Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
755 770
-

Zobacz także:


D DarkPsychopath
-4 / 16

Zgadzam się. Może nie dosłownie w kwestii ewolucji, bo nasz gatunek jest dobry i nie potrzeba nam poprzednich wersji, ale obecne społeczeństwo jest błędem. Rzymianin, średniowieczny Rycerz, Konkwistador czy ktoś z początku XX wieku miałby nawet pewnie gorszą reakcję na to co jest na świecie teraz. Nasz gatunek upada moralnie i politycznie.

Odpowiedz
olmajti
+7 / 9

@DarkPsychopath
>konkwistador
>moralność

wybierz jedno

RealSimon
+12 / 12

Akurat dzisiaj nie mam ochoty rzucać mięsem, więc powiem ci tylko, że się mylisz... I to bardzo.

A Aqq300
+5 / 5

A Ziemia jest płaska jak talerz. Bo inaczej ci z odwrotnej strony pospadaliby, prawda?
Acha, i trzymają ją 4 słonie stojące na żółwiu. Albo żółwicy - zdania ekspertów są podzielone.

~STERYLIZACJA
-2 / 8

Na jaką partię ma zagłosować normalny Polak jeśli np. wszystkie sejmowe i SLD, RAZEM są za wspieraniem błędów natury, upośledzonych, psychicznych...

Odpowiedz
~Złe_to_rządy
+1 / 3

PiS daje Polsce wybór może być służącą inwalidy, islamisty, hinduisty, Watykanu...

Odpowiedz
~Adam_5
-1 / 3

Polsce czy Polce?

B BialaPolka
-3 / 9

Faceci powinni profilaktycznie za darmo zazywac dodatkowy testosteron w zastrzykach w okresie dojrzewania aby nasza rasa mogla na nowo wrocic do normalnosci.

Odpowiedz
~LeB3au
+4 / 4

@BialaPolka Lekcja medycyny: Zażywanie hormonu zewnętrznie, przy naturalnie odpowiednim jego poziomie powoduje jego nadmiar we krwi. Nadmiar ten powoduje zahamowanie produkcji w organizmie, a w przypadku dłuższego trwania nadmiaru - zmniejszenia gruczołu, który ów hormon produkuje.
Tak, profilaktyczne walenie teścia w żyłą spowodowałoby mała jaja i niedobór testosteronu w przyszłości.

Silownia
-1 / 1

jak wstrzykniesz teścia w żyłe to umrzesz

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 April 2018 2018 18:20

~AntyEugenika
-1 / 5

Polskie rządy tak robią np. dbają o ślepe, głuche, padaczkowe, pokręcone a zdrowe Polki niech diabli biorą

Odpowiedz
D daclaw
0 / 0

Może ci zdrowi/zdrowe wcale nie potrzebują, żeby rząd o nich "dbał", a woleliby, żeby nie przeszkadzał kiedy sami o siebie chcą zadbać?