@tex1234 ja paliłem. I mam kumpla, który nałogowo pali od 3 lat. Dzisiaj zachowuje się jak opóźnione w rozwoju zombie. Jeżeli to jest dla Ciebie "wolność", to ja wolę być zniewolony.
Sam nie palę tego w ogóle, ale tak moje drogie dzieci, to jest wolność. Dziwne zakazy, które tylko pogarszają sytuację, jak na przykład z marihuaną, gdzie mamy wysyp zamienników i dopalaczy a zarabiają na tym mafie. I kto tu kim steruje oraz gdzie jest ta wolność?
@himenkrul to jest wolność? Dziwne zakazy? Na dopalaczach zarabiają mafie? Chyba pseudo-mędrco sobie jaja robisz. Prosty przykład: alkohol. Jest legalny, a na tym kasę trzepie mafia, a nie na dopalaczach, które biorą najbardziej zdegenerowane jednostki (raptem ułamek % rynku). Krótko: łatwiej wprowadzić lewy alkohol do legalnego obiegu, niż nielegalne zioło do nielegalnego obiegu. Mniejsze prawdopodobieństwo wpadki. I od dawna na tym bazują najprężniej rozwijające się grupy przestępcze, z Pruszkowem i Wołominem na czele. Legalizacja marihuany pociągnęłaby za sobą olbrzymi zastrzyk gotówki dla grup przestępczych - bo łatwiej wprowadzić lewy towar do legalnego źródła.
Dopalacze , z neta na zamówienie , przywiozą ci pod sam dom , w garnuli ,w proszku , susz ,kryształy do wyboru do koloru , najgorszy syf jaki może być , w 70% przypadków zagrożenie dla zdrowia i życia - Legalne .
Marihuana która ma równie długą historię co alkohol , służy do celów rekreacyjno-medycznych , nie ma odnotowanego przypadku zgonu po zażyciu tego środka - Nielegalne.
I'am from Poland
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 21 June 2018 2018 14:55
Ludzie od zawsze się odużali i odużać zawsze będą. Nie da się zdelegalizować wszystkiego co szkodzi. Legalizacja marihuany to czysty zdrowy rozsądek.
Fakty:
- marihuana jest stosunkowo łagodną używką, praktycznie nie uzależniającą fizycznie (w przeciwieństwie do np. legalnej nikotyny, czy alkoholu)
- marihuana nie wywołuje agresji, raczej wręcz przeciwnie
- w przeciwieństwie do nikotyny i alkoholu marihuany nie da się przedawkować (w sensie zgonu bezpośrednio spowodowanego nadmiernym spożyciem)
- z medycznego punktu widzenia jest mniej szkodliwą używką niż alkohol czy nikotyna
Delegalizacja marihuany to:
- podziemie narkotykowe i mafia
- potężne wydatki na łapanie nieszkodliwych palaczy
- potężne koszty społeczne poprzez robienie przestępców z nieszkodliwych palaczy (głównie młodych ludzi)
- potężny problem z dopalaczami, czyli substancjami psychoaktywnymi, które jeszcze nie zdążyły zostać zdelegalizowane, za to powodują potężne spustoszenia w organizmie (dużo większe niż klasyczne narkotyki, w tym nawet ciężkie)
Legalizacja marihuany to:
- mniejsze wydatki na walkę z narkotykami
- wpływy z akcyzy
- wpływy z innych podatków
- lepsza kontrola nad towarem trafiającym na rynek
- praktycznie likwidacja problemu dopalaczy
- o ile nie zalegalizujemy jako ostatni dodatkowe wpływy z cannabi-turystyki ;)
Zaćpanym społeczeństwem łatwiej sterować i manipulować...
OdpowiedzPewnie dlatego PiS wygrał wybory w zachlanej wódą Polsce...
Widać że nigdy nie paliłeś. Zioło to wolność, po alkoholu się manipuluje
@tex1234 ja paliłem. I mam kumpla, który nałogowo pali od 3 lat. Dzisiaj zachowuje się jak opóźnione w rozwoju zombie. Jeżeli to jest dla Ciebie "wolność", to ja wolę być zniewolony.
Sam nie palę tego w ogóle, ale tak moje drogie dzieci, to jest wolność. Dziwne zakazy, które tylko pogarszają sytuację, jak na przykład z marihuaną, gdzie mamy wysyp zamienników i dopalaczy a zarabiają na tym mafie. I kto tu kim steruje oraz gdzie jest ta wolność?
powiedział co wiedział ; )
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 June 2018 2018 14:32
@himenkrul to jest wolność? Dziwne zakazy? Na dopalaczach zarabiają mafie? Chyba pseudo-mędrco sobie jaja robisz. Prosty przykład: alkohol. Jest legalny, a na tym kasę trzepie mafia, a nie na dopalaczach, które biorą najbardziej zdegenerowane jednostki (raptem ułamek % rynku). Krótko: łatwiej wprowadzić lewy alkohol do legalnego obiegu, niż nielegalne zioło do nielegalnego obiegu. Mniejsze prawdopodobieństwo wpadki. I od dawna na tym bazują najprężniej rozwijające się grupy przestępcze, z Pruszkowem i Wołominem na czele. Legalizacja marihuany pociągnęłaby za sobą olbrzymi zastrzyk gotówki dla grup przestępczych - bo łatwiej wprowadzić lewy towar do legalnego źródła.
Dopalacze , z neta na zamówienie , przywiozą ci pod sam dom , w garnuli ,w proszku , susz ,kryształy do wyboru do koloru , najgorszy syf jaki może być , w 70% przypadków zagrożenie dla zdrowia i życia - Legalne .
Marihuana która ma równie długą historię co alkohol , służy do celów rekreacyjno-medycznych , nie ma odnotowanego przypadku zgonu po zażyciu tego środka - Nielegalne.
I'am from Poland
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 21 June 2018 2018 14:55
OdpowiedzLudzie od zawsze się odużali i odużać zawsze będą. Nie da się zdelegalizować wszystkiego co szkodzi. Legalizacja marihuany to czysty zdrowy rozsądek.
OdpowiedzFakty:
- marihuana jest stosunkowo łagodną używką, praktycznie nie uzależniającą fizycznie (w przeciwieństwie do np. legalnej nikotyny, czy alkoholu)
- marihuana nie wywołuje agresji, raczej wręcz przeciwnie
- w przeciwieństwie do nikotyny i alkoholu marihuany nie da się przedawkować (w sensie zgonu bezpośrednio spowodowanego nadmiernym spożyciem)
- z medycznego punktu widzenia jest mniej szkodliwą używką niż alkohol czy nikotyna
Delegalizacja marihuany to:
- podziemie narkotykowe i mafia
- potężne wydatki na łapanie nieszkodliwych palaczy
- potężne koszty społeczne poprzez robienie przestępców z nieszkodliwych palaczy (głównie młodych ludzi)
- potężny problem z dopalaczami, czyli substancjami psychoaktywnymi, które jeszcze nie zdążyły zostać zdelegalizowane, za to powodują potężne spustoszenia w organizmie (dużo większe niż klasyczne narkotyki, w tym nawet ciężkie)
Legalizacja marihuany to:
- mniejsze wydatki na walkę z narkotykami
- wpływy z akcyzy
- wpływy z innych podatków
- lepsza kontrola nad towarem trafiającym na rynek
- praktycznie likwidacja problemu dopalaczy
- o ile nie zalegalizujemy jako ostatni dodatkowe wpływy z cannabi-turystyki ;)