Demotywatory.pl

@WszystkieFajneSaZajete USA to świat anglosaski wraz z całym Commonwealth. To jest typ cywilizacji atlantyckiej, a nie łacińskiej. Od momentu Imperium Brytyjskiego powstał inny typ cywilizacji Cywilizacja łacińska dawno temu padła czego dowodem jest Ameryka Południowa. Bieda, niska świadomość społeczna, dyktatury, gangi narkotykowe, feudalizm mieszany z komunizmem. Jedynie Chile i Argentyna jeszcze w miarę się trzymają. A co do cywilizacji łacińskiej to ona miała być motorem napędowym do odtwozrenia tego co zostało po Ryzmie. Dzisiaj są inne wyzwania i świadomość ludzka.

@WszystkieFajneSaZajete @symulakr "Bieda, niska świadomość społeczna, dyktatury, gangi narkotykowe, feudalizm mieszany z komunizmem. Jedynie Chile i Argentyna jeszcze w miarę się trzymają. A co do cywilizacji łacińskiej to ona miała być motorem napędowym do odtwozrenia tego co zostało po Ryzmie. Dzisiaj są inne wyzwania i świadomość ludzka"

Zupelnie jakbym czytal opis kolonii brytyjskich jak Indie Sudan czy Egipt.

@WszystkieFajneSaZajete

1. Nowy "Przemysł molestowania" powstaje zaraz po "przemyśle holocaustu". W Polsce też widać zakąski.

2. Hmmm... moim zdaniem przełamanie zasad in dubio pro reo (w razie wątpliwości na korzyść ...) oraz praesumptio boni viri (domniemanie dobrej wiary) są przepisy procesowe 185a, 185b, 185c KPK.

3. U nas
a) składanie fałszywych zeznań 6 msc - 8 lat
b) "inne czynności seksualne" np. molestowanie 6msc - 8 lat
c) zgwałcenie - od 2 do 12 lat
d) "ze szczególnym okrucieństwem" (strasznie ogólne sformuowanie bo jeżeli sprawca robi przy okazji "inne" dziwne rzeczy to może odpowiadać za dodatkowe przestępstwa?) - co najmniej 5 lat
e) grupowo / małoletni / na rodzinie (zgwałcenie) co najmniej 3
xxx więc nie jest tak źle jeżeli chodzi o relację między a) a innymi - b)-e)
xxx niestety fałszywe zawiadomienie o przestępstwie niepopełnionym to tylko kara do lat 2, a jest to gorsze w skutkach niż a)

4. Zastanawiam się jak reagować na oskarżenie o tego typu czynu
-pomówienie (odpowiedzialność karna, cywilna)
-zawiadomienie o fałszywych zeznaniach, o fałszywym oskarżeniu
no jeżeli prokuratura odmówi wszczęcia - zażalenie do sądu
- i najlepiej to zrobić zanim rzekoma ofiara pójdzie na policje.

A mężczyźni? W końcu gdyby nie gwałcili - kobiety nie składały by fałszywych oskarżeń :)

Z resztą, czy każda jest wstrętna, skoro tak uogólniasz?

Typowe.
Trzeba bronić kobiet fałszywie oskarżających tymi co faktycznie były zgwałcone.
Dla ciebie najlepiej by było jakby kazdej tak proforma wierzono, nawet jak nie ma dowodu, mają być za to dowody, że czegoś nie było.

"To kobietom powinno zależeć na tym, by fałszywe oskarżenia wykrywać" Tak samo jak facetom powinno zależeć na tym, aby nie było gwałtów. Gdyby ten czyn nie był tak powszechny, to i nie byłoby fałszywych oskarżeń. Ale niestety jest, więc nie dziwne, że społeczeństwo reaguje "pewnie winny", jak tylko usłyszy o gwałcie. W sądzie już tak lekko nie ma, bo bez twardych dowodów i tak nikogo nie skazują (w waszych snach co najwyżej), ale opinia idzie w świat. I temu jesteście winni właśnie wy, mężczyźni. Szkoda, że to odbija się na tym jednym konkretnym, który mógł nic złego w życiu nie zrobić, ale ogólnie to sami sobie zapracowaliście na ten los. Skończcie p***rzyć farmazony o d**kach, krótkich spódniczkach, "sama chciała", "niby to nie jej wina, ale...", "mogła tam nie leźć" itp. Takie teksty to dawanie społecznego przyzwolenia na gwałt. Bo gwałty nie zdarzają się tylko wtedy, gdy kobieta wraca nocą przez park. Zgwałcić może kolega na imprezie, a nawet facet, z którym dziewczyna pójdzie na randkę. Bo jak poszła na randkę, to pewnie chciała, prawda? A potem wielkie zdziwienie, że jak mówiła "nie", to jednak miała na myśli "nie".

