Ktoś kto ukończy szkołę wyższą i ma tytuł doktora, magistra, jakiegoś specjalisty w dziedzinie nauki itp. to nie znaczy, że będzie wiedział, który celebryta zagrał w najnowszym serialu... Taki program nie odzwierciedla inteligencji, a oczytanie, co z kolei nie musi się wiązać, z mądrością, bo po co wiedza z zakresu życia celebrytów, czy podobnych temu tematów?
Ja właśnie nie oglądam, od kiedy te 1-3 pierwsze pytania zaczęły być trudniejsze od pytań za 250-500 tys złotych. Lekarze czy inżynierowie to tam mniejsza, ale generalnie pierwsze pytania w Milionerach przestały mieć cokolwiek wspólnego z wiedzą powszechną.
Przykład? A pierwszy z brzegu, z netu - pytanie za sporą kasę banalne - Które słynne przylądki dzieli zaledwie 160 km odległości? - przecież tego uczą w Gimnazjum, studia do tego nie są potrzebne. A pytanie jedno z pierwszych: W którym filmie Disneya tatuś głównych bohaterów jest przedstawiony na portrecie w salonie jako sznur kiełbasek? Matko boska. Gdyby nie podpowiedzi, to skąd ktoś miałby to wiedzieć, jak nie ogląda amerykańskiej popkultury?
Swego czasu jeszcze były w 3 pierwszych pytania o jakieś seriale (zapewne produkcji stacji emitującej Milionerów) - też nie do przejścia, przynajmniej dla kogoś, kto nie ogląda TV.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 24 January 2019 2019 12:40
@Syphar Idziesz do konkretnej stacji - wiadomo że będą pytali o samych siebie. Poza tym - nie ogląda tv, ale do niego idzie?
Po drugie: to teleturniej z wiedzy powszechnej, do której wlicza się między innymi filmografia wytwórni Disneya, wiedza o muzyce aktualnej, jak i tej sprzed 100, 200 lat, wiedza o przyrodzie, o geografii, o polityce, historii... lekarze, czy inżynierowie często nie posiadają szerokich zainteresowań, a ich wiedza jest bardziej specjalistyczna.
@Syphar W którym filmie Disneya tatuś głównych bohaterów jest przedstawiony na portrecie w salonie jako sznur kiełbasek? Przecież to jest banalne pytanie,na które spostrzegawczy dzieciak by odpowiedział, a trzy świnki już dawno przestały należeć wyłącznie do kultury amerykańskiej. Do popkultury nie należy nigdy. Po za tym pytania powinny być zróżnicowane jak ktoś chce wygrać milion w jeden wieczór. Oczekujesz pytań z programu nauczania w szkole?
Problem raczej w tym, że prości ludzie zwykle mają więdzej wiedzy z seriali, filmów i śmieciowych mediów, a więc przejdą kilka pierwszych pytań zanim odpadną na czymś poważniejszym. Ludzie bardziej wykształceni i rozeznani w nauce nawet jak poradzą sobie z późniejszymi pytaniami, to mogą wylecieć na samym początku przez pytania z popkultury. O ile pamiętam, to były pytania dotyczące chociażby Kardishianów. Sam kojarzę jedną z wielkim tyłkiem, ale nie mam pojęcia kim są, ile ich jest i skąd to zainteresowanie nimi. Nie kojarzę i nie interesuję się takimi rzeczami jak pewnie wielu innych ludzi.
Problem polega na tym, ze nie ma co wierzyć w przypadkowośc pytań, kwestionariusz jest szczegółowy, a ludzie lubią się pochwalic czego to nie skońćzyli wiec dostają pytanine z poziomu co znaczy "imo" czy "lol" i się wykładają, czasem wykłądają sie na realnie prostych pytaniach, ale stres robi swoje. Sa liczne programy dokumentalne o tym jak ustawia sie tego typu teleturnieje.
