Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1369 1394
-

Zobacz także:


P prfx
+12 / 12

@baranina13 jakiś dziwny jesteś... przecież jak sama nazwa wskazuje "stacja benzynowa" nie służy do tankowania samochodów tylko... hot dogi, kawki,, srawki... :)

Gambini
+10 / 10

*kawę

I immonikus
+7 / 13

Czy ja muszę zbudować wehikuł czasu żeby na stacji zatankować samochód? Bo jakieś Tummlery nie wiedzę że na kawę to się do kawiarni chodzi a nie na stacje paliw???

Odpowiedz
sensibilty
-3 / 9

Dokładnie. Kiedyś się spieszylam, wjechałam na stacje, 2/6 dystrybutorów wolne, a kolejka ło panie. Bo ci zasrani aktywizytorzy przyjeżdżają rano, że stacji robią sobie bazę wypadową, i stoi 10 takich cwokow po kawkę kanapkę ciastko A to 50 hot dogów itp. A jak słyszę od Pani kasjerki może hot doga to mnie krew zalewa. Kiedyś powiedziałam że McDonald jest obok, tu się kupuje paliwo A nie kurde żarcie.

K Knihtee
+9 / 13

@immonikus @sensibilty
Również sytuacja mnie czasami irytuje, ale to biznes jak każdy inny. Raporty pokazują że ze sprzedaży paliwa trudno dzisiaj byłoby się utrzymać stacji i paradoksalnie to te "dodatki" są ich znacznym zyskiem. Poza tym żyjemy w kapitalizmie i każdy może sprawdzić czy ma rację : jeżeli takową Państwo posiadacie wystarczy rozpisać dobrze projekt inwestycji w stacje benzynowe tylko do tankowania, wyłożyć swoje oszczędności, wziąć kredyt, poszukać inwestorów i zacząć działać. Jeżeli Państwa poglądy są słuszne to znajdziecie niszę na rynku i ludzie którzy też tak uważają będą tam tankować. A jeżeli nie, to może jednak stacje mają rację i nie da się dzisiaj wytrzymać konkurencji bez dywersyfikacji oferty. Niech rynek zdecyduje kto ma rację, a kto się myli.

Z zyxyx
+4 / 4

@Knihtee jest kilka stacji tylko do tankowania - zautomatyzowane, przedpłatowe, z płatnością kartą :)

R raven000
+2 / 4

@Knihtee twój pomysł to już był i nie wypalił @zyxyx które? Bo dawno takiej nie widziałem? Neste24 przejął Shell i przerobił na normalne. Nawet te automaty do tankowania wymienili tylko po to aby zajść do budynku.

D dent
+2 / 2

@raven000 Jeśli jest tak, jak piszesz, to może wyjściem jest rezygnacja z tankowania na "małych gastronomiach" i znalezienie stacji z mniejszymi kolejkami bez hot-dogów w ofercie, nawet kosztem kilku groszy więcej na paliwie, które w rezultacie będzie można traktować jako opłatę za szybką obsługę.

K Knihtee
+1 / 3

@raven000
Mialem raczej na myśli to, że dzisiaj ludzie mają jakaś wielką skłonność do narzekania. Gdy nie pasuje komuś działalność jakiejś firmy to zamiast poświęcać czas, siły i nerwy : mógłby poszukać innej u której takie problemy nie występują. A jeżeli wszyscy tak mają to może warto pomyśleć czy to nie jest nisza na rynku i można nieźle zarobić na tym, skoro jest więcej takich ludzi jak ja. I tu piękna podpowiedź : wystarczyło pewnie poszukać z 5 minut i już jest, że ludzie tak próbowali ale nie utrzymali się. Możliwe nawet że byli za szybko na rynku : ludzie nie docenili jeszcze możliwości szybkiego załatwienia sprawy. Ale kończąc : biznes to biznes i jeżeli uważam że jestem w stanie dostarczyć lepszą usługę to mam to spróbować zrobić, bo ciągle narzekanie jeszcze nic dobrego nie przyniosło

D dent
0 / 0

@teraw Na pierwszy rzut oka, różnica wydaje się być dość spora, ale jestem w stanie wyobrazić sobie, skąd wzięła się taka kalkulacja. Dzięki wielkie, że miałeś ochotę zaczerpnąć informacji z pierwszej ręki.

