukaj

- Kto to rucha? - ekspert prawicowy pyta o protestujące w czarnych marszach kobiety

"Ładne laski idą na dyskotekę, a brzydkie, których nikt nie chce bzykać, to idą na demonstracje" - Roman Sklepowicz

www.demotywatory.pl
+
694 746
-
T Teuwil
+1 / 57

Z jednej strony to dobrze mówi, ale z takim słownictwem to może sobie rozmawiać w prywatnej rozmowie z kolegami a nie w telewizji.

Odpowiedz
P Paszko_Rymbaba
+6 / 12

@~Twój_nick_5
To widocznie nie byłeś nigdy dziesiątego na Krakowskim Przedmieściu

P Paszko_Rymbaba
-4 / 4

@Teuwil
sorry, poszło nie tu, gdzie chciałem...

M mankiva
+4 / 6

nie przepraszaj, tutaj siadło idealnie :-D

solarize
+12 / 18

Na jakiej podstawie stwierdzono, że ten człowiek jest "prawicowym ekspertem"? Mam na myśli: na jakiej podstawie, że prawicowym i na jakiej, że ekspertem.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 October 2017 2017 21:21

Odpowiedz
~true_baran
0 / 18

Kiedys w swej naiwnosci myslalem, ze sedno sporu na temat aborcji kreci sie wokol tego "czy ilus tam miesieczny plod mozna juz nazwac czlowiekiem"-te cale dywagacje, kiedy ksztaltuje sie mozg, uklad nerwowy itp. Jednak po pewnym czasie przekonalem sie, ze ciezar zagadnienia lezy gdzie indziej i ze slowem klucz jest tutaj "wybor". To magiczne slowo pada w co ktorejs reklamie i jest najwyrazniej slowem kluczowym: kobiety uwielbiaja kupowac, uwielbiaja wybierac. Zakupy, przepych, duzy wybor, galerie, katalogi, kupowanie, wybieranie, przebieranie, kupowanie, wybieranie... Ta mania zaczela rozrastac sie poza supermarkety i przykladem tego jest wlasnie zagadnienie aborcji: dziecko ma byc wyborem, tak jak modne kozaczki na jesien. Inny przyklad takiego podejscia: reklamy portalu zaadoptuj_faceta gdzie logo to rysunkowa kobitka z wozkiem sklepowym a w srodku wozka rysunkowy facecik.

Z drugiej strony ja absolutnie nie zgadzam sie z narracja "nikt ich nie r_cha wiec ida na demonstracje". Uwazam taka logike za typowa dla lewicy: jezeli o cos Ci chodzi to znaczy ze jestes sfrustrowany/nieszczesliwy/zdesperowany itp. Typowy argument (praktycznie konczacy dyskusje) to oskarzenie o "bol d_py" i bycie przegrywem. Z kolei "wygryw" ma miec "wyj_ _ ane" i to jest oznaka fajnosci. Taka hierarchie wartosci wykreowal nam internet i to w przeciagu raptem kilku lat.
I zeby nie bylo, nie zabieram tutaj glosu na temat aborcji w przypadku gwaltow, chorob zagrazajacych zyciu itp.
PS. Mam bana :(

Odpowiedz
K katem
+3 / 13

"Ekspert"
Dno.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 October 2017 2017 20:11

Odpowiedz
D Ddrek
-3 / 11

Odpier*olcie się od Kobiet. Każda ma pełne prawo decydowania o swoim życiu. Jestem za prawem do wy*uchania przez homoseksualistę każdego faceta za każde drobne przewinienie np. za wymuszenie pierwszeństwa. Może wtedy zrozumiecie o co chodzi. 21 wiek a wciąż w głowach niektórych średniowiecze.

Odpowiedz
~gdziecimezczyzni
+3 / 7

Rozumiem, że każdy z panów komentujących jak to ekspert powiedział prawdę sam jest wysoki, przystojny, umięśniony i każda chciałaby go r*chać. Może panowie odejdziecie sprzed komputerów bo jakoś w ogóle was na ulicach nie widać.

Odpowiedz
~wedwe33
+4 / 8

kobieta idealna według pana Sklepowicza: ładna i głupia Karyna, która zaciążyła na dyskotece bo każdy ją chciał, urodziła i teraz żyje z zasiłków i 500+, dobrej pracy nie ma bo przecież inteligentne i wykształcone są tylko brzydule

Odpowiedz
W waclawpl
+5 / 7

"Dżentemeni" z filmu są powodem dla którego kobiety zaopatrują się w wibratory - męskość, uroda, elokwencja i kultura aż biją po oczach!

