Kościuszko jak spadł z konia pod Maciejowicami miał powiedzieć do siebie (nikogo w pobliżu nie było....) "Finis Poloniae". Jak zobaczyłem tego demota to to samo sobie pomyślałem. Przecież to najprawdopodobniej była POLONISTKA.
Czyli po naszemu - końcówa....
@Tfujnick Ja również mam wątpliwości. Nie spotkałem się z polonistą tak nieoczytanym a do tego zawodu jednak trzeba przeorać polską gramatykę.
Dlatego pana autora trola bym prosił by sobie "spadał" na banany :P
@w0lnosc @zireael123 Pomijając realizm tego demota to informują, że możesz zabrać i przenieść do innej szkoły. Problme w tym, że np na wiosce będziesz miał dwie albo jedną a druga będzie np 20 km dalej. No i luz, będziesz woził dziecko 20km dalej jak Ci pasi :P
(Pomijając realizm bo nie spotkałem się z takim debilizmem u nauczycieli. Tak, nauczycieli debili spotykałem ale to jest ewenement w skali 1 na 30 bo do tego zawodu studia akurat są dość podłe i trzeba być zwyczajnie oczytanym a czytanie i nieznajomość ortografii czy podstaw fonetyki zwyczajnie nie idzie w parze) :P
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 29 April 2019 2019 19:22
Trzeba znać ortografię, fonetykę itd., ale to nie sprawi że nie będziesz popełniał błędów. Patrz: większość dyslektyków. To, że opinia z poradni nie jest respektowana w toku studiów nie znaczy że zaburzenia zanikają.
A niestety, poloniści są oczytani też z błędami ortograficznymi. Z każdym rokiem pracy nauczyciele, znając zasady, mają z tym coraz większy problem.
Tfujnick - tak, serio. To pisała nauczycielka. Dysponuję oryginałem tego "cuda". Ale w sumie w jednym masz rację - Pani nadaje się do tego, aby ją zastąpić, w trybie niezwłocznym. Lub co najmniej poddać weryfikacji jej umiejętności zawodowe. Ale tu - uwaga - pojawia się Karta Nauczyciela.
@zireael123 W takim razie proponuję zainteresować kuratorium.
Aczkolwiek mam wyjątkowe wątpliwości co do charakteru pisma - na moje oko "służom" i "Potrafisz lepiej" pisała inna osoba... choć grafologiem nie jestem, więc mylić się mogę w tej materii.
Przecież w "służom" i w "potrafisz" są dwa inne "s". Tak samo "ł" i "l" jest napisane w inny sposób.
Szczerzę wątpię wiec, że pisała to ta sama osoba...
Zebrać rodziców, podanie do dyrektora - nie będzie uczyć w twojej klasie. Dopiero przy dużej ilości skarg możesz startować do kuratorium i coś próbować
@boooooomber
Dla mnie możliwy jest taki scenariusz
Nauczycielka poprawiła pracę, podkreślając powtarzające się "kozice". Ortów nie poprawiała. Napisała "potrafisz lepiej". Ocena 4- wskazuje właśnie na taki scenariusz.
Młody, albo inne dziecko (sądząc po charakterze pisma) za namową rodzica (albo z własnej chęci) poprawił jeden ort dobrze, drugi źle.
Rodzic szybciutko strzelił fotkę i wstawił demota o tym, jak to nauczyciele niesłusznie żądają podwyżek.
Czy tak było? Nie wiem, ale sama różnica charakterów pisma ewidentnie wskazuje na trolla.
Edit: Możliwe jest też trollowanie w wykonaniu innego ucznia tej samej klasy...
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 1 May 2019 2019 9:56
@AgataRiddle Przecież każdemu się zdarzy pomyłka... I matematyk się w działaniu pomyli i zawodowemu kierowcy auto zgaśnie, no matko, przecież wszyscy jesteśmy ludźmi.