Donald

Ona ma rację.

@lasek0110

Nie zgadzam się. Przecież to mężczyźni gwałcą, więc zamiast zwalać winę na kobiety fałszywie oskarżające o gwałt nie lepiej usurowić karę za gwałt by gwałcicielom się odechciało gwałtów? Przez co kara za fałszywe też by wzrosła co odstraszyło by do składania fałszywych.

@lasek0110

O, ledwo się wypowiedziałes a już mnie wyzywasz. Kto ci dał do tego prawo? Gdybyście nie gwałcili, nie mielibyście problemu z niesłusznym oskarżeniem o gwałt, proste. Powinniście piętnować gwałcicieli, a wy chcecie zaostrzyć procedury, przez co winny może z braków dowodów zostać na wolności.
Lepiej jest profilaktycznie aresztować na czas trwania śledztwa niewinnego czlowieka niż pozwolić by "z braku wystarczającuch dowodów" (choć jak kobieta gwałcona ma zebrać dowód? Zwłaszcza jak jest np odurzona i widzi sprawcę ale nie może go nawet zadrapać by pobrać DNA?) winny chodził luzem po mieście i polował na kolejne ofiary. To właśnie niskie kary powodują że zboki nie boją się i atakują różne kobiety. Tobie najwyraźniej brak wyobraźni.
Mało tego - czasem kobieta zgwałcona pomyli się i sąd niesłusznie skaże niewinnego czlowieka bo jest podobny do sprawcy. Czy wtedy też uważasz, że ta kobieta za wpakowanie niewinnego za kratki powinna dostać taką samą karę jaką skazany dostał za gwałt?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 October 2018 2018 3:22

@lasek0110

Ciekawe czy innym, którzy nawracają się per "wy" też tak zwracasz uwagę i nazywasz debilami, bo z tego co widzę do mnie też tak sppro osób napisało a ciebie jakoś dziwnie nie było by im wyperswadować, że tak się nie robi i są debilami.

@AllHailMegatron26
Nie, nie ma racji, Ale seksistki takie jak ty stwierdzą, że dobrze mówi jak laski chwalą kobiety co się znęcają nad mężem i dziećmi. bo na pewno miała powód.
Inaczej zaczniesz ćwierkać, gdy nagle celownik będzie wycelowany w kobiety, może by za niedługo chłopcy będą oskarżać swoje nauczycielki o pedofilie. Zostaną proforma zamknięte i będzie cacy.

,,Te samo'' to nie to samo co ;;takie samo''

@ZONTAR

Tak, a z braku dowodów prawdziwy gwałt zostanie zbagatelizowany, bo niby jak komuś udowodnić gwałt?

Prawdziwe gwałty zdarzają się częściej i nie można ich bagatelizować i unikać ujęcia sprawcy z braku dowodów tylko dlatego że mógł być niewinny. Fałszywych oskarżeń jest mniej. I trauma po gwałcie jest większa.

@AllHailMegatron26 "trauma po gwałcie jest większa." noo, trauma po jednym gwałcie jest na pewno większa niż trauma po kilkunastu latach bycia dymanym i gnębionym w pudle za łatkę "gwałciciela" pomimo niewinności...
rozumiem że w przypadku gdy jednak zostanie skazany niewinny, to potem sam odbędziesz taką samą karę? łatwo się gada o czymć, co cie nie dotyczy, nie będzie trzeba brać za to odpowiedzialności...

@FenrirIbnLaAhad

Powiedzmy szczerze - ciebie też nigdy nie będzie taka sytuacja dotyczyła.

@AllHailMegatron26 oho, komuś zabrakło logicznych argumentów...
skazując niewinnego stajesz sie gorszy od prawdziwego gwałciciela/mordercy...
ale łatwo się szasta wyrokami, bo przecież to nie twoje życie będzie zniszczone :)

@ZONTAR

@FenrirIbnLaAhad

Mam na myśli to że gwałciciel może chodzić na wolności i gwałcić kolejne kobiety bo ofiara może nie mieć wystarczających dowodów. Chcesz więc by procedury były zaostrzone.
Według ciebie lepiej nie skazywać winnego niż skazywać niewinnego
A dla mnie odwrotnie.

