To jakaś szpanerska drabina jest, pewnie w jednym miejscu trzeba złapać, w drugim coś nacisnąć i drabina rozpadnie się na kawałki, niech somsiad widzi i płacze jakie bajery ma monter.
Pierwszy raz widzę taką drabinę ale wygląda jakby można było wyciągać z niej szczeble czy tam stopnie czy jak sie tam to zwie i można spokojnie zabrać tą drabinę bez rozkręcania anteny.
Co nie zmienia faktu że ktoś tam ustawiając drabinę i zakładając antenę, jest nieogarnięty.
To jakaś szpanerska drabina jest, pewnie w jednym miejscu trzeba złapać, w drugim coś nacisnąć i drabina rozpadnie się na kawałki, niech somsiad widzi i płacze jakie bajery ma monter.
OdpowiedzPierwszy raz widzę taką drabinę ale wygląda jakby można było wyciągać z niej szczeble czy tam stopnie czy jak sie tam to zwie i można spokojnie zabrać tą drabinę bez rozkręcania anteny.
OdpowiedzCo nie zmienia faktu że ktoś tam ustawiając drabinę i zakładając antenę, jest nieogarnięty.