Nie ma czego oczekiwać, skoro większość nauczycieli to nieudacznicy. Spójrzmy prawdzie w oczy, wystarczy przepytać studentów 1 roku pedagogiki dlaczego poszli na ten kierunek. Większość po prostu nie dostała się na swoje wymarzone studia więc ratuje się pedagogiką.
nie wyglada to na sprawdzenie przez nauczycielkę. Po pierwsze brak parafki. nauczyciel potwierdza ocene swoim podpisem na wypadek by ktos nie podrobil. Po drugie charakter pisma nie "wyrobiony" panie polonistki jak rowniez panie ze wczesnoszkolnych maja ksztaltne zazwyczaj okrągle pismo. Znaki zazwyczaj łączą się. To pismo wygląda na pisane przez mężczyznę gdyz oni maja tendencje do nie lączenia znaków i stawiania bardziej kanciastych "skroconych"-brak zawijasa w literce l-znakow
to jest moja opinia wraz z opisem na podstawie czego to stwierdzam. wole to niz slepo wierzyc w kazdego demota. jednym z zagrozen technologii inform. jest sila manipulacji. kazdy moze podac falszywa informacje by tylko zaszkodzic drugiej osobie a inni bez zastanowienia podchwytuja temat i obrzucaja blotem nie podajac ani jednego argumentu na podstawie ktorego stwierdzaja ze cos jest prawda
@RadnyZDopiewa Nie, Stary! IPN potrzebuje 150 stron żeby stwierdzić autentyczność w momencie kiedy dostarczony charakter pisma jest łudząco podobny do oryginału i trzeba się upewnić. Tutaj mamy tak rażące różnice, że aż boli. Mała litera "s" pisana różnie w 2 wyrazach, raz litery się łączą a raz nie. Na tej pracy są "ślady" co najmniej 2 osób - "służom" i "Potrafisz lepiej" na 100% pisały 2 różne osoby. Poza tym żaden nauczyciel nie wpisuje samej oceny bez parafki.
Uważam, że @crazy_daisy ma tutaj całkowitą rację. Fejk jak nic!
@feroxa - teoretycznie masz rację. Teoretycznie. Praca jest w stu procentach oryginalna, tak samo jak wypowiedź tej samej Pani nauczycielki na temat koleżanki z klasy mojego dziecka: "jest osobą wpływową, to znaczy, że bardzo łatwo nią manipulować" (tak, dobrze widzicie). Jeśli nawet Pani nie wystąpiłaby z pozwem cywilnym, to pamiętajcie, że moje dziecko uczęszcza do tej szkoły, przez kolejny rok będzie pod opieką wychowawczyni, a w następnych latach, moje dziecko nauczać będą jej koleżanki, które piją razem z nią kawę w pokoju nauczycielskim. Każdy, kto miał choćby praktyki w szkole, powinien wiedzieć, jak to wygląda. A rodzice się w takich sytuacjach boją, każdy wychodzi z założenia, że" lepiej siedzieć cicho, poza tym nic i tak zrobić się nie da, przeczekajmy jeszcze rok". Prawda jest taka, że nie mamy narzędzi, równych tym, którymi dysponują nauczyciele.
@zireael123 Dlaczego widać tam 2 różne charaktery pisma? "służom" i "Potrafisz lepiej" są pisane przez 2 różne osoby - charaktery pisma są rażąco różne. Poza tym nauczyciel zawsze wpisaną na czerwono ocenę co najmniej parafuje.
Nazwiska nauczycieli są na stronie internetowej szkoły, więc ich podawanie dalej niczym nie grozi. No chyba, że mamy tu do czynienia z manipulacją i oczernianiem to jest przesłanka do dochodzenia swoich praw przed sądem (przez nauczyciela). Pytanie czy tegoż nauczyciela na taki proces stać.
Większe pensje i zawód ten wybiorą najlepsi, którzy dzisiaj idą do innej pracy. A tacy słabi zostaną wyeliminowani. Dzisiaj Dyrektor szkoły musi zatrudnić każdego kto chce uczyć (niezależnie od tego czy ma do tego wiedzę i umiejętności), bo inaczej nie będzie miał ludzi do pracy. To jest rynek, skoro szkoła nie może zaoferować dobrych płac, to nie może też zatrudniać tych najlepszych - oni wybierają inne zawody. Rozwiązanie jest jedno, podstawowe - większe pensje, tak by pojawiła się konkurencja eliminująca słabych nauczycieli i promująca dobrych. Innej drogi nie ma. I o to chodziło w ostatnim proteście.
