Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
78 127
-

Zobacz także:


Darksmakosz
+51 / 51

Ciekawi mnie skąd autor wziął te terminy, heh przedłużacz 2 lata potem szwankuje ciekawe ja mam ponad chyba z 6 lat bo nie wiem dokładnie o dziwo działa normalnie kilkanaście przedłużaczy i każdy działa i ma na pewno wiecej niż 2 lata, wypranie ręcznika w temp 70*C wystarczy żeby zabić bakterie, a o reszcie nawet mi sie pisać nie chce.

Odpowiedz
~asfaf
+2 / 2

@Darksmakosz są jeszcze ręczniki bambusowe antybakteryjne i antygrzybiczne

rafik54321
+77 / 77

Połowę z tych rzeczy zdążysz zużyć nim minie termin ważności, a druga połowa to jakiś bełkot.

Choćby przedłużacz. Wymieniać co rok, bo? Niby traci wytrzymałość? Kuwa, jaką? XD. Kable w ścianach są po 30-40 lat i dalej działają. Przedłużacz wymienia się kiedy izolacja kabla zacznie pękać. Wcześniej nie ma to sensu do póki przedłużacz działa.

Odpowiedz
~delli
+16 / 16

@rafik54321 biorąc pod uwagę fakt, że kupiłem taki z 10 latami gwarancji - to co autor napisał to naprawdę bełkot. Do tego z pewnych rzeczy trzeba umieć korzystać...

P pawcio1212
+4 / 4

@rafik54321 @~delli Co rok a gwarancja 2 lata.
"Panie kupuj pan bo panu jeszcze się nie popsuło"

rafik54321
0 / 0

@~delli zwykle tak długa gwarancja to nie istnieje w praktyce XD. Bo jak będziesz chciał z niej skorzystać to producent wymyśli jakąś głupią bajkę, że niby sam zepsułeś albo coś ;) .
Osobiście miałem taką akcję z samsungiem. Telefon nowy, salonowy, plomby itp. Po niecałym roku padł, to wysyłka do producenta który stwierdził że sam ingerowałem w telefon i odmawia naprawy (żądając do tego 20zł kosztów!). Walić to że były oryginalne plomby więc jak mogłem ingerować w telefon?
Pismo do rzecznika praw konsumentów poszło, a ten sprawę umorzył :/ . Więc w gwarancje to ja nie wierzę...

@pawel1148 no i jeszcze jest 4ty - uszkodzenia mechaniczne ;) . Jak ktoś debil i upuści na taki przedłużacz (konkretnie jego obudowę), ciężką szafę to faktycznie może się połamać :D .
Do tego w takich listwach często siedzi bezpiecznik topikowy i jego wymiana załatwia sprawę ;) . A jest znacznie tańszy niż nowa listwa. A jego wymiana jest śmieszna.

Kiciulek90
+11 / 11

Zabrakło mi słów. Przebiliście wszelkie poziomy absurdu, ignorancji i braku wiedzy. @vilakazi, nie wiem co bierzesz i kto ci to przepisuje, ale zmień lekarza i leki!

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 February 2018 2018 19:43

Odpowiedz
E enteretne
-4 / 4

@onkelrobert kup se droższe to będą trwalsze.

pokos
+4 / 4

@onkelrobert . Producenci żywności próbowali i efekt był taki, że hamburger odnaleziony po latach wyglądał prawie jak nowy. Ale ostatnio jest nacisk na ograniczanie użycia konserwantów, więc to nie wróci.

E enteretne
+1 / 1

@mooz widziałem kiedyś zestaw kolumn i wzmacniacz za 10 000 zł z gwarancją dożywotnią. A mam starą unitrę, która w latach 80tych kosztowała kilka pensji i też się nie psuje do dziś. Tylko, że zestaw za 10000 jest o wiele większy.

~6ty7u8
+2 / 2

@enterente Co niby trwalsze i droższe? Nic o tym nie ma. Buty za 400zł do biegania to wg ciebie tanio? I tak co rok? I stanik po roku. Ciekawe ile kobiet ma jeden stanik a chyba ważne jest jak często nosimy a nie ile go mamy? Nie wyobrażam sobie butów do cwiczeń (akurat nie do biegania) i staników wymieniac co roku bo to nie higieniczne skoro wyglądaja jak nowe. Tak samo ręczniki, poduszki i gabka-co 2 tygodnie???
Wzięte z artykułu by Polak więcej kupował choc tego nie potrzebuje.

