Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
2831 2904
-

Zobacz także:


K Kamikadze10001
+5 / 15

@babkakryzysowa mi się o uszy obiło, ale żeby mnie interesowało kim jest wybranka księcia i kiedy ślub, a co gorsza żeby to jeszcze oglądać? chyba bym musiał upaść na głowę - mam własne życie i inne sprawy na głowie i zamiast takiej rozrywki wolę jakiś dobry film ;)

Delta1985
0 / 8

@babkakryzysowa Nie róbcie z siebie takich "oryginalnych", już na pierwszym lepszym zakręcie można było to usłyszeć.

ZONTAR
0 / 4

Szczerze mówiąc, dowiedziałem się o tym z demota sprzed kilku dni. Nie oglądam telewizji, nie słucham radia i nie czytam gównoliteratury. Nigdzie indziej raczej o tym sie usłyszysz.

babkakryzysowa
0 / 0

Nie każdy chadza na 1 lepsze zakręty. ;) Poważnie 100% pierwsze info z tego demota, na poprzednie nie trafiłam. Portali zbytnio nie przeglądam, wiadomości nie oglądam wcale. Także musiałby mi to ktoś donieść w trybie pilnym, tylko po co? ;)

~hryugcf
+18 / 30

Nawet nie wiecie, co Kaczyński przykrywa tym ślubem.

Odpowiedz
olo555
+1 / 1

447 ćśśśś

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 May 2018 2018 22:51

~fdfhhrr
0 / 14

Upadek monarchii brytyjskiej to jest przecież ważne wydarzenie

Odpowiedz
Qrvishon
+18 / 22

Jak kogoś to nie obchodzi to po co ich tu pytasz. Ktoś kogo to nie interesuje chce mieć spokój, a nie debilne pytania na demotach, bo to co robisz jest na wskroś obłudne. To jakbyś obudził kogoś w środku nocy z pytaniem "Jak ci się śpi"?

Odpowiedz
Arbor
+4 / 12

Widocznie ciebie bardzo interesuje ten ślub- autorze- skoro miałeś aż potrzebę zrobienia na ten temat demota. Osobiście nawet nie wiedziałem o ślubie. Po co am wiedzieć? Jak nie chcecie jeść medialnej papki, to wystarczy wyrzucić telewizor na śmietnik. To znacznie lepsza i skuteczniejsza metoda, niż nieustanne narzekanie o tym, że TV sprzedaje nam gówno. No sprzedaje. Wystarczy nie dawać im zarabiać, ani manipulować sobą.

Odpowiedz
~Wowa_Koszkin
+8 / 10

No ty juz na pewno nie "masz w nosie", skoro nawet demota o tym stworzyles))

Odpowiedz
skrzatekPL001
+15 / 15

Są osoby, które takie wydarzenia interesują. Ciebie nie? To nie czytaj/oglądaj wiadomości o tym ślubie i o nim nie pisz. Żyj i daj żyć innym.

Odpowiedz
A Ania_M
+9 / 9

@skrzatekPL001 dobrze powiedziane! Mnie np. nie interesuje piłka nożna ale nie zamierzam za kilka tygodni tworzyć demotów z serii "kogo to obchodzi".

K khartus_
+5 / 7

@skrzatekPL001 samo sedno !:) @Ania_M pięknie im dowaliłaś:))) takie śluby są raz na ileś tam lat, a piłka na okrągło:)

MEATLOAF
0 / 0

@bartekss1 Big Cyc

K Krait
+6 / 6

@bizontatanka tak bardzo go olewasz że aż zrobiłeś o nim demota?

Odpowiedz
Suzzzi86
0 / 4

o, nawet nie wiedziałam, że jest takie wydarzenie

Odpowiedz
maggdalena18
+4 / 8

Oglądałam, bo byłam ciekawa i tyle. Śmieszy mnie tylko obłuda niektórych z was i silenie się na jak najciekawszy komentarz olewczy. Na pewno uwierzę, że ludzie siedzący w internetach nie wiedzą, kim jest książę Harry (co to za rudzielec) i nigdy w życiu nawet nie słyszeli, że ten ślub miał być w maju (dokładnej daty faktycznie można nie znać, jesli się człowiek nie interesuje). Jeśli ktoś słucha radia, ogląda tv lub siedzi w necie to gdzieś MUSIAŁ się natknąć chociażby na wzmiankę o tym, bo cały świat o tym wydarzeniu huczy. Może was to nie obchodzić, ale chociaż nie udawajcie.

