Naprawdę myślałeś, że reklama to rodzaj reportażu?
NB 'rzeczywiste' piwo chyba zostało wcześniej odgazowane, żeby filmik był bardziej przekonujący; więc autorzy są podobnie efekciarscy jak twórcy reklam.
Piwo, które piję daje spokojnie lepszą pianę, niż to z tricku z płynem. Wstawiam w pianę zapałkę i stoi. Więc to reklamowane musi być na prawdę gówniane.
A najgorsze jest to, że większość ludzi wierzy, że w XIX wieku wszystkie miasta były śliczne, a wszyscy ludzie tak eleganccy, że nawet murowali w cylindrach. Bo oglądają pocztówki i wystylizowane, retuszowane zdjęcia z atelier albo starannie pozowane, bo innych się praktycznie nie robiło (za droga i zbyt skomplikowana technika jeszcze była).
Bez kitu, pierwszy raz dowiedzialem sie o tym na studiach w 1993 roku, niedlugo po wejsciu Polski w system gospodarki wolnorynkowej, jak nas zalala ta wszelka kolorowa tandeta ;-)
Pamietam - ze bylo tez o podklejaniu kanapek, chyba burgerow.
Jak widac - do tej pory nikt nie wpadl na to, aby takie reklamy weryfikowac. Najlepiej probami organoleptycznymi samych reklamorobcow ;-)
Naprawdę myślałeś, że reklama to rodzaj reportażu?
OdpowiedzNB 'rzeczywiste' piwo chyba zostało wcześniej odgazowane, żeby filmik był bardziej przekonujący; więc autorzy są podobnie efekciarscy jak twórcy reklam.
Piwo, które piję daje spokojnie lepszą pianę, niż to z tricku z płynem. Wstawiam w pianę zapałkę i stoi. Więc to reklamowane musi być na prawdę gówniane.
OdpowiedzA to ci szok!
OdpowiedzA najgorsze jest to, że większość ludzi wierzy, że w XIX wieku wszystkie miasta były śliczne, a wszyscy ludzie tak eleganccy, że nawet murowali w cylindrach. Bo oglądają pocztówki i wystylizowane, retuszowane zdjęcia z atelier albo starannie pozowane, bo innych się praktycznie nie robiło (za droga i zbyt skomplikowana technika jeszcze była).
Bez kitu, pierwszy raz dowiedzialem sie o tym na studiach w 1993 roku, niedlugo po wejsciu Polski w system gospodarki wolnorynkowej, jak nas zalala ta wszelka kolorowa tandeta ;-)
OdpowiedzPamietam - ze bylo tez o podklejaniu kanapek, chyba burgerow.
Jak widac - do tej pory nikt nie wpadl na to, aby takie reklamy weryfikowac. Najlepiej probami organoleptycznymi samych reklamorobcow ;-)