~kiki9
+1 / 1

@onkelrobert @enterente Droższe nie jest wcale takie trwalsze. Przynajmniej nie zawsze adekwatnie/proporcjonalnie do ceny. Ręczniki za 30zł będa takie same jak te 200zł. To tylko ręcznik.
Takei powiedzenie sprawdza się w jakims sprzęcie może, ale na tym się dobrze nie znam więc się nie wypowiadam, ze napewno. Natomiast do ciuchów to droższe są ładniejsze i często lepiej leżą, ale nie są lepsze proporcjonalnie do ceny, tylko troche trwalsze.

~szkoda_sloww
+9 / 9

Tak, bardzo ekologicznie wyrzucac dobre przedmioty bo przeciez ziemia wszystko pochlonie..

Odpowiedz
W wiesiu73
+4 / 4

A termin ważności ?? Najbardziej boję się przedłużacza i gaśnicy!! Jak żyć??

Odpowiedz
~Captain Obvious
+5 / 5

Sądząc po twojej "tfurczości" powinieneś wymienić mózg, bo już nie tylko się przeterminował, ale i zgnił...

Odpowiedz
meatgun
+1 / 1

Tylko kiepska namiastka perfum może mieć taki termin ważności.

Odpowiedz
~panMarek
+3 / 3

Powtórzę za rafik54321 2 lutego 2018 o 19:00 bo mądrze napisał.
To jakiś bełkot. Choćby przedłużacz. Wymieniać co rok, bo? Niby traci wytrzymałość?
Kable w ziemi i przewody ścianach leżą bez problemu po 60-100 lat i dalej są sprawne mimo starego typu prymitywnej izolacji. Kabel i przewód wymienia się kiedy izolacja zostanie uszkodzona. Obecne izolacje mają trwałość 500 i więcej lat.

Odpowiedz
ZONTAR
+7 / 7

Ta galeria też powinna iść do utylizacji. Komputer też wyrzucacue po 2 latach? Przecież ma kavle!

Odpowiedz
RealSimon
+3 / 3

Nie stać mnie, żeby to wszystko wymieniać tak często

Odpowiedz
~gosc1234567
0 / 0

Z tym przedłużaczem to w wielkiej części brednia. Jeżeli mamy zwykły przedłużacz powiedzmy kupiony 10 lat temu, to wystarczy doglądać, czy kabel jest OK, czy izolacja jest w porządku, nikt np. nie przycisnął jej nogą mebla ani nie zaplótł kabla w ciasny węzeł, czy kabel nie odczepił się do poziomu widoczności przewodów (wtedy wyłączamy, rozkręcamy przedłużacz i poprawiamy kabel). Gdy włączamy coś więcej niż notebook i ładowarka do komórki, przy wyłączonym z gniazda przedłużaczu możemy przeczyścić styki, co z pewnością poprawi kontakt. W takim wypadku najgorsze co może się stać to zwarcie przy wtyczce czyli wysadzi korki, albo przerwa przy wtyczce czyli nie będzie działać - wtedy chlastamy kabel przy wtyczce na kilkanaście cm i wkręcamy nową.
Problem zaczyna się przy chińskiej tandecie sprowadzanej do nas od ok. 2010 roku - nie wiem, czy wcześniej były jakieś inne normy, ale tego nie było. Nagle okazuje się, że kabelek ma zamiast izolacji parciejącą gumę, styki trzymają się na niczym a połówki obudowy są połączone zaczepami nie do sforsowania nieniszczącego. Zamiast przyciśnięcia w środku kabla śrubkami lub owinięcia wokół słupka mamy coś takie U-kształtne z czego kabel wypada. Co gorsza taki szajs potrafi mieć naklejone "B", gdy tymczasem podłączenie czegokolwiek mocniejszego niż 100W powoduje, że punkt styku się grzeje, bo nie ma kontaktu. Przy większych mocach to od tego może się nadtopić wtyczka.
Nauczyłem się to sprawdzać patrząc na wtyczkę przedłużacza, bo i ta jest wykonywana tandetnie - jeżeli bolce po manipulacji palcami mają tendencję do łatwego zginania się ku sobie, to będzie parciała izolacja. Jeżeli bolce mają na końcu wyraźne załamania, to znaczy że nie są lite, tylko są z blachy, tłoczone i nie wytrzymają większej mocy.

Odpowiedz
K khartus_
0 / 0

autorowi tych bzdur też juz dawno minął termin ważności i trzeba go wymienić... utylizować

Odpowiedz