nie mozna wrzucac do jednego wora wszystkich i jak ktos wczesniej napisal ze nauczyciele to nieudacznicy. Sa ludzie ktorzy lubia uczyc czerpia radosc z przekazywanej wiedzy i chcieli zostac nauczycielami ale.. jesli za swoje starania otrzymuja pretensje rodzicow bo przeciez to nie dziecka wina ze sie nie nauczylo brak szacunku ze strony i dzieci i rodzicow i ogolnie nagonka spoleczenstwa ktore uwaza ich za nieudacznikow i nierobow to sie nie ma co dziwic ze traca do tego serce. Po co sie starac skoro i tak spoleczenstwo ma ich za nic. Dzieci biora przyklad z domu skoro rodzice uwazaja ze nauczyciel glupi a przedmiot do niczego nie potrzebny to bedzie chcialo sie uczyc?
Mnie najbardziej nieautentyczna wydaje się ocena: cztery minus. A tu się raczej należy pała z wykrzyknikiem. Chyba już naprawdę polska edukacja osiągnęła etap "Pokoloruj drwala". A jeśli dzieciak nie potrafi przepisać poprawnie drukowanego tekstu widocznego u góry obrazka, to raczej temu właśnie problemowi bym poświęcił szczególną rodzicielską uwagę, co oczywiście nie umniejsza osiągnięć pani nauczycielki, która również tego nie potrafiła zrobić.
U nas to samo z Panią od matematyki w 8 klasie. Nie da się zwolnić lub zmienić nieudolnego nauczyciela w czasie roku szkolnego, ponieważ chroni go karta nauczyciela. W jakim innym zawodzie mierny pracownik jest tak chroniony? Pani oczywiście strajkowala.
@gapsel A ilu masz zamienników na miejsce tej pani? Bo wiesz, jeżeli jest mało osób uczących matematyki, to raczej nie mogą zostawić uczniów z niczym, czy tego chcesz czy nie
Powiem to co zwykle.
Fakt że nasz system nauczania jest w takim złym stanie w jakim jest jest między innymi spowodowany niskimi płacami. Wykwalifikowanym pracownikom po prostu nie opłaca się pracować w szkole. Dlatego wśród nauczycieli jest zazwyczaj podział na ludzi, którzy kochają to co robią i na drugą znacznie liczniejszą grupe - ludzi którzy pracują w szkole bo nigdzie indziej się nie nadawali.
A zwolnić ich nie można bo przez niskie płace są braki kadrowe.
A teraz armia frajerów będzie się podniecać fejkiem. Ludzie, toż gołym okiem widać, że słowo "służom" zostało dopisane innym charakterem pisma, niż pismo nauczycielki. Jak nie wierzycie, to zwróćcie uwagę na literę "s". Stawiam na to, że dzieciak sam sobie poprawił ("służom" jest napisane staranniej, ale charakter pisma jest bardzo podobny do tego, którym napisana jest cała praca), ewentualnie poprawiła mu "madka". Ale najbardziej prawdopodobne jest, że to robota pospolitego trolla. Nie zdziwiłbym się gdyby się okazało, że tego fejka wyprodukował ten sam troll, który wypisywał na forach jak to spotkał 3 nauczycielki w Starbucku, albo jak to bratanica przyszła ze szkoły zapłakana. Być może na naszych oczach rodzi się polska wersja rosyjskiej "internetowej kamandy" ;)
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 29 April 2019 2019 20:36
W każdym zawodzie rosną sobie czasem marne kwiatki. Jakoś wszyscy narzekają na budowlańców, listonoszy, lekarzy, ale z drugiej strony - podłoga w salonie położona, kartka świąteczna od cioci Krysi dotarła, a na osiedlu ino 4 klepsydry... skoro samemu umiecie ocenić, gdzie w tej pracy padł błąd, to mam podejrzenie, że chyba ktoś musiał wcześniej wskazać, jak to zrobić?
