W lecie może i można. Ale na pewno jak idzie jesień to się przesiada do auta. Albo wozi ciuchy na zmianę. Holendrzy są odporni na warunki atmosferyczne, nie dziwię się, bo tego lata lało prawie non stop. Ale w deszczu, w garniturze, pod wiatr... Nie ma mowy.
Już niedługo będzie przyjeżdżał w burce ;)
OdpowiedzSamochodem wyszłoby taniej bo nie trzeba by rozstawiać snajperów-ochroniarzy co 100 metrów po obu stronach drogi...
OdpowiedzPo prostu się nie boi linczu za defraudacje
Odpowiedznie do pracy tylko na rozmowe do krola
OdpowiedzCiekawe czy ma garniaka na zmianę czy siedzi cały dzień w tym w którym jechał rowerem.
OdpowiedzAle blokadę zakłada... na dziedzińcu.... ;>
OdpowiedzW lecie może i można. Ale na pewno jak idzie jesień to się przesiada do auta. Albo wozi ciuchy na zmianę. Holendrzy są odporni na warunki atmosferyczne, nie dziwię się, bo tego lata lało prawie non stop. Ale w deszczu, w garniturze, pod wiatr... Nie ma mowy.
Odpowiedz