Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
199 237
-

Zobacz także:


~d3d3333ddddddd22222
+33 / 41

Piszac ten wpis pokazujesz, ze jestes kretynem.

Zrozum policjanta ktory tej broni nie ma czasu ogladac. widzi goscia z 20 metrow i musi podjac decyzje. Gdy ty sobie siedzisz przez kompem i piszesz bzdury.

Tylko twoje bledy to najwyzej glupi post, a on traci zycie.

Odpowiedz
zasysacz
+27 / 31

Tak dokładnie napewno policjanci wiedzieli że ma zespół i autyzm. Ale nikt teraz nie pomyśli że mógł być naprawdę niebezpieczny jak faktycznie by się coś stało to że policja stała i sie przygladala mimo że widziała jak ktoś stoi z bronią na ulicy. Winni sa Ci co niedopilnowali tego 20 latka

~olo73
+11 / 15

@Mi_ll "Policjanci natknęli się na 20-letka koło 4 nad ranem, w dzielnicy Vasatan. Zostali wezwani przez lokalnym mieszkańców, którzy zgodnie twierdzili, iż chłopak grozi przechodniom bronią.".
Źródło: wirtualna polska

~hcbc
+8 / 8

@Mi_ll Na takie sytuacje są procedury.
Paralizatora można spacyfikować agresywnego przeciwnika. Tasera używa się ( o ile się go ma) w przypadku przeciwników uzbrojonych w broń białą jeśli nie pistolet.

Jeśli natomiast ma broń palną używa się broni palnej, a jeśli zachodzi konieczność oddania strzału celuje się w największą odsłoniętą część ciała.
A to że w stresie z 10 metrów o 4 rano trafi w rękę ruchomego przeciwnika to możesz dzieciom opowiadać albo w filmach zobaczyć

~EmerytSG
+7 / 9

@Mi_ll przed komputerem to każdy jeden mądry, z wiedzą wyniesioną z Battlefielda czy innego Call of Duty. Wierz mi lub nie, ale gdybyś stanął ciemną porą oko w oko z typem, który ma przedmiot przypominający broń i który nie wykonuje poleceń, nawet byś się nie zastanawiał, tylko oddałbyś strzały. W takiej sytuacji człowiekowi przede wszystkim włącza się instynkt przetrwania, a nie rozkminy "czy to przypadkiem nie jest zabawka". I uprzedzając pytania: skąd to wiem? Byłem w takiej sytuacji w latach '90 jako strażnik graniczny.

~EmerytSG
+3 / 3

@Mi_ll nie pie...lony ignorancie. Policjant [jak każdy mundurowy] nie jest szkolony do "do powstrzymywania osób zagrażających", tylko do tego, żeby z każdej służby wrócić do domu w jednym kawałku. Nie jest szkolony do strzelania w nogi, bo nawet na szkoleniach strzeleckich jak każda formacja jest szkolony do strzelania do tzw. "białego" lub "czarnego" francuza (bez podtekstów rasistowskich - to zwyczajowa nazwa tarcz strzeleckich, która przedstawia białą lub czarną sylwetkę tułowia człowieka z bronią - bez nóg). Podejrzewam, że mam więcej lat służby niż Ty życia, więc zamknij ryj jak nie masz pojęcia o czym piszesz. Naoglądał się taki chłoptaś filmów i myśli, że wszystkie rozumy pozjadał.

~Pan_Talon
+1 / 3

@Mi_ll Teraz to po prostu jesteś śmieszny. Policjant to jest NEO, że po przeszkoleniu potrafi powstrzymać lecącą kulę? Jedynym sposobem na powstrzymanie człowieka z bronią palną to strzelenie w niego, zanim on strzeli w ciebie (i to zastrzelenie, a nie postrzelenie, bo z ranną nogą nadal będzie mógł cię zabić). W tym przypadku dostali informacje o gościu biegającym z bronią palną po ulicy i na to byli przygotowani. Gdyby przy każdym takim zgłoszeniu zastanawiali się, czy to nie ktoś z zespołem downa i zabawką przypominającą pistolet, to by zbyt długo nie pożyli. Lepiej, żeby cię dwunastu sądziło, niż żeby sześciu niosło.

~Ppp135
0 / 2

Jeśli ktoś nie umie odróżnić plastikowego, kolorowego pistoletu-zabawki od prawdziwego, to ma problem albo ze wzrokiem, albo z głową - w obu przypadkach nie powinien pracować w policji. Nie nazywaj "kretynami" ludzi widzących sprawy takimi, jakimi one faktycznie są.
Pozdrawiam.

