Aktualnie jestem w szpitalu , badania tylko, 3 dni max
Ale już po godzinie mam dosyć. Chciałam wyjść na zewnątrz ,na chwilkę , 10 min ale pielęgniarka mi kategorycznie zabroniła. Powiedziała że w moim"ciężkim stanie" nie mogę wstawać nawet z łóżka :D problem w tym że jestem tylko na badaniach, nie po ciężkiej operacji czy coś , czuje się dobrze, mogę chodzić , dobrze widzę itp. Za niedługo pewnie będą przypinać pacjentów pasami
A na obiadek dostałam "zupę" nie wiem z czego , chyba zupę wodną bo była tak rozcienczona że nie miała smaku wogole i 1/4 suchej bułki a i napój jakaś herbatą czy coś ale w tak brudnej szklance że nawet tego nie dotykam
Boże daj mi siłę żebym przetrwała te 3 dni...
@Lostsoul22A
Ja z synkiem ponad tydzień byłem, jak złapał zapalenie płuc. Nocki przespane na karimacie na podłodze wśród innych rodziców. I te utyskiwania pielęgniarek, za które wykonywaliśmy robotę...
A jedzenie takie było, że pies by nie zjadł. Donosiłem małemu z domu, bo na sam widok się wykrzywiał. A niejadkiem nie jest. Bliżej mu do czyszczarki:)
@ Kompleksowy to nie o samo jedzenie chodzi ;) ale ogólnie o stan polskiej służby zdrowia. W moim szpitalu jest 30 letni sprzęt do tomografii , który każdemu wykrywa padaczkę. Lekarze mówią zeby nie zwracać na to uwagi. A co jeśli ktoś naprawdę będzie miał padaczkę a lekarze to zbagatelizuja ? No nic trzymajcie kciuki żeby wszystko było dobrze :) A wam życzę DUŻOOOO zdrowia i omijajcie szpitale szerokim łukiem :)
A wewnątrz oddziału na automacie zapewne jest przyklejona następna kartka o treści : Automat nieczynny.Najbliższy czynny automat w szpitalu w Lublinie. Zapewne mają tez instrukcje jak postępować w przypadku pacjenta natrętnego.Łubu-dubu...Mistrz Bareja kręcąc Misia miał chyba jasnowidzenie.
To nie umiesz lewitować?To jak ty rodzinę w szpitalu odwiedzasz?
OdpowiedzNo właśnie cały czas czekam , może lekarze mnie nauczą tej tajemnej sztuki ;)
Aktualnie jestem w szpitalu , badania tylko, 3 dni max
OdpowiedzAle już po godzinie mam dosyć. Chciałam wyjść na zewnątrz ,na chwilkę , 10 min ale pielęgniarka mi kategorycznie zabroniła. Powiedziała że w moim"ciężkim stanie" nie mogę wstawać nawet z łóżka :D problem w tym że jestem tylko na badaniach, nie po ciężkiej operacji czy coś , czuje się dobrze, mogę chodzić , dobrze widzę itp. Za niedługo pewnie będą przypinać pacjentów pasami
A na obiadek dostałam "zupę" nie wiem z czego , chyba zupę wodną bo była tak rozcienczona że nie miała smaku wogole i 1/4 suchej bułki a i napój jakaś herbatą czy coś ale w tak brudnej szklance że nawet tego nie dotykam
Boże daj mi siłę żebym przetrwała te 3 dni...
@Lostsoul22A - zadzwoń do babci. Jeszcze tego samego dnia będziesz mieć kontener jedzenia :D
@Lostsoul22A
Ja z synkiem ponad tydzień byłem, jak złapał zapalenie płuc. Nocki przespane na karimacie na podłodze wśród innych rodziców. I te utyskiwania pielęgniarek, za które wykonywaliśmy robotę...
A jedzenie takie było, że pies by nie zjadł. Donosiłem małemu z domu, bo na sam widok się wykrzywiał. A niejadkiem nie jest. Bliżej mu do czyszczarki:)
@ Kompleksowy to nie o samo jedzenie chodzi ;) ale ogólnie o stan polskiej służby zdrowia. W moim szpitalu jest 30 letni sprzęt do tomografii , który każdemu wykrywa padaczkę. Lekarze mówią zeby nie zwracać na to uwagi. A co jeśli ktoś naprawdę będzie miał padaczkę a lekarze to zbagatelizuja ? No nic trzymajcie kciuki żeby wszystko było dobrze :) A wam życzę DUŻOOOO zdrowia i omijajcie szpitale szerokim łukiem :)
OdpowiedzBareja wiecznie żywy.......:)
OdpowiedzNo co To psychiatryk przecież.
OdpowiedzParagraf 22.
Odpowiedz@~tuniotunio Sprecyzuj, którego kodeksu? Nie chcę dyskredytować, z ciekawości pytam.
@Hostis_Humani_Generis
Może chodzi o książkę "Paragraf 22" - Joshepa Hallera ? Nawiasem mówiąc polecam , fajna lekturka :)
Fokarium na Helu lata temu -wejście 2PLN, automat do rozmieniania na dwójki w środku ;)
OdpowiedzA wewnątrz oddziału na automacie zapewne jest przyklejona następna kartka o treści : Automat nieczynny.Najbliższy czynny automat w szpitalu w Lublinie. Zapewne mają tez instrukcje jak postępować w przypadku pacjenta natrętnego.Łubu-dubu...Mistrz Bareja kręcąc Misia miał chyba jasnowidzenie.
Odpowiedz