Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1173 1182
-

Zobacz także:


~Robert Biedroń
+5 / 7

@IzaakGrundstein Tylko miejskim aktywistom niedogodzisz. Banda oszolomow robi jakąs nową walke klasową miedzy kierowcami a pieszymi.

~wieloletni_kierowca
+4 / 6

@IzaakGrundstein
Tak jak ten pieszy postępuje większość doświadczonych kierowców, którym akurat przyszło iść gdzieś pieszo. Doskonale pamiętają co czuli "za kółkiem". Wszyscy ci młodzi "szybcy i wściekli" tego nie zrozumieją.

I konto usunięte
+2 / 4

Wyjaśniam- zaczynałem jeździć po wielu latach wciskania prawka w portfel i żeby się nie stresować, że się kogoś potrącić, trzeba zacząć od niewtargiwania na jezdnię. Każdy, w mniejszym lub większym stopniu mierzy innych swoją miarą.

pokos
+3 / 3

@IzaakGrundstein . Też tak robię. Ale niestety czasem widzę osoby, które specjalnie zwalniają i dostojnie kroczą po przejściu, delektując się tą chwilą gdy są tacy ważni.

W Wanda_co_nie_chciala_niemca
0 / 0

Też, ale ostatnio taki jeden się zatrzymał z drugiej strony nie i ten co sie zatrzymal to odjechał. Tacy to wkur wiaja

~rzesz
0 / 0

pozdro. bo to cudne miasto

Kandara
0 / 0

Jak tak patrze na to zjecie to faktycznie, jakby znajome... :)

~GOŚŚĆ
-4 / 6

Z jednej strony racja, ale z drugiej, jestem na przejściu dla pieszych i mam prawo przejść w normalnym tempie. Ja za to często dziękuję kierowcy kiwnięciem głowy ;)

Odpowiedz
AnnYa
0 / 2

jeśli jesteś na przejściu to nie ma o czym gadać, masz bezwzględne pierwszeństwo i możesz iść jak ci się podoba. Natomiast, jeśli znajdujesz się przed przejściem to gestem dobrej woli kierowcy jest zatrzymać się i cię przepuścić. Jakiś czas temu chcieli wprowadzić przepis obligujący do zatrzymywania samochodu przed przejściem jeżeli pieszy wyraża wolę przejścia. Nie przeszło, nomen omen ;) I nie dziwne bo jak kierowca miałby rozpoznać wolę pieszego? A co do dziękowania, ja też zawsze to robię i szczerze to nie rozumiem, czemu wśród kierowców powszechne jest "dziękowanie" za ustąpienie pierwszeństwa a u pieszych nie. To wręcz śmieszne, kiedy zatrzymuję się przed przejściem pokazuję skinieniem głowy "proszę przechodzić" a ktoś włazi jak krowa do rowa bez zwykłego kiwnięcia głową na "ok" czy "dziękuję".

AnnYa
0 / 0

@muokosa Dziękuję za zwrócenie uwagi. Będę pamiętać.

AnnYa
-1 / 1

@mooz ale, jak sam piszesz, wolno mu wejść na jezdnię, kiedy będzie mógł to zrobić w sposób bezpieczny, a ja piszę o sytuacji kiedy już jest na przejściu. Przez taką właśnie oblałam kiedyś egzamin praktyczny. Facet podobno był na przejściu jedną nogą kiedy przez nie przejechałam. Była kłótnia z egzaminatorem czy tak faktycznie było stąd do końca życia zapamiętam różnicę pomiędzy "jest na przejściu" a "jest przed przejściem" Nawiasem mówiąc, dzisiaj dochodziłabym tego, wtedy nie było kamer w samochodach egzaminacyjnych i takiej możliwości.

T tudrut
+9 / 11

Jestem młody, średnio doświadczony jeśli chodzi o jazdę. Zazwyczaj zatrzymuję się przed przejściem, gdy ktoś wyraźnie czeka. Zawsze patrzę w lusterko ile innych aut jedzie za mną, jeśli jest sznurek to zatrzymuję się tym bardziej, gdyż wiem, że raczej nikt z tych z tyłu się nie zatrzyma. W deszczową pogodę zatrzymuję się częściej niż normalnie, oczywiście w zależności od sytuacji. W zimie przez miasto jadę wolniej, ostrożniej niż zazwyczaj przy dobrej nawierzchni, a przy ośnieżonej/oblodzonej zachowuję wyjątkową ostrożność, gdyż wiele razy trafiłem na kogoś, kto bez patrzenia na boki wchodził na jezdnię w tragicznych warunkach...
Do tego jadę szybciej tam gdzie się da, nigdy w mieście.