M Mi_ll
-2 / 2

~EmerytSG Ty chamie je..y, uważaj na słowa! Trepie jeden nie pojmujesz, że czym innym jest trening celności (możesz strzelać nawet do sylwetek kota), a czym innym zasady użycia broni przez policję. Ciemniak radziecki.

M Mi_ll
-2 / 2

@~Pan_Talon
Czy ja coś piszę o "powstrzymywaniu lecącej kuli"? Przeczytaj jeszcze raz co napisałam: chłopak nie był agresywny, nie mierzył w stronę policji, a oni zamiast postrzelić go w nogi, z miejsca go zabili.

~EmerytSG
+1 / 3

@Mi_ll hahahaha ;D Per "trepie"? Dziecko, po raz kolejny wypowiadasz się o rzeczach, o których nie masz pojęcia :D We woju się nie było co? Więc po raz kolejny: zamknij ryj pi..o i nie próbuj mi po pagonach skakać. Po raz kolejny powtarzam "trening celności", to nic innego jak trening skutecznego bronienia się przed przeciwnikiem. W przypadku, gdy jest podejrzenie posiadania broni palnej przez napastnika, policjant i inny mundurowy ma prawo strzelać, alby zabić - bo strzał w nogę czy rękę guzik daje w przypadku, gdzie napastnik dalej może strzelać. Ale k...wa byle ci...a który mundur i napastników widziała w gierce komputerowej tego nie zrozumie. EOT, bo szkoda mi nerwów na miękkie faje, której największym dreszczykiem w przeciągu całego, żałosnego życia było przejście przez drogę w niedozwolonym miejscu.

@Ppp135 wywalmy z roboty w takim razie wszystkich policjantów. Bo nie są robotami. Stań w środku nocy (tak, w Skandynawii o 4 rano nadal jest ciemno) kilkanaście metrów od kolegi trzymającego zabawkowy pistolet. Jeżeli rozpoznasz w nim zabawkę, to od ręki załatwiam Ci rozmowę rekrutacyjną w FORMOZIE.
PS. Skąd masz informacjo "kolorowym" pistolecie?

M Mi_ll
-1 / 1

@~EmerytSG
Ustawa o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej:

Art. 7. ust 1.
"Środków przymusu bezpośredniego lub broni palnej używa się lub wykorzystuje się je w sposób wyrządząjący możliwie najmniejszą szkodę".
Przeczytaj to sobie 15 razy tępy kut..sie wychowany na radzieckich metodach.

~EmerytSG
+1 / 1

@Mi_ll dziecko... Jak już lecimy polskim prawem, to w Polsce jak najbardziej dopuszcza się oddanie strzału, żeby ZABIĆ. USTAWA z dnia 10 czerwca 2016 r. działaniach antyterrorystycznych: "Art. 23. 1. W ramach działań kontrterrorystycznych, jeżeli jest to niezbędne do
przeciwdziałania bezpośredniemu, bezprawnemu, gwałtownemu zamachowi na życie
lub zdrowie człowieka lub do uwolnienia zakładnika, a użycie broni palnej w sposób
wyrządzający możliwie najmniejszą szkodę jest niewystarczające i przeciwdziałanie
takiemu zamachowi lub uwolnienie zakładnika w inny sposób nie jest możliwe,
dopuszcza się, z uwzględnieniem wszelkich okoliczności zdarzenia o charakterze
terrorystycznym oraz możliwości działań kontrterrorystycznych, użycie broni palnej
przeciwko osobie dokonującej zamachu albo biorącej lub przetrzymującej zakładnika,
którego skutkiem może być śmierć lub bezpośrednie zagrożenie życia lub zdrowia tej
osoby, zwane dalej „specjalnym użyciem broni”. [...] 2. Specjalne użycie broni odbywa się na zasadach określonych w ustawie z dnia
24 maja 2013 r. o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej (Dz. U. z 2017 r.
poz. 1120 oraz z 2018 r. poz. 106 i 138), z zastrzeżeniem odrębności przewidzianych
w niniejszym artykule oraz w art. 22 ust. 7."
A w takiej Szwecji, gdzie zagrożenie terrorystyczne jest duże, jak najbardziej typa łażącego po ulicy z przedmiotem przypominającym broń palną i machającym nim przed nosem cywilom, można uznać za potencjalnego terrorystę. Jeszcze raz powtórzę: nie próbuj skakać mi po pagonach smarku, bo nie masz ani doświadczenia, ani wiedzy, żeby przeforsować swoją głupkowatą tezę.