A, i jeszcze jedna uwaga, co do poprawiania prac. Raz na jakiś czas słyszę, jak znajomi nauczyciele dyktanda poprawiają za ściągawką. I nie, to nie dlatego, że sami nie znają ortografii, interpunkcji itd. W końcu - samodzielnie je układają, bez słownika i worda. Tyle, że jak ma się poprawić 10 prac, to jest spoko. Ale około 20, to już człowiek nie wie, jak się podpisać. Wniosek - przeciążenie nadmiarem treści, nie zawsze prawidłowych.
Cóż, nie dziwię się komentarzom osób, którym ciężko w to uwierzyć. I powiem szczerze, że każdy, kto to widzi "na żywo", w ćwiczeniach, także jest w szoku. Jestem w posiadaniu innych wpisów Pani nauczycielki, pod którymi się podpisała w zeszycie do kontaktu z rodzicami - to w temacie weryfikacji charakteru pisma (od razu uprzedzam - tak, w naszej szkole istnieje jeszcze ta forma kontaktu z rodzicami, niezależnie od Librusa). Doskonale rozumiem wszystkich wątpiących, sama bym chciała, aby to był jedynie kiepski trolling. Niestety nie jest.
Mnie bardzo ciekawi różnica w literach "s" pomiędzy słowami "służom" a "Potrafisz" oraz "l" i "ł" pomiędzy słowami "służom" a "lepiej". Sorry @zireael123, słowo "służom"wygląda na dopisane przez kogoś innego.
Trzeba być strasznie ograniczonym i ślepym, żeby nie zobaczyć, że wszystkie zdania i słowo "slużom" jest napisane przez tą samą osobę.... Identyczny charakter pisma i kształt liter... Porównajcie to sobie z dopiskiem na dole.
Serio żałosna próba zabłyśnięcia i robienia z d*py sensacji...
FAKE! FAKE! FAKE!
Dowody:
1. 2 różne charaktery pisma. "służom" i "Potrafisz lepiej" pisały 2 różne osoby. Widać to po literach "s" i "l/ł", ponadto w przypadku "służom" łączenie liter a w "Potrafisz lepiej" jego brak.
2. 2 różne style skreśleń. "rzywią" i "słurzą" skreślone inaczej - w pierwszym przypadku skreślenie skośne i poprawka wewnątrz napisanego słowa w drugim przekreślenie całego wyrazu poziomo i poniżej prawidłowy zapis.
3. Brak podpisu lub chociaż parafki przy ocenie.
Pytanie: czemu ma służyć taka chamska bezczelna manipulacja?
Proponuję w odpowiedzi na notatkę "potrafisz lepiej!" napisać "jak dostanie 1000zł, to będzie potrafić".
OdpowiedzJeśli wchodzisz między wrony, kracz jak one.
Kościuszko jak spadł z konia pod Maciejowicami miał powiedzieć do siebie (nikogo w pobliżu nie było....) "Finis Poloniae". Jak zobaczyłem tego demota to to samo sobie pomyślałem. Przecież to najprawdopodobniej była POLONISTKA.
OdpowiedzCzyli po naszemu - końcówa....
Po wyglądzie ćwiczeń widać że nie była. To była pani z nauczania zintegrowanego.
Zapłaćmy im po 1600 zł wtedy zostaną tylko najlepsi nauczyciele.
Odpowiedz@jakomo
Jeśli chcesz się nabijać ze stawek nauczycieli to informuję, że ta kwota jest dość standardowa ;P
Serio? Jakoś nie chce mi się w to wierzyć. Każdy może kupić czerwony długopis i "ocenić" pracę dziecka.
Odpowiedz@Tfujnick Ja również mam wątpliwości. Nie spotkałem się z polonistą tak nieoczytanym a do tego zawodu jednak trzeba przeorać polską gramatykę.
Dlatego pana autora trola bym prosił by sobie "spadał" na banany :P
@w0lnosc @zireael123 Pomijając realizm tego demota to informują, że możesz zabrać i przenieść do innej szkoły. Problme w tym, że np na wiosce będziesz miał dwie albo jedną a druga będzie np 20 km dalej. No i luz, będziesz woził dziecko 20km dalej jak Ci pasi :P
(Pomijając realizm bo nie spotkałem się z takim debilizmem u nauczycieli. Tak, nauczycieli debili spotykałem ale to jest ewenement w skali 1 na 30 bo do tego zawodu studia akurat są dość podłe i trzeba być zwyczajnie oczytanym a czytanie i nieznajomość ortografii czy podstaw fonetyki zwyczajnie nie idzie w parze) :P
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 April 2019 2019 19:22
Trzeba znać ortografię, fonetykę itd., ale to nie sprawi że nie będziesz popełniał błędów. Patrz: większość dyslektyków. To, że opinia z poradni nie jest respektowana w toku studiów nie znaczy że zaburzenia zanikają.