W sumie nie wiem czemu to napisałem, ale może komuś zapisze się choć część w pamięci i będzie miał na uwadze, że choć wśród pieszych jak i kierowców są ludzie i taborety to lepiej pozostać człowiekiem.

Odpowiedz
07janusz
+11 / 11

Jak widzę, że ktoś hamuje tylko po to, żeby mnie przepuścić to (jeśli sytuacja pozwala) przebiegam przez pasy, żeby nie musiał wyhamować do 0 km/h. No i druga sprawa, gdy widzę, że jest niewielki ruch i za chwilę, gdy 2-3 auta przejadą i będę mógł przejść, to odsuwam lub obracam się od pasów, żeby nikomu nie przyszło do głowy specjalnie dla mnie wyhamować.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 October 2018 2018 16:10

Odpowiedz
Tedi28
+4 / 6

Ja tak robie od kiedy skonczylem ok 5 lat. Dziwi mnie,ze dla dzisiejszych malolatow i nie tylko to nie jest standardem. Ale skoro wielu ludzi nie szanuje nawet swoich bliskich to co sie dziwic...

Odpowiedz
maggdalena18
+5 / 5

Ja zawsze kiwam głową w podziękowaniu i szybciutko przechodzę.

Odpowiedz
A Abusek
+5 / 5

Ale jak przepuszczam piękną Panią to niech idzie z gracja ja poczekam :)

Odpowiedz
T Tfujnick
+1 / 1

@Abusek Chyba że druga piękna Pani której się spieszy zrobi sobie z tylnej części Twojego samochodu nowy garaż...

balard
0 / 0

to prawda. zawsze dziekuje-choc wiem że to kierowcybobowiazek. Ale drobny gest, a zawsze mam nadzieję że " jemu/ jej" będzie miłej.

Odpowiedz
P piotrh1987
+6 / 6

Moja sugestia!!! zaden pieszy nie przyspieszy na przejsciu jezeli nie jest kierowca...Wzajemny szacunek ale kierowcow do kierowcow....o to trzeba walczyc!!!!

Odpowiedz
S slukis
0 / 0

Ja przyspieszam ;)

~STTL
+1 / 1

Co widać, to to że drogowców należy poddać eutanazji bo zaniżają IQ ludzkości.
Autor podpisu zaś ma problem z logicznym użyciem języka którym się posługuje.

PS: nie trzeba mieć komputerów CSI by w powiększeniu dostrzec ułożenie skrzydeł muchy przyklejonej do tablicy... to że wykonuje prawo-skręt widać bez tego.

Odpowiedz
~34we34w3e4
+1 / 3

Ja przejeżdżam rowerem (po tym jak jestem zauważony przez kierowce i upewniam się że taki przejazd nie przysporzy nikomu bólu dupy, czy mandaciarze nie patrzą i takie tam) w ten sposób szanuję czas kierowcy i jego pieniądze bo nawet nie musi dla mnie hamować a płynnie przejeżdża, bo ja dawno po 2 stronie ulicy jestem zanim najedzie on na przejście.
Nie mam potrzeby jak stare baby samochodów zatrzymywać i fundować pokaz szczególnie wolnego chodu jak jakaś modelka (stara baba to najchętniej położyła by się na środku pasów i zasnęła tam jakby mogła by pokazać jaka to ona jest ważna). Nie lubię jak auto się zatrzymuje i mnie puszcza bo sam nie lubię puszczać hołoty na pasach, samochód jest ważniejszy, droższy, cięższy, i bardziej problemowy - to do niego trzeba się dostosować i szanować a nie odwrotnie

Odpowiedz
~marek44y5
+1 / 1

jeżeli dbamy o środowisko to w przypadku kiedy przed przejściem stoi jeden przechodzień i jedzie mało aut , to nie opłaca się zatrzymywać auta, przechodzień może poczekać te kilka sekund. Każde zatrzymanie auta to dodatkowe CO2 do atmosfery, w przypadku starszych diesli jeszcze sadza.

Odpowiedz