@DeVroo Nie wiem z którą użytkowniczką mnie pomyliłeś i nie bardzo mnie to interesuje.
O link poprosiłam, bo interesują mnie same badania. To jak, wyświadczysz mi tę małą przysługę?
A ja nie rozumiem po co brać ślub z jedną kobietą, skoro inna kręci nas bardziej? I nie piszcie mi argumentacji w stylu wygody bycia z żoną. Chodzi mi o to, że jeśli partner nawet w dniu ślubu nie jest dla nas całym światem to po co w ogóle zaczynać przygodę zwaną małżeństwem.
@kowaleczka takie związki i bez ślubu funkcjonują, ja mam kilku znajomych którzy traktują swoje dziewczyny jak automat do seksu, dają im prezenty a te dalej zadowolone... a oni kombinują jeszcze z jakąś inną na boku, w dzisiejszych czasach, trzeba przejrzeć smarfton ukochanej/ukochanego... zaufanie, zaufaniem... ale w życiu nigdy nic nie wiadomo...
Z resztą materializm co po niektórych kobiet je ogłupia, a później gorzkie żale, że ukochany ją zdradza i jej nie kocha, tylko rucha dosłownie i w przenośni...
@~hubercikowy Współczuję Ci takich poglądów, ale nie dziwię się , że przy takich znajomych je masz. Jestem w związku "na kocią łapę" już 12lat i ani razu mi nie przyszło do głowy myszkowanie po telefonie mojego faceta w poszukiwaniu dowodów zdrady.
@~hubercikowy Piszesz materializm kobiet je ogłupia, ale czy facet, który płaci za seks nie jest głupi? Inna sprawa, że często te laski mają innych na boku. Czasy się zmieniły i kobiety podchodzą do seksu jak faceci. Ma "chłopaka", który nie dość, że obdarowuje ją prezentami, czasem utrzymuje to jeszcze zapewnia rozrywkę w sypialni, a na boku kilku innych, którzy również kupią jej coś w zamian za kilka godzin rozrywki. Szczerze mówiąc gdyby mój partner zaczął mnie zdradzać to zamiast mieć do niego żal sama poszukałabym rozrywki na boku. Skoro on może to ja tym bardziej;-)
@kowaleczka wygoda, finanse, bo wypada się ustatkować, presja otoczenia, zegar biologiczny i takie tam. Nawet jak inna/inny kręci bardziej ale nie może się związać z pewnych powodów to ktoś wybierze sobie innego partnera.
W czasach ówczesnej zgnilizny moralnej typowy ślub to nie jest prawdziwa miłość kierowana dotrzymaniem przysięgi małżeńskiej aż do śmierci - i to jest smutne. Nawet ślubu nie trzeba - zwykłe obietnice i przysięgi nic nie wartych ludzi to tylko puste słowa jak ludzie wagę deklaracji tak lekko traktują. Jak coś się przysięga to trzeba tego dotrzymać - za mało osób bez honoru to rozumie niestety
To tyko jej wina. Ma to na co zasłużyła. Gdyby się bardziej starała w łóżku a nie olewała faceta toby nie musiał szukać zaspokojenia u innej. Proste. Niech żyje męski szowinizm!!!
Z resztą jak leci na to, że jej facet ma samochód, a całą resztę życia chce zgrywać jako żona swojego męża na jego utrzymaniu, to ma za swoje... Zazwyczaj bogacze mają kogoś na boku, a tempą babę w domu...
Czy to kalka czy nie, ale bezgraniczne zaufanie??? Serio? Ja nawet sobie bezgranicznie nie ufam (szczególnie na dziale ze słodyczami) a co dopiero drugiej osobie!
To było odwrotnie...
OdpowiedzJaka zdrada. To że lubię zjeść w domu nie oznacza że nie przekasze czegoś na szybko na mieście.
Odpowiedz@dariuszkrzyzowiec Nie przejmuj się Twoja partnerka też na pewno lubi stołować się na mieście.
@dariuszkrzyzowiec
A pomyślałeś co z tych kulinarnych wojaży możesz do domu przywlec?
@DeVroo
"Badania wykazują że"
Podaj proszę link.
@DeVroo Nie wiem z którą użytkowniczką mnie pomyliłeś i nie bardzo mnie to interesuje.
