Może pobawmy się tym stwierdzeniem... Zacznijmy od określenia słowa "zdrowy". Bo jeśli uznać za zdrowego człowieka tego który nie cierpi na absolutnie żadne, nawet najdrobniejsze schorzenie to owszem - nikt nie jest zdrowy.
Z prostego względu, w każdej sekundzie życia układ odpornościowy człowieka walczy z zarazkami. Robi to nieustannie, czyli w sumie ciągle jesteśmy zarażeni np wirusami czy bakteriami. Czyli na chłopski rozum ciągle jesteśmy chorzy, jednak nie dajemy żadnych objawów. A chorobą powinnyśmy nazywać stan w którym układ odpornościowy sobie nie daje rady :) .
To taka subtelna różnica pomiędzy "mieć idealne wyniki badań" a "być zdrowym" :) .
Bo zdrowy pacjent to stracony klient.
OdpowiedzMoże pobawmy się tym stwierdzeniem... Zacznijmy od określenia słowa "zdrowy". Bo jeśli uznać za zdrowego człowieka tego który nie cierpi na absolutnie żadne, nawet najdrobniejsze schorzenie to owszem - nikt nie jest zdrowy.
OdpowiedzZ prostego względu, w każdej sekundzie życia układ odpornościowy człowieka walczy z zarazkami. Robi to nieustannie, czyli w sumie ciągle jesteśmy zarażeni np wirusami czy bakteriami. Czyli na chłopski rozum ciągle jesteśmy chorzy, jednak nie dajemy żadnych objawów. A chorobą powinnyśmy nazywać stan w którym układ odpornościowy sobie nie daje rady :) .
To taka subtelna różnica pomiędzy "mieć idealne wyniki badań" a "być zdrowym" :) .