Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
627 682
-

Zobacz także:


~Ilonasss
0 / 0

Ja też piszę K z zawijasami. Szkoda tylko, że przez większość mojego dzieciństwa pisałam małe "s" w ten głupi sposób. Nie wiem po co uczą takich durnot, skoro za jakiś czas i tak trzeba się będzie tego oduczyć.

P Puolalainen
0 / 0

@~Ilonasss

hej, ja takie małe "s" piszę.

zjebmaker
+43 / 47

Jak jest się zjebem to ciężko zrozumieć podstawy nauki.

Odpowiedz
~Stanisław Dziwisz
+18 / 20

@zjebmaker Bo z taką prawdziwą nauką to jest jak z minetką: ch**e nie zrozumieją.

weram
+2 / 2

Taaak, tylko chodzi o to, że jako startowy styl pisma, przed indywidualizacją, uczą jakiegoś absurdu. Akurat taki zapis dużych liter nie jest specjalnie zły, ale mnie osobiście boli małe "s". Kurna, dlaczego. Nie jestem jakimś fanatykiem normalnych liter, żeby hejtować gdy ktoś pisze jak podstawówce, ale totalnie nie rozumiem, po co niby istnieje to podstawówkowe "s".

~asdfasdfasd
0 / 2

@weram Bo to pismo kaligraficzne baranku.

weram
0 / 0

Jakiej nagrody za ponowne odkrycie podstawowych faktów byś sobie życzył? Ja pytam, czemu tak bezsensowny i oderwany od rzeczywistości styl jest uznany kaligraficznym i uczony w szkołach, nie, czy jest takim uznany.

~fak_dak
+53 / 59

Zawsze mnie zastanawia co ludzie robią tym ogromem czasu jako oszczędzają pisząc "nie wiem" jako nwm. Przecież to aż 5 znaków oszczędności!

Odpowiedz
N nitaki
+30 / 30

Poświęcają ten czas na spacje przed znakami interpunkcyjnymi. ;-)

~Maru89
+7 / 7

Nwm po co to robią.

~Szarim_Musty
+3 / 5

nwm, może się masturbują?!

~Le6eau
+3 / 3

@Szarim_Mały Jak ktoś potrafi dojść w trakcie pisania 5 liter to mu współczuję :)

J jeszczeNieZajety
+3 / 3

Kolejny dowód na spisek żydowski. Na ile wiem w hebrajskim i arabskim nie zapisuje się samogłosek więc nie wiem będzie nwm.

~ludlu_
+2 / 2

to "nwm" znaczy nie wiem? A ja sie k*rwa 30 sekund zastanawiałem co to znaczy. Typ zyskał 5 ja straciłem 30... moze o to chodzi.

Bunt
+12 / 18

Od dzieciństwa trzyma się ustalonych norm, więc tymbardziej powinien dostać pozwolenie bez większych problemów :)

Odpowiedz
~Pissmak
+9 / 11

Ja tak akurat piszę, dosłownie wszystkie literki tak jak tu, plus jeszcze gdy jest ł to ta górna kreska też jest falowana i przy dużym W ta środkowa górka jest do środkowej kreski a nie górnej. Nie wiem jak ja mogę tyle czasu marnować na takie pismo, chyba muszę skoczyć z mostu...

Odpowiedz
~mhYhm
+18 / 18

Z tego co widzę to piszesz całkiem normalnie.

~Kuben90
0 / 0

Moja żona nie może ogarnąć jak mogę pisać takie s, p i b jak na powyższym obrazku xD

Koszowy
+6 / 10

@mrajska Wyglądają, ale raczej przez okno. Nawet kaligrafowane litery tak nie wyglądają.

