Wybieram pigułkę czerwoną , cofając się w czasie i zmieniając swoja przeszłość łatwo i szybko można się dorobić tych 10 mln ( pytanie jaka waluta - PLN , USD , GBP , EURO , CHF czy jeszcze inna ) a nawet sporo więcej jak np. wspomniane BTC - kupić albo wydobyć na poczatku zanim wybuchła gorączka .
Albo sprawdzić jakie nr. w lotku były przy wielkich kumulacjach , generalnie możliwości jest sporo .
Drgnienie czegoś w przeszłości może zmienić większy kawałek przyszłości. Całkiem możliwe, że wpadłabym z deszczu pod rynnę. Przykładowo nie poszłabym na skrzyżowaniu w lewo i nie dostałabym po mordzie, za to poszłabym w prawo i samochód by mnie rozjechał. A twarda waluta to twarda waluta.
@Rhanai Zgodzę się co do pierwszego, pierwsza większa decyzja z życia szaraczka może zmienić całkiem otoczenie i wszystko będzie wyglądać inaczej, ale nie zmieni wydarzeń globalny, jak choćby kurs walut.
Co do drugiego to nie rozumiem, jak twarda waluta miała by uchronić przed rozjechaniem na drodze? Czy innym wypadkiem. Nawet mając tą teczkę z 10mln, to nie zatrzyma ona samochodu... :D
@boomfloom, Dopisujesz jakieś własne domysły do tej historii. Czego nie chce zmienić? Znanej przeszłości na swoja korzyść? :)
Myślałem, że to raczej oczywiste, że łatwiej jest trafić w znany bieg wydarzeń w którym większość zdarzeń się powtórzy, niż przewidzieć zupełnie nowy. Ale jednak się myliłem.
Rhanai napisała, że uniknęłaby dostania po mordzie, ale za to mogłaby wpaść pod samochód. Właśnie o to chodzi, że nie wiesz gdzie Cię nowe wybory zaprowadzą. Owszem, unikniesz jednego błędu, ale może się coś znacznie gorszego stać. Nikt nie potrafi przewidzieć wszystkich konsekwencji każdego czynu. Tabletka nic tu nie zmieni.
@boomfloom, Pod samochód możesz wpaść w każdej chwili jak będziesz na, albo w pobliżu drogi, to chyba nie budzi wątpliwości, tak?
No to teraz, czy łatwiej wpaść pod samochód cofając się do dnia poprzedniego i znając z wiadomości, że na ulicy X był wypadek z pijanym kierowcą, czy jutro, którego zupełnie nie znasz i zostaniesz zaskoczony?
Biorąc niebieską tabletkę, masz takie same szanse, że zaraz po tym wpadniesz pod samochód i zginiesz a nawet większe w porównaniu do czerwonej, biorąc pod uwagę to co napisałem wyżej. Jaśniej się już nie da. Dziękuję. Alleluja.
Nie wiem jak Ty, ale ja nie pamiętam gdzie i kiedy dokładnie były wypadki śmiertelne w moim mieście, więc nie mogłabym ich w ten sposób uniknąć. Poza tym, skąd wiesz, że ktoś inny też nie wziął tej czerwonej tabletki? Właśnie ktoś tam wziął i postanowił naprawić swój największy błąd - za wolno jechał i nie zdążył do szpitala żeby się z ojcem pogodzić i pożegnać. Więc teraz gna jak szalony i Ty mu wpadasz pod koła. On jedzie dalej i zdąży na czas, ale teraz Ciebie ma na sumieniu. Nie da się przez życie przejść i nic nie żałować.
@survive załóżmy, że dostałam po mordzie dziesięć lat temu. Postanowiłabym to zmienić, idąc inną drogą. Istotnie, nie dostałabym tamtej nocy po mordzie, ale zamiast tego dokładnie tamtej nocy samochód by mnie rozjechał i ostatnie dziesięć lat spędziłabym nie tak, jak spędziłam, a przykładowo na wózku. Czyli oszczędzając sobie kilku siniaków, odebrałabym sobie większy kawałek życia. Nie wiem, co mi przyniesie jutro, ale biorąc hajsy wciąż mam sprawne nogi.
