Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
225 252
-

Zobacz także:


~tomek1986_1
+6 / 6

@agronomista nom... mógłbym tu dyskutować... Parę miesięcy temu miałem u siebie stolarza do montażu drzwi drewnianych w domu, który wziął ze sobą gostka praktykanta uczącego się w zawodówce. Nic nie mam to zawodówek, wręcz przeciwnie, mimo iż sam mam studia to uważam, że jest stanowczo za mało fachowców (dobrych). Ale wracając do tematu, to trochę zacząłem się bać, gdy koleś (praktykant oczywiście) nie potrafił zmienić bitów we wkrętarce i serio długą chwilę się z tym męczył... I przypominam, nie mówimy o zupełnie przypadkowym "Kowalskim", ale to człowieku, który za chwilę chce być stolarzem...

K kacper173173
+3 / 5

@agronomista Mam 17 lat, potrafię używać wkrętarki, ale musiałem wygooglować co znaczy "bit" (ten do wkrętarki). Pytanie czy lekarz musi wiedzieć jak używać wkrętarki, czy informatyk musi potrafić nastawić nos? Może niech każdy robi to w czym jest dobry, niech ma swoją specjalizację i się w niej rozwija?

JanuszTorun
+1 / 1

Nie widzę niczego zaskakującego w tym, o czym jest napisane w podpisie demota.
Facet wie jak działa wkrętarka, bo jest to dla niego namacalne, widoczne,
a instalacja softu w telefonie (itp) jest bardziej abstrakcyjna...

~łabada
+1 / 1

@kacper173173
Bez przesady, używanie wkrętarki nie jest aż takim wyczynem. Nie każdy musi znać budowę owego ustrojstwa, ale wkręcić nią śrubkę to nawet ja, baba, potrafię :D Mieszkanie na stancjach w czasie studiów nauczyło mnie wielu przydatnych rzeczy jak chociażby składanie mebli, przykręcanie gniazdek, rozkręcanie syfonów. Pomieszkasz trochę bez rodziców to się przekonasz, że czasami po prostu trzeba umieć sobie radzić ;)

Salamandross
0 / 0

W zawodówce są najczęściej osoby które nigdy nie miały nawet styczności z zawodem który wybrali, nauczyć się da wszystkiego, trzeba tylko dać czas

D DAREKJP
+11 / 13

A czy wiesz ilu jest dwudziestolatków nie umiejących lub bojących się wgrać nowy soft do smartfona? Wiesz, ilu jest młodych ludzi nie umiejących obsługiwać pralki? Można podawać jeszcze wiele rzeczy, jakich nie potrafi wielu młodych ludzi...

Odpowiedz
rafalinformatyk
-2 / 2

@DAREKJP Ale tego nie wie. Że staruch np nie zdechnie z głodu bez tego. Młody tak, a zacznie sie od głupich demotów i potem wiecznej "depresji".

Vivktoria
+2 / 8

Bo prawdziwy mężczyzna to taki który umie obsłużyć wkrętarkę, a nie srajfona. Dokąd zmierzasz świecie ??

Odpowiedz
S Situos
+2 / 4

Ja umiem siekierą się posługiwać i mam 14 lat, gorszy jestem?

Odpowiedz
~KrzyMall
+2 / 2

Ja nie wiem jak używać wkrętarki, ponieważ zawsze używałem śrubokręta, ale nie wydaje mi się, że jest to o wiele trudniejsza czynność od używania wiertarki, więc gdybym dostał ją do ręki to pewnie bym jakoś ogarnął.

Odpowiedz
Jeditrainer
+3 / 5

Nowe pokolenie umie obsługiwać nowinki technologiczne a stare umie obsługiwać wiertarkę i zna się na silnikach (przynajmniej w stereotypach). Teraz stare pokolenie wytyka młodym brak wiedzy ze wspomnianych dziedzin, a młodzi wytykają starszym brak umiejętności w odnalezieniu się w świecie cyfrowym. Tylko po co ten cały hejt i gadka - szmatka o byciu prawdziwym mężczyzną? To tak jakby lekarz kłócił się z informatykiem - jeden nazywa drugiego idiotą bo nie wie nic o swoim ciele i nie umie postawić trafnej diagnozy a drugi powie że pierwszy to indolent umysłowy bo nie umie napisać sobie prostego skryptu na system operacyjny... Ciekawe jak daleko zajdzie to bezsensowna wojna pokoleniowa?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 October 2017 2017 10:08

Odpowiedz
Rhanai
+1 / 1

Aha, nie umie czegoś sprawdzić w necie, więc nie jest samodzielnym mężczyzną? Śmiechłabym, gdyby to było choć trochę mniej żałosne.

Odpowiedz
R radhex
+1 / 1

wgrać nowy soft do smartfona - po pierwsze po co, 99% telefonów działa wystarczająco dobrze i poprawnie z fabrycznym, po drugie tym się zajmują specjalistyczne serwisy, rozumiem że autor wgrywa notorycznie i musi się pochwalić

Odpowiedz
D daclaw
0 / 2

Nie ma to jak czynić wiedzę tajemną z rzeczy banalnych. Każdy, kto nie jest upośledzony i nie ma jeszcze Alzheimera może się tego nauczyć, jeśli tylko będzie potrzebował. A skoro nie chce, to może po prostu nie potrzebuje? Po co temu panu ze zdjęcia nowy soft w telefonie?

