Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
61 79
-

Zobacz także:


A afrob
+2 / 8

1. GDPR to po polsku RODO
2. Przepisy o ochronie danych osobowych zabraniają... uwaga! tylko upubliczniania DANYCH OSOBOWYCH (a nie listów do św. Mikołaja)!
3. Dzieci mogą więc nadal wywieszać swoje listy zgodnie z tradycją, ale nie powinny ich podpisywać: Hans Mueller, zamieszkały przy Hohestrasse 21
4. Jaki problem widzisz w powyższym?

Odpowiedz
BrickOfTheWall
+2 / 4

@afrob

Jakto jaki problem????? Święty Mikołaj do nich nie trafi z prezentami gdy nie będzie adresu.

A afrob
+1 / 5

@BrickOfTheWall psssst!
nie chcę niszczyć Ci życia, ale... Święty Mikołaj... NIE ISTNIEJE.
Wybacz stary! ;)

BrickOfTheWall
0 / 4

@afrob

KŁAMCO!!!! Czy masz jakikolwiek wiarygodny dowód, że Święty Mikołaj nie istnieje ?????
Jeżeli by nie istniał - to KTO kieruje latającymi saniami które ciągnie m/in Rudolf??? To Grich skłania takich jak ty by opowiadali kłamstwa.

M MajorKaza
+2 / 4

@afrob Taki, że skoro to moje dane, to mogę je upublicznić jak będę miał ochotę.

A afrob
0 / 0

@MajorKaza: i swoim dzieciom pozwolisz na podawanie imion, nazwisk i adresu, każdemu?
Brawo! :)

M MajorKaza
+2 / 4

@afrob Decyzja powinna należeć do mnie, a jak dorosną - do nich. Nie do rządu.

A afrob
-2 / 2

@MajorKaza: a decyzja o tym czy dzieci mogą prowadzić samochód też powinna należeć do Ciebie? (a gdy dorosną - do nich)

M MajorKaza
0 / 0

@afrob Tak (zakładam, że nie mówimy o cudzych samochodach).

A afrob
0 / 0

@MajorKaza: Rozumiem. To ciekawe.
Czyli nie masz nic przeciwko, żeby jakiś 12-latek rozjechał Twoje dziecko, prowadząc samochód udostępniony mu przez jego ojca? Jedyny warunek jest taki, że ten ojciec musi uznać, że jego dziecko ma już wystarczające umiejętności do prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Fascynujące podejście do życia. :)

A afrob
0 / 0

@MajorKaza: Rozumiem. To ciekawe.
Czyli nie masz nic przeciwko, żeby jakiś 12-latek rozjechał Twoje dziecko, prowadząc samochód udostępniony mu przez jego ojca? Jedyny warunek jest taki, że ten ojciec musi zdecydować, że jego dziecko już może siadać za kółko.
Fascynujące podejście do życia. :)

M MajorKaza
0 / 2

@afrob Pokrętna logika. Czy jak powiem, że ktoś ma prawo decydować o tym, czy może używać patyka, to znaczy, że nie mam nic przeciwko żeby wydłubał mi oko?

A afrob
0 / 0

@MajorKaza oczywiście, że nie.
Ale godzisz się na to (ba! popierasz to), że dostęp do patyków będzie powszechny i nie kontrolowany społecznie. Co za tym idzie - będzie zdecydowanie większa szansa na to, że patyk weźmie w swoje ręce ktoś niezrównoważony (kto nie powinien mieć takiej możliwości) i wydłubie Ci oko.
To chyba proste, co? :)

M MajorKaza
0 / 0

@afrob Użył Pan zwrotu "Czyli nie masz nic przeciwko". To nie to samo co "akceptujesz ryzyko". Mam świadomość i akceptuję ryzyko.

A afrob
-1 / 1

@MajorKaza a, to już etap łapania za słówka? :)
Ok, wobec tego: "Masz świadomość i akceptujesz ryzyko, że Twoje dziecko zginie pod kołami samochodu prowadzonego przez kogoś, kto absolutnie nie powinien siadać za kółko." Brzmi dużo lepiej, nieprawdaż? :)

