Jeśli uratował któregokolwiek jest bohaterem. Jeśli zginął i nie ratował żadnego to bezsensowna strata w ludziach. Niczym się to nie rożni od 3 gości, którzy wpadli do studzienki usiłując wyciągnąć czwartego.Po prostu głupcy, tózy zamiast pomyśleć nad akcją ratunkową polecieli na pałę.
dokładnie. nie znam całej sytuacji ale skoro umarł z powodu braku tlenu oznacza że w tej jaskini była jego ograniczona ilość jeśli rozmawiał z dzieciakami to ich uspokoiło i zmniejszyło to zużycie tlenu natomiast jeśli dzieciaki zobaczyły że gość umarł zaczęły panikować zmniejszając swoje szanse na przeżycie nawet gdy nie wiedziały że umarł to brak jego głosu mógł spowodować panikę. pierwsze co należy zrobić pomagając komuś to zadbać abyś samemu nie potrzebował pomocy oraz aby nie pogorszyć sytuacji. zwłaszcza że gość był wojskowym powinien być w stanie się opanować i ocenić sytuacje.
Takich komentarzy się nie spodziewałem. Siedzi taki jeden z drugim, marnuje czas w Internecie i krytykuje faceta, który zaryzykował swoje życie aby ratować innych.
Zaryzykował i stracił.
Dosłownie brak słów. Jak bardzo chciałbym zobaczyć, jak wyglada taki Internetowy mądrala jak @Cobalt54 i @Anyway123.
@glus_eli W każdym zestawie do nurkowania jest wskaźnik ile jeszcze pozostało tlenu. On nie uratował ich swoim kosztem, tylko sam zginął w idiotyczny sposób. Nie wiem co on chciał osiągnąć? Sławę i rozgłos? Udało mu się, ale dalej nie ma u mnie szacunku w oczach.
@glus_eli To zimna kalkulacja, zresztą uczona na Pierwszej Pomoc. Jeśli nie mając sprzętu, wyszkolenia i oleju w głowie lecisz na YOLO "Ratować ludzi" to służby będą musiały ratować o jedną osobę więcej,co powoduje komplikację akcji i zmniejsza szanse na sukces.
@Coabaltt54 Właściwie nie ma. Jest za to miernik ciśnienia w butli a każdy nurek wie jakie jest średnie zużycie. Poza tym co facet chciał zyskać? Skoro zmarł w wyniku braku tlenu to jak miał ich niby uratować? Był facet, który zginał (prawdopodobnie, w każdym razie zaginał) podczas ataku na World Trade Center. Nie uciekał, tylko biegał po pietrach szukając innych ofiar, które nie mogły się same wydostać i odblokowywał im przejścia. Miał sprzęt, kilof chyba, nie wiem czy coś jeszcze. Ale on robił cos co miało sens. Ten? Skoro nie miał wystarczająco tlenu dla siebie to jak chciał wydostać te dzieci? One skrzela miały, czy co?
A efekty podobnych działań mogę wyjaśnić na przykładzie: Pali się budynek. W budynku ktoś został. Jeden przygłup wbiega, zęby tamtego uratować. Pewne po drodze pada zatruty dymem, ale mniejsza. Po minucie przybywa straż i decyduje się, że budynek jest stabilny i można iść po zgubę. Ale nie szukają już jednego człowieka, tylko dwóch. Prawdopodobnie oboje podtruci, więc potrzeba 2 karetek z pełnym sprzętem.
To samo na morzu. Ktoś wypadł podczas sztormu za burtę. Kogoś poniosło i wyskoczył za nim. I co? I łódź spuszczona na ratunek szuka dwóch.
Glus-eli mam to samo zdanie co Ty gdyby każdy człowiek podchodził tak jak "spece" piszący tutaj to nie byłoby komu ratować chłopaków.W każdej tego typu akcji jest ryzyko utraty zdrowia,bądź życia to raz a dwa może zwiększył ich szanse na przetrwanie dostarczając im powietrze,samemu ginąc w drodze powrotnej.
Ps.jeszcze możliwe że owszem zabrakło mu powietrza,ale w związku z trudnościami napotkanymi na drodze..wątpie aby doświadczony nurek wracał umyślnie z zamałą ilością powietrza
@SamuelWolf To był przeszkolony byly zolniez marynarki wojennej a nie mietek z baru obok czy kiedykolwiek nurkowales czy tak sobie gawozysz to nie jest nurkowanie w czystym jeziorku czy w zatoczce w Egipskim kurorcie jet to woda deszczowa zanieczyszczona poziom widocznosci bliski 0 nurkujesz w grocie czyli nie ma jak sie wynuzyc a o blad czu utrate drogi nie trudno zastanow sie co piszesz bo ten czlowiek znal cene i wiedzial ze podejmuje ryzyko ale tacy ludzie to ludzie stali o ktorych nie masz najmiejszego pojecia jestes kolejnym z ludzi typu nie pomoge bo trzese portami o swoje zycie a gdy bija w uliczce kogos to zmienie trase i nic nie widze.Pozdrawiam
Bohater to na pewno ! Tylko te pi...e gów....re powinny płacić jego rodzinie do kończ życia.