A niestety, poloniści są oczytani też z błędami ortograficznymi. Z każdym rokiem pracy nauczyciele, znając zasady, mają z tym coraz większy problem.
Tfujnick - tak, serio. To pisała nauczycielka. Dysponuję oryginałem tego "cuda". Ale w sumie w jednym masz rację - Pani nadaje się do tego, aby ją zastąpić, w trybie niezwłocznym. Lub co najmniej poddać weryfikacji jej umiejętności zawodowe. Ale tu - uwaga - pojawia się Karta Nauczyciela.
Odpowiedz@zireael123 W takim razie proponuję zainteresować kuratorium.
Aczkolwiek mam wyjątkowe wątpliwości co do charakteru pisma - na moje oko "służom" i "Potrafisz lepiej" pisała inna osoba... choć grafologiem nie jestem, więc mylić się mogę w tej materii.
@Tfujnick - aż dwie osoby fałszowałyby "ocenę" i komentarze nauczyciela? ^^
Przecież w "służom" i w "potrafisz" są dwa inne "s". Tak samo "ł" i "l" jest napisane w inny sposób.
Szczerzę wątpię wiec, że pisała to ta sama osoba...
A tak poza tym jak jest poprawiony wyraz "rzywią" a jak "słurzą". Też w zupełnie inny sposób.
Zebrać rodziców, podanie do dyrektora - nie będzie uczyć w twojej klasie. Dopiero przy dużej ilości skarg możesz startować do kuratorium i coś próbować
@boooooomber
Dla mnie możliwy jest taki scenariusz
Nauczycielka poprawiła pracę, podkreślając powtarzające się "kozice". Ortów nie poprawiała. Napisała "potrafisz lepiej". Ocena 4- wskazuje właśnie na taki scenariusz.
Młody, albo inne dziecko (sądząc po charakterze pisma) za namową rodzica (albo z własnej chęci) poprawił jeden ort dobrze, drugi źle.
Rodzic szybciutko strzelił fotkę i wstawił demota o tym, jak to nauczyciele niesłusznie żądają podwyżek.
Czy tak było? Nie wiem, ale sama różnica charakterów pisma ewidentnie wskazuje na trolla.
Edit: Możliwe jest też trollowanie w wykonaniu innego ucznia tej samej klasy...
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 1 May 2019 2019 9:56
Cóż, moja polonistka napisała kiedyś na tablicy ,,prezęty" xd
Odpowiedz@AgataRiddle Przecież każdemu się zdarzy pomyłka... I matematyk się w działaniu pomyli i zawodowemu kierowcy auto zgaśnie, no matko, przecież wszyscy jesteśmy ludźmi.
Nie ma czego oczekiwać, skoro większość nauczycieli to nieudacznicy. Spójrzmy prawdzie w oczy, wystarczy przepytać studentów 1 roku pedagogiki dlaczego poszli na ten kierunek. Większość po prostu nie dostała się na swoje wymarzone studia więc ratuje się pedagogiką.
OdpowiedzLepiej powiedz dziecku, że lania nie będzie, ale niech powie, czy samo dopisało czy kolega.
OdpowiedzProszę podać szkołę i nazwisko nauczyciela.
OdpowiedzZa 2000 na rękę będzie pracować tylko mameja po studiach. Więc co się dziwić.
OdpowiedzA może pani nauczyciel ma dysleksję i szach mat.
OdpowiedzMożna prosić o nazwisko tej pani?
