I dobrze. Postacie na muralu, to w większości osoby, które miały jakieś zasady, według których żyli. Nie widzę tam potrzeby umieszczania osoby, totalnie wypranej z jakiejkolwiek moralności.
Murale to bękarty graffiti. W tym sensie, że są malowane legalnie i na zamówienie. Prawdziwy grafficiarz, który coś znaczy w swojej subkulturze (czytaj: ma talent, warsztat i pomysł), będzie miał w pogardzie tego typu chałturnictwo. Tym się zajmują przeciętniacy, albo niedorobieni absolwenci ASP.
ale wiocha
OdpowiedzNie widzę Waltera...
OdpowiedzI dobrze. Postacie na muralu, to w większości osoby, które miały jakieś zasady, według których żyli. Nie widzę tam potrzeby umieszczania osoby, totalnie wypranej z jakiejkolwiek moralności.
Oryginalny, nieoryginalny ale na pewno wyglądający paskudnie. Czy za murale biorą się tylko totalne beztalencia?
OdpowiedzMurale to bękarty graffiti. W tym sensie, że są malowane legalnie i na zamówienie. Prawdziwy grafficiarz, który coś znaczy w swojej subkulturze (czytaj: ma talent, warsztat i pomysł), będzie miał w pogardzie tego typu chałturnictwo. Tym się zajmują przeciętniacy, albo niedorobieni absolwenci ASP.
Myślałem, że w lśnieniu to grał Nickolson, a nie Taras Kul
OdpowiedzKnot, jak wszystkie murale, ale przynajmniej raz nie "patriotyczny".
Odpowiedz