Z zyxyx
0 / 0

@raven000 ostatnio tam co prawda byłem w maju, więc nie gwarantuję że nie zmienili, ale np koło M1 w Markach była przedpłatowa.

~Jagna32
+26 / 30

Tankuję zwykle na małej stacji z czterema dystrybutorami. "Uwielbiam" jak jeden z drugim zatankują, zostawią auta przy dystrybutorach i pójdą płacić, przy okazji kupując po 4 hot dogi dla siebie, żony i dzieci (każdy z inną kiełbasą i innym sosem), 2 kawy i coś słodkiego, a po powrocie do auta nie odjeżdżają od razu, bo akurat żona z dzieckiem poszła do toalety i z pewnością nie znalazłaby samochodu przeparkowanego o 10 m.

Odpowiedz
T tudrut
+4 / 6

To się ciesz... Pracuję w zakładzie niedaleko granicy. Aktualnie są 2 stacje, ale jeszcze jakiś czas temu była tylko jedna. Wycieczki autobusowe w sezonie na wielką skalę... Trzy osoby zamawiające po 4 hot dogi w porównaniu z całym autobusem gówniaków jest niczym. A jeśli pomyślałeś, że 23.00 jest dobrym czasem i nikogo nie będzie to mogłeś się baardzo zdziwić :(

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 September 2018 2018 19:18

~Faz92
0 / 0

Jak masz zatankować skoro ktoś jeszcze nie zapłacił i dystrybutor się nie wyzerował, chyba że na czyiś rachunek. Robienie zakupów to już inna sprawa.

7 konto usunięte
-1 / 1

Popatrz jagna, stacja mała, ale hotdogi mają. U mnie stacja dwa razy większa, a hotdogów nie mają. Cuda jakieś.

~Jagna32
-1 / 1

@7th_Heaven Bo to mała stacja dużej sieci na O. Tak, są takie. I to w Radomiu. Dasz wiarę? :)

7 konto usunięte
-2 / 2

Jagna32, moja stacja też na O. No cuda na kiju.
Ech, biedne zabiegane społeczeństwo. Na pazurki Ci tak śpieszno, że tego cudzego hotdoga przeżyć nie możesz? smerf maruda ma mniej zmartwień.

Gambini
+3 / 7

@Tummler
Pewnie jaszcze zalewajkę byś chciał.
Przypominam, że kiedyś nie było kawy na stacjach, także skoro tak Ci tęskno, to poszukaj "klubokawiarni:" i nie rób kolejki na stacji tym, co przyjechali zatankować.

Odpowiedz
7 konto usunięte
-3 / 3

@Gambini a może koleś przyjechał kuźwa rowerem??? matko, ale Wy zrzędzicie.

Gambini
-1 / 1

@7th_Heaven
No super, jeszcze zróbmy ścieżkę rowerową prowadzącą bezpośrednio pod hot-dogi.
Może na wioskach wygląda to inaczej, ale w mieście masz setki inny lepszych miejsc, niż stacja benzynowa gdzie możesz kupić sobie coś znacznie lepszego niż gówniana parówka w bułce.

7 konto usunięte
-3 / 3

@Gambini a co Ci do tego, kto gdzie i jakie gówno jada? ja nie jadam hotdogów np ale nie odmawiam tego przywileju ludziom. Stacje benzynowe to nie galerie handlowe, rzadko mieszczą się w centrum, chyba nigdy przy parkach i skwerach, najprędzej znajdziesz je na wylotówkach lub w zatłoczonych strefach. Jeśli Tobie śpieszno na stacji, to zrozum też, że komuś innemu też może być śpieszno i dlatego właśnie kupuje szybką bułę z parówką zamiast konsumować w spokoju przy stoliku w restauracji.

p.s - co masz do rowerów? chodziło mi o to, że nijak z demota wywnioskować nie sposób, czy ów kawosz również tamował kolejkę na stacji. Wg mnie równie dobrze mógł tę kawę kupić szybciej, niż nie jedna osoba płaci za paliwo. I to jest jego yebane prawo. Odbijcie od ludzi, zakichane marudy.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 September 2018 2018 10:10

Gambini
0 / 2

@7th_Heaven
Czy ja coś komuś zabraniam?! Napisałem tylko odnośnie narzekania w democie, wyśmiewczo, a Ty nie wiadomo czemu się grzejesz. Do rowerów też nic nie mam. Nazywasz innych marudami, a sama się czepiasz o wszystko. Taka jesteś niby tolerancyjna, ale jak ktoś już powie coś co nie jest do końca po Twojej myśli, to już tak nie może być.

