Cyt.: Jeśli nie spali, to jak mogą być wyrzuceni za spanie...?''. A powyżej jak byk stoi: ''spowodowali nieodwracalne naruszenie zaufania klientów'', czyli reputacja przewoźnika ucierpiała. Czyli pracownicy podziałali na szkodę pracodawcy, czego konsekwencją jest zwolnienie. Ciekawe, czy będą bulić dodatkowe odszkodowanie...
Tej zgnilej firmie juz nic nie moze zaszkodzic. Latalem z nimi ponad 14 lat i stwierdzam jedno, co roku coraz gorzej, ceny coraz wyzsze, wiecznie opoznione loty, syf, samoloty niewygodne, ciasno, obsluga czasami ratuje sytuacje, choc nie zawsze. Rozmawiajac z wieloma stewardessami ok 95% mowilo ,ze szukaja innej pracy, bo sa mega niezadowoleni... Ogolnie katastrofa, wole doplacic kilka euro i lataz, wizairaem, airlingusem lub innymi firmami, oczywiscie zjesli istnieje polaczenie. Aha teraz od listopada wprowadzili oplaty za bagaz podreczny, choc jest to niezgodne ze standardami agencji lotniczej!!! Na zachodzie nazywaja ich ruinair :) nie bez powodu..
Jeśli pracował byś w fabryce jogurtu ze przypomnę słynną scenę z kultowego filmu i napisał na Facebooku ze „walisz gruchę do głównego zbiornika” mimo ze tego nigdy NIE zrobiłeś pracodawca nie zwolnił by Cię za sama czynność bo ta przecież nie miała miejsca. Zwolnił by Cię za wielomilionowe straty zwłaszcza w przypadku gdyby ten post stał się tzw. „viralem”.
Za kłamstwo na temat funkcjonowania firmy.
Odpowiedzaleś ty głupi, aż mi cię szkoda
OdpowiedzCzego nie rozumiesz? Ryanair twierdzi, że byli współwinni oszustwa.
OdpowiedzNie wyrzuceni za spanie a za nadszrpnięcie reputacji firmy.
OdpowiedzCyt.: Jeśli nie spali, to jak mogą być wyrzuceni za spanie...?''. A powyżej jak byk stoi: ''spowodowali nieodwracalne naruszenie zaufania klientów'', czyli reputacja przewoźnika ucierpiała. Czyli pracownicy podziałali na szkodę pracodawcy, czego konsekwencją jest zwolnienie. Ciekawe, czy będą bulić dodatkowe odszkodowanie...
Odpowiedz@Nenesh Autor demota nawet nie przeczytał co sam napisał, ale to tylko głupia kopiarka to czego się spodziewać...
@Nenesh
"RyanAir" twierdzi, że nadszarpnęli reputację firmy. Może spali tam w ten sposób, bo firma uniemożliwiła im normalny odpoczynek.
zwolnieni ku zadowoleniu plebsu bo by było "janusz tylko nie biesz tege reenejra bo tam ludzie śpio zamiast latać i rozbijemy sie łolaboga la boga!"
OdpowiedzTej zgnilej firmie juz nic nie moze zaszkodzic. Latalem z nimi ponad 14 lat i stwierdzam jedno, co roku coraz gorzej, ceny coraz wyzsze, wiecznie opoznione loty, syf, samoloty niewygodne, ciasno, obsluga czasami ratuje sytuacje, choc nie zawsze. Rozmawiajac z wieloma stewardessami ok 95% mowilo ,ze szukaja innej pracy, bo sa mega niezadowoleni... Ogolnie katastrofa, wole doplacic kilka euro i lataz, wizairaem, airlingusem lub innymi firmami, oczywiscie zjesli istnieje polaczenie. Aha teraz od listopada wprowadzili oplaty za bagaz podreczny, choc jest to niezgodne ze standardami agencji lotniczej!!! Na zachodzie nazywaja ich ruinair :) nie bez powodu..
OdpowiedzJeśli pracował byś w fabryce jogurtu ze przypomnę słynną scenę z kultowego filmu i napisał na Facebooku ze „walisz gruchę do głównego zbiornika” mimo ze tego nigdy NIE zrobiłeś pracodawca nie zwolnił by Cię za sama czynność bo ta przecież nie miała miejsca. Zwolnił by Cię za wielomilionowe straty zwłaszcza w przypadku gdyby ten post stał się tzw. „viralem”.
Odpowiedzdemot ani i wszystko jasne :)
OdpowiedzKim (czym?) jest "jego"?
Odpowiedzpodmiotem zdania pierwszego jest zdjęcie. O kim mówi zaimek dzierżawczy z drugiego zdania?