OdpowiedzTeż potrafię zrobić takie zadanie, potem je poprawić i narzekać, że nauczyciel jest zły. : D
Odpowiedznie wyglada to na sprawdzenie przez nauczycielkę. Po pierwsze brak parafki. nauczyciel potwierdza ocene swoim podpisem na wypadek by ktos nie podrobil. Po drugie charakter pisma nie "wyrobiony" panie polonistki jak rowniez panie ze wczesnoszkolnych maja ksztaltne zazwyczaj okrągle pismo. Znaki zazwyczaj łączą się. To pismo wygląda na pisane przez mężczyznę gdyz oni maja tendencje do nie lączenia znaków i stawiania bardziej kanciastych "skroconych"-brak zawijasa w literce l-znakow
Odpowiedz@crazy_daisy Stary, IPN potrzebuje 150 stron, żeby stwierdzić autentyczność dokumentów, a ty możesz to zrobić przez demoty?
to jest moja opinia wraz z opisem na podstawie czego to stwierdzam. wole to niz slepo wierzyc w kazdego demota. jednym z zagrozen technologii inform. jest sila manipulacji. kazdy moze podac falszywa informacje by tylko zaszkodzic drugiej osobie a inni bez zastanowienia podchwytuja temat i obrzucaja blotem nie podajac ani jednego argumentu na podstawie ktorego stwierdzaja ze cos jest prawda
@RadnyZDopiewa Nie, Stary! IPN potrzebuje 150 stron żeby stwierdzić autentyczność w momencie kiedy dostarczony charakter pisma jest łudząco podobny do oryginału i trzeba się upewnić. Tutaj mamy tak rażące różnice, że aż boli. Mała litera "s" pisana różnie w 2 wyrazach, raz litery się łączą a raz nie. Na tej pracy są "ślady" co najmniej 2 osób - "służom" i "Potrafisz lepiej" na 100% pisały 2 różne osoby. Poza tym żaden nauczyciel nie wpisuje samej oceny bez parafki.
Uważam, że @crazy_daisy ma tutaj całkowitą rację. Fejk jak nic!
To jest SP nr 4 w Krakowie. Rozumiem zainteresowanie personaliami nauczyciela, ale nazwiska nie mogę podać, bo nie stać mnie na proces.
Odpowiedz@feroxa - teoretycznie masz rację. Teoretycznie. Praca jest w stu procentach oryginalna, tak samo jak wypowiedź tej samej Pani nauczycielki na temat koleżanki z klasy mojego dziecka: "jest osobą wpływową, to znaczy, że bardzo łatwo nią manipulować" (tak, dobrze widzicie). Jeśli nawet Pani nie wystąpiłaby z pozwem cywilnym, to pamiętajcie, że moje dziecko uczęszcza do tej szkoły, przez kolejny rok będzie pod opieką wychowawczyni, a w następnych latach, moje dziecko nauczać będą jej koleżanki, które piją razem z nią kawę w pokoju nauczycielskim. Każdy, kto miał choćby praktyki w szkole, powinien wiedzieć, jak to wygląda. A rodzice się w takich sytuacjach boją, każdy wychodzi z założenia, że" lepiej siedzieć cicho, poza tym nic i tak zrobić się nie da, przeczekajmy jeszcze rok". Prawda jest taka, że nie mamy narzędzi, równych tym, którymi dysponują nauczyciele.
@zireael123 Dlaczego widać tam 2 różne charaktery pisma? "służom" i "Potrafisz lepiej" są pisane przez 2 różne osoby - charaktery pisma są rażąco różne. Poza tym nauczyciel zawsze wpisaną na czerwono ocenę co najmniej parafuje.
Nazwiska nauczycieli są na stronie internetowej szkoły, więc ich podawanie dalej niczym nie grozi. No chyba, że mamy tu do czynienia z manipulacją i oczernianiem to jest przesłanka do dochodzenia swoich praw przed sądem (przez nauczyciela). Pytanie czy tegoż nauczyciela na taki proces stać.
Większe pensje i zawód ten wybiorą najlepsi, którzy dzisiaj idą do innej pracy. A tacy słabi zostaną wyeliminowani. Dzisiaj Dyrektor szkoły musi zatrudnić każdego kto chce uczyć (niezależnie od tego czy ma do tego wiedzę i umiejętności), bo inaczej nie będzie miał ludzi do pracy. To jest rynek, skoro szkoła nie może zaoferować dobrych płac, to nie może też zatrudniać tych najlepszych - oni wybierają inne zawody. Rozwiązanie jest jedno, podstawowe - większe pensje, tak by pojawiła się konkurencja eliminująca słabych nauczycieli i promująca dobrych. Innej drogi nie ma. I o to chodziło w ostatnim proteście.
