A kim jesteście Wy z tego podpisu? Każdy z Was pewnie ma takiego znajomego, ja nie mam, bo ja nie mam znajomych wśród patologii społecznej. Poza tym, o którym znajomym piszesz? O patolu/patolce, z którym/którą każde wyjście kończy się chlaniem czy o patolce, która jest tak nieprzystosowana do życia, że się daje w to wciągać?
@AllHailMegatron26 Pozdrawiam naczelną obrończynię 'weekendowego alkoholizmu' :) Myślałem że coś wyciągniesz z ostatniej rozmowy pod podobnym demotem, ale widzę że jednak nie :
@DexterHollandRulez też myślałam że ty też wyciągniesz że są ludzie co to lubią i mają prawo do tego i nie rozumiem czemu komuś ma przeszkadzać jak ktoś inny spedza weekend. Ty spędzaj jak chcesz i daj spędzać komuś jak chce a nie go oceniasz wyśmiewasz czy obrażasz. I tak co drugi pod takim demotem się znajduje - co ma ból zada o to.
@AllHailMegatron26 Po to że istnieje moralność? Po to że są zachowania korzystne i niekorzystne? Po to że taka jest ludzka natura i w ten sposób porządkuje się świat? Po to że tak działa społeczeństwo, czy tego chcesz czy nie? Jeszcze jakichś powodów potrzebujesz? Niestety nikt nie żyje w banieczce odizolowanej od innych, więc jeżeli za przeproszeniem ma się jaja żeby coś robić, to trzeba je też mieć żeby przyjąć tego konsekwencje, w tym ocenę innych osób.
W takim razie ktoś kto chce w weekend sobie iść do parku na wódkę to ma do tego prawo. Krzywdy tym nikomu nie robi. A jak ktoś chce go oceniać to jest to problem oceniającego - oceniany może mieć to głęboko gdzieś i robić swoje. Tak powinno być. Jak ktoś ma kija w dupie i problem z całym światem to będzie innym ludziom życie z zasady zatruwał, że mają czelność lubić coś innego.
Te zasady są nikomu nie potrzebne.
Tak jak "wypada nie wypada"
Że niby w jakimś wieku nie wypada iść do klubu czy oglądać anime ale za to trzeba mieć rodzinę i zbudowany dom. Kazdy żyje jak chce j na prawo mieć wywalone na opinię innych.
Jak ktoś ma kompleksy to się tym będzie przejmował i dostosowywal do reszty, i "przyjmował na klatę ocenę innych osób", a kto ma odwagę być sobą ten będzie sobą i nie będzie patrzył na innych.
@AllHailMegatron26 No Ty nie masz odwagi być sobą skoro musisz się wykłócać w Internecie o to że Ty lubisz cośtam. Komu ja się wpier*alam w życie niby? Jak ktoś zaczyna dyskusję, czy wrzucając komentarz czy takiego 'demota' to liczyć się musi z tym że nie każdy mu przyklaśnie. Rozumiem że jak Ty oceniasz to pozytywnie, to masz prawo oceniać, a jak ja negatywnie, to nie mam prawa?
I przestań głupoty gadać o tym że 'ludzie mają prawo'. A ja im odmawiam tego prawa? Chcę kogoś do więzienia zamykać? Nie ośmieszaj się.
I wiesz co ogólnie z Twoich wypowiedzi wnioskuję że niewielu nieprzyjemnych rzeczy doświadczyłaś, bo byś szybko spuściła z tonu. Na przykład jakbyś się jak ja 2 lata przyjaźniła i dwa miesiące była w związku z alkoholiczką to byś wiedziała że to nie jest wszystko takie 'nieszkodliwe' i że dostrzeganie problemu to nie jest 'kij w dupie'
@AllHailMegatron26 Nie, po prostu ja wiem jakie zachowania u kogoś są niepokojące, Ty za to żyjesz w wyobrażeniu że alkoholicy to wyłącznie zaszczani 40-letni żule pod sklepem...
Problemy gimnazjalistów, czy serio powszechnym problemem w dorosłym życiu jest brak kręgosłupa i niepotrafienie powiedzieć 'nie piję' albo 'tylko jedno i koniec, bo się nap*erdolę'? Najlepiej być lebiegą i udawać bezwolną kukiełkę którą ktoś 'zmusił' do picia czy czegokolwiek innego.
A kim jesteście Wy z tego podpisu? Każdy z Was pewnie ma takiego znajomego, ja nie mam, bo ja nie mam znajomych wśród patologii społecznej. Poza tym, o którym znajomym piszesz? O patolu/patolce, z którym/którą każde wyjście kończy się chlaniem czy o patolce, która jest tak nieprzystosowana do życia, że się daje w to wciągać?
OdpowiedzBrawoooo Kaczuszka :)lecz Twoj tekst może być zbyt ciężki dla patolosfery
Ja nie mam.Nie zadaję się z marginesem społecznym.
