Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
367 379
-

Zobacz także:


agronomista
+1 / 15

Ewolucja została również zakłócona, gdy dwa samce walczyły o samice, a jeden z nich wziął kija zamiast walczyć gołymi rękami.

Odpowiedz
kondon
+8 / 10

@agronomista Niekoniecznie. Uzywanie narzedzi - inteligencja - swiadczy o lepszym przystosowaniu do panujacych warunkow niz u konkurencji.
Ludzie leczeni przyzywaja nie dzieki wlasnym zdolnosciom, ale dzieki zdolnosciom innych.
Chory umyslowo w swiecie zwierzat nie przezylby 2 miesiecy, chory czlowiek moze sie rozmnazac.

agronomista
+2 / 2

@kondon trochę w tym prawdy jest. Jednak ślady opieki nad chorymi są obserwowane już o pierwszych hominidów. Złamane kości które się zregenerowały, zregenerowane duże urazy uniemożliwiające samodzielne funkcjonowanie. Opieka nad chorymi może być sama w sobie wytworem ewolucji. Ludzie żyli w spokrewnionych plemionach. Geny tych którzy wykazywali empatię dawała przewagę nad konkurencją. Choćby z samego wzrostu liczebności. Poza tym mam ciekawe spostrzeżenie z zootechniki. Wśród rasowych zwierząt wysokowydajnych występuje wiele genów powodujących choroby. Jednak rozprzestrzeniają się w populacji gdyż dają wzrost cech produkcyjnych. Nie wiem czy były takie badania prowadzone u ludzi, ale uważam, że występowanie takich mutacji jest bardzo prawdopodobne. Coś co powoduje zwiększenie prawdopodobieństwa występowania jakiejś jednostki chorobowej może powodować wzrost ilości np. istoty szarej w mózgu. Lub np. niektóre choroby autoimmunologiczne wiążą się ze zbyt silnym systemem immunologicznym. Nigdy nie wiadomo, co zna co wpływa.

kondon
+1 / 1

@agronomista "ślady opieki nad chorymi są obserwowane już o pierwszych hominidów"
Moze to tez oznaczac, ze pierwsi hominidzi przeciwstawiali sie ewolucji. Urazy najczesciej nie wynikaja z genetyki (choc sprytniejszemu latwiej ich uniknac), wiec ich leczenie nie jest wbrew ewolucji.
"Opieka nad chorymi może być sama w sobie wytworem ewolucji"
Byc moze, chociaz ona nie bardzo promuje opiekujacych sie, ale tych poszkodowanych.
"Wśród rasowych zwierząt wysokowydajnych występuje wiele genów powodujących choroby"
Bo zwierzeta te sa malo roznorodne gentycznie i rozmnazaja sie czesto miedzy soba, aby nie stracic korzystnych cech.
Co do reszty - mozliwe, nie mam wiedzy w temacie.

kondon
+1 / 1

@Huby7v98 Bez przesady... Jakies lzejszcze przypadki moze i dalyby sobie rade, ale powiedz mi co ciezko chora osoba, ktora wlasciwie nie mysli samodzielnie, moze sama, bez niczyjej pomocy robic w zyciu?
Nie chodzi o to, ze mieszczuchy nie sa w stanie czegos zrobic, tylko ze im to nie jest potrzebne, nie chce sie, nie maja motywacji. Jak ich sytuacja zyciowa zmusza to jednak potrafia sie ogarnac i o siebie zadbac.

Albiorix
+1 / 1

Wciąż działa dobór seksualny - ludzie którzy są bardzo chorzy nie znajdują partnerów i rzadziej mają dzieci.

Odpowiedz
agronomista
0 / 0

@Huby7v98 jeśli problemy psychiczne nie uniemożliwiają przetrwania to nie jest to żadnym problemem. Jest jeszcze coś co się określa jako pawi ogon. Coś co jest na dobrą sprawę niepotrzebne, utrudnia funkcjonowania, ale jednostka sobie w życiu radzi mimo tego, więc odznacza się odpowiednią siłą i umiejętnościami. Ogólnie uznaje się, że tak mógł powstać wyższy intelekt. Obecne umiejętności intelektualne ludzi znacząco przewyższają te które byłyby potrzebne aby polować na antylopy na sawannie.

monikashell
+1 / 3

ewolucja idzie teraz innym torem. inteligentniejszy, zaradniejszy ma pieniądze. stać go na leczenie. przekazuje swoje słabe geny ale też geny odpowiedzialne za intwligencje i zaradność. możliwe że on kiedyś tak rozwinie medycynę, że poprawi genotyp i np. ludzie co będą mieć pieniądze nie będa zapadać na choroby

Odpowiedz
~qq11
0 / 0

@monikashell
Żeby tylko tak było... u mojego ojca w wiosce była rodzina, oboje biedni, oboje chorzy... mieli 11 dzieci, wszystkie chore, wyprowadził się stamtąd, ale najprawdopodobniej część z tych chorych dzieci jak dorosły też miały dzieci. Niestety, ale płodzenie dzieci będąc obciążonym genetycznie w Polsce wciąż ma duże przyzwolenie społeczne.

~znawca_genetyki
0 / 0

Na krótko, dobór naturalny jest tyle że spóźniony i będzie bardziej bolesny,

Odpowiedz
Antymonachomachia
0 / 0

...i teraz wraz ze wzrostem zdolności umysłowych i empatii prymitywne instynkty powinny powoli zanikać. Jednakże nadal dominują nad umysłem i empatią. Wg mnie wraz z tym, co powinniśmy uznawać za rozwój ludzkości powinna iść większa władza nad prymitywnymi zapędami oraz ogólne bogactwo, czyli dostęp do wszelakich zasobów dla wszystkich ludzi. Póki co średnio to wychodzi, choć nie sądzę, że tylko z winy wpływowych, ale też z głupoty i lenistwa całej reszty, do której oczywiście też w pewnym stopniu należę ;D

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 October 2018 2018 11:22

Odpowiedz