Bo taki jest profil tego teleturnieju - ocenia wiedzę ogólną (nie specjalistyczną), na poziomie średnio zaawansowanym. Wiedzy ogólnej nie wynosi się ze szkół i uczelni, ją zdobywa się własną ciekawością świata i czytaniem, czytaniem, czytaniem,,,, Stąd jest też dostępna dla każdego, kto chce ją zdobyć. I to właśnie oceniają takie teleturnieje jak Milionerzy.
@adawo
Wg mnie te pierwsze pytanie to często nie jest wiedza ogólna, a bardzo specjalistyczna. Jeżeli pytają o jakiś film, serial itp. to nie ma szansy odpowiedzieć posiadając nawet szeroką wiedzę ogólną. Pytania takie są zero-jedynkowe. Trzeba po prostu znać ten jeden konkretny film lub serial, bo nawet znajomość 1000 innych nie daje żadnej podpowiedzi.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 25 January 2019 2019 9:22
Przynajmniej można coś wygrać. W "Postaw na Milion" są same pytania statystyczne typu "które miasto w Polsce ma najwięcej ulic na litere P". Śmiechu warte.
@oiaimilawonabz Ja po studiach sprzedaję warzywa na targu ;) Ale zdziwiłbyś się ile może zarobić na targu taka osoba, która zna branżę. Dla przykładu wyprodukowanie 1 kg fasoli szparagowej to koszt może z 50 groszy, nie licząc czasu pracy, który i tak jest krótki, a kilogram świeżej dobrej fasolki kosztował w ty roku 6 zł. Jak sprzedawałem ponad 100 kilo na dzień w sezonie to po odliczeniu kosztów dojazdu, opłaty targowej, innych opłat i podatków wychodziło kilkaset złotych na dzień z samej fasoli. A mam jeszcze inne warzywa. Ale z drugiej strony zdarzają się też chude lata, nieurodzaj, do tego trzeba doliczyć czas spędzony na polu by to wyhodować. Także wiesz już dlaczego niektórzy po studiach sprzedają warzywa na targu.
Jak pytania w tym żenującym teleturnieju odnoszą się do seriali TVNowskich i innej wiedzy z pudelka to nie dziwie się że więcej wygrywają typowi oglądacze TVNu niż ludzie wykształceni
Tyle warte te dzisiejsze wykształcenie i tytuły. Wykształcenie podstawowe sprzed kilkudziesięciu lat dawało więcej wiedzy ogólnej niż dzisiejsze doktoraty. Moja Mama z podstawówką nie ma problemów z odpowiedzią na pytania z Milionerów. Może dlatego, że ma solidne podstawy a i czytać zawsze lubiła.
To, że TVN zaprasza do Milionerów tylko młodych i atrakcyjnych ludzi, to takie ma prawo. Ale zobaczcie, kto z uczestników eliminacji, zawsze wygrywa. W 90 procentach najatrakcyjniejsza uczestniczka eliminacji. Ten program, to jedno wielkie oszustwo. Raz zaprosili starszą panią i dali jej wygrać, żeby ludziom wryło się w pamięć, że każdy wygrać może.
Dokładnie papierki nie świadczą o mądrości.
OdpowiedzKtoś kto ukończy szkołę wyższą i ma tytuł doktora, magistra, jakiegoś specjalisty w dziedzinie nauki itp. to nie znaczy, że będzie wiedział, który celebryta zagrał w najnowszym serialu... Taki program nie odzwierciedla inteligencji, a oczytanie, co z kolei nie musi się wiązać, z mądrością, bo po co wiedza z zakresu życia celebrytów, czy podobnych temu tematów?
Ja właśnie nie oglądam, od kiedy te 1-3 pierwsze pytania zaczęły być trudniejsze od pytań za 250-500 tys złotych. Lekarze czy inżynierowie to tam mniejsza, ale generalnie pierwsze pytania w Milionerach przestały mieć cokolwiek wspólnego z wiedzą powszechną.