~Wartus
+14 / 20

Policjant widząc osobę mierzącą do niego z broni ma ułamki sekund na przeanalizowanie sytuacji i podjęcie decyzji o strzale. A autorka najwidoczniej sama jest jakaś opóźniona w rozwoju. Krótko: noc (ograniczona widoczność), policjant widzi mężczyznę mierzącego do niego z broni, nie reaguje na polecenia - pada strzał. Albo policjant, albo osoba mierząca do policjanta. Zwłaszcza, że sytuacja według relacji miała miejsce w Szwecji, gdzie ostatnimi czasy dzięki multi-kulti strzelaniny są na porządku dziennym. Żaden policjant nie będzie w takiej sytuacji podchodził do napastnika, wypytywał go czy to aby nie zabawka, albo czy na coś choruje.
PS. Rodzice też nieźli... Mają syna z autyzmem i zespołem downa i tak się o niego troszczą, ze chłopak sam godzinami błąka się po wielkim mieście z zabawkowym pistoletem w rękach.

Odpowiedz
~antar1
+8 / 10

@Wartus otóż to! W dobie powszechnego terroryzmu i strzelanin, policjant ciemną nocą widząc człowieka z bronią, nie wykonującego poleceń ma czekać, aż ten zastrzeli policjanta, albo jakąś osobę postronną? I te tłumaczenie rodziców, że "to nie była replika, tylko plastikowa zabawka". Super. Tylko że w nocy z kilkunastu metrów nawet zakrzywiony patyk odpowiednio trzymany i wymierzony w czyjąś stronę wygląda jak pistolet, a co dopiero plastikowa imitacja broni. Dlatego nie robi się żartów z policjantów, mierząc do nich z czegokolwiek. Według mnie zachowanie policjantów prawidłowe, a rodzice szukają winnych wszędzie, poza sobą.

X Xmen1
+10 / 16

To dlaczego rodzice pozwolili mu wyjść z pistoletem w ręku?

Odpowiedz
~SamuelWolf
+7 / 11

@Xmen1 Bo zchrzanili, a teraz zamiast jakoś sobie z tym poradzić, ew. zwrócić się do psychologa wolą obwiniać innych. Co jest zresztą normalna na pewnym etapie próby poradzenia sobie z taka sytuacją, ale tutaj niestety staje się o tyle niebezpieczne, że usiłują oni zniszczyć obwinianym życie. Tak, wyrzućmy przykładnych funkcjonariuszy z pracy i zamknijmy ich w wiezieniu z łatkami morderców chorych dzieci, bo komuś się od tego zrobi weselej...

~SamuelWolf
+10 / 12

A jak dokładnie wyglądała? Bo np. moja wiatrówka nie jest repliką prawdziwej broni. Jest projektem autorskim producenta. Gwarantuję ci, że żaden policjant, inaczej niż po kalibrze (moja wiatrówka jest na śrut 4,5 mm, nie na naboje 9 mm) nie odróżni modelu. Żaden też nie zdiagnozuje z odległości, czy ktoś ma autyzm i zespół downa, bo to nie jest napisane w dymku nad człowiekiem. Poza tym znałem 15-latka, który potrafiłby pewnie zrobić samodział w warsztacie.
W wielu państwach są przepisy odnośnie tego jak ma wyglądać zabawkowa "broń". Jeśli przypomina prawdziwą choć w małym stopniu i policjant widzi osobę celująca do niego, w dodatku wieczorem, to nie ma czasu na zastanawianie się, czy ta osoba jest pełnosprawna psychicznie i co trzyma w ręce. Przypominam, że USA zmieniło procedury właśnie z powodu zastanawiania się, prowadzącego często do śmierci funkcjonariuszy,
Nie ma najmniejszych wątpliwości. Policjanci postąpili słusznie i zgodnie z procedurami, a cały szum to medialna bzdura, bo lepiej oczernić policję i zmieszać funkcjonariuszy z błotem, niż spojrzeć w lustro z poczuciem, że nie umiało się upilnować chorego dziecka.

Odpowiedz
~ja
0 / 2

Logiczne, ale człowiek szkoda.

DonSalieri
+22 / 28

Autystyczny chłopak z zespołem Downa... uciekł rodzicom i błąkał się kilka godzin. Gratuluję sprawnej opieki nad nim.

Policjantowi się nie dziwię - widzi człowieka z prawdopodobnie bronią w ręku, nie reaguje na polecenia, więc najpewniej to było dla niego być, albo nie być.

Odpowiedz
belzeq
+12 / 26

Doprawdy straszna tragedia. Ile dobrego dla świata mógł jeszcze zrobić dwudziestoletni, autystyczny niemowa z zespołem Downa, którego rodzice pozwolili by błąkał się nocą po mieście?