Odpowiedz
Arbor
-4 / 6

@maggdalena18 , Telewizora w domu nie mam od jakichś 4 lat, radia nie słucham od dwunastego roku życia, pracuję 8-10 godzin dziennie, 5 dni w tygodniu, a czas wolny spędzam albo na wybranych stronach internetowych, na czytaniu, albo ze znajomymi. Nie, nie słyszałem w ogóle o tym, że ślub ma się odbyć.

maggdalena18
+2 / 4

@Arbor Idziesz ulicą, mijasz sklepy, gdzie są gazety, a na ich okładkach oni. Jak wejdziesz na taki onet albo inną stronę z informacjami, to też gdzieś się info o tym ślubie pojawi - jest on wszędzie i naprawdę trzeba mieszkac w jakiejś dziurze bez prądu, żeby tego i owego nie słyszeć. Są tematy, których, czy się chce, czy nie, nie da się przeoczyć. No ok, jakieś pojedyncze, dziwne jednostki mogą się trafić. Ale na pewno nie tyle i wiem, że niektórzy chcą być fajni i tacy och, bo mają to gdzieś. Ja się tym nie ekscytuję, ale byłam ciekawa - tak po ludzku. Teraz, po ślubie, szał informacyjny będzie jeszcze większy i jeśli jestem czymś bombardowana, to lubię wiedzieć, o co chodzi.

Arbor
-2 / 4

@maggdalena18 , jeśli ta informacja była AŻ TAK pompowana, że ich zdjęcia były na każdej gazecie, to muszę być ślepy. :) Mieszkam w Gdyni i to chyba nie aż taka dziura. Jednak wiem, ze pewnych rzeczy nie wiem, a o tym nie wiedziałem. Dowiedziałem się o tym z tego demota.

Onetu, WP, ani innych tego typu stron nie odwiedzam. O dziwo, na fejsie również o tym nie przeczytałem. Cóż, widocznie jestem osobliwy. Wiem oczywiście, kto to Harry (nie udaję, że nie wiem, kto to jest), ale o tym ślubie nie miałem pojęcia. Co ci więcej mam powiedzieć?

maggdalena18
+1 / 1

@Arbor Serio było i będzie tego pełno. Nie no, to nie jest dziura. Bardziej mi chodziło o komentarze typu: a co to za rudzielec/kto to harry? Dla mnie to już idiotyczne błaznowanie i naprawdę trzeba w dziurze mieszkać, żeby nie wiedziec.
Nic. Widocznie jesteś tym nielicznym promilem procenta, który nie wiedział i jakimś cudem ta informacja do Ciebie nie dotarła.
btw na innych informacyjnych stronach na bank o tym pisali. Nie tylko na tych dwóch.

Arbor
-1 / 3

@maggdalena18 ,

"Bardziej mi chodziło o komentarze typu: a co to za rudzielec/kto to harry? Dla mnie to już idiotyczne błaznowanie i naprawdę trzeba w dziurze mieszkać, żeby nie wiedziec."

Tu się zgadzam. Ja jedynie namawiam do tego, że jeśli nie odpowiadają nam informacje (i sposób ich podawania) medialne, to nikt nie każe w nich siedzieć. A tego typu komentarze są oczywiście prowokacyjne, z tym się zgadzam. :)

"Widocznie jesteś tym nielicznym promilem procenta, który nie wiedział i jakimś cudem ta informacja do Ciebie nie dotarła. "

Zabrzmi to ignorancko, ale jestem oporny na wiedzę, której nie mam ochoty przyswajać. Wiem, ze trudno w to uwierzyć, ale np. dopiero jakieś dwa tygodnie temu dowiedziałem się o istnieniu takiej osoby, jak Sławomir. Przypadkiem, bo ktoś go puścił na domówce u znajomego. Kto mnie słabiej zna, ten też mi mówił, że pewnie się zgrywam, bo chcę wyjść na tego "wyżej", ale kto zna mnie lepiej, ten wie, że ja po prostu nie żyję w czasach, w których żyję. Mam bardzo hermetyczny gust muzyczny (co nie znaczy, że ograniczam się do jednego gatunku) i w ogóle jestem dość hermetyczny we wielu dziedzinach życia. Na bieżąco jestem jedynie z polityką światową (polską też, ale nie aż tak bardzo), kinematografią i literaturą (bardziej zawodowo, niż hobbystycznie, bo rzadko czytam współczesnych pisarzy).

