Nie wiem, ludzie zdebilnieli cz co? Pomijając fakt wielkości, drogi autorze zastanów się nad innymi różnicami. Człowiek je oczami. Im smaczniejsze, tym więcej chce zjeść, a im szybciej to zrobi tym więcej zmieści. Jedząc to co po lewej, dostarczasz pustych kalorii bez niczego więcej oprócz "E" a do tego po porcji okaże się, ze nadal jesteś głodny i chcesz więcej. I najczęściej kupujesz. I już masz więcej kalorii. Oczywiście pomijam kwestie tłuszczów nasyconych i nienasyconych, wolnych rodników, antyoksydantów, cholesterolu HDL i LDL itp. "Trawa" po prawej, w założeniu,że kalorycznie zbliżona, jest nie dość, ze trochę bogatsza w pakiet składników, których organizm, oprócz "E" potrzebuje, do tego jest objętościowe. A więc zjesz, nasycisz się, ale nie dasz organizmowi odkładać tego w "oponkę". Tak, jestem na diecie i mam cukrzycę. I nawet nie zdajecie sobie sprawy jak produkty mączne, nawet w małych ilościach wpływają na cukier w porównaniu do "warzywek" I nie. Nie trzeba żywi się tylko zieleniną. Trzeba tylko wiedzieć jak zbilansować posiłek i czego unikać. Tak, jadam mięso do posiłku. Efekty w moim przypadku nie są może imponujące ale w pasie ubyło mi 20 cm, a w wadze ok 5kg, tylko w 2 miesiące. Tylko tyle, bo praca jaką wykonuję powoduje, ze nie mam czasu na siłownię (gdzie i tak przecież chodzą tylko patyki, które chcą się pochwalić swoją muskulaturą) i inne sporty. I wiesz co, drogi autorze? potrafię z produktów po prawej zrobić dania, które są na tyle dobre, że gdyby nie dieta, brałbym dokładkę. Trzeba tylko umieć, a nie widzieć świat zza monitora.
1,7kcal w tylu produktach? Chyba w innym wymiarze.
OdpowiedzOraz ile hajsu musi wydać.
Odpowiedz@Happymaniack
kilka owców i warzyw plus woda droższa??? jakim cudem?
Woda bez kaloryczna dlatego
@Jocunda Dlatego są tacy chudzi...:)
OdpowiedzNie wiem, ludzie zdebilnieli cz co? Pomijając fakt wielkości, drogi autorze zastanów się nad innymi różnicami. Człowiek je oczami. Im smaczniejsze, tym więcej chce zjeść, a im szybciej to zrobi tym więcej zmieści. Jedząc to co po lewej, dostarczasz pustych kalorii bez niczego więcej oprócz "E" a do tego po porcji okaże się, ze nadal jesteś głodny i chcesz więcej. I najczęściej kupujesz. I już masz więcej kalorii. Oczywiście pomijam kwestie tłuszczów nasyconych i nienasyconych, wolnych rodników, antyoksydantów, cholesterolu HDL i LDL itp. "Trawa" po prawej, w założeniu,że kalorycznie zbliżona, jest nie dość, ze trochę bogatsza w pakiet składników, których organizm, oprócz "E" potrzebuje, do tego jest objętościowe. A więc zjesz, nasycisz się, ale nie dasz organizmowi odkładać tego w "oponkę". Tak, jestem na diecie i mam cukrzycę. I nawet nie zdajecie sobie sprawy jak produkty mączne, nawet w małych ilościach wpływają na cukier w porównaniu do "warzywek" I nie. Nie trzeba żywi się tylko zieleniną. Trzeba tylko wiedzieć jak zbilansować posiłek i czego unikać. Tak, jadam mięso do posiłku. Efekty w moim przypadku nie są może imponujące ale w pasie ubyło mi 20 cm, a w wadze ok 5kg, tylko w 2 miesiące. Tylko tyle, bo praca jaką wykonuję powoduje, ze nie mam czasu na siłownię (gdzie i tak przecież chodzą tylko patyki, które chcą się pochwalić swoją muskulaturą) i inne sporty. I wiesz co, drogi autorze? potrafię z produktów po prawej zrobić dania, które są na tyle dobre, że gdyby nie dieta, brałbym dokładkę. Trzeba tylko umieć, a nie widzieć świat zza monitora.
OdpowiedzTo jest ten moment, w którym żałuje, że ni ma opcji "Haha" tak jak na fb. Może wtedy ogarnął by ten typ humoru.
trzeba być nienormalnym żeby żarcie z fastfooda nazywać normalnym jedzeniem
Odpowiedz