Odpowiedz
~Emil1974
0 / 0

Tak się młode pokolenia chwalą jak wymiatają w internetach... A ile z nich wie, co to jest DNS, DHCP, NAT, TTL, PORTY, czym różni się pakiet tcp od udp, jak działa ssl, co to ssh pop3, smtp, vpn. To podstawy Internetu które mogę wymieniać jeszcze przez godzinę.

Ja spotykam nagminnie młodych ludzi którzy nie mają pojęcia jak zainstalować system na którym pracują, kupić i wymienić dysk, ram, cpu - to magia ;)

Ale facebook, instagram, youtube i Google rozpykane = najlepsi w internetach. (pisząc to próbowałem być sarkastyczny, co może mi nie wyszło), spotykam też młodych wymiataczy takich prawdziwych - ale bardzo rzadko

Odpowiedz
CzarnySuchar
0 / 0

Część część rzeczy o internecie wiedziałem, część nie, ale dzięki internetowi mogę to wyszukać i się dowiedzieć. Co do wymiany części w komputerze, nigdy nie miałem możliwości "Nie, bo zepsujesz coś, damy komuś do zrobienia", ale jak pisałem, mogę wyszukać jak to zrobić.

D DarkPsychopath
0 / 0

To, że ktoś umie obsługiwać smartfona czy używać wyszukiwarki nie znaczy, że zna się na technologii. Pisanie na messengerze i likowanie zdjęć to maksimum możliwości większości młodzieży. A obsługa arkusza kalkulacyjnego Exel, jakiegoś programu graficznego choćby Gimpa czy PowerPointa to dla nich czarna magia... Nie mówiąc już o zaawansowanej wiedzy z elektroniki czy informatyki. A co z obsługą najprostszych narzędzi, podstawową wiedzą ogólną? Zero, null, nic

Odpowiedz
K Kreos
-1 / 1

@DarkPsychopath Jest prosta reguła, że wiedza niezbędna wchodzi najlepiej. Dopóki nie popsuł mi się komputer nie wiedziałem nawet jak się wymienia kartę graficzną. Potrzeba zmusiła mnie do nabycia tej wiedzy i teraz umiem to zrobić. Dopóki nie musiałem sobie sam naprawiać usterek w domu bo był ojciec/dziadek też mnie do tego nie ciągnęło i nazywali mnie lebiegą bo kolanka nie założy, śruby nie wkręci. Jak potrzebowałem to się stopniowo uczyłem. W szkole na technice praktycznej było coś o wkrętarkach ale wyleciało z głowy bo się tego nie używało. W dzisiejszy czasach nie ma potrzeby uczyć się wszystkiego naraz bo jest internet, filmiki jak co zrobić i w każdej chwili można się nauczyć. Kiedyś obejrzałem godzinny film jak się kładzie luxfery i mimo, że ta wiedza nie przeszła na mnie z dziada pradziada umiem to robić nie gorzej niż inni. Szczerze nie wiem czy umiejętność wbicia gwoździa jest powodem do większej dumy niż wgranie oprogramowania. Różnica jest taka,że kiedy młody czegoś nie umie to szuka w internecie i się uczy, a jak stary czegoś nie umie z komputerem to da się ogołocić z pieniędzy przez "fachowca" komputerowego sąsiada z trzeciego piętra.

F filarm
0 / 0

a ja umiem obslugiwac i wkretarke i komputer a do tego nie mam facebooka i unnych takich i umiem zerobic prawie kazda naprawe w samochodzie remont w domu(szpachla malowanie panele podlogowe) zmiana softa w telefonie przeciez sam sie aktualizuje...ale np ekran w xperii z3compact sam wymienilem bo te "wyspecjalizowane warsztaty" nie potrafily a wystarczy chwila na youtube...a i umiem tez cos za co nieraz jestem.wysmiewany na parkingach(jestem kierowca miedzynarodowym) zamiast gpsa uzywam papierowej mapy a raczej kilku map co dziwi mlodych nosaczy transportu..oczywiscie nie jestem anty technologiczny i mam dwie nawigacje i uzywam ich ale zawsze kontroluje je mapa i z reguly znajduje skroty...jak sie chce to sie wszystko zrobi trzeba chciec i byc nieco ogarnietym...

Odpowiedz
~fdnxm
0 / 0

Co rozumiecie przez wgranie nowego softu do smartfona? Jeśli chodzi o znalezienie opcji, "przywróć ustawienia fabryczne" To nie widzę żadnego problemu. Nie mniej ja osobiście czuję się jak kaleka jeśli chodzi o wszystko, komputer, naprawić coś itd. Boję się, że coś gorzej popsuję. Nikt mi nigdy tego nie pokazywał. Dołuje mnie to, że nawet bym nie podniósł samochód lewarkiem, nie wiem gdzie są te miejsca do tego przeznaczone. Jestem takim zerem.

Odpowiedz
~kretarka
0 / 0

Ale moja wkrętarka nie ma sprzęgła!
Zamiast tego mierzy moment siły elektroniką (badając zmiany natężenia prądu) i odłącza silnik od zasilania zamiast odłączać silnik od narzędzia.
Taka to nowoczesność w domu i w zagrodzie!

Odpowiedz