Nadal opisujesz stacje w mieścinach. W Krakowie są one wszędzie i dlatego dziwią mnie osoby które robią tam sobie wystawne uczty gdy mogą lepiej i w podobnej cenie pożywić się w innym miejscu i zanim znowu zaczniesz atakować, to CI uzmysłowię, że ja im tego NIE zabraniam tylko wyrażam swoje zdziwienie takim zachowaniom. Pozwolisz?

7 konto usunięte
-3 / 3

@Gambini "Może na wioskach wygląda to inaczej, ale w mieście masz setki inny lepszych miejsc" - chyba jednak sugerujesz ludziom, co mają robić ze swoją konsumpcją :) scieżka rowerowa po hotdogi to bezsens nie wart komentarza. Twój pierwszy komentarz, na który się "grzeje" jest już sam w sobie mocno zagrzany. Wyganiasz w nim ze stacji każdego, kto śmie nabywać towar inny niż paliwo.

Gambini
0 / 0

@7th_Heaven
Odpowiedziałem osobie która własnie starała się robić wspomniane porządki. Celowo zastosowałem podobną formę, żeby uzmysłowić mu niewłaściwość jego podejścia.
Przytoczony cytat, to stwierdzenie możliwości, a nie określenie rzeczy koniecznej. Znowu jest to spora różnica, której Ty niestety nie dostrzegasz.

7 konto usunięte
0 / 0

@Gambini tak, oczywiście, a ćwierćlotna ironia wkradła się tam również niezamierzenie. Jasne.

Gambini
0 / 0

@7th_Heaven
Tak, to była ironia, coś tam jednak dostrzegasz. Przepraszam że cię nie porwało.
Ehh, a to niby ja marudzę. Interpretujesz moje wypowiedzi w dziwny sposób, przekręcasz sens żeby ukręcić tu jakąś aferę z niczego.
Jak przy Twojej szlachetnej postawie obrony zachowań i zwyczajów innych ma się to, że usilnie starasz się do mnie przyczepić?

7 konto usunięte
-1 / 1

@Gambini Chciałabym, abyś nie krzyczał "nie rób kolejki na stacji tym, co przyjechali zatankować" jeżeli nie masz bladego pojęcia, czy ktoś tę kolejkę faktycznie robi. Jeżeli uważasz kupowanie kawy za mniej zasadne od kupowania paliwa i tym samym problemowe, to udaj się do zarządu stacji i zgłoś swoje zastrzeżenia, zamiast czepiać się ludzi, korzystających z oferowanych im przez stacje usług, Jaśnie Paniczu.

p.s- ironia Ci nie wyszła totalnie

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 September 2018 2018 15:18

Gambini
0 / 0

@7th_Heaven
Widzę, że Ty dalej swoje, tak jak Ci wygodniej. Nie dostrzegłaś intencji ironicznej wypowiedzi i pewnie dlatego uważasz, że mi nie wyszła. No nie trafia to do każdego, jak widać.
Jesteś wspaniała (to też ironia), zaciekle bronisz dostępu do bułeczek na stacjach, bronisz dobrego imienia kupujących w myśl równości i tolerancji, ale mi będziesz mówić co ja mogę powiedzieć, a czego nie.
Wiesz jak to się nazywa?

7 konto usunięte
-1 / 1

@Gambini bronie bułek? Nie, bronie prawa do kupowania bułek tam, gdzie są one oferowane. Ponieważ masz z tym problem, i powstanowiłeś wylać go na głowy nie tym ludziom, co trzeba,, to pozwoliłam sobie ustawić Cię do pionu. Nazywam to ucieraniem mordy rozhisteryzowanym krzykaczom. Z całym szacunkiem i całą sympatią, bo i tak Cię nad wyraz lubię, ale do pionu należało Cię postawić. Jeśli nie ogarnęłam ironii, ok, uznajmy, że za głupia jestem, ale postaraj się na przyszłość trafiać nawet w takie odmęty niszy intelektualnej, jaką widocznie reprezentuję, to nie będzie problemu.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 October 2018 2018 12:51

B BaNeXyZ
+10 / 10

Tylko że te kawki, hot-dogi i inne nie są dla potrzeb klientów stacji, tylko dla zarobku stacji. Mają taki mały zarobek na litrze paliwa że dodatkowe atrakcje dają im szanse na utrzymanie się. A to że oprócz koniecznego minimum mają 100 innych rzeczy typu lotto itd. to już inna sprawa

Odpowiedz
kriseq1970
+4 / 6

... ale serio wszyscy myślicie, że twórca demota pisał o kawie ze stacji benzynowej?

