1. TOREB. Ja rozumiem, że jesteś botem, jak praktycznie każdy o żółtym nicku, ale nawet najdurniejszy bot AI ma słownik.
2. To własnie przykąłd typowego gimboanarchisty, tym razem w wydaniu zachodnim. "Moja szkoua stfierdizua, zę torby som za cienszkie i powinniśmy trzymadź ksionszki w szawgah, a nie nosić ftorbah! Pujdem po mikrowalufkem i benedm nosiu jerzdże ciesze szedży, b bónd!"
Durnowaty pomysł. Problemem nie jest noszenie toreb, a noszenie ze sobą nadmiaru książek. Ich rozwiązaniem jest zakazanie toreb, żeby noszenie sterty książek było niewygodne i zachęcało do korzystania z szafek. Obecna wersja przepisów nadal pozwala na noszenie sterty ksiażek, ale w rękach. Z pewnością bezpieczniejsze.
Nie można jak człowiek określić maksymalny wymiar torby aby ludzie mogli sobie w niej nosić kilka rzeczy, ale nie wszystko?
Swoją drogą, dlaczego u nas praktycznie nigdzie nie ma szafek? Zawsze chciałem coś takiego w szkole i nigdy tego nie dostałem przez całą moją edukację. Nawet na taki WF zostawiało się wszystkie rzeczy luzem w szatni licząc na to, że po powrocie nadal tam będą. Już nie wspomnę o częstym noszeniu nawet kilkunastu książek ze sobą cały czas.
Lewactwo ma to do siebie że generuje sobie potężny problem (tylko w imię poprawności politycznej czy innych bzdur więc wyboru nie ma i musi) następnie walczy z tym problemem nie adresując jego źródła (nie ma możliwości bo to niepoprawnie polityczne rasistowskie itp) ale identyfikuje n-symptomów. A że 1 problem może generować do 1000symptomów to walka z nimi bywa czasem komiczna (przeźroczyste plecaki, zakaz plecaków, określone plecaki, licencje na plecaki, szkolenia, substytuty plecaków, nowe sposoby noszenia plecaków). Wszystko kosztem wolności wszystkich, szczególnie niewinnych ludzi co problemów nie generują.
"Noszenia torb"..... Co za ludzie robia te wpisy? Coraz mniej konczy podstawowke czy jak?
Odpowiedzzapomniałeś skopiować z kwejka fragment w którym piszą, że został wyrzucony ze szkoły za to ;/
Odpowiedz@AriBoss czytając źródło w domenie brytyjskiej zawiesili go na dwa dni, nie wyrzucili.
Polskie korzenie
OdpowiedzPamiętam jaki byłem szczęsliwy gdy nam w liceum zamontowali szafki...
Odpowiedz1. TOREB. Ja rozumiem, że jesteś botem, jak praktycznie każdy o żółtym nicku, ale nawet najdurniejszy bot AI ma słownik.
Odpowiedz2. To własnie przykąłd typowego gimboanarchisty, tym razem w wydaniu zachodnim. "Moja szkoua stfierdizua, zę torby som za cienszkie i powinniśmy trzymadź ksionszki w szawgah, a nie nosić ftorbah! Pujdem po mikrowalufkem i benedm nosiu jerzdże ciesze szedży, b bónd!"
Durnowaty pomysł. Problemem nie jest noszenie toreb, a noszenie ze sobą nadmiaru książek. Ich rozwiązaniem jest zakazanie toreb, żeby noszenie sterty książek było niewygodne i zachęcało do korzystania z szafek. Obecna wersja przepisów nadal pozwala na noszenie sterty ksiażek, ale w rękach. Z pewnością bezpieczniejsze.
OdpowiedzNie można jak człowiek określić maksymalny wymiar torby aby ludzie mogli sobie w niej nosić kilka rzeczy, ale nie wszystko?
Swoją drogą, dlaczego u nas praktycznie nigdzie nie ma szafek? Zawsze chciałem coś takiego w szkole i nigdy tego nie dostałem przez całą moją edukację. Nawet na taki WF zostawiało się wszystkie rzeczy luzem w szatni licząc na to, że po powrocie nadal tam będą. Już nie wspomnę o częstym noszeniu nawet kilkunastu książek ze sobą cały czas.
@ZONTAR W moim gimnazjum szafki były. Na kurtki i buty. Ale książki czy rzeczy na WF też się mieściły.
Lewactwo ma to do siebie że generuje sobie potężny problem (tylko w imię poprawności politycznej czy innych bzdur więc wyboru nie ma i musi) następnie walczy z tym problemem nie adresując jego źródła (nie ma możliwości bo to niepoprawnie polityczne rasistowskie itp) ale identyfikuje n-symptomów. A że 1 problem może generować do 1000symptomów to walka z nimi bywa czasem komiczna (przeźroczyste plecaki, zakaz plecaków, określone plecaki, licencje na plecaki, szkolenia, substytuty plecaków, nowe sposoby noszenia plecaków). Wszystko kosztem wolności wszystkich, szczególnie niewinnych ludzi co problemów nie generują.
Odpowiedzfajnie że są ludzie z wyobraźnią, tacy pchają Świat do przodu.
Odpowiedzto jak mają się w domu uczyć z książek jak je zostawiają w szafce w szkole?
Odpowiedzczemu ku*wa pralki nie wziął
OdpowiedzWieść gminna z dawnych lat, niesie, że pewien student przywiózł do akademika niedźwiedzia, gdy władze uczelni zakazały posiadania psów i kotów.
Odpowiedz