Demotywatory.pl

http://demotywatory.pl/uploads/comments/5088/5088e3276d8a854d6516b13c8d3816e5.jpeg

@Koszowy A ja się zgodzę. Jest tylu żywych potrzebujących, ale mamy wydawać niby na pomniki na cmentarz. To już lepiej, aby ta kasa poszła na hospicjum, dom dziecka, schronisko dla zwierząt... A co do najlepszego moim zdaniem sposobu oddania hołdu zmarłym, to jest firma (oczywiście nie w Polsce) która pozwala ci na pogrzebanie prochów zmarłego wraz z żołędziem, aby w tym miejscu wyrosło drzewo. Piękne. Zresztą, już samo spalenie i rozsypanie prochów w jakimś ładnym miejscu jest lepsze od pochowania zwłok w gnijącej trumnie, pod zimną, kamienną płytą w miejscu,gdzie mało kto chce przychodzić.

@meatgun, wolałbym zostać rozsypany nad moim ukochanym miejscem, bo to najbardziej ekologiczne i sensowne, ale tego w ZSRE nie wolno. Na śmietnik też niestety nie wolno, więc będę musiał jednak zajmować cmentarz.

@meatgun Śmietnik? Z jednego bezużytecznego miejsca w drugie. Nie lepiej jest przetworzyć to co po nas zostaje, by się chociaż ostatni raz przydało naszemu społeczeństwu i naturze? Nawóz, żywność, kosmetyki...ludzie potrafili wykorzystywać czasem zmarłych (chociażby jako ozdoby) i warto brać z tego przykład. Ewentualnie na cele badawcze, jak się nada.
Widzisz kolego, niektórzy mają sentymenty i wierzą w straszne pierdy, niczym faraonowie w starożytnym Egipcie. Prawda jest taka, że nasze ciało to nic nie warte truchło, jeżeli jest ono pozbawione świadomości. Tyczy się to zarówno żywych (raczej przypominających zombie warzyw po śmierci mózgu), jak i martwych. Stawianie pomników gnijącej zupie czy też hodowanie roślinek w szpitalach to szczyt nieracjonalności. Od martwych ważniejsi są żywi. Zawsze.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 October 2017 2017 17:19

@Koszowy Po co teatr? Po co muzyka? Po co sport? Wydaje mi się, że człowiek tym się jednak różni od zwierząt, że poza jedzeniem i sraniem wytworzył kulturę, a jej elementem jest poszanowanie zmarłego. Jeśli jesteś biedakiem i żyjesz jak zwierzę, to zostaniesz jak zwierzę pochowany pod krzakiem, masz do tego prawo. Widzę hejt na nagrobek, który kosztuje 5000zł, a pewnie z iphonem za 3300zł, który służy do oglądania gołych dup i robienia zdjęć swojemu głupiemu ryjowi problemów nie ma. Każdy niech wydaje kasę na co chce, nagrobek to nie jest głupi wydatek. Czuję się jakbym słuchał człowieka z trzeciego świata dla którego produkty pierwszej potrzeby są luksusem i wszystko poza jedzeniem uważa za zbyteczne.

@blizzarder, Idealnie to podsumowałeś. W pełni się zgadzam. Jak człowiek chce wydawać, niech wydaje. Jak sobie jakaś babcia zbiera na nagrobek, bo lubi, proszę bardzo. Sztuka, teatr, kultura – super, bo służą żywym. Tak, wolę najnowszego iPhone'a niż nagrobek. Co prawda iPhone niewiele lepszy od nagrobka, ale przynajmniej dla żywego.

Oczywiście, masz w pełni rację, niech każdy wydaje na co chce. Jeżeli pan Kopiczyński chce sobie kupić 3 nagrobki, nie będę protestował. Jeżeli jego rodzina kupi mu 4, też nie będę. Jeżeli trafi się sponsor – proszę bardzo. Miejsca na Ziemi jest tyle, że niech kupują. Nie podoba mi się to, nie odwiedzam cmentarzy, pomstuję na to, że są zlokalizowane w centrach wsi i miast, ale ok. Nie takie dziwne rzeczy Polacy robią, przetrzymam.

Przeczytaj co napisałem na początku. Uważam, że jemu ten pomnik niepotrzebny. Nie będzie mu przez to lepiej ani gorzej. Więc ja nie uważam, żeby ktoś miał pod przymusem mu cokolwiek stawiać.

@Koszowy Co do całej konwersacji - ja tam bym wolała jednak być godnie pochowana, w całości, a nie spalona i rozwalona wokół. Ale rozumiem, każdy ma inne grobowe upodobania :)

@Koszowy Ja się z tobą zgadzam. Zmarłemu bez większej różnicy czy będzie miał pomnik lub zwykłą płytę. Ja jednak nie chciałbym mieć ani jednego ani drugiego. Uważam cmentarze za strasznie smutne i ponure miejsca, a wiele osób przychodzi tam tylko na "Święto Zmarłych" (Fajnie brzmi :D) Wolałbym, podobnie jak ty, zostać spalonym, a moje prochy mogłyby posłużyć jako nawóz pod jakąś uroczą roślinę. Mogłaby być róża, choć to bardzo ambitny kwiat i nie wiem czy do mnie pasuje.

