@Meroller Feministek wielu, femiNAZISTEK już nikogo (no chyba że ludzi którzy lubią się śmiać z czyjejś bezdennej głupoty albo starac się ogarnąć jak głupim da się być i żyć tak długo).
@rasizm45 Jak nie rozumiesz mojego komentarza, to przeczytaj inne. Kto napisał 'kobiety są równe mężczyznom'? A kto 'bo baby/feministki są do niczego'?
@rasizm45 A gdzie tu masz słowo 'zlikwidować'? Czy naprawdę uważasz, że jeśli kobieta nie chce podlegać prawom mężczyzn (tzn być ich własnością i nie mieć prawa do własnego zdania i decydowania o sobie) to jest to równoznaczne z likwidacją? Tylko po to żyjesz? To smutne.
@rasizm45 Ale co to za bzdury? Czy Ty myślisz zanim coś napiszesz? Przerażenie mnie bierze gdy coś takiego czytam. I powiedz jeszcze, że masz prawa wyborcze :O
@rasizm45 Gdzie się mylisz? A no tu; Zabronić = zlikwidować. Czy naprawdę uważasz, że to to samo? Jeśli widzisz karteczkę zabraniającą Ci wstępu np na trawnik miejski uważasz, że ktoś chce Cię zlikwidować? Ale tak serio? Zabronić nie znaczy zlikwidować, naprawdę. Moja żona zabrania mi niektórych rzeczy. Ale wcale nie uważam, że chce mnie zlikwidować. No litości!!!! Jeśli ktoś (obojętne czy kobieta, czy mężczyzna) chce się wyrwać spod niesprawiedliwego prawa to też dla Ciebie jest likwidacją? Na jakim przerażającym świecie żyjesz, skoro słowo 'nie' jest równoznaczne z likwidacją?
Szkoda, że debile zawsze najgłośniej krzyczą i ludzie myślą, że to większość społeczeństwa.
Tez jestem kobietą, nie czuję się w Polsce dyskryminowana względu na płeć.
W ogóle wydaje mi się, że osoby które czują się dyskryminowane, nie mają po prostu poczucia własnej wartosci.
Może są dyskryminowane, ale we własnym umyśle i nie chodzi tu tylko o feministki, także o inne grupy, które najgłośniej krzyczą.
Mnie to bawi. Bez idiotki sobie poradzę. Samochód naprawiam sam, ewentualnie znajomy pomaga. Zabraknie prądu? Mam nawet internet (wykształcenie energetyczne procentuje). Do czego może się przydać taka dzida oprócz ugotowania, sprzątania, prania i zaspokojenia potrzeb seksualnych? Każdy normalny człowiek sobie poradzi bez feminazistek. Trzeba takim jednostkom pokazywać ile są warte oraz gdzie jest ich miejsce.
Przykre jest to, że te kobiety podszywają się pod feministki. Przykre jest to, że w ramach prowadzenia do równości płci zapominają, że równość oznacza, że każdy będzie miał takie same prawa i obowiązki i nie można wykluczać "białego mężczyzny". Szkoda mi ich, bo gdyby chociaż połowę energii, którą marnują na nienawiść przeniosły na realne działania mające pomagać mogłyby coś osiągnąć (np. wspierać kobiety w krajach, w których nie mają żadnych praw).
Martwi mnie to, że jedyne, co mają na celu (te agresywne, tępe jednostki, nie cała grupa) to wzbudzanie wzajemnej niechęci, zamiast się wspierać nawzajem, to, że zamiast akceptować fakt, że ludzie są różni i mają różne predyspozycje, starają się wytępić wszystkie "nierówności".
Feminizm, z założenia miał wspierać KAŻDEGO.
Szkoda, że tak często głośne akcje dotyczą tylko problemów białych kobiet w krajach rozwiniętych, a nie np. przemocy domowej wobec mężczyzn, traktowania kobiet w krajach trzeciego świata. Czemu nie robi się głośnych akcji przeciw kobietom, które kłamały w sądzie, że były zgwałcone? Po gwałcicielach można jeździć, ale po kobietach, które fałszywymi oskarżeniami zrujnowały komuś życie, to już nie? Temat "gwałtu na mężczyźnie" to też nadal tabu - zamiast edukować wszystkie grupy, te same kobiety często mawiają, że "gwałtu można dokonać tylko na kobiecie". Dlaczego nie wspieramy samotnych ojców, a panuje kult samotnej matki? Dlaczego ogólnie przyjęte jest, że facet, który o siebie dba, to musi być gej (nie raz słyszałam od jednego chłopaka, że "perfumy to są dla bab, facet ma pachnieć jak facet!). To też są problemy, o których powinny rozmawiać feministki, a można rozwiązać je za pomocą współpracy wszystkich płci i wspólnego dialogu.
