Demotywatory.pl

@Buka1976 i pracują 16 godzin na dobe :d padłem

@Buka1976 Informatykowi? Takiemu, co to ratuje panie z excelem, naprawia komputery w biurze i czasem złoży nowy komputer do biura? Oczywiście, że nie, po pierwsze to nie informatyk, tylko technik komputerowy, jemu musi wystarczyć do 3000 - 3500 netto, jak doświadczony i sprawdzony w firmie. Programiście? Młodemu owszem, nikt nie da tyle, ale doświadczonemu, z renomą i umiejętnościach, 9000 na rękę jest osiągalne (choć tu trzeba przyznać, że renoma, to pewna forma znajomości, ostatecznie większość ludzi w okolicy o takim człowieku już słyszało i krążą o nim nieraz legendy), pracy nie więcej jak 8 na dobę, bo zmęczony programista popełnia błędy (chyba, że projekt trzeba zamknąć i są obsuwy, mówi się trudno i później się poprawia). Na start młodemu? 2500 - 3000 netto powinno cieszyć, jak ma zadatki, to w kilka miesięcy powinien mieć 4000 netto, pytanie tylko czy w pierwszej pracy, czy już w drugiej. Lekarze z wypłatami za etat już się pokazywali, to że tyrają na jeszcze 2-ch częściowych etatach by dociągnąć do 5000 - 6000 netto, to inna sprawa. Ja nie znam żadnego lekarza na tyle dobrze, by znać zarobki, ale mojemu dentyście się przyglądałem, to chłop tyrał po 12 godzin na pewno, jako najemca gabinetu w prywatnej praktyce, i jeździł golfem V za jakieś 25 tysięcy, narzekał też, że własnej praktyki nie ma za co otworzyć. Mam też sąsiada lekarza i z tego co widzę, to wyjeżdża około 6 rano, wraca około 18 - 20, Jeździ teraz już dosyć starym autem, więc albo nie chce zmienić albo nie ma za co zmienić, żona jeździ KIA Picanto (też lekarka, ale chyba robi na jednym etacie, bo wyjeżdża normalnie), dom też by przydało się odświeżyć z zewnątrz, ale jakoś się nie garną. Nigdy nie widziałem u nich imprezy, poza imprezami organizowanymi przez dzieci, więc albo nie mają kiedy, albo nie mają za co. Tak więc w tej medycynie też tak łatwo o kasę nie jest.

@Buka1976 Idź do dowolnego szpitala w godzinach 8-16, zagadaj do młodego lekarza, może uda Ci się go poznać. Tak, on zarabia 2500zł na pełny etat.

@Buka1976 Moja siostra jest lekarzem, na trzecim roku specjalizacji z chirurgii ogólnej. Normalnie pracuje, operuje, amputuje itd, oczywiście nie sama. Praca ciężka i stresująca. Zarobek 3170 zł, brutto, czyli ok. 2200 netto. Z pracą w przychodni i pojedynczymi dyżurami do 3 tys. netto dobija.

@J_R Więc jak sam napisałeś tyle świeżemu informatykowi nikt nie da i tylu informatyków z takimi zarobkami nie spotyka się na co dzień. Z reguły trzeba mieć spore znajomości, żeby wkręcić się do poważnego zakładu "państwowego" a w prywatnym trzeba sporo umieć zanim się zarobi takie pieniądze. W demotach jest wyraźnie - MŁODZI INFORMATYCY więc Twoje dywagacje nie mają żadnego sensu. Lekarze zarobią więcej nawet bez specjalizacji na wisach lub w małych miastach w NZOZ. ALE wolą wielkomiejski blichtr zamiast robić. NIKT NIE KAŻE im robić specjalizacji to, że chcą to jest kurs dodatkowy. Jeśli JA wysyłam pracownika, żeby mu podnieść kwalifikacje to JA albo ON za to płacimy. Dlaczego lekarz ma mieć za friko i jeszcze my mu mamy za to płacić? Dobra - zarabiają mało ale NIE dla 9000 zł za etat. Jest to jak policzek dla inżynierów, filologów i innych zawodów, które NIE SĄ tak uprzywilejowane jak te Święte Krowy. Nikt nauczycielowi ani automatykowi pracy nie zagwarantuje po studiach. Mają sporo przywilejów za które powinni być wdzięczni.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 October 2017 2017 20:14

@solarize Byłem, zagadałem. Jest to PODSTAWA, do której ma dodatki pracownicze co daje mu 4200 na rękę przy 220 godzinach pracy. Nie wiem gdzie mieszkasz ale tam płacą za mało.

