Wykonywano je przeważnie w czasach, w których nie było jeszcze fotografii, ale z bardziej współczesnych przypadków możemy odnotować, że taką maskę wykonano również marszałkowi Piłsudskiemu.
Jej metoda okazała się słuszna. Rak nie miał szans na remisję, bo w martwym ciele rak się wcale nie rozwija.
Najczęściej dotyka starsze osoby, które boją się, że coś sobie złamią, albo że złapią tę samą chorobę, co Kowalska spod dziewiątki. Osoba dotknięta algofobią jest też trudna w leczeniu, ponieważ boi się, że zastrzyki czy inne zabiegi będą bolesne.
W 1997 roku artyści Komar i Melamid wraz z kompozytorem Davem Soldierem wypuścili na rynek najbardziej niechcianą piosenkę. "The Most Unwanted Song" została skomponowana na podstawie przeprowadzonych wcześniej ankiet, w których respondenci mieli wskazać najbardziej irytujące elementy piosenek. Na liście znalazły się wszelkiego rodzaju melodyjki z supermarketów czy windy, muzyka country, rapowanie w wykonaniu śpiewaka operowego itd. itp. W efekcie nagrano 25-minutową piosenkę zawierającą wszystkie najbardziej wku*wiające rzeczy, jakie możemy sobie tylko wyobrazić.
Chodzi o niewielkie małpki - tamaryny srokate. Samica słysząc płacz dziecka idzie sprawdzić, co się stało i ewentualnie pomóc maleństwu w kłopotach. Wtedy pojawia się margaj i mówi "dobranoc".
Sprawa do dziś budzi wiele emocji, a jej oficjalne wyjaśnienie nie przez wszystkich jest akceptowane.
Wymieniono dwa rodzaje barszczu: barszcz Mantegazziego oraz barszcz zwyczajny. Barszczu Sosnowskiego encyklopedyści najwyraźniej jeszcze nie poznali. My, z rozlicznych publikacji i czasem z doświadczeń własnych i naszych znajomych, wiemy, że Heracleum sosnowskyi Manden. jest wyjątkowo wrednym gatunkiem. Wydzielane z niego substancje mogą dotkliwie poparzyć naszą skórę, nawet jeśli go nie dotkniemy, a przejdziemy tylko w pobliżu.
Według Julie M. Thompson mizoandria spowodowana jest zazdrością wobec mężczyzn. Może też chodzić o tzw. "Zazdrość o członek" - czyli dosłownie zazdrość dziewczynek o posiadanie penisa przez chłopców.
"Ruchać" oznaczało tyle co "chodzić", ale i tak bawi.
Policja ustaliła, że Scott przerobił swój fioletowy kabriolet Volkswagena tak, że na pierwszych trzech biegach samochód bez dotknięcia gazu sam się kręcił jak szalony i nie gasł. Tak się stało i tym razem, więc Scott przejechał się swoim kabrioletem jeszcze po śmierci.
Prosty przepis na kinowy sukces? Wziąć telewizyjnych idoli, dodać do tego trochę śpiewu i tańca i gotowe! Tak wydawało się producentom filmu From Justin to Kelly, jednak rzeczywistość zweryfikowała ich zapędy. Zabrakło właściwie wszystkiego, od scenariusza, po choreografię. Główna bohaterka, Kelly Clarkson, powiedziała "Kiedy przeczytałam scenariusz, to wiedziałam, że to będzie naprawdę bardzo, bardzo złe, ale kiedy wygrałam [Idola], to podpisałam umowę i nie mogłam już się z tego wykręcić".