Odpowiedz
Cascabel
+1 / 1

@kriseq1970 "karta witaj" wydaje się być bardziej niż jasnym nawiązaniem.

7 konto usunięte
-1 / 1

@Cascabel owszem, ale skoro gość kupował tylko kawę, nie tankował, to również nie blokował dystrybutora. Fakt, że kupował na stacji kawę, nie czyni go przestępcą winnym kradzieży czasu tankującym kierowcom, chcącym zapłacić za paliwo. O to należałoby chyba posądzić trajkoczące panienki od bitej śmietany czy innych, o których mowa w democie.

Cascabel
0 / 0

@7th_Heaven Chyba chciałeś odpowiedzieć komuś, kto wypowiada się wyżej, niż ja, bo odpowiadasz na argumenty których nie podałam.

kriseq1970
+2 / 2

@Cascabel "... karta witaj, karta żegnaj..." raczej jako odniesienie do kart lojalnościowych niż konkretnego produktu. No ale jeśli 99% ludzi pomyślało o "vitay", to niech będzie, że to ja się mylę.
Co nie zmienia faktu, że jeśli ktoś narzeka na zbyt dużą ilość dodatków, w sensie kart lojalnościowych, pieczątek itp. jako rzeczy która wydłuża czas zakupu produktu, to musiałby być wyjątkowym samolubem, jeśli rzeczoną kawę kupuje (próbuje kupić) na stacji paliw.

Cascabel
+1 / 1

@kriseq1970 Dlaczego od razu samolubem? Raczej trudno zjeżdżać z autostrady do miasta jak jesteś taki zmęczony za kierownicą... to, co wkurzające jest raczej, to fakt że ta sama osoba kasuje i przyrządza napoje - co mieć miejsca nie powinno. Jak są dwie osoby na stacji, to jedna powinna zajmować się jednym, a druga drugim - znacznie by to przyspieszyło sprawę, prawda?
Albo może część w której kupuje się paliwo i ta w której kupuje się jedzenie/kawę powinny zostać rozdzielone, tak jak to ma miejsce w wielu miejscach na zachodzie.

7 konto usunięte
-1 / 1

@Casabel chciałąbym się jakoś wytłumaczyć, ale nie mam pojęcia jak :) nie wiem co mi się poplątało, że Ciebie przywołałam, czemu pod tym komentarzem, ani nawet nie wiem do kogo to miało być, wybacz :)

kriseq1970
0 / 0

@Cascabel ... samolubem w sensie narzekania na innych, którzy blokują kasę przez zbieranie stempelków, płatność kartą itd ... a sam blokuje kasę kupując kawę tam gdzie inni chcieli zapłacić za paliwo. Sam miałem taką sytuację na BP w Koszalinie. Byłem szósty w kolejce do kasy i ... tylko ja płaciłem za paliwo wszyscy inni jak na powyższym poście :)

F fiksusik
+7 / 7

Czytam te komentarze i tak trochę oczom nie wierzę. Przecież autor słowem nie napisał, że zakazałby sprzedaży kawy i hot-dogów. Krytykuje tylko safanduły, które zakup tych produktów - z różnych powodów - przeciągają w nieskończoność.