Odpowiedznie mozna wrzucac do jednego wora wszystkich i jak ktos wczesniej napisal ze nauczyciele to nieudacznicy. Sa ludzie ktorzy lubia uczyc czerpia radosc z przekazywanej wiedzy i chcieli zostac nauczycielami ale.. jesli za swoje starania otrzymuja pretensje rodzicow bo przeciez to nie dziecka wina ze sie nie nauczylo brak szacunku ze strony i dzieci i rodzicow i ogolnie nagonka spoleczenstwa ktore uwaza ich za nieudacznikow i nierobow to sie nie ma co dziwic ze traca do tego serce. Po co sie starac skoro i tak spoleczenstwo ma ich za nic. Dzieci biora przyklad z domu skoro rodzice uwazaja ze nauczyciel glupi a przedmiot do niczego nie potrzebny to bedzie chcialo sie uczyc?
Fake trolla.
Odpowiedzsłużom?
OdpowiedzMnie najbardziej nieautentyczna wydaje się ocena: cztery minus. A tu się raczej należy pała z wykrzyknikiem. Chyba już naprawdę polska edukacja osiągnęła etap "Pokoloruj drwala". A jeśli dzieciak nie potrafi przepisać poprawnie drukowanego tekstu widocznego u góry obrazka, to raczej temu właśnie problemowi bym poświęcił szczególną rodzicielską uwagę, co oczywiście nie umniejsza osiągnięć pani nauczycielki, która również tego nie potrafiła zrobić.
OdpowiedzU nas to samo z Panią od matematyki w 8 klasie. Nie da się zwolnić lub zmienić nieudolnego nauczyciela w czasie roku szkolnego, ponieważ chroni go karta nauczyciela. W jakim innym zawodzie mierny pracownik jest tak chroniony? Pani oczywiście strajkowala.
Odpowiedz@gapsel A ilu masz zamienników na miejsce tej pani? Bo wiesz, jeżeli jest mało osób uczących matematyki, to raczej nie mogą zostawić uczniów z niczym, czy tego chcesz czy nie
Powiem to co zwykle.
OdpowiedzFakt że nasz system nauczania jest w takim złym stanie w jakim jest jest między innymi spowodowany niskimi płacami. Wykwalifikowanym pracownikom po prostu nie opłaca się pracować w szkole. Dlatego wśród nauczycieli jest zazwyczaj podział na ludzi, którzy kochają to co robią i na drugą znacznie liczniejszą grupe - ludzi którzy pracują w szkole bo nigdzie indziej się nie nadawali.
A zwolnić ich nie można bo przez niskie płace są braki kadrowe.
Tacy nauczyciele jaka pensja.
OdpowiedzW każdej grupie zawodowej są ludzie, którzy nie powinni się tam znaleźć. Są słabi lekarze. prawnicy, sprzedawcy... Nie tylko nauczyciele.
OdpowiedzKOLEJNY FAKE PISOWSKICH TROLLI !!!
OdpowiedzFake, porównajcie s oraz ż w tekście.
OdpowiedzKolejny gówno fejk?
OdpowiedzA teraz armia frajerów będzie się podniecać fejkiem. Ludzie, toż gołym okiem widać, że słowo "służom" zostało dopisane innym charakterem pisma, niż pismo nauczycielki. Jak nie wierzycie, to zwróćcie uwagę na literę "s". Stawiam na to, że dzieciak sam sobie poprawił ("służom" jest napisane staranniej, ale charakter pisma jest bardzo podobny do tego, którym napisana jest cała praca), ewentualnie poprawiła mu "madka". Ale najbardziej prawdopodobne jest, że to robota pospolitego trolla. Nie zdziwiłbym się gdyby się okazało, że tego fejka wyprodukował ten sam troll, który wypisywał na forach jak to spotkał 3 nauczycielki w Starbucku, albo jak to bratanica przyszła ze szkoły zapłakana. Być może na naszych oczach rodzi się polska wersja rosyjskiej "internetowej kamandy" ;)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 April 2019 2019 20:36
Odpowiedz@Quant Muszę Cię zmartwić, ale nie jestem "madkom" i nie mam "horej curki". Za to mam poważny problem z nauczycielem. Pozdrawiam :)
ktos dopisal to "słuzom", wystarfzy porownac literke "s".