Dzięki babom takim jak ta z demota słowo feministka powoduje u ludzi niechęć i zażenowanie, a nie powinno, bo sama idea jest dobra.
@rafik54321
Po prostu feminizm najwidoczniej przyciąga najbardziej upośledzone jednostki.
Większość postulatów to nie wyrównanie szans czy równouprawnienie tylko dyskryminacja facetów.
W dodatku cechuje je totalna tępota- przez co absurdalnie - nie mają szans na ich wdrożenie.
A w przypadku tych pań sprawdza się powiedzenie: dzwon jest głośny, bo wewnątrz pusty.
to nie są feministki tylko tępe baby. feministki są za równouprawnieniem a nie tłamszeniem " białych mężczyzn" . powtarzam tępe baby z nadmiarem wolnego czasu.
A kogo zdanie feministek obchodzi?
Odpowiedz@Meroller Feministek wielu, femiNAZISTEK już nikogo (no chyba że ludzi którzy lubią się śmiać z czyjejś bezdennej głupoty albo starac się ogarnąć jak głupim da się być i żyć tak długo).
Ogromna szkoda, że taki poziom uszkodzenia umysłowego nie odłącza aparatu mowy.
OdpowiedzBo równość równością ale sprawiedliwość musi być po właściwej stronie :)
OdpowiedzJak to dobrze, że normalny człowiek nawet nie zbliży się do takiego poziomu frustracji i niskiej samooceny.
OdpowiedzIle im za to płacą ???
Odpowiedzi takie osoby chodzą na wybory :) nie muszę mówić chyba jaki kogo popierają feministki
OdpowiedzProblem w tym, że zbyt wielu facetów czuje się niedowartościowanych. I nadal chcieliby odebrać prawa wyborcze kobietom.
Odpowiedz@rasizm45 Jak nie rozumiesz mojego komentarza, to przeczytaj inne. Kto napisał 'kobiety są równe mężczyznom'? A kto 'bo baby/feministki są do niczego'?
@UFO_ludek cokolwiek by się nie wydarzyło, to faceci zawsze winni... nawet jak kobiety robią źle :P
@rasizm45 A gdzie tu masz słowo 'zlikwidować'? Czy naprawdę uważasz, że jeśli kobieta nie chce podlegać prawom mężczyzn (tzn być ich własnością i nie mieć prawa do własnego zdania i decydowania o sobie) to jest to równoznaczne z likwidacją? Tylko po to żyjesz? To smutne.
@rasizm45 Ale co to za bzdury? Czy Ty myślisz zanim coś napiszesz? Przerażenie mnie bierze gdy coś takiego czytam. I powiedz jeszcze, że masz prawa wyborcze :O
@rasizm45 Gdzie się mylisz? A no tu; Zabronić = zlikwidować. Czy naprawdę uważasz, że to to samo? Jeśli widzisz karteczkę zabraniającą Ci wstępu np na trawnik miejski uważasz, że ktoś chce Cię zlikwidować? Ale tak serio? Zabronić nie znaczy zlikwidować, naprawdę. Moja żona zabrania mi niektórych rzeczy. Ale wcale nie uważam, że chce mnie zlikwidować. No litości!!!! Jeśli ktoś (obojętne czy kobieta, czy mężczyzna) chce się wyrwać spod niesprawiedliwego prawa to też dla Ciebie jest likwidacją? Na jakim przerażającym świecie żyjesz, skoro słowo 'nie' jest równoznaczne z likwidacją?
Aż wstyd być kobietą.
OdpowiedzSzkoda, że debile zawsze najgłośniej krzyczą i ludzie myślą, że to większość społeczeństwa.