maggdalena18
0 / 0

@Arbor Chociaż rzadko, no to bywa i tak. Ja uwielbiam dowiadywać się nowych rzeczy, zdobywac informacje itd., szybko je przyswajam i zapamiętuję, więc może dlatego mnie to dziwi. Kiedyś kilka godzin spędziłam na wikipedii czytając o seryjnych mordercach. Co nie zmienia faktu, że większość się zgrywa.
Zazdroszczę Ci, że nie słyszałeś do tej pory o Sławomirze! Też jest wszędzie. Ostatnio po moim mieście jeździ reklama z nim i słyszałam ją 6 razy jednego dnia.

Arbor
-1 / 1

@maggdalena18 , och, ja lubię dowiadywać się nowych rzeczy, ale tylko w kwestiach, które mnie interesują. Jeżeli chodzi o szeroko pojęty show-biznes (a rodzinę królewską UK uznaję za jego część) , "kulturę" w postmodernistycznym wydaniu itp., to zwyczajnie mnie to nie interesuje. To raz. Dwa, to po prostu nie mam na to czasu. Rocznie kupuję ok. 40 książek i nie mam kiedy tego czytać. Jako Homo politicus mam dużą potrzebę poszerzania swojej wiedzy tak w zakresie aktualnej polityki (która mnie nudzi i uważam ją za infantylną pod wieloma względami), jak i historii polityki. Interesuje mnie historia jako taka. Interesuje mnie antropologia, a co za tym idzie kultura i cywilizacja. Interesuje mnie religia i teologia. Interesuje mnie film (pod tym akurat względem jestem dość na bieżąco- to taki wyjątek), działam w różnych miejscach... A wypić i zakąsić od czasu do czasu też trzeba. :) No i pracować, bo za coś trzeba to wszystko robić. Teraz zabrzmię arogancko, ale nie mam czasu na pierdoły. XD A demotywatory i Facebook uważam trochę za odskocznię od tego wszystkiego, choć de facto dalej w tym siedzę, jeśli tak się zastanowić. ;)

"Kiedyś kilka godzin spędziłam na wikipedii czytając o seryjnych mordercach."

To mamy coś wspólnego. :) Kiedy jeszcze interesowałem się psychologią (socjopatia i psychopatia mnie fascynowały), to też godzinami siedziałem w tego typu artykułach i wielu innych, np. na temat dewiacji seksualnych.

"Zazdroszczę Ci, że nie słyszałeś do tej pory o Sławomirze! Też jest wszędzie. Ostatnio po moim mieście jeździ reklama z nim i słyszałam ją 6 razy jednego dnia."

Cóż mam powiedzieć... Już słyszałem, więc zaliczam się do grona tych nieszczęśliwców. :) Chociaż przyznaję, ze kiedy już go poznałem, to dostrzegam go wszędzie. Łącznie z komunikacją miejską. :D Kto wie- teraz, kiedy przeczytałem o tym ślubie, to zacznę zauważać wszystkie gazety i wyłapywać wszystkie plotki i audycje radiowe w tle na ten temat. :)

maggdalena18
+2 / 2

@Arbor Do mnie informacje dolatują same i chłonę je jak gąbka. Czy tego chcę, czy nie. Zgłębiam te, które mnie interesują, aczkolwiek niektóre niechciane i tak zostają. Ale dociera do mnie wiele.
Ogólnie dużo czytam i czasem potem tego żałuję. Kilka ładnych lat temu przeczytałam o nacinaniu krocza przy porodzie i od tej pory najchętniej wykorzystałabym życzenie od złotej rybki na to, by ludzie inaczej przychodzili na świat. xD
Tak jest, że jak coś raz dostrzeżesz, to potem widzisz to już wszędzie.