Przykład? A pierwszy z brzegu, z netu - pytanie za sporą kasę banalne - Które słynne przylądki dzieli zaledwie 160 km odległości? - przecież tego uczą w Gimnazjum, studia do tego nie są potrzebne. A pytanie jedno z pierwszych: W którym filmie Disneya tatuś głównych bohaterów jest przedstawiony na portrecie w salonie jako sznur kiełbasek? Matko boska. Gdyby nie podpowiedzi, to skąd ktoś miałby to wiedzieć, jak nie ogląda amerykańskiej popkultury?
Swego czasu jeszcze były w 3 pierwszych pytania o jakieś seriale (zapewne produkcji stacji emitującej Milionerów) - też nie do przejścia, przynajmniej dla kogoś, kto nie ogląda TV.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 24 January 2019 2019 12:40
Odpowiedz@Syphar Nie oglądałem tego odcinka, ale powiem bez podpowiedzi. Bajka o 3 świnkach. Ile zł wygrałem?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 January 2019 2019 8:01
@Syphar Idziesz do konkretnej stacji - wiadomo że będą pytali o samych siebie. Poza tym - nie ogląda tv, ale do niego idzie?
Po drugie: to teleturniej z wiedzy powszechnej, do której wlicza się między innymi filmografia wytwórni Disneya, wiedza o muzyce aktualnej, jak i tej sprzed 100, 200 lat, wiedza o przyrodzie, o geografii, o polityce, historii... lekarze, czy inżynierowie często nie posiadają szerokich zainteresowań, a ich wiedza jest bardziej specjalistyczna.
@Syphar Z tymi przylądkami to sądzę, że większość by miała problem. Ludzie nie wiedzą, jaką który kraj ma flagę, a co dopiero takie rzeczy.
@Syphar W którym filmie Disneya tatuś głównych bohaterów jest przedstawiony na portrecie w salonie jako sznur kiełbasek? Przecież to jest banalne pytanie,na które spostrzegawczy dzieciak by odpowiedział, a trzy świnki już dawno przestały należeć wyłącznie do kultury amerykańskiej. Do popkultury nie należy nigdy. Po za tym pytania powinny być zróżnicowane jak ktoś chce wygrać milion w jeden wieczór. Oczekujesz pytań z programu nauczania w szkole?
Problem raczej w tym, że prości ludzie zwykle mają więdzej wiedzy z seriali, filmów i śmieciowych mediów, a więc przejdą kilka pierwszych pytań zanim odpadną na czymś poważniejszym. Ludzie bardziej wykształceni i rozeznani w nauce nawet jak poradzą sobie z późniejszymi pytaniami, to mogą wylecieć na samym początku przez pytania z popkultury. O ile pamiętam, to były pytania dotyczące chociażby Kardishianów. Sam kojarzę jedną z wielkim tyłkiem, ale nie mam pojęcia kim są, ile ich jest i skąd to zainteresowanie nimi. Nie kojarzę i nie interesuję się takimi rzeczami jak pewnie wielu innych ludzi.
@RASOWYxLUCJAN
To nie jest teleturniej do badania inteligencji ale o odpowiadaniu na pytania, jakie by nie były
Problem polega na tym, ze nie ma co wierzyć w przypadkowośc pytań, kwestionariusz jest szczegółowy, a ludzie lubią się pochwalic czego to nie skońćzyli wiec dostają pytanine z poziomu co znaczy "imo" czy "lol" i się wykładają, czasem wykłądają sie na realnie prostych pytaniach, ale stres robi swoje. Sa liczne programy dokumentalne o tym jak ustawia sie tego typu teleturnieje.
OdpowiedzTak na marginesie, ta pani emerytka pracowała jako nauczycielka. Trochę słabo to się wpisuje w logikę tego demota.
Odpowiedzha ha ha ktoś wierzy że to jest naprawdę?
OdpowiedzA co? aktorzy tam grają?
@tauba Wiesz... czasem chyba też... jakoś charytatywnie ;)
Bo taki jest profil tego teleturnieju - ocenia wiedzę ogólną (nie specjalistyczną), na poziomie średnio zaawansowanym. Wiedzy ogólnej nie wynosi się ze szkół i uczelni, ją zdobywa się własną ciekawością świata i czytaniem, czytaniem, czytaniem,,,, Stąd jest też dostępna dla każdego, kto chce ją zdobyć. I to właśnie oceniają takie teleturnieje jak Milionerzy.