@Buka1976 Też miałem to powiedzieć. Owszem, netto informatyk zarobi 9 tys, znam nie jednego takiego który tyle zarabia, jednak często jest to kierownik projektu np. gry, rzadziej programista czy designer. Jednakże żeby zarabiać tyle kasy w informatyce... Sorry, ale albo własna działalność i to dobrze prosperująca, albo programista z doświadczeniem i znajomością asemblera, albo designer artysta. Sam jestem w branży i pamiętam jak jeszcze 3 lata temu było ciężko o programistę, ale dzisiaj już nie koniecznie. O programistę Javy jest zabawnie łatwo, znam nawet takich programistów Javy którzy nie mogą znaleźć sobie pracy w zawodzie programisty, choć często do IT się łapią. Dzisiaj w IT jest już cała masa ludzi, jednak problem zaczyna się gdzieś indziej, coraz ciężej o grafików i programistów języków zaawansowanych. Dlaczego? Bo nigdzie się nie uczy pełnego zakresu zawodowego i uczą upośledzonych programistów znających tylko Javę i grafików którzy umieją jedynie zaprojektować plakaty i ulotki. Ciężko już o programistę C++ ze znajomością np. Lua, albo grafika który by ogarniał grafikę 3D. Oczywiście programista za 9 tys BRUTTO to już żaden wyczyn, to zaledwie 6300 netto, takich programistów jest sporo, oczywiście są to doświadczeni programiści, na początku nigdy nie słyszałem, żeby jakikolwiek programista dostał więcej niż 3000 netto, na start programiści zazwyczaj dostają 2000-2500 netto, ale po 5 latach pracy znam wielu którzy już zarabiają ponad 5 koła.
Co do lekarzy... Nie oszukujmy się, lekarz z samego NFZ dostaje najbiedniej 3000 netto, do tego taki lekarz współpracuje z firmą ubezpieczeniową (co daje dodatkowo ok 1000 netto), do tego własny gabinet jeśli ma specjalizację, a do tego współpraca z firmą farmaceutyczną. Z drugiej strony znam jednego lekarza (leczy moją rodzinę kiedy trzeba) który na to co daje NFZ to nawet patrzeć nie chce. Na pytanie ile zarabiał w NFZ powiedział, że w budżetówce na koniec swojej budżetowej kariery zarabiał 3500 PLN netto (lekarz pierwszego kontaktu), ale obecnie pracuje tylko dla ubezpieczyciela i ma własny prywatny gabinet, 8 tys netto nie ma problemu wyrobić, a do tego ma czas żeby jeszcze pracę profesorską robić, obecnie prowadzi jakieś tam badania farmaceutyczne. Ale jak opowiadał, najlepiej zarabiający lekarze to wbrew pozorom nie chirurdzy, a ginekolodzy. Stąd tak wielu ginekologów w ogóle nie pracuje w szpitalach tylko mają własne gabinety, a coraz częściej w ogóle nie współpracują z NFZ bo za mało płaci.

@Buka1976 To na dole jest równie kłamliwe:na zachodzie politycy zarabiają 4-5x więcej, a na wschodzie co najmniej 40x więcej tyle że nieoficjalnie. Tak z ciekawości: na czyim etacie są biskupi, kto im wypłaca pensje i na podstawie czego wiesz ile im wypłaca?

PS. informatycy niedługo zautomatyzują zawód lekarza i skończy się płacz
już teraz ludzie coraz rzadziej potrzebują lekarza bo po prostu googlują objawy

@Ludwik_K Gratuluję pomysłu, googlowanie objawów, tylko uważaj, bo po 15 minutach wyjdzie Ci, że masz 15 raków i gdzieś tak jutro twoje życie się skończy. Inżynierowie z IBM próbowali lekarzy zastąpić w diagnostyce schorzeń za pomocą całkiem fajnego systemu sztucznej inteligencji Watson. Nie dali rady. Lekarzom można życie ułatwić teraz tworząc systemy eksperckie, ale lekarzy długo jeszcze nie zastąpisz.

@J_R

Taka jest aktualnie idea - systemy eksperckie do diagnozy typowych przypadków (bo po co marnować czas lekarza na kolejnego przeziębionego) a "żywy" lekarz dostaje to, czego komputer nie był pewien.

@ping500 System ekspercki nie zajmuje się diagnozą, tylko podpowiada pewne rzeczy wymagające wiedzy eksperckiej, np jakie mogą zajść interakcje między już zażywanymi lekami a nowymi lekami, co jeszcze sprawdzić, co dane objawy mogą oznaczać ponad najczęstsze przypadki, jakie dodatkowe badania zlecić, by uzyskać pewność co do diagnozy, z kim konsultować diagnozę. Wydanie samej diagnozy wymaga zrozumienia istoty problemu. Komputery jeszcze nie potrafią rozumować. I diabli wiedzą, czy kiedykolwiek będą potrafić.

@J_R daj tym kucom jeszcze z 5 lat i na bank wymyślą coś co będzie dokładniejsze od lekarzy
na pewno google już dzisiaj jest lepsze od przeciętnego lekarza rezydenta

@Ludwik_K Google lepsze od lekarza? Powodzenia. Na prawdę, przyda się Ci.

@Likeeaa
No bez jaj, we Wrocławiu programista od C#/Javy z 3 letnim doświadczeniem na ogłoszenie poniżej 10 000zł nawet nie odpowiada.