OdpowiedzBurżuje z kijem w dupie atakują :)
Odpowiedz@AllHailMegatron26 Pozdrawiam naczelną obrończynię 'weekendowego alkoholizmu' :) Myślałem że coś wyciągniesz z ostatniej rozmowy pod podobnym demotem, ale widzę że jednak nie :
@DexterHollandRulez też myślałam że ty też wyciągniesz że są ludzie co to lubią i mają prawo do tego i nie rozumiem czemu komuś ma przeszkadzać jak ktoś inny spedza weekend. Ty spędzaj jak chcesz i daj spędzać komuś jak chce a nie go oceniasz wyśmiewasz czy obrażasz. I tak co drugi pod takim demotem się znajduje - co ma ból zada o to.
@AllHailMegatron26 Jeżeli ludzie nie mają prawa nas oceniać na podstawie tego co robimy, to na podstawie czego mają mieć prawo..?
@DexterHollandRulez
Eee a po co oceniać? Xd
@AllHailMegatron26 Po to że istnieje moralność? Po to że są zachowania korzystne i niekorzystne? Po to że taka jest ludzka natura i w ten sposób porządkuje się świat? Po to że tak działa społeczeństwo, czy tego chcesz czy nie? Jeszcze jakichś powodów potrzebujesz? Niestety nikt nie żyje w banieczce odizolowanej od innych, więc jeżeli za przeproszeniem ma się jaja żeby coś robić, to trzeba je też mieć żeby przyjąć tego konsekwencje, w tym ocenę innych osób.
@DexterHollandRulez
W takim razie ktoś kto chce w weekend sobie iść do parku na wódkę to ma do tego prawo. Krzywdy tym nikomu nie robi. A jak ktoś chce go oceniać to jest to problem oceniającego - oceniany może mieć to głęboko gdzieś i robić swoje. Tak powinno być. Jak ktoś ma kija w dupie i problem z całym światem to będzie innym ludziom życie z zasady zatruwał, że mają czelność lubić coś innego.
Te zasady są nikomu nie potrzebne.
Tak jak "wypada nie wypada"
Że niby w jakimś wieku nie wypada iść do klubu czy oglądać anime ale za to trzeba mieć rodzinę i zbudowany dom. Kazdy żyje jak chce j na prawo mieć wywalone na opinię innych.
Jak ktoś ma kompleksy to się tym będzie przejmował i dostosowywal do reszty, i "przyjmował na klatę ocenę innych osób", a kto ma odwagę być sobą ten będzie sobą i nie będzie patrzył na innych.
Życiowym "wpiertalaczom" mówię "NIE" :)
@AllHailMegatron26 No Ty nie masz odwagi być sobą skoro musisz się wykłócać w Internecie o to że Ty lubisz cośtam. Komu ja się wpier*alam w życie niby? Jak ktoś zaczyna dyskusję, czy wrzucając komentarz czy takiego 'demota' to liczyć się musi z tym że nie każdy mu przyklaśnie. Rozumiem że jak Ty oceniasz to pozytywnie, to masz prawo oceniać, a jak ja negatywnie, to nie mam prawa?
I przestań głupoty gadać o tym że 'ludzie mają prawo'. A ja im odmawiam tego prawa? Chcę kogoś do więzienia zamykać? Nie ośmieszaj się.
I wiesz co ogólnie z Twoich wypowiedzi wnioskuję że niewielu nieprzyjemnych rzeczy doświadczyłaś, bo byś szybko spuściła z tonu. Na przykład jakbyś się jak ja 2 lata przyjaźniła i dwa miesiące była w związku z alkoholiczką to byś wiedziała że to nie jest wszystko takie 'nieszkodliwe' i że dostrzeganie problemu to nie jest 'kij w dupie'
@DexterHollandRulez
To z kim ty się zadajesz nie może mieć wpływu na to jak oceniasz inne osoby które nie mają z tą osobą nic wspólnego.
Ty zadałeś się z alkoholiczką
A ktos x kimś co czasem wypije ale alkoholikiem nie jest.
Z resztą nie wiesz co ja lubię. Jestem tu bezstronna j nie wciskam się komuś e życie.
@AllHailMegatron26 Nie, po prostu ja wiem jakie zachowania u kogoś są niepokojące, Ty za to żyjesz w wyobrażeniu że alkoholicy to wyłącznie zaszczani 40-letni żule pod sklepem...
tylko pytanie czy oprocz glowy boli upa po tym chlaniu....
OdpowiedzProblemy gimnazjalistów, czy serio powszechnym problemem w dorosłym życiu jest brak kręgosłupa i niepotrafienie powiedzieć 'nie piję' albo 'tylko jedno i koniec, bo się nap*erdolę'? Najlepiej być lebiegą i udawać bezwolną kukiełkę którą ktoś 'zmusił' do picia czy czegokolwiek innego.
Odpowiedz@DexterHollandRulez
Nikt nie zmusza. To coś w stylu "apetyt rośnie w miarę jedzenia" .
@AllHailMegatron26 No to brak samokontroli i umiaru się kłania, to nadal nie jest wina znajomych...
Idę z Wami
Odpowiedz