@Rhanai A druga opcja, jeśli zniszczyła by ogrodzenie, uprawy, lub poturbowała człowieka to właściciel byłby karany. A po za tym sztuka z paszportem powinna być w określonym miejscu, co znowu dawało kary z ARiMR, nie mówiąc już o policji która i tak gościowi mandat dała, za to że krowa uciekła. A po za tym, dając przyzwolenie jednej krowie na życie na wolności, pseudo rolnicy, którzy mają w czterech literach karmienie swoich zwierząt, puszczali by je samopas "bo wolno".
@jonaszewski to mnie zawsze zastanawiało. Jestem przekonana, że krowy jako gatunek mogły funkcjonować bez dojenia. Co się zmieniło, że już nie mogą? Nie kwestionuję Twojej wypowiedzi, po prostu nie wiem.
@kotilisek ludzkie prawo w tym kontekście do mnie nie przemawia. Ludzie najchętniej kazaliby trawie rosnąć na gwizdek i w określonym kierunku, aż dziw, że jeszcze jakiekolwiek dzikie zwierzęta się ostały. Że tak powiem, kto ma się znęcać, ten się znęca i żadne kary tego nie zmieniają.
@Rhanai Rasy mięsne jak najbardziej mogłyby funkcjonować ze względu na to, że krowy produkują mało mleka (mniej więcej 3-4 litry - tylko dla cielaka, nic po za tym), u mięsnych została zachowana odporność na mrozy poprzez dobre otłuszczenie, owłosienie i większą zdrowotność no i zachowany pokrój (niskie i szerokie), przez co nie ma prawie w ogóle problemu z wycieleniami. Dlatego takie było może przebywać zimą na śniegu i nic mu się nie stanie, a po za tym stado nie musi być często doglądane.
Rasy mleczne nie byłby wstanie funkcjonować ponieważ wykazują dużą mleczność (niektóre krowy powyżej 40 litrów dziennie) - brak dojenia skutkowałby zapaleniem wymienia, które następnie "psuje" się przez bakterie, drożdżaki, paciorkowce - często zakażając resztę organizmu. Odporność na zimno bardzo niska przez małe otłuszczenie, umięśnienie i pokrój (wysokie i kościste). w takich stadach trzeba kontrolować wycielenia, stan racic (większe predyspozycje do wad, niszczenia i chorób).
Dodam od siebie, że duża wydajność mleczna powstała dzięki krzyżowaniu ras krów mlecznych które wykazują dużą mleczność, łatwe ocielenia itp, Najczęściej spotykanym krzyżowaniem jestem czarno biała z holsztyno-fryzyjską (HF), co daje nam na przestrzeni lat uzyskiwanie coraz lepszych wyników i coraz lepszych cech w potomstwie.
Teraz to się zacznie wielkie poruszenie wśród obrońców praw zwierząt, że krowa nie żyje. No i co z tego, jak i tak była przeznaczona na steki? Codziennie giną miliardy owadów na szybach samochodowych, lepach na muchy, lampach UV i nikt nie staje w ich obronie. Lepiej niech te ekodebile się nie odzywają, pseudo obrońcy, którzy zabija konara bez mrugnięcia okiem.
prawdopodobne, mojemu psu 10kg wagi zapisali dawkę taką jak mojej mamie 70kg wagi - akurat to samo schorzenie i fartem porównałam diagnozy, bo wykończyłabym psa ...oczywiście kolejna konsultacja już w innym mieście i zupełnie inne dawkowanie ...
@Delta1985 Bo Zus dał jej pismo że przechodzi na emeryturę.
"Nasza krowa - jakby zgadła
Co ją czeka - szybko padła,
Nim przegnali ją na tamtą Bugu stronę.
Pogrzeb miała uroczysty -
W ziemi bliskiej, bo ojczystej
Leżą kości jej -
Starannie ogryzione."
Takich krów nam potrzeba! Odważnych, bohaterskich i na pewno smacznych!:D
Odpowiedz@Gambini Biegnij jeść. Jedzenie jest najważniejsze w zyciu.
Co im przeszkadzała, ze trzeba było ją odławiać? Radziła sobie widać świetnie, dopóki ludzie nie postanowili jej 'pomóc'.
Odpowiedz@Rhanai Brak dojenia = stan zapalny i silny ból.
@Rhanai A druga opcja, jeśli zniszczyła by ogrodzenie, uprawy, lub poturbowała człowieka to właściciel byłby karany. A po za tym sztuka z paszportem powinna być w określonym miejscu, co znowu dawało kary z ARiMR, nie mówiąc już o policji która i tak gościowi mandat dała, za to że krowa uciekła. A po za tym, dając przyzwolenie jednej krowie na życie na wolności, pseudo rolnicy, którzy mają w czterech literach karmienie swoich zwierząt, puszczali by je samopas "bo wolno".