Odpowiedz
J jan1234
-2 / 2

@belzeq po twojej wypowiedzi można wywnioskować, że więcej od ciebie.

belzeq
+1 / 5

@jan1234 I z czego to wywnioskowałeś, Szerloku? Może właśnie kończę udoskonalać lek na niedoje#anie umysłowe i coś Ci wreszcie będzie mogło pomóc?

T konto usunięte
+3 / 9

Ciekawe czy rodzice go w ten sposób nie wystawili bo jednak chyba na aborcje nawet w Szwecji już było za późno?

Odpowiedz
T konto usunięte
+15 / 15

@kot_jaroslawa Strzela do mężczyzny z bronią-tak ty wyglądało z ich perspektywy. Po fakcie wszyscy mądrzy.

~vbmnghjk67897
+4 / 4

Rolą policji nie jest oceniać czy ktoś kto lata z pistoletem jest normalny, czy pistolet jest prawdziwy i czy ten ktoś stwarza zagrożenie. Masz sekundę aby w takiej sytuacji wyciągnąć broń i strzelić bo może się okazać że to bandzior i po 2 sekundach zastrzeli ciebie... myśliciele nie przeżyją.

Odpowiedz
N niechcemisiewymyslacloginu1
0 / 0

"myśliciele nie przeżyją." to wiele wyjaśnia patrząc na piony kryminalne w Polsce, co jeden to większy debil.

~Tęczowa_Feministaka
-3 / 5

To jest dowód, że ludzi z zespołem downa trzeba poddawać aborcji. Aborcja na życzenie jest jedynym sposobem by uniknąć tragedii.

Odpowiedz
RomekC
+1 / 3

Ciekawe co na to Twoi rodzice?

V viking111
+9 / 11

Słowo klucz 4 nad ranem. Patrol dostaje zgłoszenie ze jakiś koleś biega z bronią po ulicy. Jest ciemno, jakiś czarny przedmiot w ręce. Gość nie reaguje na polecenia, wymachuje bronią. Lepiej ryzykować że kogoś zabije w erze ciągłych zamachów czy jego zabić póki jest okazja?

Odpowiedz
~Obserwator2
+2 / 2

Gratuluje komentowania fałszywej informacji.
Drogi autorze. Jak już chcesz zrobić z tego portalu portal informacyjny to podawaj źródło swoich informacji bo w tym nie ma i nie wiadomo czy takie zdarzenie w ogóle miało miejsce.

Odpowiedz
~Vaerther
0 / 0

Oj tam, jednego mniej. Kiedyś Szwecja przodowała w eugenice, może mają szansę do tego wrócić.

Odpowiedz
Wandejczyk
+2 / 2

We wszystkich państwach bryły świata nikt nie ma prawa chodzić po ulicach z przedmiotem przypominającym broń. To minimum zakłócanie porządku. Gdy miecz jest plastikowy, widać to na milę. Gdy spluwa jest plastikowa, tylko jak się ją dotknie. Truteń najwyraźniej nie usłuchał żądania: "Rzuć to i kopnij do mnie".

Autystyk może mieć miliony cech. Najczęstrzymi są tchórzostwo i agresja.

Odpowiedz
M Morog
+1 / 1

ania5757 Ty też jesteś upośledzona, prawda?

Odpowiedz
RomekC
0 / 0

@Morog Przeglądasz jej pierwszego demota?

~Wiedźmin
-1 / 1

No cóż... Szwedzi chyba przekroczyli już wszelkie poziomy lewactwa. To jest coś nowego

Odpowiedz
Wandejczyk
-2 / 4

Następni niech chodzą po mieście w turbanie. Wtedy szwedzka policja jeszcze wypoleruje mnie klamkę.

Odpowiedz
~Kierowca Autobusu
0 / 2

@Wandejczyk Nawet by nie pomyśleli, by sięgnąć po paralizator czy pałkę a co dopiero broń palną. Co innego down... dla lewaków to przecież aborcja (pozamaciczna ale to szczegół dla lewaka)

~srthgsderd
0 / 0

Z jednej strony chcecie zabijac nienarodzone dzieci z downem a z drugiej strony rozczulacie sie nad "najmilsza osoba na swiecie" Zdecydujcie sie.

Odpowiedz
S SlepaKicha
0 / 0

Ja jestem tylko ciekaw, dlaczego wobec ciemniejszej części społeczeństwa tak szybko decyzji nie podejmują.

Odpowiedz