@Buka1976 - chciałeś chyba powiedzieć: "pseudoateisty"? Jeśli ktoś faktycznie nie wierzy w istnienie jakiegokolwiek bóstwa, to nie ma opcji, żeby nagle zaczął wierzyć. Dla ateisty "Biblia", "Mitologia", "Przygody Czerwonego Kapturka", czy inna "Królowa śniegu" to to samo - po prostu bajki.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 23 January 2018 2018 15:16
Prowokator albo bezmózg. Człowiek RAZ naprawdę pozbawiony wiary (lub jej w dzieciństwie nie wyuczony - dlatego mózgi pierze się od przedszkola!) do niej nie wróci. Bo nie widzi różnicy między bogiem a batmanem. Obaj fikcyjni.
Ja tak na marginesie - nie ma w tym nagraniu nic dziwnego. Właśnie w ten sposób ustawia się samolot podczas lądowania przy bocznym wietrze. Piloci się tego manewru uczą w szkole. ;-)
Masz rację co do szkolenia pilotów ale nie wiem czy takie lądowanie było legalne. Jeżeli uzyskał pozwolenie wieży kontroli lotów yo być może było to podyktowane na przykład małą ilością paliwa. Przyznaję, że jestem laikiem jeżeli chodzi o procedury i przepisy lotnicze. Jeżeli mylę się i lądowanie z takiem bocznym wiatrem nie jest rzadkością proszę mnie poprawić.
To pilot decyduje czy lądować, czy lecieć na inne lotnisko. Po tym pierwszym podmuchu na miejscu pilota przerwałbym lądowanie, odszedł na drugi krąg i spróbował jeszcze raz, albo poleciał na inne lotnisko. Gdy się kończy paliwo to wtedy faktycznie nie ma wyboru i trzeba lądować. Mogę sobie tylko wyobrazić co się działo w środku...
zebesciak!
OdpowiedzTo jest ten moment kiedy z zatwardziałego ateisty przeradzasz się w głęboko wierzącego i nagle przypominasz sobie 3/4 katechizmu w sekundę :))
Odpowiedz@Buka1976 - chciałeś chyba powiedzieć: "pseudoateisty"? Jeśli ktoś faktycznie nie wierzy w istnienie jakiegokolwiek bóstwa, to nie ma opcji, żeby nagle zaczął wierzyć. Dla ateisty "Biblia", "Mitologia", "Przygody Czerwonego Kapturka", czy inna "Królowa śniegu" to to samo - po prostu bajki.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 January 2018 2018 15:16
Prowokator albo bezmózg. Człowiek RAZ naprawdę pozbawiony wiary (lub jej w dzieciństwie nie wyuczony - dlatego mózgi pierze się od przedszkola!) do niej nie wróci. Bo nie widzi różnicy między bogiem a batmanem. Obaj fikcyjni.
@trusty @Aqq300
Przepięknie ujęte, to mi się podoba :)
Ja tak na marginesie - nie ma w tym nagraniu nic dziwnego. Właśnie w ten sposób ustawia się samolot podczas lądowania przy bocznym wietrze. Piloci się tego manewru uczą w szkole. ;-)
OdpowiedzMasz rację co do szkolenia pilotów ale nie wiem czy takie lądowanie było legalne. Jeżeli uzyskał pozwolenie wieży kontroli lotów yo być może było to podyktowane na przykład małą ilością paliwa. Przyznaję, że jestem laikiem jeżeli chodzi o procedury i przepisy lotnicze. Jeżeli mylę się i lądowanie z takiem bocznym wiatrem nie jest rzadkością proszę mnie poprawić.
To pilot decyduje czy lądować, czy lecieć na inne lotnisko. Po tym pierwszym podmuchu na miejscu pilota przerwałbym lądowanie, odszedł na drugi krąg i spróbował jeszcze raz, albo poleciał na inne lotnisko. Gdy się kończy paliwo to wtedy faktycznie nie ma wyboru i trzeba lądować. Mogę sobie tylko wyobrazić co się działo w środku...
O ile przeważnie śmieszą mnie oklaski po lądowaniu, to po takim jak najbardziej się należą...
OdpowiedzCzy na pewno powinien lądować?
OdpowiedzPełne pory ;)
OdpowiedzA żul Mietek na pokładzie: spoko panie i panowie nie ma się czego bać, życie jest i tak gówno warte.
OdpowiedzMiotało nim jak szatan.
OdpowiedzWielki szacun. I tyle w temacie.
Odpowiedzmały samolocik, dramatu nie było
Odpowiedz