Arbor
-1 / 1

@maggdalena18 , ja bodajże w wieku lat 11 zobaczyłem poród krowy na własne oczy... Wujek kazał mi zostać w domu (byłem na wakacjach u rodziny), ale ja oczywiście nie zaakceptowałem tego, że wszyscy mogą coś zobaczyć, a ja nie... To się wkradłem. :) Przyznam, że bardzo długo miałem ten obraz przed oczami i nawet ścięcie kury nie zrobiło na mnie aż takiego wrażenia.

A co do samego czytania, to ja siedzę raczej w historii, geopolityce i klasyce. Oczywiście nie tylko, ale w tym jednak najczęściej. Nauczyłem się czytać bardzo szybko (miałem 7 lat, kiedy przeczytałem pierwszą część Harrego Pottera, a 10, kiedy po raz pierwszy przeczytałem Władcę Pierścieni) i już tak mi zostało. :) Dzisiaj czytam znacznie mniej, niż będąc nastolatkiem, ale niestety brak czasu i skupienia robi swoje. A potrafiłem swego czasu pochłonąć 900-stronnicową powieść w 2-3 dni. Dzisiaj niestety książka o takim gabarycie zajmuje mi 2 tygodnie co najmniej.

maggdalena18
+1 / 1

@Arbor Jestem ze wsi. Uwielbiałam być przy obrabianiu kur (widziałam, jak dziadek zabijał) przez babcię, bo anatomia wszelaka zawsze mnie interesowała. Porody krów widziałam często. Raz nawet byłam przy świniobiciu, ale potem powiedziałam sobie: NIGDY WIĘCEJ. Jakoś tak bardziej szkoda mi było świni niż kury, chociaż tata robił wszystko bardzo sprawnie i zwierzak się nie męczył. Za to przy obrabianiu ciała (opalanie, rozcinanie i ćwiartowanie) musiałam być - lubiłam pomagać tacie i rozpoznawać organy. Gdyby mi się chciało zmarnowac najlepsze lata życia na ślęczenie w podręcznikach i ciężkie studia, to zostałabym chirurgiem.

Polityki nie trawię, kocham fantastykę i literaturę faktu, więc najczęściej to czytam.
A co do czasu na czytanie, to znam ten ból. Mając 16 lat przeczytałam 7 część Pottera w kilka godzin. Co to było 700 stron w 7-9h (dokładnie nie pamiętam)? Teraz czytam głównie w weekendy, więc jak mam tomiszcze 1000 stron, to zajmuje mi to jakieś 2 tygodnie, podobnie jak Tobie. Znaczy... Zależy też od książki. Ekumenę czyta się dość ciężko, wolno, bo jest mało dialogów (jak w LotRze) i to właśnie ją niedawno skończyłam. A jak trafi mi się jakieś czytadełko 300stronicowe, to 2 dni i papa. A kiedyś byłoby to kilka godzin... No cóż, ważne, że jest czas na czytanie.

C csatom
0 / 4

Nie bardzo pamiętam co się na moim działo, a cudzy będę śledził...

Odpowiedz
K ksawerym
-4 / 6

Ja, ja nie interesuję się życiem innych ludzi a tym bardziej obcej monarchii! Zapewne stanowię "garstkę" takich osób.

Odpowiedz
K kuarizumochi
+3 / 3

choć gdzieś mam ten ślub to tobie i tak daje MINUS za ciche żebractwo :]

Odpowiedz
SteveFoKS
-1 / 1

nie oglądałem tego i uważam, że jako książę mógł wybrać lepiej

Odpowiedz
A Ania_M
+1 / 1

@brosaczony w połowie twoich komentarzy pojawia się Alfie Evans. Jakaś obsesja?

brosaczony
-1 / 3

No, powiem więcej we wszystkich komentarzach dot. Wlk Bryt. Jakoś nie mogę się pogodzić ze śmiercią tego chłopca w tak idiotycznych okolicznościach. Ostatnio dla mnie nic ważniejszego się nie stało.

D daclaw
-1 / 3

Dopiero z tego demota dowiedziałem się, że w ogóle coś takiego miało miejsce.

