@Liliazalia - reszta kraju doskonale wie, że huragan zmiecie ich domy z powierzchni ziemi. Tajemnica amerykańskiej architektury tkwi w cenach. Najpopularniejsze w USA są domki o drewnianej konstrukcji szkieletowej, zapełnianej płytami wiórowymi i kartonowo-gipsowymi. Oczywiście nie są to domki podpiwniczone - stoją na 20 cm wylewce. Już huragan bądź tornado klasy F0 czyli najsłabszy, poważnie uszkadza takie domy, natomiast F1 zupełnie je niszczy, podczas gdy domy murowane pozostają nieuszkodzone, a nawet przy F2 mają co najwyżej uszkodzone pokrycie dachów. Dlaczego zatem Amerykanie są tacy głupi i z uporem maniaka wciąż budują te domki z tektury? Ano dlatego, że postawienie takiego domku kosztuje 25 tysięcy dolarów, podczas gdy dom murowany to wydatek czterokrotnie wyższy. Ot cała tajemnica.
Do tego jeszcze różnica w mentalności: tam dom nie musi stać 200 lat i być twierdzą dla rodzinnej tradycji, żeby w nim mieszkały wnuki moich wnuków itp. itd., po prostu jak się zestarzeje czy rozsypie po kilkudziesięciu latach, to burzy się i stawia nowy i tyle, bo to tylko dom :P
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 21 October 2018 2018 23:56
@Liliazalia @Quant - wszyscy blisko, ale wszyscy pudło. Otóż w USA klęski żywiołowe dzielą się na te, które niszczą większość zabudowań oraz te, które niszczą całość. Najsilniejsze huragany i tornada (liczone pod względem prędkości wiatru, nie opadów) bez problemu ścinają betonowe ściany wystające nad ziemię. Dlatego popularne są schrony i kartonowe domy. Ale czemu kartonowe? Odpowiedź jest prosta - spod zwałów listewek i dykty można się wydostać samodzielnie, a spod zwałów betonu - trzeba liczyć na szybką reakcję ekip poszukiwawczych.
Tylko że te "jednorazowe" domki kosztują grosze i każdy amerykanin moze sobie na nie pozwolić. W Polszy kredyt na 50 lat i ciułanie od 1 do 1 na stronk murowany dom, który wytrzyma huragan którego u nas nie ma.
@auto1 Niestety, ale nawet jak ktoś pracuje na dwa etaty za minimalną, to nie ma na dom w USA. Przeważnie trzeba zasuwać na 1,5 do 2 etatów na minimalnej, by w ogóle związać koniec z końcem.
Tylko każdy w USA jest zadłużony po uszy a domy z dykty, byle wicherek i zostaje pusty plac!!!. Od sąsiada jest w USA i raz przy grillu się pochwalili ze nie maią żadnego kredytu a na wszystko po prosty USKŁADALI, wszyscy sąsiedzi od tej pory się NIE ODZYWAJĄ ;-)
tylko zapłacił ile więcej oni za tą samą kase odbudują się jeszcze kilka razy. Wiem bo mam znajomą amerykanke i dokładnie opisałą jak to działa. z tym ze polak zawsze najmadrzejszy
Jako jedyny zrozumiał morał z bajki o trzech świnkach. Reszta kraju chyba tego nie ogarnia sądząc po zniszczeniach po każdym huraganie,
Odpowiedz@Liliazalia - reszta kraju doskonale wie, że huragan zmiecie ich domy z powierzchni ziemi. Tajemnica amerykańskiej architektury tkwi w cenach. Najpopularniejsze w USA są domki o drewnianej konstrukcji szkieletowej, zapełnianej płytami wiórowymi i kartonowo-gipsowymi. Oczywiście nie są to domki podpiwniczone - stoją na 20 cm wylewce. Już huragan bądź tornado klasy F0 czyli najsłabszy, poważnie uszkadza takie domy, natomiast F1 zupełnie je niszczy, podczas gdy domy murowane pozostają nieuszkodzone, a nawet przy F2 mają co najwyżej uszkodzone pokrycie dachów. Dlaczego zatem Amerykanie są tacy głupi i z uporem maniaka wciąż budują te domki z tektury? Ano dlatego, że postawienie takiego domku kosztuje 25 tysięcy dolarów, podczas gdy dom murowany to wydatek czterokrotnie wyższy. Ot cała tajemnica.
