O to chodzi w offrołdzie, im głębiej i więcej błota tym lepsza to była wyprawa. Jeśli potrafisz uwalić samochód ledwo po felgi to nie wiesz nic o temacie, no chyba, że samochód masz na dachu.
byłem kiedyś jechałem jeepem zawalonym błotem. facet niechcący wpadł na drzrwo o lekko go podgniótł. na jęk rozpaczy pasażerów uśmiechnął się tylko i powiedział że straty muszą być. to była odlotowa jazda. szczególnie jak jechał w dół pod tskim kątem że na nogsch ciężko było by schodzić :).
O to chodzi w offrołdzie, im głębiej i więcej błota tym lepsza to była wyprawa. Jeśli potrafisz uwalić samochód ledwo po felgi to nie wiesz nic o temacie, no chyba, że samochód masz na dachu.
Odpowiedzbyłem kiedyś jechałem jeepem zawalonym błotem. facet niechcący wpadł na drzrwo o lekko go podgniótł. na jęk rozpaczy pasażerów uśmiechnął się tylko i powiedział że straty muszą być. to była odlotowa jazda. szczególnie jak jechał w dół pod tskim kątem że na nogsch ciężko było by schodzić :).
Odpowiedz