@tyska881 Większość polityków to dno... dlatego byłbym za zmiejszeniem ich liczby i wyboże polityka mieszkającego 10 lat w danym okręgu wyborczym nie licząc ile jaka partia głosów zebrała... w efekcie po wyborach można było by go łatwo rozliczyć i wyciągnąć wnioski... od razu jestem za przejrzystymi i jednolitymi profilami polityków na których będzie na jakie ustawy głosował i jak, oraz odesłania do tych ustaw... oraz z jakie ustawy tworzył i współpracował przy tworzeniu... wtedy było by czarno na białym co polityk robił będąc w sejmie, bo wstawianie zdjęć z innymi politykami i robienie głupich wpisów jakoś nie wpływa na gospodarkę polski tylko robieniu z siebie polityka celebryty, a to nie o to chodzi!
Z informacji, które znalazłem, wynika, że Sikorski uzyskał tytuł magistra na uniwersytecie w Oxfordzie. Ten tytuł znaczy dużo więcej niż w Polsce, ale to jednak magister, a nie profesor.
Pawłowicz też nie jest profesorem. Jest doktorem. Ale CV Sikorski ma znacznie bogatsze.
Riposta Sikorskiego poniżej poziomu. Chyba że to tylko fragment tej wymiany zdań albo odpowiedź na inne komentarze Pawłowicz pod jego adresem. Jak powszechnie wiadomo, z kultury osobistej to ona nie słynie. Sikorski zniżył się do jej poziomu. Osobiście nie widzę sensu we wdawaniu się w jakiekolwiek dyskusje z Pawłowicz. Ona za swoje "dokonania" już dawno powinna dostać bana na wszystkich portalach.
A tu jest informacja odnośnie tego, jak Sikorski chciał "wyłudzić" pieniądze na remont jego "chałupy".
To nie chałupa, tylko dworek. Jako jego właściciel miał prawo złożyć wniosek o dotację na remont, bo ten dworek to zabytek. Wniosek odrzucono. Także w sumie ripostę można uznać za uzasadnioną i z całą pewnością dostosowaną do poziomu użytkownika. Nie wiem, jaka jest historia tego dworku i w jaki sposób jego właścicielem został Sikorski. Ale w tym przypadku to nie ma znaczenia. Wszystko odbyło się zgodnie z prawem, więc ciężko mówić o próbie wyłudzenia.
@El_Polaco
nikt nigdy nie sugerowal ze sikorski jest profesorem, demot mowi o absolwencie oksfordu, a odnosnie pawlowicz to masz racje, aczkolwiek blad wynika z tego ze media sugeruja ze jest ona profesorem,
No cóż... Pawłowicz przynajmniej "sayonara" napisała poprawnie, czyli jej poziom to nie jest poziom mułu w zatęchłej sadzawce, tylko jakiś centymetr wyżej - naprawdę awansowała w moich oczach :/
Po pierwsze Sikorski nic nie mówił o swoim statusie społecznym, a tylko o tym, ż cieszy się, że jego kolega z roku został naprawdę kimś ważnym. Dodała to Pawłowicz w swoich chamskim i bezczelnym stylu. Ale tu nic nowego nie powiedziała niż oplucie kogoś stekiem haseł i inwektyw (oraz manipulacji). Natomiast Sikorski nie powinien zniżać się do jej poziomu. Bo nikt normalny nie zniża się poziomu chama, gdyż ten na pewno wygra z nim doświadczeniem.
brawo dla Sikorskiego, przemówił w języku Pawłowicz :D
Odpowiedz@tyska881 nie bardzo, jednak oczekiwałbym akurat od niego czegoś "ponad",bo wiadomo że pawłowicz to dno
@YszamanY W samej rzeczy! Ponadto zawsze istnieje ryzyko, że sprowadzi taka człowieka do swojego poziomu i pokona doświadczeniem.
