Zadaniem policji jest pilnowanie porządku, a nie bycie opieką społeczną. Jeżeli ten policjant czuje, że jego misją jest karmienie bezdomnych, powinien zatrudnić się jako pracownik socjalny.
Tak samo nie chcę by ratownik z pogotowia w godzinach pracy murował biednej emerytce dom, nie chcę by urzędnik w godzinach pracy zajmował się przeprowadzaniem dzieci przez ulicę, nie chcę by straż pożarna w czasie ich dyżuru opiekowała się chorymi w hospicjum. Niech każdy zajmuje się tym za co ma płacone. Działalność dobroczynną może sobie uprawiać po pracy.
Szczerze? Widziałem takie informacje o polskich policjantach. I co? W 90% komentarze to wydźwięk negatywny. A bo to "darmozjady alkoholikom jedzenie kupują zamiast na izbę wywieść!" albo "zagrywka czysto pod publikę, a na koniec pewnie pobili!". A później zdziwienie, że policjanci wolą odwrócić wzrok, zamiast pomóc.
nie chce krytykować zachowania, bo sam czasem kupię coś bezdomnemu, ale...
1. policjant na służbie powinien raczej robić inne rzeczy niż pogawędki z bezdomnym na ławeczce
2. kupowanie im jedzenia wcale nie pomaga walczyć z bezdomnością lecz jeszcze wzmacnia to zjawisko.
Policja jest od pilnowania porządku, a nie opieki społecznej. Nie mniej jednak zacny gest.
Nie dorabiajcie teorii. Miał czas, miał gest, zatrzymał się i usiadł.
"Służyć i chronić". Najpierw trzeba zrozumieć te słowa, by móc ich używać. I to jeszcze z podkreśleniem "prawdziwe". U Nas służenie społeczeństwu zależy od tego, kto ma w danej sytuacji jakie relacje z policją. Manifestanci nie kumają, że policja ma obowiązek ustalony przez prawo, by zabezpieczać zgłoszone imprezy i Ci, którzy je chcą zakłócać, są do pacyfikacji. Czy to Narodowcy przeciw marszom LGBT czy Antify, czy na odwrót, czy to KODziarze przeciw PiSiorom, czy na odwrót. Jak policja robi swoje, to Ci co zakłócają spokój, krzyczą "ZOMO". ZOMO puściłoby ich przez ścieżkę zdrowia do ciężarówki i poprawiło na komendzie. Najlepsze, że Ci sami ludzie przyklaskują policji, gdy to samo robi z ich oponentami.
Do tego patologia, która ma sprzeczne interesy z policją, więc zawsze będzie na nich pluła. Do tego stopnia, że wiele filmów które wrzucają takie łby do sieci, opisane jako nadużycia policji, pokazują wyraźny powód interwencji w zachowaniu autorów nagrania. Nie wiem czy Ci ludzie sa tak głupi, że tego nie widzą, czy przyklask im podobnych "ziomeczków" i "mordeczek" wystarczy.
No i kierowcy. Każdy wie, że nagina przepisy dla swojej wygody, ale większość jest wk*rwiona, gdy trafią na patrol, który ich zgarnie za to. Każdy by chciał pouczenie, ale zaraz po tym albo się śmieje jaki jest cwany, albo pilnuje się jakiś czas, by znów robić to samo. I każdy, który zaczyna sarkać do policjantów, dziwi się, że oni w podzięce zamaist mu grzecznie podziękować, to mu dosrywają. Kolejna banda idiotów.
Tak więc roszczeniowość i hipokryzja rządzą w relacjach społeczeństwo-policja. Niejeden porządny policjant czy policjantka odeszła, bo byli zmęczeni odbijaniem się między nieprzychylnością przełożonych i społeczeństwa. A męty zostają, bo im nie zależy i mają interes w byciu policjantem. Tak więc własną głupotą ludzie pogarszają sytuację, na którą narzekają.
Zadaniem policji jest pilnowanie porządku, a nie bycie opieką społeczną. Jeżeli ten policjant czuje, że jego misją jest karmienie bezdomnych, powinien zatrudnić się jako pracownik socjalny.
OdpowiedzTak samo nie chcę by ratownik z pogotowia w godzinach pracy murował biednej emerytce dom, nie chcę by urzędnik w godzinach pracy zajmował się przeprowadzaniem dzieci przez ulicę, nie chcę by straż pożarna w czasie ich dyżuru opiekowała się chorymi w hospicjum. Niech każdy zajmuje się tym za co ma płacone. Działalność dobroczynną może sobie uprawiać po pracy.
