Hmm... Powiedziała "nie ukrywając tych wszystkich strasznych rzeczy, które robiliśmy, jako kolonizatorzy, większość narodowa, która tłumiła mniejszość, jako właściciele niewolników czy mordercy Żydów". Tylko głupiec i ignorant będzie twierdził, że Polacy nigdy nie byli kolonizatorami (wielkie kolonie na Wschodzie), właścicielami niewolników (pańszczyzna!) czy mordercami Żydów (czyżby AK myliła się, wykonując ponad trzy tysiące wyroków śmierci na polskich szmalcownikach?).
Ukrywanie swojej przeszłości, wybielanie za wszelką cenę powoduje tylko skutek odwrotny. Dulszczyzna nie popłaca, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto wstydliwie zamiecione pod dywan śmieci odkryje.
@jonaszewski, Czy czasem nie przekroczyliśmy tej granicy absurdu, kiedy to Polacy częściej publicznie mówią o swoich brudach, niż Niemcy, Rosjanie, Brytyjczycy, Belgowie czy inni zbrodniarze w skali przemysłowej?
Mam wrażenie, że to idzie zdecydowanie za daleko i w złym kierunku. :)
@survive Skoro zarzucasz innym, że nie mówią prawdy o swojej przyszłości, czemuż mielibyśmy robić to samo? Nie chodzi o nawijanie o tym w kółko, tylko o zwykłe przyznanie się, że i u nas są czarne plamy. Po szkolnych lekcjach historii można odnieść wrażenie, że Polacy to wieczne ofiary, sami biali jako te lelije. Tymczasem inne narody mają wobec nas swoje rachunki krzywd, a zrozumienie ich i poznanie ich narracji jest niezbędne, żeby zrozumieć współczesne stosunki pomiędzy nami. Normalne, że Polak nie przepada za Niemcem czy Ukraińcem, ale w takim razie zrozummy, czemu nie przepadają za Polakami Litwini czy Czesi. Nie wspominając o Żydach, których niemało zginęło przecież też z polskich rąk lub po polskich donosach. Wyprzeć się tego? Iść w zaparte, gdy wszyscy i tak wiedzą? To wstyd.
@jonaszewski, nikt temu nie zaprzecza a ciągle zagraniczne media w polskim imieniu się przyznają do coraz głębiej wygrzebywanych incydentów.
Fakt, że w podręcznikach nie ma za wielu wzmianek opowiadających jak to Polacy nieelegancko traktowali np. Litwinów, bo w ogóle takich bardziej zawiłych wątków się nie porusza, mimo, że to nasi sąsiedzi u których ta uraza do Polaków kwitnie., ale dla przykładu historia IIwś w niemieckich podręcznikach to czarna dziura i jak ktoś nie interesuje się historią to nie potrafi połączyć nawet ideologii nazizmu z narodem niemieckim, takie kwiatki.
Nie wspominając o rosyjskiej czy ukraińskiej wersji. Podręczniki to w mniejszym/większym stopniu propaganda, w każdym kraju.
Takie generalizowanie niczego nigdy nie wyjaśni, każdy każdego sprzedawał, Żyd Niemcom wydawał Żydów, Polak Polaków, Żyd Polaków, Polak Żydów, tak z każdym sąsiadem i nie da się jasno stwierdzić kto zaczął, czy to, że tak było to jakieś zaskakujące czy kontrowersyjne? Kto kogo ma bardziej przepraszać? Masz jakiś pomysł na policzenie i porównanie krzywd?
@survive "Masz jakiś pomysł na policzenie i porównanie krzywd?" - a po co to w ogóle robić? Właśnie w tym leży sedno problemu: przyznać się, wyciągnąć wnioski i ruszyć dalej. My się ciągle niepotrzebnie babrzemy w historii. Licytujemy, kto bardziej pokrzywdzony. Jak dzieci w piaskownicy, tylko że przerzucamy się nie foremkami, a krwią naszych przodków. Jest w tym jakiś sens?
Daremne żale, próżny trud,
Bezsilne złorzeczenia!
Przeżytych kształtów żaden cud
Nie wróci do istnienia.
Świat wam nie odda, idąc wstecz,
Zniknionych mar szeregu:
Nie zdoła ogień ani miecz
Powstrzymać myśli w biegu.
Trzeba z Żywymi naprzód iść,
Po życie sięgać nowe:
A nie w uwiędłych laurów liść
Z uporem stroić głowę!
Wy nie cofniecie życia fal!
Nic skargi nie pomogą!
Bezsilne gniewy, próżny żal!
Świat pójdzie swoją drogą.
@survive Po pierwsze, jeśli JA chcę być porządny, to się tak zachowuję i nie oglądam się na innych. Dlatego zacznijmy od siebie.