Jak mam gwarancję, że te błędy naprawię, to wybieram cofnięcie w czasie. Tym razem skreślę poprawnie wszystkie kupony totka i będzie dużo więcej niż 10 milionów.
@Zemrzyk Wygrasz 20 milionów kupisz sobie super szybki samochód i rozwalisz się na drzewie nie dożywając nawet do roku 2018. To oczywiście tylko jedna z możliwości bo swoją przeszłość prawdopodobnie będziesz znał tylko do tej pierwszej wygranej.
Niezależnie od kasy - czerwona. Błędy też nie są ważne. Mógłbym się cofnąć do czasów, kiedy żyły jeszcze osoby, dla mnie najważniejsze. Choć na chwilę.
Wolałbym niebieską. Patrząc przez pryzmat mojej przeszłości i tak specjalnie niczego nie mógłbym naprawić, bo było to poza moim zasięgiem, więc jedyne co by mi dała czerwona pigułka to możliwość przeżycia jeszcze raz serii niezbyt miłych zdarzeń.
Ja też.Cofam się do końcówki 1990 ale z małymi zmianami (Inni rodzice , inny wygląd ale ta sama szkoła ta sama klasa) potem lepiej się ucze a przy okazji nie daję się gnoić.
Czerwona. Nie wiem czy poprawa kilku błędów sprawiłoby zmianę jakiej oczekiwałbym w tym momencie ale nawet jeśli nie to i tak byłbym w dużo lepszej pozycji. A kasę walić.
Niebieską. Tym, którzy odeszli, życia i tak nie wrócimy, pozostaje jedynie pamięć, to co straciliśmy w sferze materialnej można spokojnie odbudować przy obiecanych 10mln, pozostaje zachować zdrowy rozsądek. Paradoks życia polega na tym, że prędzej czy później z każdej porażki, straty czy upadku powinniśmy się podnieść, w przeciwnym razie zostaniemy wyeliminowani ze struktur społeczeństwa. Żeby żyć trzeba mieć, a im więcej tym wyższy jest poziom tego życia. Nie jestem zwolennikiem oligarchii i wydawania pieniędzy na rzeczy, które są naprawdę zbędne do życia, a stanowią jedynie manifest pozycji czy możliwości. Pokora w rozporządzaniu pieniędzmi to rzecz podstawowa. 10 mln potrafi odmienić życie człowieka i zabezpieczyć nie tylko jego ale i bliskich. Sądzę, że na cele dobroczynne też by nie zabrakło. O pieniądzach i tym jak ważne są w życiu można pisać długie rozprawy. Tym, którzy podważają wartość pieniędzy, pozostaje tylko być postawionym w określonych sytuacjach w życiu, by zreformować swoje podejście.
A skąd wiadomo, że nie popełni się jeszcze gorszych błędów. Wybieram niebieską. Nie chciałabym przeżywać jeszcze raz tego koszmaru, niezależnego ode mnie. Śmierć bliskich osób jest horrorem. 10 mln dałoby mi możliwość spełnienia marzeń moich i mojej rodziny. Mogłabym pomóc też tym osobom o których pomyślałam, że warto byłoby temu komuś pomóc.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 31 March 2018 2018 15:53
czego 10 milionów? jeśli kolumbijskich peso to czerwona jeśli jakieś cywilizowanej walucie to oczywiście niebieska i wtedy dziewczyny co mnie olały stwierdzą że błąd popełniły :P
Zmieniając jedną rzecz, tworzysz nowy ciąg zdarzeń w którym być może umrzesz albo chociaż nie dostaniesz możliwości cofnięcia się w czasie i wywołasz paradoks czasowy elo, a 10 baniek piechotą nie chodzi.
nie wiem jak to się stało, ale nacisnąłem mocne i licznik zaczal popierdzielać, popierdzielać i zatrzymał się dopiero na 2357. co to?