Odpowiedz
~Yoanne
+1 / 1

@fiksusik Szczerze? Każdy z wymienionych przez autora demotywatora przykładów postępowania jest zwyczajnie ludzki - jeśli ktoś ma problem z funkcjonowaniem wśród ludzi, to narzeka, jak to wszyscy mu utrudniają życie tym, że istnieją i śmią załatwiać swoje sprawy. Sama czasem jestem podirytowana, gdy czekam w kolejce, a się spieszę, ale jestem na tyle uczciwa względem siebie, że potrafię przyznać, że to mój problem, skoro nikt mi krzywdy swoim zachowaniem nie robi, a po prostu współistnieje i tak, jak ja, po prostu ma swój interes prywatny w tym, co robi. Gdyby autor demotywatora podał choć jeden przykład świadczący o tym, że wspomniane przez niego osoby faktycznie przeciągały niepotrzebnie zakup produktów, to może spojrzałabym na temat inaczej, ale to mi wygląda na zwykłą roszczeniowość, "bo mnie się należy, by inni tańczyli tak, jak chcę". Nie widzę nic złego w tym, że ktoś dopyta o menu czy że wyciągnie kartę płatniczą lub monety, by zapłacić. I jeszcze obgadywanie nieznajomych, o których nic się nie wie i wymyślanie, że na pewno mają taki a nie inny zawód, że śmią być zaręczone i radosne. Śmiech na sali...

Jeremi978
0 / 0

Mam pomysł jak to rozwiązać w dwóch krokach! :D ;P
1. https://www.youtube.com/watch?v=NJ1p5Slus3k Upodobnij się z wyglądu do pana w czerwonej koszuli.
2. Uprzejmym, grzecznym tonem pytaj czy by Cię nie przepuścili, bo Ci się naprawdę śpieszy.
Dodam, że sposób sprawia że policja do nas łagodniej podchodzi i nie kopie jak jakiegoś informatyka. ;P

Odpowiedz
TheNiku
+1 / 1

Te faktury na ciastko przypomniały mi sytuację z firmy moich rodzicow. Ich pracownicy byli w delegacji i mieli brać faktury za zakupy i inne bytowe sprawy, żeby to rozliczyć, później mama to przeglądała i porządkowała. Znalazła tam fakturę na 2,30 za dwa batony. :D

Odpowiedz
U99
+1 / 1

Też jesteś z nowych czasów. Wiesz jak wygląda kolor musztardowy.

Odpowiedz
~Realyst
+1 / 1

@U99 Wiele osób je musztardę, wiec mogą mieć jakieś pojęcie jaki to moze być kolor. Podobnie z limonkowym, łososiowym i marchewkowym :)

C corvus_pl
+3 / 5

W przypadku faktur to akurat trzeba się rozliczyć z każdego grosika kiedy w grę wchodzą pieniądze służbowe. Jeśli firma pozwala na zakup takiego czegoś to niby z jakiej okazji ktoś ma z tego nie skorzystać.

Odpowiedz
~asdfasdfasd
+1 / 3

@corvus_pl No z takiej że więcej wart czas potrzebny do rozliczenia grosika niż ten grosik. Ja na grosika to nawet nie czekam. A tutaj proszę. Janusz się znalazł co nawet jednego grosika na fakturę rozliczy. Hahahaha.

7 konto usunięte
-2 / 2

@corvus_pl jakie to polskie :) firma płaci za wyżywienie w delegacji, więc i deser się należy, jak psu buda. Już by mi było wstyd fakturować kurde ciastko, jak żul jakiś, "kierowniku poratuj złotówką".

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 September 2018 2018 23:09

~Yoanne
0 / 0

@corvus_pl Zgadzam się.

C corvus_pl
-1 / 1

@7th_Heaven Najwidoczniej nigdy nie rozliczłeś/aś się z firmowych pieniędzy. Trzeba być niezwykle ubogim intelektualnie, żeby nie pomyśleć, że w trasie takich ciasteczek lub posiłków może się nazbierać na kwotę średnią kwotę 300-500zł. W przypadku kiedy przez ręce w ciągu tygodnia przechodzi sporo faktur, tylko kretyn wykłada ze swojej kieszeni. Rozumem też, że twoje ograniczone zdolności intelektualne spowodowane niskim ilorazem inteligencji nie obejmą złożoności problemu.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 September 2018 2018 0:54

7 konto usunięte
-1 / 1

@corvus_pl widzę że ty z tych, którzy ośmiorniczki z najdroższym szampanem politykom usprawiedliwiają.
Tak, ciastko jest również luksusem, nie posiłkiem. Dlatego wstyd byłoby mi brać z firmowych pieniędzy na ciastko. Stać mnie na ciastko. Nawet na stos ciastek za 500zł, jeżeli jestem yebanym obżartkiem i tyle wciągam.