OdpowiedzTez jestem kobietą, nie czuję się w Polsce dyskryminowana względu na płeć.
W ogóle wydaje mi się, że osoby które czują się dyskryminowane, nie mają po prostu poczucia własnej wartosci.
Może są dyskryminowane, ale we własnym umyśle i nie chodzi tu tylko o feministki, także o inne grupy, które najgłośniej krzyczą.
Mnie to bawi. Bez idiotki sobie poradzę. Samochód naprawiam sam, ewentualnie znajomy pomaga. Zabraknie prądu? Mam nawet internet (wykształcenie energetyczne procentuje). Do czego może się przydać taka dzida oprócz ugotowania, sprzątania, prania i zaspokojenia potrzeb seksualnych? Każdy normalny człowiek sobie poradzi bez feminazistek. Trzeba takim jednostkom pokazywać ile są warte oraz gdzie jest ich miejsce.
OdpowiedzWyjdzie Baśka za Araba. Zrobi jej z życia dżihad. Potem w programie dokumentalno-kryminalnym. -"Help!"
OdpowiedzPrzykre jest to, że te kobiety podszywają się pod feministki. Przykre jest to, że w ramach prowadzenia do równości płci zapominają, że równość oznacza, że każdy będzie miał takie same prawa i obowiązki i nie można wykluczać "białego mężczyzny". Szkoda mi ich, bo gdyby chociaż połowę energii, którą marnują na nienawiść przeniosły na realne działania mające pomagać mogłyby coś osiągnąć (np. wspierać kobiety w krajach, w których nie mają żadnych praw).
OdpowiedzMartwi mnie to, że jedyne, co mają na celu (te agresywne, tępe jednostki, nie cała grupa) to wzbudzanie wzajemnej niechęci, zamiast się wspierać nawzajem, to, że zamiast akceptować fakt, że ludzie są różni i mają różne predyspozycje, starają się wytępić wszystkie "nierówności".
Feminizm, z założenia miał wspierać KAŻDEGO.
Szkoda, że tak często głośne akcje dotyczą tylko problemów białych kobiet w krajach rozwiniętych, a nie np. przemocy domowej wobec mężczyzn, traktowania kobiet w krajach trzeciego świata. Czemu nie robi się głośnych akcji przeciw kobietom, które kłamały w sądzie, że były zgwałcone? Po gwałcicielach można jeździć, ale po kobietach, które fałszywymi oskarżeniami zrujnowały komuś życie, to już nie? Temat "gwałtu na mężczyźnie" to też nadal tabu - zamiast edukować wszystkie grupy, te same kobiety często mawiają, że "gwałtu można dokonać tylko na kobiecie". Dlaczego nie wspieramy samotnych ojców, a panuje kult samotnej matki? Dlaczego ogólnie przyjęte jest, że facet, który o siebie dba, to musi być gej (nie raz słyszałam od jednego chłopaka, że "perfumy to są dla bab, facet ma pachnieć jak facet!). To też są problemy, o których powinny rozmawiać feministki, a można rozwiązać je za pomocą współpracy wszystkich płci i wspólnego dialogu.
Dzięki babom takim jak ta z demota słowo feministka powoduje u ludzi niechęć i zażenowanie, a nie powinno, bo sama idea jest dobra.
Nie białe kobiety, tylko 0,0000001% procent białych kobiet.
Odpowiedz@rafik54321
OdpowiedzPo prostu feminizm najwidoczniej przyciąga najbardziej upośledzone jednostki.
Większość postulatów to nie wyrównanie szans czy równouprawnienie tylko dyskryminacja facetów.
W dodatku cechuje je totalna tępota- przez co absurdalnie - nie mają szans na ich wdrożenie.
A w przypadku tych pań sprawdza się powiedzenie: dzwon jest głośny, bo wewnątrz pusty.
bo czarnuchy im w d... włażą a biali mja ich fochy głęboko w d...
Odpowiedzto nie są feministki tylko tępe baby. feministki są za równouprawnieniem a nie tłamszeniem " białych mężczyzn" . powtarzam tępe baby z nadmiarem wolnego czasu.
OdpowiedzŻe co?? Chyba trochę pomyliłeś kolego, bo w 1919 roku to sufrażystki wciąż jeszcze miały o co walczyć.
Odpowiedz