~Ktostamskadstam
+24 / 32

To jest kaligrafia a sens uczenia się jej Azjaci dostrzegli już tysiące lat temu.
Kaligrafia wyrabia nie tylko nadgarstek i umiejętność ładnego pisania ale również wyrabia umiejętność samokontroli. Dzieci które uczą się kaligrafii od najmłodszych lat uczą się znacznie lepiej, łatwiej przyswajają materiał, mają lepsze wyniki. W Japonii czy Chinach kaligrafia jest obowiązkowa przez cały okres nauczania. Nawet na studiach. Sprawdźcie sobie statystyki występowania tzw ADHD. W Azji to zjawisko jest prawie nie znane a na zachodzie Europy i w USA nagminne. Uwarunkowania genetyczne ? Bzdura. Uwarunkowania kulturowe i edukacyjne. Tam gdzie system edukacji został zaorany tam nad bachorami nikt nie potrafi zapanowac i wymyśla sie jakieś durne syndromy ADHD. Tam gdzie system edukacji jest prowadzony według metod sprawdzonych od wieków takich problemów nie ma.
Uczcie swoje dzieci kaligrafii

Odpowiedz
~fak_dak
-4 / 6

@Ktostamskadstam @Nace92 @w0lnosc Powtarzacie brednie, że ADHD nie ma lub występuje tylko w krajach zachodnich. ADHD diagnozowane wg kryteriów ICD-10 występuje we wszystkich populacjach świata z częstością od 1,5-4%. Skąd różnice? Geny. Widać to w rodzinach, w których od kilku pokoleń jest problem z nadpobudliwością dzieci i deficytami koncentracji uwagi. To, że ktoś stworzył ADHD na zamówienie koncernó farmaceutycznych to taka sama bajka jak ta o płaskiej Ziemi i chemitrails. Powtarzacie bezmyślnie coś co przeczytaliście gdzieś w necie, bez sprawdzenia źródła informacji.
Pierwsze psychiatryczne opisy objawowe ADHD, wtedy jeszcze tak nie nazywanej, były przed I Wojną Światową w Niemczech. A szkoła pruska wcale do łagodnych nie należała. Rygor był w niej większy niż dzisiaj w Japonii czy w Chinach.

~kjnjnj
+1 / 1

Zaraz będą hejty, ale znasz w ogóle mechanizm ADHD?

J jankowalski6969
+3 / 3

Popieram @Nace92 doskonale pamiętam jak sam pisałem takimi ,,krowami" aż do 5 klasy. I tak samo doskonale pamiętam jakie miałem przez to problemy już od 3 klasy ponieważ najzwyczajniej w świecie nie nadążałem z pisaniem. Nadgarstek zdecydowanie ciężej pracuje przez co dużo szybciej się męczy. Co z tego że wszystko było ładnie wyraźnie napisane jak nie miałem zapisane nawet połowy tego co podyktował nauczyciel. I to mnie zmusiło do zmniejszenia czcionki a co za tym idzie pogorszenia jakości pisma no ale przynajmniej nie miałem już problemów z zapisaniem wszystkiego.

~asdfasdfasd
-1 / 1

@jankowalski6969 Jakbyś był normalny to byś po prostu zacząłpisać normalnie tak jak ja i reszta ludzi. Ja nawet nie pamiętam kiedy zacząłem pisać po normalnemu. No ale jak ty miałeś takie problemy to cóż... nikt świata dla jednego debila zmieniał nie będzie.

~asdfasdfasd
-1 / 3

@Nace92 Nie rozumiem co za problem widzisz że najpierw szkołauczy tegokali graficznegopisma a potem powoduje że się tego oduczamy? Jakby to powodował pracodawca albo inne jakieś przyczyny to nie byłoby problemu? Nie rozumiem też dlaczego niby kaligrafii nie uczyć pospólstwa? Czyżby w twoim ograniczonym umyślepanowało przeświadczenie że status społeczny idzie w parze z intelektem?

J jankowalski6969
+1 / 1

@asdfasdfasd oho kozaczek przez kabel.. że też takich popaprańców nasza ziemia musi nosić.