OdpowiedzJasne.
OdpowiedzWięc obetnijmy pensje, poziom na pewno się podniesie...
W każdym zawodzie rosną sobie czasem marne kwiatki. Jakoś wszyscy narzekają na budowlańców, listonoszy, lekarzy, ale z drugiej strony - podłoga w salonie położona, kartka świąteczna od cioci Krysi dotarła, a na osiedlu ino 4 klepsydry... skoro samemu umiecie ocenić, gdzie w tej pracy padł błąd, to mam podejrzenie, że chyba ktoś musiał wcześniej wskazać, jak to zrobić?
OdpowiedzA, i jeszcze jedna uwaga, co do poprawiania prac. Raz na jakiś czas słyszę, jak znajomi nauczyciele dyktanda poprawiają za ściągawką. I nie, to nie dlatego, że sami nie znają ortografii, interpunkcji itd. W końcu - samodzielnie je układają, bez słownika i worda. Tyle, że jak ma się poprawić 10 prac, to jest spoko. Ale około 20, to już człowiek nie wie, jak się podpisać. Wniosek - przeciążenie nadmiarem treści, nie zawsze prawidłowych.
OdpowiedzCóż, nie dziwię się komentarzom osób, którym ciężko w to uwierzyć. I powiem szczerze, że każdy, kto to widzi "na żywo", w ćwiczeniach, także jest w szoku. Jestem w posiadaniu innych wpisów Pani nauczycielki, pod którymi się podpisała w zeszycie do kontaktu z rodzicami - to w temacie weryfikacji charakteru pisma (od razu uprzedzam - tak, w naszej szkole istnieje jeszcze ta forma kontaktu z rodzicami, niezależnie od Librusa). Doskonale rozumiem wszystkich wątpiących, sama bym chciała, aby to był jedynie kiepski trolling. Niestety nie jest.
OdpowiedzBrak dowodów, że ta historia jest prawdziwa
OdpowiedzDobry bait Morawiecki, prawie się nabrałem.
Odpowiedzhttps://i.kym-cdn.com/photos/images/original/001/053/379/e48.jpg
Styl pisma mowi jasno, ze ktoś sobie sam ocenił :))
OdpowiedzMnie bardzo ciekawi różnica w literach "s" pomiędzy słowami "służom" a "Potrafisz" oraz "l" i "ł" pomiędzy słowami "służom" a "lepiej". Sorry @zireael123, słowo "służom"wygląda na dopisane przez kogoś innego.
OdpowiedzTrzeba być strasznie ograniczonym i ślepym, żeby nie zobaczyć, że wszystkie zdania i słowo "slużom" jest napisane przez tą samą osobę.... Identyczny charakter pisma i kształt liter... Porównajcie to sobie z dopiskiem na dole.
OdpowiedzSerio żałosna próba zabłyśnięcia i robienia z d*py sensacji...
FAKE! FAKE! FAKE!
OdpowiedzDowody:
1. 2 różne charaktery pisma. "służom" i "Potrafisz lepiej" pisały 2 różne osoby. Widać to po literach "s" i "l/ł", ponadto w przypadku "służom" łączenie liter a w "Potrafisz lepiej" jego brak.
2. 2 różne style skreśleń. "rzywią" i "słurzą" skreślone inaczej - w pierwszym przypadku skreślenie skośne i poprawka wewnątrz napisanego słowa w drugim przekreślenie całego wyrazu poziomo i poniżej prawidłowy zapis.
3. Brak podpisu lub chociaż parafki przy ocenie.
Pytanie: czemu ma służyć taka chamska bezczelna manipulacja?
@Vinyard Gównoburzy ;-)
Prywatyzować.
OdpowiedzFake and gay
Odpowiedz