To straszne... teraz dzieci trzeba trzymać pod kloszem. Dawniej nie było takich lekkich plecaków tylko ciężkie tornistry (pusty ważył z 2-3 kg), dzieci chodziły do szkoły po kilka km z buta nie było gimbusów i jakoś dało się.
...i dzieci miały jeden podręcznik i kilka zeszytów. Obecnie do każdego przedmiotu guba kniga, grube ćwiczenia, czasem nawet 2 sztuki i zeszyty (nie wiem po co). W większości to to puste zostaje, bo nikt nie jest w stanie w ramach programu tego wszystkiego powypełniać, a nosić trzeba...
Kilka lat temu w mojej szkole zamontowano szafki, wielki zachwyt bo uczniowie nie będą musieli dźwigać książek, tylko zostawią je w szafkach. Szkoda tylko, ze nikt nie przewidział, że w Polskim systemie edukacji w czasie lekcji uczeń nie uczy się praktycznie niczego, a prawdziwa nauka zaczyna się dopiero w domu. Tak więc książek nikt nie zostawiał w szafkach, bo z czegoś się musiał uczyć, a przecież na 2 zestawy podręczników nikogo nie stać.
Do wszystkich co piszą że tornistry ważyły dawniej więcej-> poczytajcie sobie jakie są obecnie tego skutki np. reumatyzm, skrzywienia kręgosłupa itp. Sama nosiłam za ciężki plecak i nie mam nic przeciwko aby obecnym pokoleniom było lżej na plecach.
Tu nie ma co się śmiać. Jak dobrze wiadomo od wielu lat
"Każdy kilogram obywatela z wyższym wykształceniem szczególnym dobrem narodu" http://www.youtube.com/watch?v=5VQkIWSufRU
Od małego trzeba przygotowywać
To nie jest śmieszne. Moje dziecko waży 29 kg, a plecak ma 8,5 kg !
OdpowiedzTo straszne... teraz dzieci trzeba trzymać pod kloszem. Dawniej nie było takich lekkich plecaków tylko ciężkie tornistry (pusty ważył z 2-3 kg), dzieci chodziły do szkoły po kilka km z buta nie było gimbusów i jakoś dało się.
OdpowiedzA kiedyś to połowa dzieci umierała i też jakoś to było. Walić postęp.
...i dzieci miały jeden podręcznik i kilka zeszytów. Obecnie do każdego przedmiotu guba kniga, grube ćwiczenia, czasem nawet 2 sztuki i zeszyty (nie wiem po co). W większości to to puste zostaje, bo nikt nie jest w stanie w ramach programu tego wszystkiego powypełniać, a nosić trzeba...
Kilka lat temu w mojej szkole zamontowano szafki, wielki zachwyt bo uczniowie nie będą musieli dźwigać książek, tylko zostawią je w szafkach. Szkoda tylko, ze nikt nie przewidział, że w Polskim systemie edukacji w czasie lekcji uczeń nie uczy się praktycznie niczego, a prawdziwa nauka zaczyna się dopiero w domu. Tak więc książek nikt nie zostawiał w szafkach, bo z czegoś się musiał uczyć, a przecież na 2 zestawy podręczników nikogo nie stać.
OdpowiedzTo rząd ustala skład książek i ustala plan lekcji czy szkoła? Bo ja się zaczynam gubić...
OdpowiedzNiestety rząd...
Do wszystkich co piszą że tornistry ważyły dawniej więcej-> poczytajcie sobie jakie są obecnie tego skutki np. reumatyzm, skrzywienia kręgosłupa itp. Sama nosiłam za ciężki plecak i nie mam nic przeciwko aby obecnym pokoleniom było lżej na plecach.
OdpowiedzTu nie ma co się śmiać. Jak dobrze wiadomo od wielu lat
Odpowiedz"Każdy kilogram obywatela z wyższym wykształceniem szczególnym dobrem narodu"
http://www.youtube.com/watch?v=5VQkIWSufRU
Od małego trzeba przygotowywać
To nie plecak jest za ciężki. Twój dzieciak jest za lekki.
Odpowiedz