~asdfasdfasd
+1 / 1

@jankowalski6969 To nie ja miałem problem w szkole. A obelga od kogoś kto się pisać 2x uczył wcale mi nie umniejsza :)

J jankowalski6969
+2 / 2

@asdfasdfasd Mnie obelgi plebsu tez nie ruszają więc mam gdzieś twoje zdanie na mój temat. Zachowujesz się tak jakby pisanie ,,po normalnemu" :D :D :D było jedynym twoim osiągnięciem w życiu więc tylko nie popuść z wrażenia ynteligencie.

~asdfasdfasd
0 / 2

@Nace92 To niezłą komunę proponujesz. Powiedziałbym że jakby w średniowieczu był PRL toby tak wyglądał.

~asdfasdfasd
0 / 2

@Nace92 A co zrobili ci dumni studenci czy fachowcy, którym dzisiejsi inżynierowi do pięt nie dorastają, co mogłoby potwierdzać wspaniałość ówczesnego systemu edukacji?

~asdfasdfasd
+1 / 1

@Nace92 Czy widzisz w moim pytaniu abym pytam co zrobili w kraju? Powiedz zatem co zrobili poza granicami kraju skoro tak świetnie rozwijali skrzydła po wyjeździe. Mieli przecież wielką przewagę za granicą bo byli świetnie wyedukowani w świetnym systemie edukacji.

Melotte
+10 / 16

Generalnie po to nas próbowano nauczyć ładnego i wyraźnego pisma, żeby było możliwe do odczytania przez innych ludzi. Ponieważ nie wszyscy wzięli to do siebie to skutek tego jest taki, że w wielu przypadkach trzeba się domyślać co autor miał na myśli.

Odpowiedz
V VaniaVirgo
+4 / 6

@Melotte To nie jest kwestia brania do siebie, bądź nie. Ja pamiętam dlaczego przestałam tak pisać. Kiedy tempo dyktowania było tak szybkie, że nie było czasu na takie detale, jak haczyki, zaokrąglenia, ładne połączenia, zaczęłam szukać szybszej alternatywy, jak wszyscy.

~S4muelWolf
+1 / 3

@Melotte Przede wszystkim większość ludzi przechodzi ewolucję charakteru pisma. Zaczynasz od czegoś takiego, w rozmiarze 2 litera wysokości 1 cm, po czym ćwiczeniami (w większości nieświadomymi, bo cokolwiek piszesz to ćwiczysz) wyrabiasz sobie rękę i własny charakter pisma. Na pewnym etapie wyrobienia dłoni możesz świadomie pooglądać wzorce pisma i ćwiczyć wybrany ALE musisz najpierw dość do momentu, gdy piszesz wyraźnie małe litery.

M mcjahjah
+1 / 3

@Melotte w polsce piękne jest to że w większości "kaligrafii" uczą ludzie którzy z powodzeniem mogliby konkurować z lekarzami o najbardziej nieczytelne pismo.

~asdfasdfasd
+1 / 1

@Melotte Baranku, ale tutaj nie chodzi o ładne czy wyraźne pismo tylko o te kaligraficzne zawijaski. Można nauczyć ładnego i wyraźnegopisma bez tych zawijasków.Mało tego baranku.,, pismokaligraficzne wcaleczytelne nie jest i wolniej się je czyta niż zwykłą prostą czcionką. Mózg nie potrzebuje analizować tylezczegółów żeby przeczytać dane słowo bomózgczytając nie analizuje nawet pojedyńczych literek a skupia się głównie na całych wyrazach. Także teoria twoja to nonsens. Przeproś i do książek.

~Gwincik
+6 / 6

Mam 60 lat i nadal dla zabawy tak pisze. Podoba mi sie.

Odpowiedz
K karolina1128
+10 / 14

Generalnie chodzi o to, by podstawowy wzorzec był na tyle skomplikowany, żebyśmy później, dorastając, mieli spore pole manewru w kwestii uproszczenia własnego charakteru pisma, a jednocześnie mogli pisać czytelnie.