C corvus_pl
0 / 0

7th_Heaven jeśli masz typowo niewolnicze podejście do swojego pracodawcy i robisz wszystko żeby być czopem w jego zadku to wykładaj z własnej kieszeni.

~xcvfcb
0 / 6

autor musi byc baaaardzoo sfrustrowany....
swoja droga troche za duzo niecenzuralnych slow... gdzie admin?

Odpowiedz
7 konto usunięte
-1 / 1

nie mam pojęcia co to znaczy, ale też mnie to śmieszy :)

M mambolinski
+1 / 1

to trzeba na "syn mi się urodził i wie pani wycieczkę/paliwo chciałem" a poważnie jestem w trasie to korzystam ale: jak kawa się robi to w tym momencie płacę, wszystko jest przygotowane, co by innych nie wkooorwiac, mam "witaja" ale nie jestem dłużej niż normalny tylko tankujący szofer...sorry BMW za 20(no max50) i wyliczone na ladę- tak jest

Odpowiedz
~asdfasdfasd
+1 / 1

@mambolinski Lepiej byś zaszpanował jakbys umiał klecić jakieś zdania poprawnie niż BMW.

aenigma89
0 / 4

Faktycznie ciężkie czasy, skoro 4-osobowa kolejka po kawę wywołuje tyle frustracji, że trzeba to koniecznie wyładować klnąc na ludzi w internecie :(

Odpowiedz
~rrrtf55
0 / 2

@aenigma89 W końcu głos rozsądku. Nie mówiąc już o tym, że autor chce się cofnąć do lat 90tych czyli za czasów komuny gdzie kolejki do wszystkiego były znacznie większe.

R raven000
+3 / 3

@rrrtf55 jak dla Ciebie w latach '90 była komuna to ciekawe jak odbierasz czasu wcześniejsze i obecne

7 konto usunięte
-1 / 1

@raven000 kolega wyżej chyba nie ogarnął, że lata 90' to lata od 1990 do 1999. Mam wrażenie, że pomyślał o samym roku 1990 a wówczas owszem, komuna jeszcze dogorewała (ta mentalna)

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 13 September 2018 2018 23:15

~asdfasdfasd
+1 / 1

A ja wam powiem że w moim małym mieście ostatnio byłem w weekend i poszedłem na zakupy do supermarketu. Koleś szukał karty i nie mógł znaleźć. Coś do mnie mruknął ale nie zwróciłem uwagi. Po chwili dopiero zorientowałem się że on mnie przeprosił za to właśnie że grzebał o tą kartę. W dużych miastach jest po prostu dużo wieśniaków i buraków. W małych mieścinach zostali normalni ludzie na poziomie.

Odpowiedz
~ZejdzMuZdrogi
+4 / 6

Śmieszą mnie tacy ludzie co nie potrafią żyć w zgodzie z innymi bo najlepiej dla niego osobne stoisko zrobić bo lord ma ochotę na szybką kawę.

Odpowiedz
G goff
0 / 0

polecam film z którego ten tekst został skopiowany.... dodam że dobry film z wieckie
wiczem

Odpowiedz
S sokolasty
0 / 0

@goff
Że "Chłopy są takie same"? Tym Mickiewiczem nakierowałeś :)

BlueAlien
0 / 0

Mnie tak wkurzają na dworcach PKP. Dwie osoby przede mną a muszę czekać nawet 15 minut by kupić bilet, bo jeden z drugą zadają setki pytań, a to z którego peronu będzie odjeżdżał każdy pociąg z miasta A do miasta X za tydzień, a jak jedzie z A przez X do Y to o których godzinach (kasjerka wymienia 10 różnych godzin odjazdu) i znowu pytania z którego peronu odjeżdża każdy z tych wymienionych pociągów... a jakie mają nazwy, a gdzie się wsiada, ale jak to nie można w tych wojewódzkich pociągach wybrać sobie miejsca siedzącego, a czemu tak drogo itp.
Ludzie się spieszą a oni te informacje mogą ściągnąć z internetu... Ale nie, bo po co.

Odpowiedz
7 konto usunięte
0 / 0

@BlueAlien dziwię się, że kasjerka takich informacji udziela. Ma prawo odmówić. Punkt informacyjny jest od tego.