@AllHailMegatron26 inaczej byś spiewał, gdybyś to ty był tym niewinnie skazanym.

@AllHailMegatron26 To może wsadźmy wszystkich do wiezienia? Wszyscy przestępcy będą siedzieć, więc skazywanie niewinnych jest ceną jaką warto za to zapłacić.

Rozumiem, że wsadzając wszystkich na podstawie samego oskarżenia o gwałt jesteś w stanie powiedzieć, że powierzyłbyś życie każdej kobiecie z jaką miałeś kiedykolwiek kontakt. Każda z nich mogłaby oskarżyć o gwałt wiedząc, że nie potrzeba żadnej weryfikacji wydarzenia poza samą możliwością. Jesteś pewien, że żadna kobieta nigdy nie wykorzysta tego?

To samo można powiedzieć o mordercach, to przecież jeszcze większa zbrodnia. Wsadzajmy każdego, kogo oskarży się o morderstwo. Może nawet lepiej, wsadzajmy każdego na postawie oskarżenia chociaż jednej osoby. Lepiej dmuchać na zimne, może faktycznie jest winny.

@ZONTAR

Nie twierdzę że to ma być wyrok prawomocny i od razu za kratki za jedno oskarżenie. Ale na czas śledztwa do aresztu. Żeby nie zwiał za granicę czy gdzieś. Lub jakoś nadzór, że nie wolno opuszczać województwa, by chociaż do pracy mógł chodzić. Laska wiedząc jak to się ciągnie z braku dowodów zrezygnuje ze składania fałszywych oskarżeń o gwałt bo jej się nie będzie chciało , za dużo zachodu o taką pierdołę jak zemsta. Zaś ta naprawdę zgwałcona się nie poddaje tak łatwo. Ale tu trzeba też dobrego psychologa który po zachowaniu sprawdzi która kłamie a która nie. Dla tej podejrzanej o kłamstwo będzie się bardziej "oschłym" , wtedy zwyczajnie jej się znudzą kolejne i kolejne przesłuchiwania zaś ta naprawdę zgwałcona będzie traktowana ze zrozumieniem i empatią więc mimo całej tej papierologii nie zrezygnuje.

I powtarzam że trzeba myśleć z kim się zadajesz. Większość twoich znajomych o gwałt cię nie oskarży q psychopatki się omija. Mówi się tu na tej stronie tyle razy skrzywdzonym kobietom że "przecież od początku na pewno widać było sygnały, że coś z nim nie tak" (np w przypadku gdy facet bije żonę albo zdradza) i potraficie tym dziewczynom wmawiać że same są sobie winne że takiego wybrały, że na pewno widziały jaki jest od początku, tylko myślały że się zmieni.
Czemu tej zasady nie potraficie stosować wy sami? Być ostrożnym i obserwować? Psychopatka może i próbować się ukrywać pod maską miłej koleżanki ale obserwacje pozwolą wam wychwycić drobne zachowania które zdradzą prędzej czy później jaka jest naprawdę.
Omijać szerokim łukiem takie kobiety, trzymać z tymi, które są normalne.
I nie wrzucać wszystkich do jednego worka.

@AllHailMegatron26 Jakiś czas temu na wolność po 3 latach nadużyć w więzieniu wyszedł facet, który został oskarżony o gwałt. W rzeczywistości przyszła do niego kobieta prosząca o pomoc, bo nie miała gdzie mieszkać. Chciał być uprzejmy i jej pomóc, pozwolił przenocować u siebie. Pozwała go o gwałt i poszedł siedzieć. Po 3 latach stwierdziła, że to jednak były jakieś jej wymysły i nic takiego nie miało miejsca.
https://www.youtube.com/watch?v=kc-7SeJ9MlY

Rozumiem, że pod żadnym pozorem nie należy wpuszczać kobiety do mieszkania, choćby była monterem czy hydraulikiem.

Proponowałbym, żeby kobiety oskarżające o gwałt w takim razie były zatrzymywane na czas rozprawy tak samo jak gwałciciel. Jeśli została zgwałcona i jej na tym zależy na ukaraniu go, to nie będzie miała nic przeciwko. Jak to jej wymysły, to się jej odechce. Taka metoda brzmi tak samo sensownie jak opieranie prawa na "Laska wiedząc jak to się ciągnie z braku dowodów zrezygnuje ze składania fałszywych oskarżeń o gwałt bo jej się nie będzie chciało".