Tak sobie nawet kiedyś myślałem, że zamiast robić ponure cmentarzyska, to w ich miejsce można byłoby postawić rozległe i przyjemne parki, a każde drzewo, krzew i kwiat byłyby żywą cząstką zmarłych ludzi. (Prochy ludzi) Znacznie piękniejsza i przyjemniejsza rzecz. Taki "cmentarz" byłby miejscem celebracji życia - Miejscem spotkań, placem zabaw dla dzieci i kontemplacji nad życiem i śmiercią w bardziej przyjemnej formie, a nie tej zimnej i ponurej...

@Koszowy Kto rozkmini, że na śmietniku są akurat rozsypane Twoje prochy? Zawsze może być to popiół po śmieciach.

@Nace92 Piszesz o amerykańskich cmentarzach dla przeciętnych ludzi. Zapewniam Cię jedna, że w USA stawia się też pomniki, tyle że za znacznie większe pieniądze. W Ameryce są cmentarze rodzinne, w których krypty wyglądają jak pałace. A z ciekawostek, byłem na cmentarzu dla psów w Chicago, na którym niejeden Azor ma taki pomnik, że takich w Polsce nie stawia się nawet wybitnym osobistościom. Ameryka to kraj, w którym absolutnie wszystko przelicza się na pieniądze i absolutnie wszystko od pieniędzy zależy. 90%
zmarłych Amerykanów spoczywa pod wpuszczonymi na równi z ziemią tabliczkami 0,5x0,5 metra, po których jeżdżą kosiarki do trawy. Za to bogaci chowają swoich bliskich na prywatnych cmentarzach, w których próżno szukać zwykłego nagrobka, bo najskromniejszy grobowiec wygląda jak mini mauzoleum.

@Koszowy "Sztuka, teatr, kultura – super, bo służą żywym" Akurat nagrobki nie dość, że służą przede wszystkim żywym, to służą także zmarłym jako miejsce spoczynku. Mam wujka, który przeżył ponad 40 lat ze swoją żoną. Zmarła 7 lat temu. Od tej pory jest na cmentarzu 3 razy w tygodniu i modli się, rozmawia z nią. Jest mu to potrzebne, oddaje w ten sposób hołd kobiecie u której boku spędził większość życia. Jemu samemu głupio by było chodzić modlić się pod krzak, bo to tak jakby ta osoba mało dla niego znaczyła. Można powiedzieć, że nagrobek granitowy wybudował na tej samej zasadzie na jakiej pierścionek zaręczynowy kupuje się ze złota, a nie z plastiku.

@Nace92 Ameryka pod tym względem w ogóle jest ciekawa. Niby kapitalizm, niby wolność, a prawda jest taka, że kupa ludzi mieszka w neighbourhoods, które są budowane przez developera i każdy dom wygląda identycznie. Oczywiście są bogatsze i biedniejsze neighbourhoods, ale na co dzień ludzie mają kontakt z "równymi sobie" i nie ma konfliktów. Nagrobki też mają identyczne. Jest w tym jakaś mądrość. W Polsce często się słyszy, że za komuny człowiek był dla człowieka bardziej ludzki, a to właśnie dlatego, że wtedy większość poczciwych ludzi jechała na jednym wózku, a teraz ogrodzenie w ogrodzenie mieszkają czasami bogacze i biedacy i sąsiedzi są zwaśnieni.

@Koszowy

To, że w USA cmentarze są takie jak te na filmach nie jest prawdą. Oczywiście takie się zdarzają, ale też w USA jest sporo pomników cmentarnych (na przykład Calvary Cemetery w Nowym Jorku) a nawet cmentarze pełne grobowców jak choćby St. Louis Cemetery. Tam się nie mało płaci za miejsce na cmentarzu, a każdy woli by jednak rodzina spoczywała w miejscu atrakcyjnym. Dlatego właściciele cmentarzy starają się przyciągnąć klientów atrakcyjnym wyglądem i świetnym dojazdem. Taka sama próżność jak w Polsce. Te z trawą i małymi płytkami, są zwyczajnie najłatwiejsze do utrzymania i najtańsze. Nie każdego stać zapłacić 70000$ za miejsce na cmentarzu.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 October 2017 2017 2:49

@blizzarder: No to Twój wujek tego potrzebuje i sobie to kupił. Nie żebym rozumiał Twojego wujka, ale każdy może sobie jak chce. W czasie wakacji widziałem groby umiejscowione na ogródku koło domu, widać taka kultura w tamtym rejonie i chciejstwo, acz ja bym tak nie chciał. Ale wujek chce, wujek ma. Jeżeli autor tego demota potrzebuje, niech sobie kupi nagrobek Kopiczyńskiego, po co wołać po sieci, że nie ma?