Odpowiedz
guloburack
-1 / 1

no i co hehehe ja lepiej zapraszam obejrzyjscie moje demoty na moj profil guloburack a nie ze jakis slub xDDDDDDDDD

Odpowiedz
grzechotek
0 / 0

On jest książę, więc pasowałby żeby ona była księżniczka. Tak było dawniej.

Odpowiedz
~ergegerg56456
-1 / 1

rudy baby nie potrafił se znaleźć to musiał aktorkę zatrudnić za żone...

Odpowiedz
kasiulla22
+1 / 1

jak bardzo żałosnym trzeba być, żeby czuć się lepszym, bo się nie oglądało albo nie wiedziało o tym ślubie... Serio, dowartościowują was takie rzeczy?

Odpowiedz
Q Quant
-2 / 2

Nawet nie wiem kto to jest i mówiąc szczerze gówno mnie to obchodzi.

Odpowiedz
Xardas132
0 / 0

Tak bardzo cię nie interesuje, że aż postanowiłeś wylać swój żal w internecie i poświęcić swój czas żeby stworzyć demota :) Jesteś jak ateiści krzyczący, że Boga nie ma.

Odpowiedz
~fuklogic
+1 / 1

Miej coś gdzieś, nagłośnij to w internecie na 1200 osób :)

Odpowiedz
LocosPPG
0 / 0

Gdyby nie tlen demotywator nawet bym nie wiedział, że coś takiego miało miejsce. Nie oglądam żadnych wiadomości od lat bo mnie telepie na widok politycznych ryjów.

Odpowiedz
K kondziou1
0 / 0

Rudy i mulatka. Ich pierworodne to dopiero będzie hit. Ciekawe po ilu minutach od porodu wyjdzie ze szpitala. Rekord koniecznie musi być.

Odpowiedz
E emerk
0 / 0

To najlepiej pokazuje, co za debile, nieszczęśnicy życiowi (jak cały PIS) i ilu ich tu siedzi, głownie z tym, który wstawił to na główną. Wylewajcie swoje nieszczęścia w Internecie.

Odpowiedz
S szteker
0 / 0

Trafny demot, ale bardzo "żebraczy". Temat nadający się raczej na pudelka, czy inny taki portal. Jednak dam mocne, bo faktycznie gównoburza wyszła z tego wydarzenia, choćby ślub brali nadludzie...

Odpowiedz
I irek256
0 / 0

masz tyle rzeczy na głowie, że postanowiłeś przeczytać wejść na demotywatory, przejrzeć do tego momentu, wejść i napisać komentarz... tyle na głowie, że nie wiem jak ty tak dajesz rady żyć!

Odpowiedz
gigo007
0 / 0

a ja właśnie specjalnie TV włączyłem jak nigdy żeby to zobaczyć. fajne pozytywne wydarzenie, podobała mi się ceremonia i ogólnie fajnie.

Odpowiedz
M michalSFS
0 / 0

Jakby nie demoty, to pewnie nawet bym nie słyszał o tym
Bardziej rajcowałoby mnie obserwowanie wysychającej farby niż oglądanie ślubu obcych osób, politycznie zabarwionego, w dodatku dotyczącego obywateli innego kraju...

Odpowiedz
G Guodny
0 / 0

Jebc ich. Nie nasza brocha że jakaś banda nierobów bierzesz ślub

Odpowiedz
M matPROx
0 / 0

Ja byłem zaproszony ale nie poszłem bo wolałem paczeć jak Lewy daje dupy.

Odpowiedz
~teekay
0 / 0

Dzis na Hampden Park wszyscy spiewali "You can stick your Royal Wedding up your arse"

Odpowiedz
B Bellissimo
0 / 0

Szczerze mówiąc słyszałem o nim, ale nie wiedziałem że był wczoraj.

Odpowiedz
A andyk77
0 / 0

Ja mam w nosie, ale Ty jak widać nie, skoro o tym piszesz na demotach.

Odpowiedz
W wafel1584
0 / 0

Interesuje,mohery janusze i wszystkich co którzy wolą interesować się cudzym życiem niż swoim własnym a później mieć ból dupy i jechać między sobą na takich,normalni ludzie są zbyt zajęci swoim życiem,swoimi problemami i mają po prostu wyj**ne na coś takiego.

Odpowiedz