Swoją drogą dziwię się rozsądnym ludziom (a zakładam, że mój rozmówca to ktoś właśnie taki), że tak chętnie pozbawiają się kontroli nad istotnymi z ich punktu widzenia elementami życia.
Przecież w Twojej (czy mojej) sytuacji niczego to nie zmieni. Ja mam prawo jazdy - więc mogę legalnie prowadzić samochód. To, że pozwoli się KAŻDEMU na jazdę, niczego nie ułatwi, ani nie usprawni w moim życiu. Jedyne co się zmieni to to, że teraz np. 10-letni syn alkoholików z drugiego końca ulicy będzie mógł LEGALNIE wsiąść w 20-letniego passata i pojechać do sklepu przywieźć ojcu flaszkę i fajki.
Ja podziękuję za takie "zmiany na lepsze". :)

M MajorKaza
0 / 0

@afrob To nie tak. Po pierwsze to nie ja decyduję kto może legalnie, tylko urzędnicy/państwo (zwał jak zwał). Oznacza to też, że państwo może zmienić zdanie, i zakazać mi prowadzenia albo nigdy nie pozwolić moim dzieciom (z jakiegokolwiek powodu). Ja zwyczajnie nie chcę, by ktoś miał prawo zakazać albo pozwalać używania jakiś przedmiotów. W końcu nie jest ważne kto czego używa, tylko z jakim skutkiem.

P.S. Bez pozwoleń 10 latek będzie mógł też legalnie zawieźć Pana do szpitala jak się będzie Pan wykrwawiał i nikt go prewencyjnie nie będzie zatrzymywał opóźniając dotarcie. Proszę nie skupiać się na jednej tylko stronie.

A afrob
0 / 0

@MajorKaza Nie. To Ty decydujesz - nie podoba Ci się obecne prawo? Wybierz do parlamentu takich ludzi, którzy je zmienią.
Podajesz też zupełnie abstrakcyjne przykłady.
Na jakiej podstawie "urzędnik" miałby zabraniać Tobie, albo Twoim (pełnoletnim) dzieciom prowadzenia pojazdów? Bo tak mu się podoba?
Otóż urzędników także obowiązują przepisy prawa i o ile ich nie łamiesz - możesz prowadzić samochód, jeśli posiadasz odpowiednie uprawnienia.
Czy wyobrażasz sobie, żeby obecnie policja pozwoliła komuś się wykrwawić, bo do szpitala wiezie go ktoś bez uprawnień? Zapewne jeszcze by go eskortowali, by szybciej dojechał.

Stan prawny, o którym piszesz nie funkcjonuje w żadnym, nawet najdzikszym kraju świata. Wiesz dlaczego? Bo już dawno temu ludzie zauważyli, że jeśli nie mają kontroli nad otoczeniem, to prowadzi to do chaosu i przynosi zdecydowanie więcej szkód niż korzyści.

M MajorKaza
0 / 0

@afrob Naiwnym jest sądzić, że mogę wybrać inny skład parlamentu. Pozostałe 34 mln osób może mieć inne zdanie i mieć mnie w poważaniu.

Z mojej perspektywy, rząd odebrał mi siłą prawo do używania pojazdów, a potem łaskawie zgodził się oddać za opłatą. Wystarczy, że rząd podniesie wymagany wiek (już tak było), albo ustawi opłatę na zaporowym poziomie.

A afrob
0 / 0

@MajorKaza
"Naiwnym jest sądzić, że mogę wybrać inny skład parlamentu. Pozostałe 34 mln osób może mieć inne zdanie i mieć mnie w poważaniu."
To chyba coś mówi o Twoim pomyśle, prawda? ;)
Ja też mogę założyć partię głoszącą program, że każdy dorosły obywatel powinien rano piec makowca, a potem obowiązkowo go zjadać. Myślę, że szanse na zaistnienie w parlamencie mam takie same, jak Ty z programem powszechnego wsiadania za kółko, bez względu na wiek czy umiejętności.

"Z mojej perspektywy, rząd odebrał mi siłą prawo do używania pojazdów, a potem łaskawie zgodził się oddać za opłatą. Wystarczy, że rząd podniesie wymagany wiek (już tak było), albo ustawi opłatę na zaporowym poziomie."
Nie do końca. Otóż ludzie kiedyś zauważyli, że może nie powinno być tak, że każdy jak leci powinien mieć możliwość prowadzenia pojazdów mechanicznych (bo zdajesz sobie sprawę, że początkowo tak właśnie było?). Przy ciągle rosnącej liczbie samochodów doprowadziłoby to do chaosu na drogach. Dlatego wymyślono, że każdy kto chce mieć możliwość prowadzenia pojazdu, powinien udowodnić, że potrafi to robić bezpiecznie.