Po drugie, nie znam wszystkich Żydów z osobna i nie wiem, którzy się przyznają, a którzy nie, nie wiem też, ilu liczy każda grupa. Szczerze powiem, że jestem tak zmęczony tym, że wszyscy wciąż grzebią w przeszłości, że unikam po prostu tej tematyki. Nie obchodzi mnie ona.
@jonaszewski, czyli co, zasada wzajemności nie jest ważna?
Kłócisz się z sąsiadem, puszczają wam nerwy, on niszczy twój samochód a ty jego, obaj jesteście winni, ty przepraszasz i rekompensujesz starty polubownie, on wtedy wystawia środkowy palec i jeszcze ci wypomina co jakiś czas.
Trzeba być frajerem a nie porządnym człowiekiem, żeby uważać taką relację za normalną i nie domagać się swoich racji.
@survive Zgodnie z Twoją zasadą wzajemności ja niszczę coś jemu, on mnie, ja jemu, on mnie... W Albanii takie klanowe vendetty trwają kilkadziesiąt lat i pochłaniają mnóstwo ofiar, ale problemu nie rozwiązują, a w dodatku wszyscy po latach wzajemnych animozji zapominają, o co chodziło.
Uważam to, co napisałem - nie ukrywać własnej przeszłości, ale nie tkwić w niej po uszy. Nie angażować się w spory. Uchylać od nich. Niemcy tak zrobili. Ktoś powie, że ich wina jest tak wielka i oczywista, że nie mieli innego wyjścia, ale przecież każdy naród ma swoje za uszami - Belgowie, Francuzi, Polacy, Słowacy, Węgrzy, Rosjanie... Po co na siłę kreować się na świętego? Przecież to tylko naraża na śmieszność lub ostracyzm.
pewnie takie fakty, że Wielka Polska spadkobierca jeszcze większej Lehii nieskażona żadną zbrodnią i mordestwami była najuczciwszą i naj naj strukturą powstałą w multiwersum, miodem i mlekiem płynąca szanująca i głącząca przez miliardy lat każdą żywą istotę
Akurat książka "Bieguni" nie wywołała we mnie "tego czegoś" na miarę książek "Prawiek", "Dom dzienny dom nocny", Prowadź swój pług...". Ale mogę się nie znać, jestem prostym człowiekiem:)
@Reinert
Najwięcej Polakożerców jest wśród kato-narodowej prawicy. Nikt na świecie nie wypluwa tyle jadu co oni wypluwają w kierunku Polaków którzy ośmielają się mieć inne poglądy, albo w kierunku Polski (plucie na PRL, wogóle plucie na Polskę gdy nie rządził PiS albo inne bogoojczyźniaki).
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 24 May 2018 2018 1:17
"Gdyby ktoś umiał spojrzeć na nas z góry,
zobaczyłby, że świat jest pełen ludzi biegających w pośpiechu,
spoconych i bardzo zmęczonych, oraz ich spóźnionych,
pogubionych dusz, które nie mogą nadążyć za swoimi właścicielami.
Robi się z tego wielkie zamieszanie, dusze tracą głowę, a ludzie przestają mieć serce.
Dusze wiedzą, że zagubiły swojego właściciela, lecz ludzie często w ogóle nie zdają sobie sprawy,
że zgubili własną duszę". Olga Tokarczuk, Joanna Concejo "Zagubiona dusza".
nie czytałem tej książki ale zapewne jesy o polskim antysemityzmie, to dzisiaj najprostsza droga do sukcesu. Jej Księgi jakubowe są nudne jak flaki z olejem a kariera, że pozazdrościć. Jesteśmy dla siebie nawzajem najwredniejszym narodem na świecie.
Myślałem że najważniejsza na świecie jest Literacka Nagroda Nobla, ale co ja się znam...
OdpowiedzPewnie dlatego napisali, że najważniejsza w Wielkiej Brytanii. Rzeczywiście, nie znasz się ;)
@jonaszewski Podobnie jak ty zapomniałes napisać, że najwiekszych zbrodni na żydach dokonali Ukraincy z Chmielnickim na czele.
Z poważniejszych odkryć pisarki Tokarczuk: "Polacy to właściciele niewolników i mordercy Żydów". Powtarzam, nagroda się należała jak psu kość.
OdpowiedzHmm... Powiedziała "nie ukrywając tych wszystkich strasznych rzeczy, które robiliśmy, jako kolonizatorzy, większość narodowa, która tłumiła mniejszość, jako właściciele niewolników czy mordercy Żydów". Tylko głupiec i ignorant będzie twierdził, że Polacy nigdy nie byli kolonizatorami (wielkie kolonie na Wschodzie), właścicielami niewolników (pańszczyzna!) czy mordercami Żydów (czyżby AK myliła się, wykonując ponad trzy tysiące wyroków śmierci na polskich szmalcownikach?).