Odpowiedz
~Ojciec_L
+5 / 7

Nie chodzi o wygląd. Chodzi o to, że ten pan traktuje kobiety przez pryzmat seksu. NIe liczy się z ich aspiracjami, osiągnieciami, prawem do rozwoju. Ważne "kto je rucha" Cham, prostak i prymityw.

Odpowiedz
Q Quant
0 / 2

Nie trawię feminizmu i w odniesieniu do niektórych uczestniczek feministycznych wieców nawet mogę się zgodzić z argumentami tego pana, ale używanie takiego języka na antenie jest absolutnie nieakceptowalne. Mniejsza o kulturę osobistą tego człowieka, ale stacja, która puszcza coś takiego w eter, najwyraźniej źle działa. Takimi tekstami można rzucać podczas popijawy z kumplami, ale na litość Boską, nie w telewizji!

Odpowiedz
L lithium222
-2 / 4

@Quant Tak z ciekawości, co Cię drażni w feminizmie?

BlueAlien
-2 / 2

@Quant jakim prawem zgadzasz sie z tym idiota, ze na demonstracje chodza brzydkie baby ktorych nikt nie chce roochac? Co ma bycie "ruchable" do walki o wybor kobiet do tego, czy chca rodzic dziecko z gwaltu czy nie? NO WTF?

Q Quant
+1 / 1

@BlueAlien - napisałem, że mogę się zgodzić z argumentami tego pana w odniesieniu do niektórych uczestniczek feministycznych wieców. Z pewnością wiesz co oznacza słowo "niektórych", więc nie przedstawiaj mojej wypowiedzi tak, jakbym pisał o wszystkich uczestniczkach takich wieców. Wśród feministek jest pewna liczba frustratek, które kipią agresją z powodu samotności i kompleksów i o nich pisałem. Tylko o nich, a nie o wszystkich uczestniczkach takich wieców. Odnośnie natomiast Twojego pytania "jaki prawem" z czymś się zgadzam lub nie, to prawo nazywa się wolność słowa i poglądów. Mogę się zgadzać z kim zechcę, nawet z idiotami jeżeli przyjdzie mi na to ochota. I póki co, nikt mi tego prawa nie może odebrać, jakkolwiek są tacy, jak Ty, którzy by chcieli.

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 8 October 2017 2017 20:09

BlueAlien
-2 / 2

@Quant skad wiesz ze feministkami są nawet sfrustrowane baby ktorych nikt nie chce? Dziwne by walczyly o prawa kobiet, predzej nienawidzily by mezczyzn.

Q Quant
+1 / 1

@BlueAlien wiem, bo takie znam. I owszem - nienawidzą mężczyzn, bo jedno drugiego nie wyklucza. Inna sprawa, że ta nienawiść jest w przypadku takich osób jedynie mechanizmem obronnym. Wystarczy, że się taka szczęśliwie zakocha i nie ma śladu po nienawiści. A i feminizm czasem też przechodzi. Taki przypadek znam co prawda tylko jeden, ale za to niezwykle charakterystyczny. Kobieta wygadywała o facetach takie rzeczy, że wszyscy jej znajomi tylko czekali kiedy kogoś zamorduje. Nie była wcale brzydka, nawet wprost przeciwnie. Ale z powodów, których tylko się domyślam, była całe życie sama. No i oczywiście była bardzo nieszczęśliwa, co ukrywała pod płaszczykiem feminizmu ("nie mam faceta, bo nie chcę. Wolę być wolna, niż prać skarpetki jakiemuś troglodycie" i tym podobne). Jeszcze parę lat temu ganiała po feministycznych wiecach, zebraniach i czym tam jeszcze. Powszechne było podejrzenie, że jest lesbijką, ale było to przekonanie błędne. Babka w końcu znalazła sobie faceta, a dzisiaj jest szczęśliwą żoną i matką. Jak się jej przypomni jej wcześniejsze poglądy na temat mężczyzn, to się czerwieni i prosi o zmianę tematu. Na wiecach feministek też już nie bywa. Pewnie dlatego, że nie ma czasu. Wiesz, posiadanie rodziny, a szczególnie dzieci, jest dość zajmujące ;)

BlueAlien
-2 / 2

@Quant no co kto lubi. Jedni wolą jednak prać skarpety i wychowywać dzieci, inni wolą jednak tego nie robić i walczą o zmazanie z pamięci tego, że kobieta ma stać przy garach.