Ciągle też brniesz w absurdy.
Podniesienie wieku od którego można posiadać prawo jazdy z 17, na 18 lat to takie straszne "ograniczenie wolności"? Zapytam ponownie: czy wyobrażasz sobie, że dopuszczalny wiek kierowcy zostanie nagle określony np. na od 50 do 55 lat? I każdy kto go nie spełnia automatycznie zostanie pozbawiony prawa jazdy? Mam wrażenie, że sam nie wierzysz w taką możliwość. :)

M MajorKaza
0 / 0

@afrob Po kolei:

AD1. Większość może być w błędzie tak samo jak jednostka, więc złudnym jest zakładanie, że skoro większość jest za zakazem/nakazem to jest to słuszne.

AD2. "Dlatego wymyślono, że każdy kto chce mieć możliwość prowadzenia pojazdu, powinien udowodnić, że potrafi to robić bezpiecznie." Pod "prowadzenia pojazdu" można podstawić dowolną czynność, przy czym:

a) Rząd podpiera ten stan rzeczy groźbą przemocy
b) Nie działa tutaj domniemanie niewinności - oskarżony (o brak umiejętności) musi sam udowodnić ich posiadanie. Dla mnie to absurd.

Właściwie z logicznego punktu widzenia nic nie stoi na przeszkodzie, aby uznać, że nie potrafi Pan chodzić i wydawać (oczywiście odpłatnie) licencję na chodzenie jeśli udowodni Pan, że Pan potrafi. Dlatego, że jest nas dużo i tłoczno, dla Pańskiego dobra, oczywiście.

AD3. To się nazywa technika gotowania żaby. W tym roku z 16 na 17. W następnym z 17 na 18. I za parę lat minimalny wiek będzie 30 z obowiązkiem odnawiania co roku. Za opłatą oczywiście. Tak czy inaczej, nie uznaję prawa rządu do decydowania o tym czego mogę, a czego nie mogę używać w swoim życiu, bo jeśli raz uznamy, że rząd może decydować kto może prowadzić samochód to nic nie stoi na przeszkodzie aby rząd zaczął decydować np. o tym kto może jeździć rowerem.

A afrob
0 / 0

@MajorKaza:
"Właściwie z logicznego punktu widzenia nic nie stoi na przeszkodzie, aby uznać, że nie potrafi Pan chodzić i wydawać (oczywiście odpłatnie) licencję na chodzenie jeśli udowodni Pan, że Pan potrafi. Dlatego, że jest nas dużo i tłoczno, dla Pańskiego dobra, oczywiście."
i patrząc na to, jak niektórzy ludzie poruszają się pieszo po drogach, przejściach dla pieszych, itp - nie miałbym nic przeciwko takim kontrolom. I znów - ja chodzić potrafię, więc w moim przypadku NIC by się nie zmieniło. Możliwe, że wyeliminowani zostaliby np. tacy, którzy wchodzą na dwupasmową jezdnię, zapatrzeni w ekran telefonu. Z mojego (i Twojego pewnie także) punktu widzenia - same korzyści. :)

"AD3. To się nazywa technika gotowania żaby. W tym roku z 16 na 17. W następnym z 17 na 18. I za parę lat minimalny wiek będzie 30 z obowiązkiem odnawiania co roku (...)"
Znów masa absurdalnych założeń.
Czy Ty naprawdę wierzysz w to co piszesz? Może wróćmy do tego tematu, gdy rzeczywiście minimalny wiek prowadzenia pojazdu zostanie podniesiony do 30 lat? Jakoś jestem spokojny o to, że nie wrócimy do tej rozmowy nigdy.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 November 2018 2018 13:09

pokos
+12 / 16

Bzdura. SWOJE dane osobowe mogę publikować, rozgłaszać, rozdawać i ogólnie robić z nimi co zechcę, bo są MOJE.

Odpowiedz
BrickOfTheWall
-4 / 10

@pokos
Możesz, ale każdemu obdarowanemu musisz wypisać imienne upoważnienie w przeciwnym razie zostanie skazany za przetwarzanie danych osobowych bez zgody właściciela.

M mieteknapletek
+4 / 4

zastanawia mnie tylko to czy to faktycznie zakaz, czy rekomendacja. po to zeby uczyc dzieci i ich rodzicow podstaw bezpieczenstwa
i jezeli faktycznie jest to zakaz, czy przypadkiem nie wynika on z nadinterpretacji przepisow

Odpowiedz
A afrob
0 / 0

@MajorKaza: a decyzja o tym czy dzieci mogą prowadzić samochód też powinna należeć do Ciebie? (a gdy dorosną - do nich)

Odpowiedz