Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
328 341
-

Zobacz także:


~fak_dak
+1 / 7

@wdasm Dzieci w klasach 1-3 mają zadania domowe. Oczywiście mają też jednego nauczyciela, który wie, że dzieci wracają do domu o 19:00 i wstają kolejnego dnia na 8:00, więc zapewne tego dnia nie będzie zadań domowych.

Plan lekcji jest zapewne przejściowy, bo zgodnie z nowymi wymogami MEN nauczanie początkowe nie ma prawa mieć drugiej zmiany w szkole.

Gambini
+5 / 9

@wdasm
"Teraz wychowanie bezstresowe itd. Mój 6 letni syn też nie chodzi spać tak wcześnie i za nic go nie zmusisz."
Przylej mu, postresuj. Na pewno pomoże.

Wertyko
0 / 2

@wdasm
Ten jak się pluje... I jeszcze o nic. Podziwiam Cię, ja bym nie potrafił być tak złośliwy.

A asia198415
+2 / 2

Jak widzę niektóre komentarze, to nóż w kieszeni się otwiera. Dzieciaki w klasach 1-3 nie mają zadawanych prac domowych? Uczą się poprzez zabawę? Ja pitole, gdzie? Moje dziecko w tamtym roku poszło do 1 klasy i od samego początku ma obowiązkowe prace domowe, zabawę w szkole mają-na przerwach lub na świetlicy a nie na lekcji, na lekcji się uczą, nie ma zmiłuj, więc po co piszą komentarze ludzie, którzy nie mają zielonego pojęcia co się dzieje w szkole, a w dodatku się wymądrzają?

Ela12345
+12 / 22

fajny plan nie ma co szczególnie jak rodzice pracują oboje w godzinach 8-16 czyli pociecha już o 7 rano ląduje na świetlicy szkolnej i tak do 19 wieczór 12 godzin poza domem.

Odpowiedz
S sw3
-1 / 5

@Ela12345 Jak pracują do 16 to mogą odebrać punktualnie o 18 a nie godzinę po lekcjach.

Gambini
+8 / 10

W poniedziałek i środę może sobie poimprezować, bo na następny dzień spokojnie odeśpi.
Te dzieci już do studiowania przyzwyczajajo!;D

Odpowiedz
Fragglesik
+5 / 7

Widze, ze ten plan lekcji jest zrobiony byle jak, najmniejszym nakładem pracy koncepcyjnej i przy jak najmniejszym wysiłku umysłowym.

Odpowiedz
B Bartek4296
+8 / 10

Też takie plany miałem w podstawówce i nikt z tego afer nie robił

Odpowiedz
TheNiku
+1 / 5

Wbrew temu, co mówią wszyscy, że dzieci nie są zmęczone, to... Są zmęczone. Taki plan dwuzmianowy jest bardzo męczący i może nawet być męczący dla dorosłego człowieka pracującego na dwie zmiany, a co dopiero dla dziecka. Praca domowa w klasach 1-3 jest i zwykle nie jest jej mało, nauka przez zabawę... Cóż, widziałam, jak ta nauka przez zabawę wygląda, bo mam dużo młodszą siostrę, miewam też uczniów w tym wieku i raczej ta zabawa to taki ładny slogan, podczas gdy w większości dzieci wciąż spędzają te 5 godzin na najzwyklejszej nauce.

Odpowiedz
M m1a2t3i4
0 / 2

dlatego takie "zmiany" w szkole są do dupy, ja wolalbym ciagle na 8 a nie kurde ze o 13 moze i lepsza nauka ale komu by sie chciało?

Odpowiedz
rafik54321
+1 / 1

No to prawie jak grafik zmian w tzw "obozie pracy"... Zwykłe przyuczanie do życia dorosłego XD...

Odpowiedz
A Adder
-1 / 3

Wyraźnie dlatego, że są klasy które mają odwrócony plan. A co? Wolał/a byś, żeby Twoje dziecko łaziło codziennie na 14 do szkoły? Co za gówno burza. Jasne, że lepiej codziennie rano zwłaszcza, że ktoś musi odwozić dzieciaki, ale tak jest mniej więcej fair z tymi odwróconymi. Acz współczuję :(

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 6 September 2018 2018 18:03

Odpowiedz
zaymoon
0 / 2

Pewnie w szkole brakuje sal by wszystkim zmieścić lekcje od rana. Ja w podstawówce też miałem zawsze jeden dzień na późniejszą godzinę i lekcje czasem nawet do 18.

Odpowiedz
J Jorn
+1 / 3

Wypisz go z religii, to chociaż w środę wcześniej wróci, a w piątek dłużej pośpi. W dodatku nie będą mu robili wody z mózgu. Same korzyści.

Odpowiedz
Niktobcy
-1 / 1

Hej jak tak mialem pamietam ze jakos w 3 klasie jedendzien mialem 4 lekcje a w reszte dni tygodnia naj@#ane tymi lekcjami po przegi dnia...

Odpowiedz
~28_latek
0 / 2

Ludzie mam 28lat i za moich czasów w podstawówce było tak samo 3 dni na rano 2 na popołudnie... Jedyna różnica była w tym że mieliśmy te dni ciągiem a nie tak jak tutaj na zmianę... Mam młodszego kuzyna chodzi o 5 klasy i on miał tak samo jak ja 3 razy na rano i 2 na popołudnie i po pół roku zmiana 2 na rano i 3 na popołudnie... Wiec nie rozumiem tej gówno burzy wszystkich...

Odpowiedz
Szymek1990
-1 / 1

tez tak mialem bo szkola mala a uczniow duzo bylo i przezylem to, i o dziwo zyje dalej. Kiedys jak bylem niedobry w szkole to jeszcze w domu kary byly, teraz z ryjem na nauczycieli. Madkom to sie w dupach popierdo....

Odpowiedz
S sw3
-1 / 1

Brak sal to trzeba jakoś podzielić. Też tak miałem w podstawówce i nie było tragedii. Choć lepiej by było gdyby zamiast co drugi dzień, było to pogrupowane. Z kolei w szkole średniej miałem w pierwszej klasie na popołudniu a w kolejnych na rano (czasem na 7:10).
Co mi się najbardziej nie podoba w tym rozkładzie to przerwy: 2 razy po 10 minut i 3 razy po 20. Gdyby nie 5 długich (lub bardzo długich) przerw, tylko dwie 15 lub 20-minutowe (jedna dla porannej zmiany, druga dla popołudniowej) to ostatnia lekcja kończyłaby się z pół godziny wcześniej.

Odpowiedz
B Bubu2016
0 / 2

Chcieliście PiSu, no to go macie! Skumbrie w tomacie!

Odpowiedz
R Rumun10
+1 / 1

Pomijając godziny zajęć. Religia dwa razy w tygodniu wf raz. Nie mam pytań

Odpowiedz
~Janek0098
0 / 0

W czasach gdzie 1/3 populacji cierpi na otyłość oraz na całym świecie możemy rozmawiać po angielsku. dzieciaki maja 2 godziny religii przy tylko 2 godzinach angielskiego i godzinie wf. To jest śmieszne i tragiczne.

Odpowiedz