PS. biorę czerwona pigułkę btw
Naprawić swoje błędy tylko po to, żeby popełnić nowe?
OdpowiedzWybieram niebieską - kupuję porządną zjazdówkę i zapie..lam z góry z uśmiechem na ryjku.
OdpowiedzWybieram pigułkę czerwoną , cofając się w czasie i zmieniając swoja przeszłość łatwo i szybko można się dorobić tych 10 mln ( pytanie jaka waluta - PLN , USD , GBP , EURO , CHF czy jeszcze inna ) a nawet sporo więcej jak np. wspomniane BTC - kupić albo wydobyć na poczatku zanim wybuchła gorączka .
OdpowiedzAlbo sprawdzić jakie nr. w lotku były przy wielkich kumulacjach , generalnie możliwości jest sporo .
Drgnienie czegoś w przeszłości może zmienić większy kawałek przyszłości. Całkiem możliwe, że wpadłabym z deszczu pod rynnę. Przykładowo nie poszłabym na skrzyżowaniu w lewo i nie dostałabym po mordzie, za to poszłabym w prawo i samochód by mnie rozjechał. A twarda waluta to twarda waluta.
Odpowiedz@Rhanai Zgodzę się co do pierwszego, pierwsza większa decyzja z życia szaraczka może zmienić całkiem otoczenie i wszystko będzie wyglądać inaczej, ale nie zmieni wydarzeń globalny, jak choćby kurs walut.
Co do drugiego to nie rozumiem, jak twarda waluta miała by uchronić przed rozjechaniem na drodze? Czy innym wypadkiem. Nawet mając tą teczkę z 10mln, to nie zatrzyma ona samochodu... :D
@survive
Ale ona już została rozjechana i przeżyła. Nie wybiera niebieskiej tabletki, bo nie chce tego zmienić - zamiast tego wybiera 10 milionów.
@boomfloom, Dopisujesz jakieś własne domysły do tej historii. Czego nie chce zmienić? Znanej przeszłości na swoja korzyść? :)
Myślałem, że to raczej oczywiste, że łatwiej jest trafić w znany bieg wydarzeń w którym większość zdarzeń się powtórzy, niż przewidzieć zupełnie nowy. Ale jednak się myliłem.
@survive
Rhanai napisała, że uniknęłaby dostania po mordzie, ale za to mogłaby wpaść pod samochód. Właśnie o to chodzi, że nie wiesz gdzie Cię nowe wybory zaprowadzą. Owszem, unikniesz jednego błędu, ale może się coś znacznie gorszego stać. Nikt nie potrafi przewidzieć wszystkich konsekwencji każdego czynu. Tabletka nic tu nie zmieni.
@boomfloom, Pod samochód możesz wpaść w każdej chwili jak będziesz na, albo w pobliżu drogi, to chyba nie budzi wątpliwości, tak?
No to teraz, czy łatwiej wpaść pod samochód cofając się do dnia poprzedniego i znając z wiadomości, że na ulicy X był wypadek z pijanym kierowcą, czy jutro, którego zupełnie nie znasz i zostaniesz zaskoczony?
Biorąc niebieską tabletkę, masz takie same szanse, że zaraz po tym wpadniesz pod samochód i zginiesz a nawet większe w porównaniu do czerwonej, biorąc pod uwagę to co napisałem wyżej. Jaśniej się już nie da. Dziękuję. Alleluja.
@survive
Nie wiem jak Ty, ale ja nie pamiętam gdzie i kiedy dokładnie były wypadki śmiertelne w moim mieście, więc nie mogłabym ich w ten sposób uniknąć. Poza tym, skąd wiesz, że ktoś inny też nie wziął tej czerwonej tabletki? Właśnie ktoś tam wziął i postanowił naprawić swój największy błąd - za wolno jechał i nie zdążył do szpitala żeby się z ojcem pogodzić i pożegnać. Więc teraz gna jak szalony i Ty mu wpadasz pod koła. On jedzie dalej i zdąży na czas, ale teraz Ciebie ma na sumieniu. Nie da się przez życie przejść i nic nie żałować.