Szczerze? Widziałem takie informacje o polskich policjantach. I co? W 90% komentarze to wydźwięk negatywny. A bo to "darmozjady alkoholikom jedzenie kupują zamiast na izbę wywieść!" albo "zagrywka czysto pod publikę, a na koniec pewnie pobili!". A później zdziwienie, że policjanci wolą odwrócić wzrok, zamiast pomóc.
OdpowiedzTeż to zauważyłem. Dla niektórych (w sensie debili) wszystko z co jest z zagranicy odrazu jest lepsze, tylko dlatego że jest z zagranicy.
....taki bezdomny to może być cenne źródło informacji....my rzadko widzimy bezdomnych , ale oni doskonale widzą nas...
Odpowiedzu nas by zabrali do lasu i zabili dla zabawy
OdpowiedzSkąd wiesz?
Wszystko spoko tylko ze podatnicy placa za czas pracy policjanta... Niech sobie ten policjant siedzi z bezdomnym po sluzbie a nie w godzinach pracy.
OdpowiedzBezdomnym skutecznie pomaga miasto mają wszystko szlajają się za alko
Odpowiedznie chce krytykować zachowania, bo sam czasem kupię coś bezdomnemu, ale...
Odpowiedz1. policjant na służbie powinien raczej robić inne rzeczy niż pogawędki z bezdomnym na ławeczce
2. kupowanie im jedzenia wcale nie pomaga walczyć z bezdomnością lecz jeszcze wzmacnia to zjawisko.
Policja jest od pilnowania porządku, a nie opieki społecznej. Nie mniej jednak zacny gest.
Jak ktoś jest bezdomny to najprawdopodobniej w wyniku własnych decyzji, czyli to jego sprawa a nie innych.
OdpowiedzNie dorabiajcie teorii. Miał czas, miał gest, zatrzymał się i usiadł.
Odpowiedz"Służyć i chronić". Najpierw trzeba zrozumieć te słowa, by móc ich używać. I to jeszcze z podkreśleniem "prawdziwe". U Nas służenie społeczeństwu zależy od tego, kto ma w danej sytuacji jakie relacje z policją. Manifestanci nie kumają, że policja ma obowiązek ustalony przez prawo, by zabezpieczać zgłoszone imprezy i Ci, którzy je chcą zakłócać, są do pacyfikacji. Czy to Narodowcy przeciw marszom LGBT czy Antify, czy na odwrót, czy to KODziarze przeciw PiSiorom, czy na odwrót. Jak policja robi swoje, to Ci co zakłócają spokój, krzyczą "ZOMO". ZOMO puściłoby ich przez ścieżkę zdrowia do ciężarówki i poprawiło na komendzie. Najlepsze, że Ci sami ludzie przyklaskują policji, gdy to samo robi z ich oponentami.
Do tego patologia, która ma sprzeczne interesy z policją, więc zawsze będzie na nich pluła. Do tego stopnia, że wiele filmów które wrzucają takie łby do sieci, opisane jako nadużycia policji, pokazują wyraźny powód interwencji w zachowaniu autorów nagrania. Nie wiem czy Ci ludzie sa tak głupi, że tego nie widzą, czy przyklask im podobnych "ziomeczków" i "mordeczek" wystarczy.
No i kierowcy. Każdy wie, że nagina przepisy dla swojej wygody, ale większość jest wk*rwiona, gdy trafią na patrol, który ich zgarnie za to. Każdy by chciał pouczenie, ale zaraz po tym albo się śmieje jaki jest cwany, albo pilnuje się jakiś czas, by znów robić to samo. I każdy, który zaczyna sarkać do policjantów, dziwi się, że oni w podzięce zamaist mu grzecznie podziękować, to mu dosrywają. Kolejna banda idiotów.
Tak więc roszczeniowość i hipokryzja rządzą w relacjach społeczeństwo-policja. Niejeden porządny policjant czy policjantka odeszła, bo byli zmęczeni odbijaniem się między nieprzychylnością przełożonych i społeczeństwa. A męty zostają, bo im nie zależy i mają interes w byciu policjantem. Tak więc własną głupotą ludzie pogarszają sytuację, na którą narzekają.