Odpowiedz@adawo Czytaniem, oglądaniem odpowiednich programów w telewizji, stacji na Youtube, rozmowami z ludźmi...
@adawo
Wg mnie te pierwsze pytanie to często nie jest wiedza ogólna, a bardzo specjalistyczna. Jeżeli pytają o jakiś film, serial itp. to nie ma szansy odpowiedzieć posiadając nawet szeroką wiedzę ogólną. Pytania takie są zero-jedynkowe. Trzeba po prostu znać ten jeden konkretny film lub serial, bo nawet znajomość 1000 innych nie daje żadnej podpowiedzi.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 January 2019 2019 9:22
Przynajmniej można coś wygrać. W "Postaw na Milion" są same pytania statystyczne typu "które miasto w Polsce ma najwięcej ulic na litere P". Śmiechu warte.
Odpowiedz@Kreos A chyba takim najbardziej zrównoważonym teleturniejem który wydaje się uczciwy to 1 z 10ciu :) .
Wiesz dlaczego? Bo oprócz wykształcenia trzeba być po prostu mądrym. Nie skupiać się na jednym, tylko chłonąć świat
OdpowiedzAle emerytka była znakomicie wykształconą osobą.
OdpowiedzTeraz magister po uniwersytecie na bazarku sprzedaje warzywa. Demot słabizna.
Odpowiedz@oiaimilawonabz Ja po studiach sprzedaję warzywa na targu ;) Ale zdziwiłbyś się ile może zarobić na targu taka osoba, która zna branżę. Dla przykładu wyprodukowanie 1 kg fasoli szparagowej to koszt może z 50 groszy, nie licząc czasu pracy, który i tak jest krótki, a kilogram świeżej dobrej fasolki kosztował w ty roku 6 zł. Jak sprzedawałem ponad 100 kilo na dzień w sezonie to po odliczeniu kosztów dojazdu, opłaty targowej, innych opłat i podatków wychodziło kilkaset złotych na dzień z samej fasoli. A mam jeszcze inne warzywa. Ale z drugiej strony zdarzają się też chude lata, nieurodzaj, do tego trzeba doliczyć czas spędzony na polu by to wyhodować. Także wiesz już dlaczego niektórzy po studiach sprzedają warzywa na targu.
Wiedza versus inteligencja. Tacy wykształceni ludzie często odpadają na czysto logicznych pytaniach.
OdpowiedzJak pytania w tym żenującym teleturnieju odnoszą się do seriali TVNowskich i innej wiedzy z pudelka to nie dziwie się że więcej wygrywają typowi oglądacze TVNu niż ludzie wykształceni
Odpowiedz????
OdpowiedzOstatni milion wygrała nauczycielka na emeryturze...
Tyle warte te dzisiejsze wykształcenie i tytuły. Wykształcenie podstawowe sprzed kilkudziesięciu lat dawało więcej wiedzy ogólnej niż dzisiejsze doktoraty. Moja Mama z podstawówką nie ma problemów z odpowiedzią na pytania z Milionerów. Może dlatego, że ma solidne podstawy a i czytać zawsze lubiła.
OdpowiedzCzyli lubisz, jak innym się nie udaje. Brawo, zdałeś egzamin na Polaka!
Odpowiedz"Lekarze medycyny"... już wiadomo dlaczego autor tego demota lubi jak wygrywają ludzie niewykształceni. Każdy popiera grupę, której jest częścią.
OdpowiedzTo, że TVN zaprasza do Milionerów tylko młodych i atrakcyjnych ludzi, to takie ma prawo. Ale zobaczcie, kto z uczestników eliminacji, zawsze wygrywa. W 90 procentach najatrakcyjniejsza uczestniczka eliminacji. Ten program, to jedno wielkie oszustwo. Raz zaprosili starszą panią i dali jej wygrać, żeby ludziom wryło się w pamięć, że każdy wygrać może.
Odpowiedz