@survive załóżmy, że dostałam po mordzie dziesięć lat temu. Postanowiłabym to zmienić, idąc inną drogą. Istotnie, nie dostałabym tamtej nocy po mordzie, ale zamiast tego dokładnie tamtej nocy samochód by mnie rozjechał i ostatnie dziesięć lat spędziłabym nie tak, jak spędziłam, a przykładowo na wózku. Czyli oszczędzając sobie kilku siniaków, odebrałabym sobie większy kawałek życia. Nie wiem, co mi przyniesie jutro, ale biorąc hajsy wciąż mam sprawne nogi.
Niebieska. Moje błędy ukształtowały mnie i moje życie.
Odpowiedzczerwona. chciałbym się cofnąć miesiąc. pieniądze nie są warte tej osoby,która odeszła
Odpowiedz@Zawszedoprzodu92 Ja chciałbym do 24.12.1990 ale z pewnymi zmianami
Człowiek jest sumą własnych błędów, powiedział kiedyś koś mądry - kim, będę, jesli naprawię to, co mnie uczyniło sobą?
OdpowiedzJak mam gwarancję, że te błędy naprawię, to wybieram cofnięcie w czasie. Tym razem skreślę poprawnie wszystkie kupony totka i będzie dużo więcej niż 10 milionów.
Odpowiedz@Zemrzyk Wygrasz 20 milionów kupisz sobie super szybki samochód i rozwalisz się na drzewie nie dożywając nawet do roku 2018. To oczywiście tylko jedna z możliwości bo swoją przeszłość prawdopodobnie będziesz znał tylko do tej pierwszej wygranej.
Czerwona
OdpowiedzZdecydowanie niebieska. Za 10 mln naprawiłbym wszystkie swoje błędy.
OdpowiedzDajcie chwilę, pospisuję wyniki lotto z ostatnich kilku lat, potem biorę czerwoną :D
OdpowiedzSerio myślisz, że padły by te same liczby?
@jeykey1543 myślę, że tak. W końcu to i tak ustawki przynajmniej w części przypadków.
@Kiciulek90 jeśli to ustawki to właśnie by nie padły te same, bo przecież chodzi o to aby nikt nie wygrał.
Czerwona, kupił bym bitcoiny finansowo finansowo wyszedł bym lepiej, a przy okazji pozaliczałbym naiwne małolaty w szkole.
OdpowiedzNiezależnie od kasy - czerwona. Błędy też nie są ważne. Mógłbym się cofnąć do czasów, kiedy żyły jeszcze osoby, dla mnie najważniejsze. Choć na chwilę.
Odpowiedzsądzę że za 10 mln naprawilbym wszystkie problemy. Ale cofnąć się w czasie czyli pożyć dłużej i pozostawiać wszystkie mundiale na stsach:)
Odpowiedzniebieska rozwiązuje znaczną część popełnionych błędów.
OdpowiedzWolałbym niebieską. Patrząc przez pryzmat mojej przeszłości i tak specjalnie niczego nie mógłbym naprawić, bo było to poza moim zasięgiem, więc jedyne co by mi dała czerwona pigułka to możliwość przeżycia jeszcze raz serii niezbyt miłych zdarzeń.
Odpowiedzoczywiscie czerwoną...
OdpowiedzJa też.Cofam się do końcówki 1990 ale z małymi zmianami (Inni rodzice , inny wygląd ale ta sama szkoła ta sama klasa) potem lepiej się ucze a przy okazji nie daję się gnoić.
Czerwoną bo żadnych błędów nie popełniłem.
OdpowiedzBlue. Prawdopodobnie nawet bez błędów nie zarobił bym do tej pory 10 mln
OdpowiedzCzerwona. Nie wiem czy poprawa kilku błędów sprawiłoby zmianę jakiej oczekiwałbym w tym momencie ale nawet jeśli nie to i tak byłbym w dużo lepszej pozycji. A kasę walić.