@jonaszewski to mnie zawsze zastanawiało. Jestem przekonana, że krowy jako gatunek mogły funkcjonować bez dojenia. Co się zmieniło, że już nie mogą? Nie kwestionuję Twojej wypowiedzi, po prostu nie wiem.
@kotilisek ludzkie prawo w tym kontekście do mnie nie przemawia. Ludzie najchętniej kazaliby trawie rosnąć na gwizdek i w określonym kierunku, aż dziw, że jeszcze jakiekolwiek dzikie zwierzęta się ostały. Że tak powiem, kto ma się znęcać, ten się znęca i żadne kary tego nie zmieniają.
@Rhanai Rasy mięsne jak najbardziej mogłyby funkcjonować ze względu na to, że krowy produkują mało mleka (mniej więcej 3-4 litry - tylko dla cielaka, nic po za tym), u mięsnych została zachowana odporność na mrozy poprzez dobre otłuszczenie, owłosienie i większą zdrowotność no i zachowany pokrój (niskie i szerokie), przez co nie ma prawie w ogóle problemu z wycieleniami. Dlatego takie było może przebywać zimą na śniegu i nic mu się nie stanie, a po za tym stado nie musi być często doglądane.
Rasy mleczne nie byłby wstanie funkcjonować ponieważ wykazują dużą mleczność (niektóre krowy powyżej 40 litrów dziennie) - brak dojenia skutkowałby zapaleniem wymienia, które następnie "psuje" się przez bakterie, drożdżaki, paciorkowce - często zakażając resztę organizmu. Odporność na zimno bardzo niska przez małe otłuszczenie, umięśnienie i pokrój (wysokie i kościste). w takich stadach trzeba kontrolować wycielenia, stan racic (większe predyspozycje do wad, niszczenia i chorób).
Dodam od siebie, że duża wydajność mleczna powstała dzięki krzyżowaniu ras krów mlecznych które wykazują dużą mleczność, łatwe ocielenia itp, Najczęściej spotykanym krzyżowaniem jestem czarno biała z holsztyno-fryzyjską (HF), co daje nam na przestrzeni lat uzyskiwanie coraz lepszych wyników i coraz lepszych cech w potomstwie.
@kotilisek czyli, jak można było przewidzieć, kolejny gatunek, z którego człowiek uczynił kalekiego mutanta. Przykre...
Teraz to się zacznie wielkie poruszenie wśród obrońców praw zwierząt, że krowa nie żyje. No i co z tego, jak i tak była przeznaczona na steki? Codziennie giną miliardy owadów na szybach samochodowych, lepach na muchy, lampach UV i nikt nie staje w ich obronie. Lepiej niech te ekodebile się nie odzywają, pseudo obrońcy, którzy zabija konara bez mrugnięcia okiem.
Odpowiedz@taksiarz Ale owadów się nie hoduje z przeznaczeniem na walnięcie w szybę.
Padła, bo pseudo fachowcy (znam ich z autopsji) pewnie źle dobrali dawkę leku usypiającego ...
Odpowiedzprawdopodobne, mojemu psu 10kg wagi zapisali dawkę taką jak mojej mamie 70kg wagi - akurat to samo schorzenie i fartem porównałam diagnozy, bo wykończyłabym psa ...oczywiście kolejna konsultacja już w innym mieście i zupełnie inne dawkowanie ...
@gbbbbbbb09b8 Kiedyś krów też się nie hodowało. Krowy zostały udomowione i skrzyżowane
z innymi gatunkami, dzięki temu mamy obecne krowy.
Kolejne "chwalebne zwycięstwo" homo sapiens nad "dziką naturą". ;))
OdpowiedzCiekawe dlaczego padła..
Odpowiedz@Delta1985 Bo Zus dał jej pismo że przechodzi na emeryturę.
"Nasza krowa - jakby zgadła
Co ją czeka - szybko padła,
Nim przegnali ją na tamtą Bugu stronę.
Pogrzeb miała uroczysty -
W ziemi bliskiej, bo ojczystej
Leżą kości jej -
Starannie ogryzione."
http://s2.quickmeme.com/img/30/30b8350baa488742f8fa742e7f6ae2d96ebbbf7d3794c04e2cb93a8b6449b517.jpg
Odpowiedz"Polak nie sługa, nie zna со to pany, Nie da się okuć przemocą w kajdany."
Odpowiedz@Delta1985 przyczyną śmierci był zawał spowodowany ogromnym stresem.
Odpowiedz