Odpowiedz
Gats
+2 / 8

Ja piszę w ten sposób, i co mi zrobisz?

Odpowiedz
U Unichan
+1 / 1

tak się przyzwyczaiłam do mojego pisma, że teraz trochę trudno mi było to przeczytać

Odpowiedz
~Le6eau
+7 / 7

A który dorosły człowiek pisze "nwm" zamiast "nie wiem"? Bo ja znam ponad setkę dorosłych ludzi i żadnego, który tak robi. Poza tym jak dorośniesz i dojrzejesz to się dowiesz. To wzór pisma, na podstawie którego wyrabiamy sobie własny charakter i styl. Jakby uczyć dzieci pisać tak, jak pisze większość dorosłych to prawdopodobnie ułamek by ogarnął kształt literek. Poza tym mało który dorosły pisze litery tej wielkości, a dziecko nie ma precyzji potrzebnej do pisania mniejszych.
P.S. Żardmin? Przypatrz się temu pismu i napisz w ten sposób 200 razy "Ne będę wrzucał na główną obrazków łamiących regulamin". A później przeczytaj FAQ i Regulamin i zrób wypracowanie na ich temat. Jak to zrobisz to się dowiesz dlaczego.

Odpowiedz
~SynPeruna
+3 / 3

Byłbym wdzięczny, bo ze wzgledu na słaby wzrok kiepsko widzę bazgroły. Im pismo podobniejsze odo właśnie takiego tym lepiej mi się czyta.No falki można sobie odpuścić.

Odpowiedz
Hipokrytes
+5 / 7

Mam 34 lata i koleś, który był zbliżony wiekiem do mojego tak właśnie pisał i wypełaniał karty pracy. A tak swoją drogą. Nie ma czegoś takiego jak broń ostra, tylko palna.

Odpowiedz
~fak_dak
+3 / 3

@Hipokrytes Jest broń ostra - nóż oraz broń obuchowa - pałka.

Hipokrytes
0 / 0

Nóż jest bronią białą.

~Czesław_Zed
+2 / 2

Teraz się piszę o tak " ~~~~~~~.~~~~~~~./~~~~~|\|\\`~```~~~~~~````~~~~~~``````~~~~~ " Takie lekarskie.

Odpowiedz
~sdvrevefvcdsa
+2 / 2

Raczej bardziej takie... arabskie

aluna1213
0 / 0

Sam jesteś śmieciem...pewnie szkoły nie skończyłeś , bo twoja inteligencja jest niższa niż Rów Mariański, to i teraz sfrustrowany nieudacznik życiowy wyżywa się na innych

aluna1213
+7 / 7

Nie rozumiem o co chodzi? Ja tak piszę. Przez lata moje pismo " dorosło" razem ze mną, ale nadal tak pisze

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 November 2018 2018 15:53

Odpowiedz
~ja
+3 / 3

Ja nadal tak piszę f i inne literki. Co prawda, nie wszystkie, ale jednak.

Odpowiedz
~Kardigan
+2 / 4

Niekórzy nazywają to nauką "kaligrafii", ale mi się osobiście strasznie nie podoba ten typ pisma. Nie jest zbyt ozdobny i kojarzy się jednoznacznie z przedszkolem. Chciałby ktoś mieć takie litery na nagrobku albo pucharze?