OdpowiedzNiebieską. Tym, którzy odeszli, życia i tak nie wrócimy, pozostaje jedynie pamięć, to co straciliśmy w sferze materialnej można spokojnie odbudować przy obiecanych 10mln, pozostaje zachować zdrowy rozsądek. Paradoks życia polega na tym, że prędzej czy później z każdej porażki, straty czy upadku powinniśmy się podnieść, w przeciwnym razie zostaniemy wyeliminowani ze struktur społeczeństwa. Żeby żyć trzeba mieć, a im więcej tym wyższy jest poziom tego życia. Nie jestem zwolennikiem oligarchii i wydawania pieniędzy na rzeczy, które są naprawdę zbędne do życia, a stanowią jedynie manifest pozycji czy możliwości. Pokora w rozporządzaniu pieniędzmi to rzecz podstawowa. 10 mln potrafi odmienić życie człowieka i zabezpieczyć nie tylko jego ale i bliskich. Sądzę, że na cele dobroczynne też by nie zabrakło. O pieniądzach i tym jak ważne są w życiu można pisać długie rozprawy. Tym, którzy podważają wartość pieniędzy, pozostaje tylko być postawionym w określonych sytuacjach w życiu, by zreformować swoje podejście.
Odpowiedzczerwona, cofam się w czasie, znowu mam 10 lat i niczego nie poprawiam, popełniam swoje błędy ponownie.
OdpowiedzA skąd wiadomo, że nie popełni się jeszcze gorszych błędów. Wybieram niebieską. Nie chciałabym przeżywać jeszcze raz tego koszmaru, niezależnego ode mnie. Śmierć bliskich osób jest horrorem. 10 mln dałoby mi możliwość spełnienia marzeń moich i mojej rodziny. Mogłabym pomóc też tym osobom o których pomyślałam, że warto byłoby temu komuś pomóc.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 March 2018 2018 15:53
Odpowiedzzdecydowanie czerwona:)
Odpowiedzniebieska, bo nie chce mi sie przezywac tego samego jeszcze raz. Za ta dyszke bede mogla przezyc zycie w spokoju i bez stresu
Odpowiedzz dziesięcioma bańkami naprawię wszystko
Odpowiedzniebieska, bo z czerwoną byłoby sporo zabawy, dużo do zepsucia i niewiele pożytku
Odpowiedzczego 10 milionów? jeśli kolumbijskich peso to czerwona jeśli jakieś cywilizowanej walucie to oczywiście niebieska i wtedy dziewczyny co mnie olały stwierdzą że błąd popełniły :P
OdpowiedzNaprawię błędy, ok, ale nie wiem, jak moje życie wtedy będzie wyglądało. Kto wie, może wtedy będzie gorzej niż jest? Dlatego biorę niebieską.
OdpowiedzW jakiej walucie te 10 baniek?
OdpowiedzZmieniając jedną rzecz, tworzysz nowy ciąg zdarzeń w którym być może umrzesz albo chociaż nie dostaniesz możliwości cofnięcia się w czasie i wywołasz paradoks czasowy elo, a 10 baniek piechotą nie chodzi.
OdpowiedzA jeśli nie mam nic do stracenia bo teraźniejszość jest beznadziejna ??.
blue
Odpowiedznie wiem jak to się stało, ale nacisnąłem mocne i licznik zaczal popierdzielać, popierdzielać i zatrzymał się dopiero na 2357. co to?
OdpowiedzPS. biorę czerwona pigułkę btw
a właściwei 2637
Odpowiedzpo obejrzeniu efektu motyla zdecydowanie niebieską
Odpowiedz10mln w gotówce, ale to EURO, PLN, czy YENY, bo jest znacząca różnica
Odpowiedza czy naprawa starych błędów nie spowodowałaby nowych błędów?
Odpowiedzpoproszę dwie niebieskie
OdpowiedzBlenduw nie popełniam, biorę czerwonom
OdpowiedzPojadę do Disneylandu!!! :D.
Odpowiedz