O link poprosiłam, bo interesują mnie same badania. To jak, wyświadczysz mi tę małą przysługę?
A ja nie rozumiem po co brać ślub z jedną kobietą, skoro inna kręci nas bardziej? I nie piszcie mi argumentacji w stylu wygody bycia z żoną. Chodzi mi o to, że jeśli partner nawet w dniu ślubu nie jest dla nas całym światem to po co w ogóle zaczynać przygodę zwaną małżeństwem.
Odpowiedz@kowaleczka takie związki i bez ślubu funkcjonują, ja mam kilku znajomych którzy traktują swoje dziewczyny jak automat do seksu, dają im prezenty a te dalej zadowolone... a oni kombinują jeszcze z jakąś inną na boku, w dzisiejszych czasach, trzeba przejrzeć smarfton ukochanej/ukochanego... zaufanie, zaufaniem... ale w życiu nigdy nic nie wiadomo...
Z resztą materializm co po niektórych kobiet je ogłupia, a później gorzkie żale, że ukochany ją zdradza i jej nie kocha, tylko rucha dosłownie i w przenośni...
@~hubercikowy Współczuję Ci takich poglądów, ale nie dziwię się , że przy takich znajomych je masz. Jestem w związku "na kocią łapę" już 12lat i ani razu mi nie przyszło do głowy myszkowanie po telefonie mojego faceta w poszukiwaniu dowodów zdrady.
@~hubercikowy Piszesz materializm kobiet je ogłupia, ale czy facet, który płaci za seks nie jest głupi? Inna sprawa, że często te laski mają innych na boku. Czasy się zmieniły i kobiety podchodzą do seksu jak faceci. Ma "chłopaka", który nie dość, że obdarowuje ją prezentami, czasem utrzymuje to jeszcze zapewnia rozrywkę w sypialni, a na boku kilku innych, którzy również kupią jej coś w zamian za kilka godzin rozrywki. Szczerze mówiąc gdyby mój partner zaczął mnie zdradzać to zamiast mieć do niego żal sama poszukałabym rozrywki na boku. Skoro on może to ja tym bardziej;-)
@kowaleczka wygoda, finanse, bo wypada się ustatkować, presja otoczenia, zegar biologiczny i takie tam. Nawet jak inna/inny kręci bardziej ale nie może się związać z pewnych powodów to ktoś wybierze sobie innego partnera.
W czasach ówczesnej zgnilizny moralnej typowy ślub to nie jest prawdziwa miłość kierowana dotrzymaniem przysięgi małżeńskiej aż do śmierci - i to jest smutne. Nawet ślubu nie trzeba - zwykłe obietnice i przysięgi nic nie wartych ludzi to tylko puste słowa jak ludzie wagę deklaracji tak lekko traktują. Jak coś się przysięga to trzeba tego dotrzymać - za mało osób bez honoru to rozumie niestety
Kolejny prowokacyjny demotywator zaraz zlecą się wzajemne kółka adoracji obu płci i będą się obrzucać która płeć gorsza.
OdpowiedzTo tyko jej wina. Ma to na co zasłużyła. Gdyby się bardziej starała w łóżku a nie olewała faceta toby nie musiał szukać zaspokojenia u innej. Proste. Niech żyje męski szowinizm!!!
Odpowiedzjeżeli ktoś jest z kimś ze względu na seks, to niech nie liczy na uczucia...
seks nie zawsze równy uczuciom jak widać, pewnie o to chodziło hubercikowemu...
Z resztą jak leci na to, że jej facet ma samochód, a całą resztę życia chce zgrywać jako żona swojego męża na jego utrzymaniu, to ma za swoje... Zazwyczaj bogacze mają kogoś na boku, a tempą babę w domu...
OdpowiedzAle się ten kierowca autobusu musi naklaskać
OdpowiedzCzy to kalka czy nie, ale bezgraniczne zaufanie??? Serio? Ja nawet sobie bezgranicznie nie ufam (szczególnie na dziale ze słodyczami) a co dopiero drugiej osobie!
OdpowiedzNie wydaje mi się, że ten koleś rozpaczał...
OdpowiedzA kierowca autobusu to pewnie do dzisiaj klaszcze.
Odpowiedz