Do tego jeszcze różnica w mentalności: tam dom nie musi stać 200 lat i być twierdzą dla rodzinnej tradycji, żeby w nim mieszkały wnuki moich wnuków itp. itd., po prostu jak się zestarzeje czy rozsypie po kilkudziesięciu latach, to burzy się i stawia nowy i tyle, bo to tylko dom :P
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 October 2018 2018 23:56
@Liliazalia @Quant - wszyscy blisko, ale wszyscy pudło. Otóż w USA klęski żywiołowe dzielą się na te, które niszczą większość zabudowań oraz te, które niszczą całość. Najsilniejsze huragany i tornada (liczone pod względem prędkości wiatru, nie opadów) bez problemu ścinają betonowe ściany wystające nad ziemię. Dlatego popularne są schrony i kartonowe domy. Ale czemu kartonowe? Odpowiedź jest prosta - spod zwałów listewek i dykty można się wydostać samodzielnie, a spod zwałów betonu - trzeba liczyć na szybką reakcję ekip poszukiwawczych.
Czyli zbudował normalny dom, a nie te ich papierowe jednorazówki.
Odpowiedzherezja ! tylko sklejka łączona najlepiej zszywkami!
OdpowiedzAleż nie rozumiecie, dlaczego tak jest :)
OdpowiedzDzięki temu, że te domy zbudowane są z papieru, firmy budowlane mają co robić :)
Tylko że te "jednorazowe" domki kosztują grosze i każdy amerykanin moze sobie na nie pozwolić. W Polszy kredyt na 50 lat i ciułanie od 1 do 1 na stronk murowany dom, który wytrzyma huragan którego u nas nie ma.
Odpowiedz@auto1 Sprawdź może o czym piszesz, to zobaczysz, ilu amerykanów stać na taki dom.
@J_R jak pracuje to ma. Zresztą przemieszczają się dużo dlatego też nie budują kto wie czego.
@auto1 porównaj koszt wykonania stanu surowego do wykończenia, instalacji i umeblowania, przemysl a potem przeproś
@auto1 obstawiam, że wychowałeś się na "Beverly Hills 90216(czy ileś tam)". Bo to co piszesz nijak się ma do realiów.
@adssccsc xD
Jak pracuje to ma, powtarzam. Dziekuje za uwage.
@auto1 Niestety, ale nawet jak ktoś pracuje na dwa etaty za minimalną, to nie ma na dom w USA. Przeważnie trzeba zasuwać na 1,5 do 2 etatów na minimalnej, by w ogóle związać koniec z końcem.
Tylko każdy w USA jest zadłużony po uszy a domy z dykty, byle wicherek i zostaje pusty plac!!!. Od sąsiada jest w USA i raz przy grillu się pochwalili ze nie maią żadnego kredytu a na wszystko po prosty USKŁADALI, wszyscy sąsiedzi od tej pory się NIE ODZYWAJĄ ;-)
Odpowiedz@Nace92 Na terenach szkód górniczych często buduje się domy bez piwnic i z betonu zbrojonego. Sama mam taki dom w poblizu kopalni. I nie tylko ja.
Odpowiedztylko zapłacił ile więcej oni za tą samą kase odbudują się jeszcze kilka razy. Wiem bo mam znajomą amerykanke i dokładnie opisałą jak to działa. z tym ze polak zawsze najmadrzejszy
Odpowiedz