Demotywatory.pl

@Jimmy_Waldemar_Resiak biorąc pod uwagę to co widzę kiedy wyrzucam czasem te naklejki przy ludziach w sklepie to uznałbym ta historię za wysoce prawdopodobną

@preskot nie znasz mnie, to nie osądzaj to po pierwsze. Po drugie takie zakupy robię raz w miesiącu, bo środki czystości do mieszkania nie schodzą tak szybko jak cokolwiek innego, a akurat za żywnością wolę trochę pochodzić, w stonce tylko raz kupiłem owoce, spryskane tak pięknie, że mało mi język całych ust nie wypełnił, na mięso kiedyś naciął się znajomy (niby ważne jeszcze jakieś 2-3 tygodni, a wewnątrz podpleśniałe, nie było tego widać przez opakowanie), wszelkie bułki wolę kupić w dowolnej małej piekarni (zwykle kupuję w jakiś małych, bo może drożej ale ma swój smak). Ogólnie wolę zapłacić trochę więcej ale wiedzieć dokładnie, co kupuję. Po trzecie dla własnej wrednej satysfakcji (w końcu to tylko raz na miesiąc, to nie tak często). No i najważniejsze, nie jestem skończoną szują i jeśli ktoś by o nie poprosił, to pewnie bym je zwyczajnie oddał.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 October 2018 2018 15:57

@yo123 A widzisz. Mnie ostatnio dopytywała dlaczego zebrałam tylko połowę;p Ale wciąż nie chce mi się wierzyć w te madki w kolejkach^^

@yo123 Tak jest , to fantastyka

@Jimmy_Waldemar_Resiak
Tylko kompletny idiota nie wpadnie na to, że kasjer tak powiedział bo tego wymaga od niego polityka firmy. Biedronka zarabia dużo więcej na klientach zbierających naklejki by dostać pluszaka "gratis" niż na tych którzy po prostu to badziewie kupią.

@fikolek82 też, tak jak @Jimmy_Waldemar_Resiak nie rozumiem czym się chwalisz. Nie masz obowiązku się dzielić, ale kobieta zwyczajnie zapytała, a ty tu piszesz jak bohatersko się zachowałeś, bo to teraz takie modne. Jakby mnie ktoś zwyczajnie zapytał, to pewnie, czemu nie. Co innego, jak ktoś to robi w sposób roszczeniowy.

@Jimmy_Waldemar_Resiak Kiedy bierzesz naklejki tracisz możliwość zwrotu towaru. Miałam identyczną sytuację, tez podziękowałam za naklejki, bo nie byłam pewna, czy nie będę musiała oddać jednej rzeczy. Klientka za mną też zasugerowała, ze skoro ja nie zbieram, to ona chętnie weźmie i też była obrażona, gdy odmówiłam.

@Jimmy_Waldemar_Resiak @preskot @VaniaVirgo @szyyszyy
Nie wiem jak Ty Jimmy, ale mnie szlag trafia, jak ktoś za mnie chce podejmować decyzje lub coś na mnie wymuszać. Zwłaszcza w formie stwierdzenia, a nie grzecznego pytania.

@fikolek82 cóz, po prostu pies ogrodnika. sam nie zje, innemu nie da. i jeszcze jest z tego dumny...

@szyyszyy a skąd wiesz, czy po odejściu od kasy kasjerka nie oddaje Twoich naklejek komuś innemu badź nie zabiera ich sama...? (pytam z ciekawości, bo nie kupuję w biedrze nie mam żadnych doświadczeń z naklejkami). Czy fakt ich odbioru masz wypisany na paragonie?

@~Chasing_Cars1 dostaje się na paragonie, że wzięto naklejki i tak, traci się możliwość zwrotu towaru, jeśli wzięło się za niego naklejki.

@filarm "tylko idioci zbieraja naklejki gdzie musza wydac 2tys zl " - w biedronce wydaję około 800zł/miesiąc niezależnie od tego czy jest akcja z maskotkami, czy jej nie ma. Czemu podpinasz mnie do grona tych idiotów, skoro zbieram naklejki przy okazji, nie wydając dodatkowo ani grosza?

@preskot nie każdy. Zakupy za więcej niż 50 zł (od tylu chyba rozdają naklejki) zrobiłem w biedrze może z 5 razy w życiu. Po prostu niektórzy wolą robić zakupy częściej, za to mniejsze - łatwiej wtedy uniknąć niepotrzebnego marnowania żywności, a co za tym idzie pieniędzy.

@filarm i tak wydajesz tę kasę na zakupy, więc co ci szkodzi wziąć naklejki, które dostajesz za darmo? za nie dodatkowo nie dopłacasz.

tak tylko napomknę, że pomysłodawcy i organizatorzy akcji chcieli, abyście tak właśnie myśleli (że to tylko przy okazji, że nic Was to nie kosztuje przecież) :) w rzeczywistości każdy z Was, widząc, że ma w koszyku towar za 46zł, dobierze jeszcze coś, żeby wyszło 50.

a teraz prześpijcie się z tym, zanim odpiszecie gromkie "ja nie!"

@meatgun Ale, że jakich pederastów? W sensie jakby biedronka dawała pluszowego pederastę za każde 50 naklejek?

@meatgun Chyba nie do końca rozumiem, co masz na myśli...

@Paprodziad Generalnie, po części się z tobą zgadzam. Ale muszę się przypierdzielić do "dla tego" Ludzie! Do jasnej cholery. Tak trudno zapamiętać, że to się pisze razem? D:

Się nie zesraj kretynie.

@HieronimaLucinda Jak to? Ja notorycznie jestem napadany pod Biedronka przez mafię, która wymusza od ludzi zgromadzone naklejki i sprzedaje je na czarnym rynku. Na szczeście mam buty + 1500 do odporności na obrażeni, jak każdy w bajkach.

@HieronimaLucinda Oj wiesz, ludzie są różni. Skoro potrafią robić kosmiczne awantury o to, że stoją w kolejce, to wcale bym się nie zdziwiła gdyby ktoś toczył pianę z pyska o naklejki. A co do drożejących produktów - Rząd nie ma własnych pieniędzy, a na nagrody, 500+ i inne ekscesy trzeba skądś brać ;)