Nie odpowiedzialne gno....e.
Teraz wielu ludzi ryzykuje swoje zdrowie i życie dla bandy rozpuszczonych dzieciaków co w brew zakazom wlazły do jaskini. Żal mi jedynie właśnie tych ludzi dobrego serca i trenera który próbował ich przywołać do porządku.
Zmodyfikowano
4 razy
Ostatnia modyfikacja: 8 July 2018 2018 9:08
@mati233490 Mati, jak już we wrześniu wrócisz do szkoły, to podpytaj się Pani od polskiego przez jakie "h" się pisze "bohater". Trzy razy zmodyfikowałeś swój komentarz, a byk jak był, tak jest. Przerwa od szkoły Ci wyraźnie nie służy.
Jesteście beznadziejni!!! Zapomnieliscie?? O zmarłych nie powinno się Złych rzeczy mówić... Jak jest wiara to i jest Nadzieja:) naprawdę wierzycie w te wszystkie bzdury?? Obojętnie jaki zawód sobie weźmiesz na klatę ... Ratownik?? Ooooo On powinien to i to. Czyli co?? No właśnie co? Albo kogo? Każdy zawód jest po coś/ na coś. Ja osobiście szanuje tego Człowieka, mógł się zgubić we własnym zawodzie, kto się nie gubi? Obowiązek spełnił:)
Ale chyba nie jest wiekszym bohaterem od wspinaczy którzy zamarzają po drodze ma mt. Everest osieracając dzieci chcąc sobie udowodnić niewiadomo co? No bo słyszałem w radio że ten Polak nie pamiętam jak mu tam było co niedawno zamarzł jest bohaterem i należy mu się szacunek. Prędzej był idiotą i nie należy mu się nic. Ten nurek to prawdziwy bohater
Jeśli uratował któregokolwiek jest bohaterem. Jeśli zginął i nie ratował żadnego to bezsensowna strata w ludziach. Niczym się to nie rożni od 3 gości, którzy wpadli do studzienki usiłując wyciągnąć czwartego.Po prostu głupcy, tózy zamiast pomyśleć nad akcją ratunkową polecieli na pałę.
Odpowiedzdokładnie. nie znam całej sytuacji ale skoro umarł z powodu braku tlenu oznacza że w tej jaskini była jego ograniczona ilość jeśli rozmawiał z dzieciakami to ich uspokoiło i zmniejszyło to zużycie tlenu natomiast jeśli dzieciaki zobaczyły że gość umarł zaczęły panikować zmniejszając swoje szanse na przeżycie nawet gdy nie wiedziały że umarł to brak jego głosu mógł spowodować panikę. pierwsze co należy zrobić pomagając komuś to zadbać abyś samemu nie potrzebował pomocy oraz aby nie pogorszyć sytuacji. zwłaszcza że gość był wojskowym powinien być w stanie się opanować i ocenić sytuacje.
To jak ja wskoczę do wody nie umiejąc pływać, aby uratować jakiegoś topielca i razem zginiemy, to będę bohaterem?
OdpowiedzTakich komentarzy się nie spodziewałem. Siedzi taki jeden z drugim, marnuje czas w Internecie i krytykuje faceta, który zaryzykował swoje życie aby ratować innych.
OdpowiedzZaryzykował i stracił.
Dosłownie brak słów. Jak bardzo chciałbym zobaczyć, jak wyglada taki Internetowy mądrala jak @Cobalt54 i @Anyway123.
@glus_eli W każdym zestawie do nurkowania jest wskaźnik ile jeszcze pozostało tlenu. On nie uratował ich swoim kosztem, tylko sam zginął w idiotyczny sposób. Nie wiem co on chciał osiągnąć? Sławę i rozgłos? Udało mu się, ale dalej nie ma u mnie szacunku w oczach.
@glus_eli I co ma do tego wszystkiego wygląd?
@glus_eli Są mali, grubi, mają pryszcze i włosy im rosną między palcami od marszczenia Freda.
@glus_eli To zimna kalkulacja, zresztą uczona na Pierwszej Pomoc. Jeśli nie mając sprzętu, wyszkolenia i oleju w głowie lecisz na YOLO "Ratować ludzi" to służby będą musiały ratować o jedną osobę więcej,co powoduje komplikację akcji i zmniejsza szanse na sukces.