Odpowiedz
Cascabel
+2 / 4

Ale stanowi on tylko i wyłącznie bazę. Potem, gdy jesteś starszy, możesz szukać własnego charakteru pisma: tu dodać, tu odjąć. Wprowadzasz zmiany - literka po literce, ale nie musisz wymyślać całej czcionki od razu i na raz się jej uczyć.

meatgun
+1 / 3

@Cascabel Ale co z tego, że to baza? Bazę czas już zmienić. Kiedyś "bazą" były litery gotyckie. Można spokojnie kaligrafować arialopodobnie.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 November 2018 2018 17:18

Cascabel
0 / 0

@meatgun Problemem jest dystynktywność liter. Kiedy próbujesz pisać odręcznie arialem, albo times new roman, dystynktywność wielu liter (ł i l, v i r, a i e, w i m) bardzo łatwo zanika.I tu ważna jest flaga przy z, która pozwala łatwo odróżnić tą literkę od r, a do i olo wyglądają nieco inaczej. A dzieci są oceniane za ortografię, prawda?
Przez moment sama pisałam odręcznie czcionką times new roman, a potem musiałam przerzucić się na styl kaligrafii francuskiej - bo nie było widać w nim różnicy pomiędzy z i r, albo między r i v.

meatgun
0 / 0

@Cascabel Bzdura! Jak się pisze starannie, to nie ma takiego problemu. Zresztą jest tyle możliwości, że nie ma potrzeby się trzymać tego - zdecydowanie brzydkiego - kroju z elementarza.

meatgun
-3 / 7

Oczywiście, to jest archaizm sprzed 100 lat, który już dawno powinien być zreformowany.
Te śmieszne litery zaprojektowano pod kątem wygodnego pisania stalówką.
Dobrze, że nie nakazują dzieciakom ryć w glinianych tabliczkach, by "wyrobić rękę".
Najwyższy czas, by wyrzucić papierowe zeszyty i wprowadzić tablety!
:)

Odpowiedz
Krzysiek1042
+5 / 5

A zwraca na to uwagę ktoś, kto poprawnie nie potrafi napisać "nie wiem", zamiast nwm.

Odpowiedz
B Bloodonice
+1 / 1

Tak właśnie piszę, bo tak mnie ktoś nauczył w szkole i nie powiedział, że to jedynie sugestia tego jak powinny wyglądać litery, więc cały czas myślałem, że to jedyny słuszny i oficjalny wzór.

Odpowiedz
zaymoon
+1 / 1

Aż zerknąłem w stare zeszyty i jeszcze na początku studiów pisałem "K" z tą flagą oraz "I"wyglądające jak J. Potem mi przeszło i moje pismo upodobniło się do podstawowych czcionek komputerowych.

Odpowiedz
~tfujStaryTrzeźwy
+1 / 1

wszyscy wszystko skracają i wynika to z lenistwa i pośpiechu. Skracanie liter o wszystkie zawijasy flagi itp to to samo co skracanie "nie wiem" do "nwm"
Gdyby w szkole słownik zawierał słowa takie jak nwm, jbc, jtr to ludzie i tak by je skrócili zostało by tylko "n", "j" i "b" tak samo jakby uczono dzieci takiego K jak drukowane bez tych "zawijasów" to napisane było by jeszcze bardziej okrojone, pewnie podobne do dużego pisanego I. Tak było jest i będzie.

Odpowiedz
agronomista
0 / 0

Pomyśl jak inaczej nauczyć dziecko pisać? Jakieś zasady trzeba przyjąć. Muszą być one uniwersalne, by w każdej szkole można je było zastosować.

Odpowiedz
~SMC
+1 / 1

Polecam zapoznanie się z literaturą fachową z zakresu psychologii - dlaczego dzieci należy uczyć tych wszystkich "śmiesznych" rzeczy jak kolorowanie, kształty, kaligrafia, bajki, sylabizowanie, trzymanie ołówka/pióra/kredki, itd...

Odpowiedz
~no_name_returns
+1 / 1

Pisząc w sposób "śmieszny" wg autora demota, pokazujemy szacunek dla tych, którzy włożyli masę wysiłku w nauczenie nas pisania (kaligrafii), oraz szacunek tym, którzy maja nas odczytać... i tu pragnę się zwrócić do lekarzy i innych "zabieganych" profesji o refleksję.