Ukrywanie swojej przeszłości, wybielanie za wszelką cenę powoduje tylko skutek odwrotny. Dulszczyzna nie popłaca, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto wstydliwie zamiecione pod dywan śmieci odkryje.
@jonaszewski, Czy czasem nie przekroczyliśmy tej granicy absurdu, kiedy to Polacy częściej publicznie mówią o swoich brudach, niż Niemcy, Rosjanie, Brytyjczycy, Belgowie czy inni zbrodniarze w skali przemysłowej?
Mam wrażenie, że to idzie zdecydowanie za daleko i w złym kierunku. :)
@survive Jonaszewski chciał dobitnie podkreślić, że ci których dziadkowie byli nazistami są dziś anarchistami.
@survive Skoro zarzucasz innym, że nie mówią prawdy o swojej przyszłości, czemuż mielibyśmy robić to samo? Nie chodzi o nawijanie o tym w kółko, tylko o zwykłe przyznanie się, że i u nas są czarne plamy. Po szkolnych lekcjach historii można odnieść wrażenie, że Polacy to wieczne ofiary, sami biali jako te lelije. Tymczasem inne narody mają wobec nas swoje rachunki krzywd, a zrozumienie ich i poznanie ich narracji jest niezbędne, żeby zrozumieć współczesne stosunki pomiędzy nami. Normalne, że Polak nie przepada za Niemcem czy Ukraińcem, ale w takim razie zrozummy, czemu nie przepadają za Polakami Litwini czy Czesi. Nie wspominając o Żydach, których niemało zginęło przecież też z polskich rąk lub po polskich donosach. Wyprzeć się tego? Iść w zaparte, gdy wszyscy i tak wiedzą? To wstyd.
@jonaszewski, nikt temu nie zaprzecza a ciągle zagraniczne media w polskim imieniu się przyznają do coraz głębiej wygrzebywanych incydentów.
Fakt, że w podręcznikach nie ma za wielu wzmianek opowiadających jak to Polacy nieelegancko traktowali np. Litwinów, bo w ogóle takich bardziej zawiłych wątków się nie porusza, mimo, że to nasi sąsiedzi u których ta uraza do Polaków kwitnie., ale dla przykładu historia IIwś w niemieckich podręcznikach to czarna dziura i jak ktoś nie interesuje się historią to nie potrafi połączyć nawet ideologii nazizmu z narodem niemieckim, takie kwiatki.
Nie wspominając o rosyjskiej czy ukraińskiej wersji. Podręczniki to w mniejszym/większym stopniu propaganda, w każdym kraju.
Takie generalizowanie niczego nigdy nie wyjaśni, każdy każdego sprzedawał, Żyd Niemcom wydawał Żydów, Polak Polaków, Żyd Polaków, Polak Żydów, tak z każdym sąsiadem i nie da się jasno stwierdzić kto zaczął, czy to, że tak było to jakieś zaskakujące czy kontrowersyjne? Kto kogo ma bardziej przepraszać? Masz jakiś pomysł na policzenie i porównanie krzywd?
@survive "Masz jakiś pomysł na policzenie i porównanie krzywd?" - a po co to w ogóle robić? Właśnie w tym leży sedno problemu: przyznać się, wyciągnąć wnioski i ruszyć dalej. My się ciągle niepotrzebnie babrzemy w historii. Licytujemy, kto bardziej pokrzywdzony. Jak dzieci w piaskownicy, tylko że przerzucamy się nie foremkami, a krwią naszych przodków. Jest w tym jakiś sens?
Daremne żale, próżny trud,
Bezsilne złorzeczenia!
Przeżytych kształtów żaden cud
Nie wróci do istnienia.
Świat wam nie odda, idąc wstecz,
Zniknionych mar szeregu:
Nie zdoła ogień ani miecz
Powstrzymać myśli w biegu.
Trzeba z Żywymi naprzód iść,
Po życie sięgać nowe:
A nie w uwiędłych laurów liść
Z uporem stroić głowę!
Wy nie cofniecie życia fal!
Nic skargi nie pomogą!
Bezsilne gniewy, próżny żal!
Świat pójdzie swoją drogą.
@jonaszewski, więc kiedy Żydzi zaczną przyznawać się, albo chociaż dyskutować między sobą, że brali udział w prześladowaniu Polaków?
@survive Po pierwsze, jeśli JA chcę być porządny, to się tak zachowuję i nie oglądam się na innych. Dlatego zacznijmy od siebie.
Po drugie, nie znam wszystkich Żydów z osobna i nie wiem, którzy się przyznają, a którzy nie, nie wiem też, ilu liczy każda grupa. Szczerze powiem, że jestem tak zmęczony tym, że wszyscy wciąż grzebią w przeszłości, że unikam po prostu tej tematyki. Nie obchodzi mnie ona.
