Czytanie o Holokauście, różnych biografii, władcy pierścieni i inny bzdet nie czyni cię lepszym od typowego janusza przy telewizorze. Nie dowartościowuj się. Nic ci to nie da. @Galling
Nie zgodzę się z twoim punktem widzenia. Czytanie to tylko sposób pozyskiwania informacji zresztą dość nie efektywny i nie naturalny. Obraz jest dla naszego mózgu lepszym i efektywniejszym mechanizmem pozyskiwani informacji. Wszystko zależy co się czyta i co się ogląda...
Jeśli oglądasz durne filmy typu romansidła , kopaniny czy strzelaniny bez jakiegoś większego sensu dla rozrywki , zapychacze czasu typu sitkomy czy mecze piłkarskie nie wspominając o porno ... Raczej nie rozwiniesz swojego intelektu. Są jednak filmy dość skomplikowane o ciekawej tematyce poruszające poważne tematy dające do myślenia, są programy popularno naukowe , filmy dokumentalne i przyrodnicze . Je oglądając rozwiniesz swój intelekt.
Z książkami jest podobne, czytając bzdurną prasę z tanimi sensacjami , romansidła i jakieś bzdurne bajeczki nie rozwiniesz intelektu . Co innego jak zaczniesz czytać prace naukowe , poważne powieści na tematy poważnych rzeczy , Książki historyczne .
@killerxcartoon
JA korzystam z jednego i drugiego dobrodziejstwa.
O większości chłamów w TV dowiaduję się na f-b lub demotach. Wszelkie: dlaczego ja, warsaw whore, tasiemce obyczajowe, korony królów, itp. Ten ostatni co prawda nawet obejrzałem w liczbie 3 odcinków, z ciekawości, żeby potwierdzić słuszność krytyki. Pewne książki też mijam z daleka, niektórych zawartość widać już po...okładce.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 27 February 2019 2019 18:03
Drogie mole książkowe, miłośnicy czytania, pasjonaci literatury. Pewien apel do was. To, że lubicie czytać, interesujecie się tym i podoba wam się ta forma spędzania wolnego czasu - super! Ale nie dowartościowujcie się poprzez obrażanie ludzi którzy wybierają telewizor zamiast książki, bo to właśnie przedstawia demot. Nie mam cierpliwości do książek, nie lubię czytać książek i w żaden sposób nie czuję się gorszy od ludzi lubiących książki. Nie jesteście od nikogo lepsi przez fakt lubowania się w literaturze, ot po prostu wybraliście tę formę spędzania wolnego czasu i tyle. Jedna możliwość z miliona. Nie przypisujcie sobie jakichś większych idei do czytania książek, jakobyście mieli zbawiać świat tym, że przeczytacie jakiś romans, jakbyście ratowali inteligencję narodu i poziom intelektualny społeczeństwa poprzez przeczytanie jakiegoś fantasy o wymachiwaniu magicznymi toporami i smokach. Jedni w wolnej chwili wyjdą z przyjaciółmi, inni odpalą sobie kompa, tv, inni siądą z winkiem i ulubionym serialem a inni poczytają książkę. Zaczynacie zachowywać się identycznie jak weganie, homosksualiści, feministki. Gdybyście siedzieli sami sobie ze swoimi poglądami to byłoby w porządku a wy zaczynacie robić wokół siebie nie wiadomo jaki szum co to nie wy i ciśniecie po innych ludziach uważając się za kogoś lepszego. Tylko zniechęcacie innych do siebie i do czytania książek.
A ci co się przerzucili z malowideł ściennych w jaskiniach na książki to też inwalidzi ?
Odpowiedzłoooo z moją czachą to ta książka jest inwalidztwem
Odpowiedztrudne sprawy były w Beletrystyka zanim pojawiły się w tv
OdpowiedzCzytanie o Holokauście, różnych biografii, władcy pierścieni i inny bzdet nie czyni cię lepszym od typowego janusza przy telewizorze. Nie dowartościowuj się. Nic ci to nie da. @Galling
OdpowiedzNie zgodzę się z twoim punktem widzenia. Czytanie to tylko sposób pozyskiwania informacji zresztą dość nie efektywny i nie naturalny. Obraz jest dla naszego mózgu lepszym i efektywniejszym mechanizmem pozyskiwani informacji. Wszystko zależy co się czyta i co się ogląda...
OdpowiedzJeśli oglądasz durne filmy typu romansidła , kopaniny czy strzelaniny bez jakiegoś większego sensu dla rozrywki , zapychacze czasu typu sitkomy czy mecze piłkarskie nie wspominając o porno ... Raczej nie rozwiniesz swojego intelektu. Są jednak filmy dość skomplikowane o ciekawej tematyce poruszające poważne tematy dające do myślenia, są programy popularno naukowe , filmy dokumentalne i przyrodnicze . Je oglądając rozwiniesz swój intelekt.
Z książkami jest podobne, czytając bzdurną prasę z tanimi sensacjami , romansidła i jakieś bzdurne bajeczki nie rozwiniesz intelektu . Co innego jak zaczniesz czytać prace naukowe , poważne powieści na tematy poważnych rzeczy , Książki historyczne .
@killerxcartoon
JA korzystam z jednego i drugiego dobrodziejstwa.
O większości chłamów w TV dowiaduję się na f-b lub demotach. Wszelkie: dlaczego ja, warsaw whore, tasiemce obyczajowe, korony królów, itp. Ten ostatni co prawda nawet obejrzałem w liczbie 3 odcinków, z ciekawości, żeby potwierdzić słuszność krytyki. Pewne książki też mijam z daleka, niektórych zawartość widać już po...okładce.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 February 2019 2019 18:03
Drogie mole książkowe, miłośnicy czytania, pasjonaci literatury. Pewien apel do was. To, że lubicie czytać, interesujecie się tym i podoba wam się ta forma spędzania wolnego czasu - super! Ale nie dowartościowujcie się poprzez obrażanie ludzi którzy wybierają telewizor zamiast książki, bo to właśnie przedstawia demot. Nie mam cierpliwości do książek, nie lubię czytać książek i w żaden sposób nie czuję się gorszy od ludzi lubiących książki. Nie jesteście od nikogo lepsi przez fakt lubowania się w literaturze, ot po prostu wybraliście tę formę spędzania wolnego czasu i tyle. Jedna możliwość z miliona. Nie przypisujcie sobie jakichś większych idei do czytania książek, jakobyście mieli zbawiać świat tym, że przeczytacie jakiś romans, jakbyście ratowali inteligencję narodu i poziom intelektualny społeczeństwa poprzez przeczytanie jakiegoś fantasy o wymachiwaniu magicznymi toporami i smokach. Jedni w wolnej chwili wyjdą z przyjaciółmi, inni odpalą sobie kompa, tv, inni siądą z winkiem i ulubionym serialem a inni poczytają książkę. Zaczynacie zachowywać się identycznie jak weganie, homosksualiści, feministki. Gdybyście siedzieli sami sobie ze swoimi poglądami to byłoby w porządku a wy zaczynacie robić wokół siebie nie wiadomo jaki szum co to nie wy i ciśniecie po innych ludziach uważając się za kogoś lepszego. Tylko zniechęcacie innych do siebie i do czytania książek.
Odpowiedz