Odpowiedz
~fgjjghjd
0 / 0

Mnie tak nie uczono. Nas uczono pisania pełnych literek. Jak można uczyć takiego niechlujstwa?

Odpowiedz
cysiek63
0 / 0

Oczywiście debile nie wiedzą że to była forma kaligrafii i wyrobienia ręki. Charakter pisma wyrabia się z czasem

Odpowiedz
D Dymitr_Rzhevski
0 / 0

Uczono nas tak głównie dlatego, że każda instytucja, zwłaszcza tak duża, jak system edukacji, cechuje się dość dużą inercją, sprawiająca, że podejmowanie decyzji o zmianach jest bardzo powolne, zwłaszcza w kwestiach wydających się mało istotnymi. I nie, nie jest to wcale przykład kaligrafii - tej mozna uczyć od początku stosując "dorosły" sposób zapisu, który wcale nie jest dużo bardziej skomplikowany. Tak robi się np.: w wiekszości krajów używających grażdanki (potocznie, acz nie do końca słusznie nazywanej cyrylicą). Nie jest to również związane z kaligrafią jako taką - to "wczesnoszkolne" pismo poprzedzało naukę faktycznego pisania za pomocą pisma zwykłego, zaś sama kaligrafia znikła ze szkół jakieś 60 lat temu (a więc łączenie tego zjawiska z rzekomo wiekszą nadpobudliwością wśród współczesnych dzieci nie wytrzymuje analizy krytycznej).

Przedstawiony na rysunku sposób zapisu jest reliktem dawnych czasów z co najmniej dwóch powodów. Po pierwsze, jest to wywodzący się z XIX wieku ligaturowy sposób zapisu stworzony po to, aby zminimalizować przypadki odrywanie narzędzia od papieru, ponieważ każde takie oderwanie groziło zrobieniem kleksa w czasach, gdy podstawowym narzędziem w szkołach było pióro ze stalówką (a w Polsce oznaczało to nawet wczesne lata 60. XX wieku). Obecnie nikt już takich piór w szkołach nie używa, więc ten powód nie ma sensu praktycznego.

Po drugie, ta specyficzna szkola forma kaligrafii jest wynikiem działań polskiego pedagoga Mariana Falskiego, który zasugerował taki zapis w pierwszym wydaniu swojego "Elementarza", uważając, że rozpoczynające naukę dzieci, nie dysponujące jeszcze zbyt dobrze rozwiniętą motoryką, nie są w stanie poprawnie kreślić dość złożonych pętli ligaturowych (czyli łączących litery "zawijasów") w standardowym piśmie, stąd też zaproponował poważne uproszczenie zapisu (pierwszy taki krój pisma został zaprojektowany przez Klemensa Kosteckiego). Do podobnych wniosków doszło też w tym samym czasie Ministerstwo Oświaty w Niemczech, gdzie w 1911 wprowadzony podobnie uproszczony krój pisma opracowany przez niemieckiego pedagoga Ludwiga Sütterlina (standardowym pismem ręcznym był tzw. Kurrentschrift, zbliżony do angielskiego Copperplate, będącego standardem kaligraficznym w szkołach i innych instytucjach). Co ciekawe, w odróżnieniu od pisma Falskiego/Kosteckiego, pismo Sütterlina bywało używane również w kontekscie pozaszkolnym, np.: w tytułach książek bądź etykietach na opakowaniach towarów (chociaż ostatecznie zostało wycofane wraz z frakturą i szwabachą w 1941 roku). W Polsce, Ministerstwo Edukacji bezskutecznie postulowało wycofanie "szkolnego" zapisu we wczesnych latach 60. XX wieku i zastąpienie go pismem prostym, ale bardziej przypominającym pismo "dorosłe".

Reasumując, pismo "dziecięce" to relikt wczesnego wieku XX, wprowadzony z dość logicznych powodów przez Mariana Falskiego, którego to reliktu, mimo prób, nikt nie zmienił po dziś dzień.

Odpowiedz