@tyska881 Większość polityków to dno... dlatego byłbym za zmiejszeniem ich liczby i wyboże polityka mieszkającego 10 lat w danym okręgu wyborczym nie licząc ile jaka partia głosów zebrała... w efekcie po wyborach można było by go łatwo rozliczyć i wyciągnąć wnioski... od razu jestem za przejrzystymi i jednolitymi profilami polityków na których będzie na jakie ustawy głosował i jak, oraz odesłania do tych ustaw... oraz z jakie ustawy tworzył i współpracował przy tworzeniu... wtedy było by czarno na białym co polityk robił będąc w sejmie, bo wstawianie zdjęć z innymi politykami i robienie głupich wpisów jakoś nie wpływa na gospodarkę polski tylko robieniu z siebie polityka celebryty, a to nie o to chodzi!
@koszmarek66 . Dlatego nie podjął z nią dialogu tylko usadził jak psa.
Z informacji, które znalazłem, wynika, że Sikorski uzyskał tytuł magistra na uniwersytecie w Oxfordzie. Ten tytuł znaczy dużo więcej niż w Polsce, ale to jednak magister, a nie profesor.
Pawłowicz też nie jest profesorem. Jest doktorem. Ale CV Sikorski ma znacznie bogatsze.
Riposta Sikorskiego poniżej poziomu. Chyba że to tylko fragment tej wymiany zdań albo odpowiedź na inne komentarze Pawłowicz pod jego adresem. Jak powszechnie wiadomo, z kultury osobistej to ona nie słynie. Sikorski zniżył się do jej poziomu. Osobiście nie widzę sensu we wdawaniu się w jakiekolwiek dyskusje z Pawłowicz. Ona za swoje "dokonania" już dawno powinna dostać bana na wszystkich portalach.
A tu jest informacja odnośnie tego, jak Sikorski chciał "wyłudzić" pieniądze na remont jego "chałupy".
To nie chałupa, tylko dworek. Jako jego właściciel miał prawo złożyć wniosek o dotację na remont, bo ten dworek to zabytek. Wniosek odrzucono. Także w sumie ripostę można uznać za uzasadnioną i z całą pewnością dostosowaną do poziomu użytkownika. Nie wiem, jaka jest historia tego dworku i w jaki sposób jego właścicielem został Sikorski. Ale w tym przypadku to nie ma znaczenia. Wszystko odbyło się zgodnie z prawem, więc ciężko mówić o próbie wyłudzenia.
https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/sikorski-do-pawlowicz-bujaj-sie-wariatko,932248.html
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 May 2019 2019 18:18
Odpowiedz@El_Polaco
nikt nigdy nie sugerowal ze sikorski jest profesorem, demot mowi o absolwencie oksfordu, a odnosnie pawlowicz to masz racje, aczkolwiek blad wynika z tego ze media sugeruja ze jest ona profesorem,
@El_Polaco Bardzo fajna analiza
Jakbym korzystał z mediów społecznościowych to poleciałbym klasykiem " Wstawaj Radziu zostałeś się"
OdpowiedzPowinna odpowiedzieć... Ja jestem w sejmie tej samej kadencji z Cesarzem Jarkiem ;)
OdpowiedzNo cóż... Pawłowicz przynajmniej "sayonara" napisała poprawnie, czyli jej poziom to nie jest poziom mułu w zatęchłej sadzawce, tylko jakiś centymetr wyżej - naprawdę awansowała w moich oczach :/
OdpowiedzPo pierwsze Sikorski nic nie mówił o swoim statusie społecznym, a tylko o tym, ż cieszy się, że jego kolega z roku został naprawdę kimś ważnym. Dodała to Pawłowicz w swoich chamskim i bezczelnym stylu. Ale tu nic nowego nie powiedziała niż oplucie kogoś stekiem haseł i inwektyw (oraz manipulacji). Natomiast Sikorski nie powinien zniżać się do jej poziomu. Bo nikt normalny nie zniża się poziomu chama, gdyż ten na pewno wygra z nim doświadczeniem.
OdpowiedzRadziu stwierdził widocznie że do bydła mówi się po bydlęcemu, ineczej bydło nie zrozumie...
Ciekawe, czy Cesarz należał też razem z JE Sikorskim do Klubu Demolington, tj. pardon Bullingdon.
OdpowiedzJa go rozumiem. Radek sobie po prostu zdaje sprawe ze racjonalna dyskusja z Pawlowicz nie ma najmniejszego sensu.
OdpowiedzW sumie to chyba oboje mają rację.
Odpowiedz