Amerykańskie media podbija nagranie, na którym zarejestrowano samochodową ucieczkę przez płonący las
Ojciec z synem znaleźli się w wyjątkowo złym miejscu o wyjątkowo złym czasie. Podczas kempingu w Parku Narodowym w Glacier w stanie Montana zorientowali się, że w lesie wybuchł pożar.
W tych dramatycznych okolicznościach podjęli decyzję o próbie przejechania przez płonącą okolicę, zanim ogień odetnie im drogę ucieczki.
Szczęśliwie udało się przeżyć
Ostatecznie mężczyźni porzucili samochód i uciekli przez las w stronę pobliskiego jeziora.
Życie uratowali im pracownicy parku
Za wolno i sluchal gowniaka ktory zycie zna z gier, na spokojnie mogl jechac smialo do przodu, dla malo zorientowanych napisze tak. SILNIK samochodu potrafi sie nagrzac w dolnych partiach do +600C, taki pozar w lesie to max 300-400C, dla wyjasnienia to goraca strona torbiny potrafi osiagnac praktyczni stopien wrzenia dla stopow czyli okolice okolo 1100C, dlaej las pali sie max 300-400C, katalizotor po szybkiej jezdzie to spokojnie 800C, trawa potrafi sie zapalic przy 160C( wiec po zasuwaniu na szybkiej drodze stawianei samochodu nad jeziorkiem w glebokiej trawie to proszenie sie o problem. OPONY:D no tak slynne toapiace sie opony:D No niestety musze zmartwic znwcow kina bo przecietnie samochochodowa opona potrzebuje stalej temperatury w okolicach +-600C wiec MUSISZ stanac w pomieniach zeby sie zapalila..... Duzo wymieniac, POd koniec facet spanikowal zwpolnil i zdusil silnik ktory potrzebuje tlenu zeby turbina dzialala, wystarczylo zeby zapierd.,, znaczy szybko jechal i spokojnie mogli wyjechac bez dramatow. Szkoda ze ogolnie ludzie to nieuki ...
Tylko zidiociały amerykanin mógł takie coś zrobić...
OdpowiedzTypowe dla większości... zaczynasz wołać Boga dopiero wtedy, jak zaczyna palić ci się dupa.
Odpowiedza skad wiesz czy oni codziennie do kosciola nie chodza a ojciec to nie pastor?typowe dla wiekszosci polakow...tylko krytykowac innych
Typowi Amerykanie.
Odpowiedz"Samochód zaraz eksploduje !!!" :)))
@elefun za dużo gier i filmów w przypadku tego chłopaka. Ojciec opanowany a to jest najważniejsze. W takich sytuacjach błąd kosztuje życie.
Nie ucieczka a wjazd w płonący las.
OdpowiedzSami specjaliści, jak widzę... Byli, widzieli, zrobiliby lepiej. Dzieciaki...
OdpowiedzTego gówniaka to tylko ubić. Ja na miejscu tego faceta wysadziłabym to z auta i pojechała dalej
Odpowiedzprzez ogień nie jedzie się wolno, tylko szybko, mieli farta, że opony się nie chycily
OdpowiedzZa wolno i sluchal gowniaka ktory zycie zna z gier, na spokojnie mogl jechac smialo do przodu, dla malo zorientowanych napisze tak. SILNIK samochodu potrafi sie nagrzac w dolnych partiach do +600C, taki pozar w lesie to max 300-400C, dla wyjasnienia to goraca strona torbiny potrafi osiagnac praktyczni stopien wrzenia dla stopow czyli okolice okolo 1100C, dlaej las pali sie max 300-400C, katalizotor po szybkiej jezdzie to spokojnie 800C, trawa potrafi sie zapalic przy 160C( wiec po zasuwaniu na szybkiej drodze stawianei samochodu nad jeziorkiem w glebokiej trawie to proszenie sie o problem. OPONY:D no tak slynne toapiace sie opony:D No niestety musze zmartwic znwcow kina bo przecietnie samochochodowa opona potrzebuje stalej temperatury w okolicach +-600C wiec MUSISZ stanac w pomieniach zeby sie zapalila..... Duzo wymieniac, POd koniec facet spanikowal zwpolnil i zdusil silnik ktory potrzebuje tlenu zeby turbina dzialala, wystarczylo zeby zapierd.,, znaczy szybko jechal i spokojnie mogli wyjechac bez dramatow. Szkoda ze ogolnie ludzie to nieuki ...
OdpowiedzMożna jechać, póki nie stopi się izolacja wiązki silnika, filtr powietrza nie zapcha popiołem, albo motor (lub kierowca) nie padnie z braku tlenu.
Z drugiej strony nie należy przesadzać, rozbić się w środku pożaru to też nie byłoby dobrze.