Q Quant
+1 / 1

@BlueAlien jasne, że kto co lubi. Tylko, że z tym praniem skarpet to stereotypy. Chyba nie należysz do osób, które są przekonane, że małżeństwo automatycznie oznacza stanie przy garach i pranie skarpet? Taki model rodziny powoli odchodzi w niebyt. W mojej rodzinie to ja gotuję obiady (częściej kupuję gotowe, bo nie mam czasu na stanie przy garach) i ja robię pranie (też mi problem - wrzucić łachy do pralki i wcisnąć przycisk). Żona za to więcej czasu spędza z młodszym dzieckiem, co jest o tyle zrozumiałe, że ja piersią małego nie nakarmię ;) Taki mamy podział ról i obojgu nam to pasuje. O zaganianiu mojej żony do garów i prania, w ogóle nie ma mowy, bo tego nie lubi, a dla mnie, robienie tego nie jest problemem. Co więcej, wszyscy moi znajomi funkcjonują podobnie. Poszczególne zadania rozkładają w każdym przypadku nieco inaczej, ale u nikogo, z kim utrzymuję stałe kontakty, kobieta nie pełni roli gospodyni domowej. Zdaję sobie sprawę, że moje środowisko nie jest reprezentatywne dla całego społeczeństwa, bo utrzymuję kontakty przede wszystkim z ludźmi wykształconymi i pracującymi zawodowo bez względu na płeć. Tacy ludzie chętniej odrzucają tak zwany "tradycyjny model rodziny", jednak przynajmniej w tej grupie społecznej, stanie przy garach i pranie skarpetek wyłącznie przez kobietę to już coraz rzadziej spotykany anachronizm. Myślę, że kobiety, które stały związek z mężczyzną utożsamiają z rolą kury domowej, albo o tym nie wiedzą, albo nie chcą wiedzieć.

BlueAlien
-4 / 4

@Quant Albo wychowały sie raczej w tym tradycyjnym modelu.

K KaenV
-2 / 6

Czasem komiczne teksty bywają najprawdziwsze...

Odpowiedz
BlueAlien
-2 / 2

@KaenV ten niestety nie był.

aku666
+1 / 1

Pan kaczysta niech się przejdzie na regularne miesiączki na Krakowskim Przedmieściu i oceni ruchalność uczestniczek. Byłą panią prezydentową też niech oceni.

Odpowiedz
L lithium222
0 / 2

@Kana Max Bit Współczuję partnerce, mam nadzieje, ze to trzymane na rękach dziecko, to nie dziewczynka. Inaczej rozumiem, że wychowasz ją w przeświadczeniu, że o jej wartości ma świadczyć kto ma ochotę ją wyruch**? Dramat co się dzieje z ludźmi.

Odpowiedz
~gfrfgerghz
0 / 0

tak się zastanawiam, ostatnio jakiś sukienkowy pedofil wyszedł z więzienia, i nadal jest sukienkowym. W takim razie czy dający na tacę nie wspierają pedofili

Odpowiedz
~Lol98766
+1 / 1

Nie chcę być niemiła, ale zdecydowana większość skrajnych prawicowców też nawet ohydna i chyba tylko $ ratuje ich przed brakiem kopulacji XD. No taki Mikke - tylko przy zgaszonym i w kopercie co najmniej 100 tys. za 1 h.

Odpowiedz
~TP
+3 / 3

Fajni goście lubią kobiety, a tacy co nie mogą, je obrażają.
PS. Jestem facetem

Odpowiedz
~Michał
0 / 0

Panie Sklepowicz, mam pytanie: Pawłowicz, Sobecka, Mazurek... WYRUCHAŁBYŚ pan?

Odpowiedz
P PZA9099
-4 / 4

Z laskami jest taki problem że nieważne jak bardzo byłaby poyebana to i tak będzie ruchana. Gdy facet jest tak samo poyebany to każda tylko się od niego trzyma z daleka. Dziwny paradoks - co nie?

Odpowiedz