Cała Formuła 1 upada. Coraz bardziej premiowani są kierowcy, którzy wniosą pieniądze, a nie ci, którzy są najszybsi. Silniki V6 brzmią dużo gorzej, niż dawne V8, V10 czy V12. Po wprowadzeniu zakazu tankowania podczas pit-stopu bolidy mają bardzo zbliżoną wagę, a przez to jest dużo mniej manewrów wyprzedzania. Można długo wymieniać...
Z tym zrujnowaniem kariery to bym nie przesadzał. Kilka lat temu został mistrzem WRC2. Do dziś nie rozumiem dlaczego nikt nie zatrudił go w fabrycznym teamie WRC a Ott Tanak, z którym wygrywał jest teraz w czołówce rajdów.
W zespołach F1 pracują ludzie, którzy się jednak na tym znają. Gdyby Robert był w stanie zagwarantować odpowiedni poziom, to np Renault by go zatrudniło (marketingowo byłby to świetny strzał). Jednak widocznie nie posiada on dzisiaj większego sportowo/finansowego potencjału od młodszych kierowców.
Cała F1 aktualnie staje się zwyczajnie nudna. No a co do kierowców hmm... skoro F1 to królowa motosportu, to Ci 18 letni kierowcy chyba pierwsze wyścigowe szlify zdobywali już na porodówce.
Załóż zespół i zatrudniaj kierowców z talentem.
OdpowiedzHehe talent do rozwalania drogiego sprzetu to on ma...
OdpowiedzPasjonujący sport? Chyba dla producentów samochodów ...
OdpowiedzCała Formuła 1 upada. Coraz bardziej premiowani są kierowcy, którzy wniosą pieniądze, a nie ci, którzy są najszybsi. Silniki V6 brzmią dużo gorzej, niż dawne V8, V10 czy V12. Po wprowadzeniu zakazu tankowania podczas pit-stopu bolidy mają bardzo zbliżoną wagę, a przez to jest dużo mniej manewrów wyprzedzania. Można długo wymieniać...
OdpowiedzZ tym zrujnowaniem kariery to bym nie przesadzał. Kilka lat temu został mistrzem WRC2. Do dziś nie rozumiem dlaczego nikt nie zatrudił go w fabrycznym teamie WRC a Ott Tanak, z którym wygrywał jest teraz w czołówce rajdów.
OdpowiedzW zespołach F1 pracują ludzie, którzy się jednak na tym znają. Gdyby Robert był w stanie zagwarantować odpowiedni poziom, to np Renault by go zatrudniło (marketingowo byłby to świetny strzał). Jednak widocznie nie posiada on dzisiaj większego sportowo/finansowego potencjału od młodszych kierowców.
OdpowiedzTak dla informacji autora mema, te wielkie pieniądze siedzą w F1 od lat 70. Taki system.
OdpowiedzNajpierw polecam się zorientować w historii F1 i wyścigów ogólnie, a potem płakać, jaki to Kubica nie jest biedny ;)
OdpowiedzCała F1 aktualnie staje się zwyczajnie nudna. No a co do kierowców hmm... skoro F1 to królowa motosportu, to Ci 18 letni kierowcy chyba pierwsze wyścigowe szlify zdobywali już na porodówce.
Odpowiedz