@Klebern: „każdy woli by jednak rodzina spoczywała w miejscu atrakcyjnym” – szczerze mówiąc, jest mi to totalnie obojętne, nie odwiedzam cmentarzy. Tej osoby tam i tak nie ma.

@blizzarder: „kupa ludzi mieszka w neighbourhoods, które są budowane przez developera i każdy dom wygląda identycznie. ” – A to też moje marzenie. Co prawda owszem, bardziej marzę o chacie przy lesie, oddalonej nieco, ale lepsze te identyczne osiedla niż polskie bunkry dla biedoty. Mieszkam w takim betonowym bunkrze, szary prostopadłościan, 10 pięter, wygląd na świat przez kraty balkonu. Koszmar. Hamerykon przynajmmiej ma kawałek trawki. Więc jak już nie można być bogatszym, to wolałbym być biednym w stylu Ala Bundiego, a nie polskiego koczownika blokowisk.

@Koszowy

Osobie martwej jest obojętne już, gdzie leży jej ciało, bo nie ma świadomości tego faktu. cmentarz, niezależnie jak wygląda, to kwestia kultury danego regionu, norm prawnych i moralnych. Czyli sumując, chciejstwo rodziny ograniczone przepisami. To, że Ci jest obojętne, nie ma tu żadnego znaczenia. Nie Ty będziesz decydował o swoim pochówku.

Jeśli chodzi o amerykańskie cmentarze, to na samym wykupie miejsca się nie kończy. Trzeba jeszcze co roku płacić za utrzymanie. Dlatego wielu ludzi decyduje się na skremowanie bliskich. Zwyczajnie chcą zaoszczędzić na niemałych kosztach. Czysty pragmatyzm żyjącej rodziny.

Co do domków i bloków. Przez 25 lat mieszkałem w takim blokowisku. Marzeniem moim było się z tego wyrwać. Obecnie mam własną dużą działkę i dom. Wszystko przed Tobą.

@Klebern No i tak powinno być. Skremować, rozsypać, zapomnieć. Wg mnie to ja powinienem móc o tym decydować i ja powinienem ponosić te koszty, a nie rodzina. Jeżeli chcę i mnie stać, to powinienem sobie móc kupić mauzoleum i opłacić swój w nim przyszły pochówek. A jak chcę kremację i rozsypanie w lesie, proszę bardzo. Ja chcę być skremowany i rozsypany i co, nie wolno. A w USA wolno. Bez sensu są zakazy ZSRE.

A przede mną to już bardziej głównie kwestie kremacji i mauzoleum niż domek na wsi, bo raczej kończę już swoją karierę zawodową i życiową niż zaczynam. Więc dokonam żywota najpewniej w tym betonowym bunkrze dla biedoty. I szkoda, że mnie stamtąd przeniosą do betonowego pudełka w obrzydliwym miejscu. Będzie mi to jedno wtedy, ale dziwna ta europejska kultura. O wiele lepiej byłoby wszystkich palić i rozsypywać w lesie.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 October 2017 2017 11:22

@Koszowy Błagam, nie używa się "mi" na początku zdania. Reszta, racja.

@mrajska, nie widzę miejsca, gdzie użyłem mi na początku zadania. Acz jakby takie miejsce było, to czemu miałbym nie użyć?

@pandoro
Możliwe że tak.
Jednak może warto na ten fakt zwrócić uwagę panu Glińskiemu, zapewne zrozumie.
Należy uszanować ustalenia rodziny. Można jednak w porozumieniu z rodziną, uhonorować Aktora.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 October 2017 2017 23:49

@pandoro Dokładnie tak. Najlepiej pomniki stawiać dopiero po roku od pogrzebu ze względu na obsuwający się jeszcze grunt. Nie ma w tym niczego nadzwyczajnego.

Marnotrastwo terenów? Cmentarz zwykle zajmuje mniej miejsca, niż jedno boisko do piłki nożnej. Co ci przeszkadza? Wokół każdej polskiej miejscowości jest masa niezagospodarowanych, ogromnych terenów, a ty cmenatzre chcesz likwidować? i co na ich miejsce postawisz? Kolejną niepotrzebną biedronkę?

O wiele lepiej, czyli jak - dewelopera, parking czy Biedra? Cmentarz, pomijając główną funkcję, to zwykle całkiem klimatyczny park. Trafiają się tam wartościowe drzewa i siedliska np. ptaków. Terenów zielonych w mieście nigdy za wiele

moze nie samo zagospodarowanie miejsca, ale koszty by mniejsze byly kremacji

@Shaddix
Powiedzmy sobie szczerze, Cmentarz Centralny bardziej przypomina park niż tradycyjny cmentarz.

Racja. W Polsce żeby mieć pomnik trzeba rozj*bać się samolotem w dużym gronie, ewentualnie dokonać jakiegoś ludobójstwa.