Zaraz zaraz jak PKS nie mógł zamknąć stacji, ani Burmistrz. Stacja jak i cała linia kolejowa jest własnością PKP i to oni decydują czy oraz ile pociągów tam jeździ. No chyba żeby ten burmistrz miał powiązania aż tak wysoko.
Być może PKP uznało że nie opłaca im się utrzymywać tej linni bo to nie ma przyszłości. A że z burmistrzem jejst tak jak jest to nikt nie działał przeciwko takiej decyzji.
Kolejny fake news. Nie podano ani miejscowości, ani linii kolejowej, ani nazwiska burmistrza, lub choćby jego imienia. Po drugie, to kolejny przykład i próba podważenia wiarygodności lokalnych samorządów, które akurat na działania PKP mają niewielki wpływ. Już prędzej marszałek województwa lub nawet sam wojewoda. Także taki demot powinien wylądować w koszu. I to jak najszybciej.
początkiem upadku kolei był moment rozbicia tej firmy. Wielu ludzi przestało jeździć pociągami w momencie gdy okazało się że aby dojechać z przesiadką trzeba kupić 3 bilety u trzech różnych przewoźników. Lub co gorsza kupiłeś jeden do końca trasy a tu się okazało że na jednym z odcinków i tak musisz kupić osobny. Ja właśnie w tym momencie przestałem jeździć PKP.
Zaraz zaraz jak PKS nie mógł zamknąć stacji, ani Burmistrz. Stacja jak i cała linia kolejowa jest własnością PKP i to oni decydują czy oraz ile pociągów tam jeździ. No chyba żeby ten burmistrz miał powiązania aż tak wysoko.
OdpowiedzByć może PKP uznało że nie opłaca im się utrzymywać tej linni bo to nie ma przyszłości. A że z burmistrzem jejst tak jak jest to nikt nie działał przeciwko takiej decyzji.
Wcale bym się nie zdziwił, że obaj są z PSL-u.
OdpowiedzTrolu nawet zdjęcie z jakiejś Australii wstawiasz
OdpowiedzTakie rzeczy zamiast na demotach pisze się w mailu do CBA
OdpowiedzA na końcu kierowca wstał i klaskał...
OdpowiedzKolejny fake news. Nie podano ani miejscowości, ani linii kolejowej, ani nazwiska burmistrza, lub choćby jego imienia. Po drugie, to kolejny przykład i próba podważenia wiarygodności lokalnych samorządów, które akurat na działania PKP mają niewielki wpływ. Już prędzej marszałek województwa lub nawet sam wojewoda. Także taki demot powinien wylądować w koszu. I to jak najszybciej.
Odpowiedzpoczątkiem upadku kolei był moment rozbicia tej firmy. Wielu ludzi przestało jeździć pociągami w momencie gdy okazało się że aby dojechać z przesiadką trzeba kupić 3 bilety u trzech różnych przewoźników. Lub co gorsza kupiłeś jeden do końca trasy a tu się okazało że na jednym z odcinków i tak musisz kupić osobny. Ja właśnie w tym momencie przestałem jeździć PKP.
Odpowiedz