Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
245 259
-

Zobacz także:


~cała_prawda_całe_życie
0 / 12

Trzeba być naiwnym, żeby w ogóle wierzyć w jakąś miłość. To co ludzie nazywają miłością, to obopólne zaspakajanie swoich potrzeb, wszystko jedno jakie: estetycznych, finansowych, seksualnych, itd. No i hormony, chemia "miłości". Żadnej miłości nie ma. A ja wolę wygraną w Lotto. Serio! :))

Odpowiedz
R respektov
+2 / 4

Mimo iż z charakteru jestem człowiekiem "romantycznym", to o samej miłości mam podobne zdanie - wzajemne wykorzystywanie w celu zaspokojenia swoich potrzeb, np. dlaczego piłkarze czy celebryci mają super młode dziewczyny, a kolejne tysiące na nich "lecą", a przeciętnym kowalskim byle baba się nie zainteresuje - ok, ambicje i umiejętności. To jak tak to czemu po np. studiach ludzie nie są z takimi modelkami - byli ambitni, są wyuczeni, ale jednak. Albo dlaczego lecimy na kogoś skrajnie innego od nas, ale podobającego się nam i nazywamy to "przeciwieństwa się przyciągają". Ogólnie miłością można nazwać, gdy ludzie serio do siebie pasują, ale to jak wygrać w totka - podsunę tu 2 przykłady: Dlaczego w Polsce 30% małżeństw kończy się rozwodem, skoro partner to "ten/ta jedyna", albo w młodszym wieku wiele osób (szczególnie dziewczyny) zmienia partnerów jak skarpetki, skoro się "kochają"? Miłość istnieje, ale jak napisałem - to marginalny przypadek. A co do wygranej w lotto - "miłość" ma to do siebie, że masz kogoś obok i możesz się wyładować emocjonalnie, ale musisz jednak o to dbać, wydawać pieniądze, smucić się itd, a mając kasę? Robisz co chcesz, jedyne co, to zasady moralne mogą Cię powstrzymać ;)

olmajti
0 / 0

"To co ludzie nazywają miłością, to obopólne zaspakajanie swoich potrzeb, wszystko jedno jakie: estetycznych, finansowych, seksualnych" yyyy co? zacznijmy od tego że to co ludzie nazywają miłością jest uzależnieniem psychofizycznym z epizodami maniakalnymi. zaspokajanie swoich potrzeb w szczególności seksualnych nie ma i nigdy nie miało z miłością nic wspólnego. w przeciwnym wypadku prostytucja a tym bardziej ekskluzywna i specjalizowana prostytucja nie istniałaby :)

@respektov " dlaczego piłkarze czy celebryci mają super młode dziewczyny, a kolejne tysiące na nich "lecą", a przeciętnym kowalskim byle baba się nie zainteresuje - ok, ambicje i umiejętności" za biznesmenami i gangusami też lecą. to przez ich status socjoekonomiczny.

"To jak tak to czemu po np. studiach ludzie nie są z takimi modelkami - byli ambitni, są wyuczeni, ale jednak" po jakich studiach? większość mężczyzn po stuciach ma potencjał i tylko potencjał. uważasz że gdybyś skończył prawo na Oxfordzie to nie interesowały by się Tobą kobiety? ktoś kto kończy takie studia ma olbrzymi potencjał co też jest atrakcyjne dla kobiet. a co z ludźmi którzy kończą jakieś studia na jakiejś uczelni? no cóż. już ich rówieśnik seba który poszedł do zawodówki na spawacza jest bardziej atrakcyjny bo od kilku lat nie źle zarabia :)

"Albo dlaczego lecimy na kogoś skrajnie innego od nas, ale podobającego się nam i nazywamy to "przeciwieństwa się przyciągają"" serio? ludzie tak robią? hmmmmm... zastanówmy się. piszesz o sytuacji kiedy grzeczna dziewczynka leci na badboya czy może o sytuacji kiedy wysoko postawiona pani prezes leci na biednego studencinę ledwo wiążącego koniec z końcem? pierwsza sytuacja jest powszechna. druga nie występuje z tego samego dla którego modelki lecą na 'celebrytów' :)

"Dlaczego w Polsce 30% małżeństw kończy się rozwodem, skoro partner to "ten/ta jedyna"" bo spora część mężczyzn myśli że małżeństwo gwarantuje nieograniczony dostęp do seksu?

"albo w młodszym wieku wiele osób (szczególnie dziewczyny) zmienia partnerów jak skarpetki, skoro się "kochają"?" jakieś dane na ten temat? jeśli już miałbym podać czynnik który mocno na to wpływa to to że mężczyźni obiecują ch*j wi co kobietom a te niezadowolone z tego że mężczyzna jednak nie będzie w stanie sprostać ich wymaganiom szukają innego bo kobiety nie potrafią obniżać standardów :)

"Miłość istnieje, ale jak napisałem - to marginalny przypadek" w sumie na choroby psychiczne choruje nie wielka część społeczeństwa :)

"A co do wygranej w lotto - miłość" ma to do siebie, że masz kogoś obok i możesz się wyładować emocjonalnie, ale musisz jednak o to dbać, wydawać pieniądze, smucić się itd" mam wrażenie że nie wiesz za wiele o związkach. dla mnie zdrowy związek opiera sie sztuce nagocjacji w przeciwnym wypadku jedna ze stron zostaje tyranem a druga niewolnikiem. ale jeśli popatrzymy na to w ten sposób to miłością jest negocjowanie swoich warunków z uwzględnieniem interesu drugiej strony.

"a mając kasę? Robisz co chcesz, jedyne co, to zasady moralne mogą Cię powstrzymać ;)" nie. zarabiając dużą kasę robisz co chcesz. mając ją nie masz potencjału do tego żeby robić co będziesz chciał bo wykręcisz bankruta szybciej niż Ci się wydaje :) a zasady moralne? to pojęcie względne. większość ludzi ich nie ma :)

~Jasny_szlag
0 / 0

@olmajti

Do cholery, potrafisz napisać całą masę sensownych komentarzy, a nie potrafisz się wreszcie nauczyć, że "nie" z przymiotnikami piszemy łącznie? To, naprawdę, w dłuższej perspektywie razi. To samo masz z tym cholernym "dla tego" i "dla czego". Stary, jesteś myślący gość, więc ogarnij to, bo przecież cię nie przerasta.

Bez urazy.

#grammarnazi

~L3834u
0 / 0

Ten użytkownik kopiuje cudze obrazki i flooduje. Nie bądźcie jak ten użytkownik.

Odpowiedz
J Janadino
-2 / 2

jakoś dziwnie często miliony wygrywają brzydkie grubasy.

Odpowiedz
~iikssdee
+1 / 1

@Janadino no to dawaj, pokaż siebie piękny, wysportowany, uciemiężony przez brak milionów, znamienity Apollo.

~gfdergtfrdsxz
0 / 0

Powiem, że się gościowi naprawdę poszczęściło :D. Normalnie jak 2 w cenie 1 xD.

Odpowiedz
A artinu211
+2 / 4

Para jak para, żadne z nich na kogoś lepszego nie mogło liczyć, on gruby, ona brzydka.

Odpowiedz
Suzzzi86
+4 / 6

mając dużo kasy mógł sobie na jakąs łądniejszą pozwolić

Odpowiedz
~enka2000
0 / 0

Szczescie to by bylo, gdyby poznal milosc swego zycia i dwa dni pozniej wygral na loterii, a to, to zwykle zycie. Zapewne wkrotce bedzie mial pecha, opusci go milosc jego zycia i zabierze ze soba wygrana z loterii.

Odpowiedz