@jonaszewski, czyli co, zasada wzajemności nie jest ważna?
Kłócisz się z sąsiadem, puszczają wam nerwy, on niszczy twój samochód a ty jego, obaj jesteście winni, ty przepraszasz i rekompensujesz starty polubownie, on wtedy wystawia środkowy palec i jeszcze ci wypomina co jakiś czas.
Trzeba być frajerem a nie porządnym człowiekiem, żeby uważać taką relację za normalną i nie domagać się swoich racji.
@survive Zgodnie z Twoją zasadą wzajemności ja niszczę coś jemu, on mnie, ja jemu, on mnie... W Albanii takie klanowe vendetty trwają kilkadziesiąt lat i pochłaniają mnóstwo ofiar, ale problemu nie rozwiązują, a w dodatku wszyscy po latach wzajemnych animozji zapominają, o co chodziło.
Uważam to, co napisałem - nie ukrywać własnej przeszłości, ale nie tkwić w niej po uszy. Nie angażować się w spory. Uchylać od nich. Niemcy tak zrobili. Ktoś powie, że ich wina jest tak wielka i oczywista, że nie mieli innego wyjścia, ale przecież każdy naród ma swoje za uszami - Belgowie, Francuzi, Polacy, Słowacy, Węgrzy, Rosjanie... Po co na siłę kreować się na świętego? Przecież to tylko naraża na śmieszność lub ostracyzm.
Najpierw ta idiotka niech weźmie do ręki jakikolwiek podręcznik do historii. Chyba że też myśli, że titanic zatonął w 1997.
OdpowiedzNo i co będzie w tych podręcznikach?
pewnie takie fakty, że Wielka Polska spadkobierca jeszcze większej Lehii nieskażona żadną zbrodnią i mordestwami była najuczciwszą i naj naj strukturą powstałą w multiwersum, miodem i mlekiem płynąca szanująca i głącząca przez miliardy lat każdą żywą istotę
Antypolskosc zawsze jest doceniana i nagradzana.
OdpowiedzIda, Tokarczuk... taaa....
OdpowiedzMiałem "przyjemność" oglądać inscenizację jednego z jej "dzieł".
OdpowiedzGorszego syfu nie widziałem.
Myślałem, że Nagroda Nobla z dziedziny literatury jest ważniejsza.
OdpowiedzAkurat książka "Bieguni" nie wywołała we mnie "tego czegoś" na miarę książek "Prawiek", "Dom dzienny dom nocny", Prowadź swój pług...". Ale mogę się nie znać, jestem prostym człowiekiem:)
OdpowiedzAkurat "Prowadź swój pług..." jest jej najsłabszą książką.
niech zgadne - o zydach i polakach? oczywiscie zlych polakach i dobrych zydach?
OdpowiedzAle, że to polakożercza żydówa już nie dodali...
Odpowiedz@Reinert
Najwięcej Polakożerców jest wśród kato-narodowej prawicy. Nikt na świecie nie wypluwa tyle jadu co oni wypluwają w kierunku Polaków którzy ośmielają się mieć inne poglądy, albo w kierunku Polski (plucie na PRL, wogóle plucie na Polskę gdy nie rządził PiS albo inne bogoojczyźniaki).
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 May 2018 2018 1:17
Wiedziałem, qrwa wiedziałem, że prawiczki zrobią pod tym demotem jakąś swoją gówno-burzę.
Odpowiedz"Gdyby ktoś umiał spojrzeć na nas z góry,
Odpowiedzzobaczyłby, że świat jest pełen ludzi biegających w pośpiechu,
spoconych i bardzo zmęczonych, oraz ich spóźnionych,
pogubionych dusz, które nie mogą nadążyć za swoimi właścicielami.
Robi się z tego wielkie zamieszanie, dusze tracą głowę, a ludzie przestają mieć serce.
Dusze wiedzą, że zagubiły swojego właściciela, lecz ludzie często w ogóle nie zdają sobie sprawy,
że zgubili własną duszę". Olga Tokarczuk, Joanna Concejo "Zagubiona dusza".
demotywatory są na dnie i zaczęły kopać
OdpowiedzJeżeli większość osób po raz pierwszy słyszy o tej nagrodzie to ona nawet nie jest ważna a tym bardziej najważniejsza.
Odpowiedznie czytałem tej książki ale zapewne jesy o polskim antysemityzmie, to dzisiaj najprostsza droga do sukcesu. Jej Księgi jakubowe są nudne jak flaki z olejem a kariera, że pozazdrościć. Jesteśmy dla siebie nawzajem najwredniejszym narodem na świecie.
OdpowiedzNie. A świecie, tylko w Zimbabwe, Irlandii i krajach Commonwealthu
OdpowiedzNajważniejszej? Jaki dureń to wymyśla?!
Odpowiedz