@Coabaltt54 Właściwie nie ma. Jest za to miernik ciśnienia w butli a każdy nurek wie jakie jest średnie zużycie. Poza tym co facet chciał zyskać? Skoro zmarł w wyniku braku tlenu to jak miał ich niby uratować? Był facet, który zginał (prawdopodobnie, w każdym razie zaginał) podczas ataku na World Trade Center. Nie uciekał, tylko biegał po pietrach szukając innych ofiar, które nie mogły się same wydostać i odblokowywał im przejścia. Miał sprzęt, kilof chyba, nie wiem czy coś jeszcze. Ale on robił cos co miało sens. Ten? Skoro nie miał wystarczająco tlenu dla siebie to jak chciał wydostać te dzieci? One skrzela miały, czy co?
A efekty podobnych działań mogę wyjaśnić na przykładzie: Pali się budynek. W budynku ktoś został. Jeden przygłup wbiega, zęby tamtego uratować. Pewne po drodze pada zatruty dymem, ale mniejsza. Po minucie przybywa straż i decyduje się, że budynek jest stabilny i można iść po zgubę. Ale nie szukają już jednego człowieka, tylko dwóch. Prawdopodobnie oboje podtruci, więc potrzeba 2 karetek z pełnym sprzętem.
To samo na morzu. Ktoś wypadł podczas sztormu za burtę. Kogoś poniosło i wyskoczył za nim. I co? I łódź spuszczona na ratunek szuka dwóch.
Glus-eli mam to samo zdanie co Ty gdyby każdy człowiek podchodził tak jak "spece" piszący tutaj to nie byłoby komu ratować chłopaków.W każdej tego typu akcji jest ryzyko utraty zdrowia,bądź życia to raz a dwa może zwiększył ich szanse na przetrwanie dostarczając im powietrze,samemu ginąc w drodze powrotnej.
Ps.jeszcze możliwe że owszem zabrakło mu powietrza,ale w związku z trudnościami napotkanymi na drodze..wątpie aby doświadczony nurek wracał umyślnie z zamałą ilością powietrza
@SamuelWolf To był przeszkolony byly zolniez marynarki wojennej a nie mietek z baru obok czy kiedykolwiek nurkowales czy tak sobie gawozysz to nie jest nurkowanie w czystym jeziorku czy w zatoczce w Egipskim kurorcie jet to woda deszczowa zanieczyszczona poziom widocznosci bliski 0 nurkujesz w grocie czyli nie ma jak sie wynuzyc a o blad czu utrate drogi nie trudno zastanow sie co piszesz bo ten czlowiek znal cene i wiedzial ze podejmuje ryzyko ale tacy ludzie to ludzie stali o ktorych nie masz najmiejszego pojecia jestes kolejnym z ludzi typu nie pomoge bo trzese portami o swoje zycie a gdy bija w uliczce kogos to zmienie trase i nic nie widze.Pozdrawiam
Bohater to na pewno ! Tylko te pi...e gów....re powinny płacić jego rodzinie do kończ życia.
Nie odpowiedzialne gno....e.
Teraz wielu ludzi ryzykuje swoje zdrowie i życie dla bandy rozpuszczonych dzieciaków co w brew zakazom wlazły do jaskini. Żal mi jedynie właśnie tych ludzi dobrego serca i trenera który próbował ich przywołać do porządku.
Zmodyfikowano 4 razy Ostatnia modyfikacja: 8 July 2018 2018 9:08
Odpowiedz@mati233490 a co to znaczy bochater i gluw ??
@mati233490 Mati, jak już we wrześniu wrócisz do szkoły, to podpytaj się Pani od polskiego przez jakie "h" się pisze "bohater". Trzy razy zmodyfikowałeś swój komentarz, a byk jak był, tak jest. Przerwa od szkoły Ci wyraźnie nie służy.
Jesteście beznadziejni!!! Zapomnieliscie?? O zmarłych nie powinno się Złych rzeczy mówić... Jak jest wiara to i jest Nadzieja:) naprawdę wierzycie w te wszystkie bzdury?? Obojętnie jaki zawód sobie weźmiesz na klatę ... Ratownik?? Ooooo On powinien to i to. Czyli co?? No właśnie co? Albo kogo? Każdy zawód jest po coś/ na coś. Ja osobiście szanuje tego Człowieka, mógł się zgubić we własnym zawodzie, kto się nie gubi? Obowiązek spełnił:)
OdpowiedzNie jest to wina tych jak to ująłeś bandy rozpuszczonych dzieciaków , tylko wina ich trenera który sprawował nad nimi opiekę
OdpowiedzJa pierwszy raz byłem w Tajlandii i zobaczyłem tych "tajlandzkich chłopców", to też prawie umarłem z braku tlenu...
OdpowiedzAle chyba nie jest wiekszym bohaterem od wspinaczy którzy zamarzają po drodze ma mt. Everest osieracając dzieci chcąc sobie udowodnić niewiadomo co? No bo słyszałem w radio że ten Polak nie pamiętam jak mu tam było co niedawno zamarzł jest bohaterem i należy mu się szacunek. Prędzej był idiotą i nie należy mu się nic. Ten nurek to prawdziwy bohater
Odpowiedz